Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 10 | 8 | 1 | 1 | 18-5 | 25 | |
2. | Inter Mediolan | 10 | 6 | 3 | 1 | 24-13 | 21 | |
3. | Atalanta BC | 10 | 6 | 1 | 3 | 26-14 | 19 | |
4. | ACF Fiorentina | 10 | 5 | 4 | 1 | 21-9 | 19 | |
5. | SS Lazio | 10 | 6 | 1 | 3 | 22-13 | 19 | |
6. | Juventus FC | 10 | 4 | 6 | 0 | 17-7 | 18 | |
7. | Udinese Calcio | 10 | 5 | 1 | 4 | 14-14 | 16 | |
8. | AC Milan | 9 | 4 | 2 | 3 | 16-11 | 14 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 10 |
2. | Marcus Thuram | 7 |
3. | Dušan Vlahović | 6 |
4. | Christian Pulisic | 5 |
5. | Chwicza Kwaracchelia | 5 |
6. | Taty Castellanos | 5 |
Dokładnie 6 lat temu, 7 maja 2011 roku, Milan - podobnie jak dzisiaj - mierzył się w Serie A z Romą. Wówczas było to spotkanie w Rzymie na Stadio Olimpico. Ówczesnym bezbramkowym remisem rossoneri zapewnili sobie 18. i jak dotąd ostatni tytuł mistrza Włoch. Zatriumfowali nad goniącym ich Interem w 36. kolejce, a więc na dwie serie spotkań przed końcem rozgrywek.
W TYM miejscu można obejrzeć film przygotowany 6 lat temu przez stację Sky, podsumowujący mistrzowski sezon rossonerich.
Zdobycie scudetto Milan przypieczętował w składzie:
Abbiati - Abate, Nesta, Thiago Silva, Zambrotta, Gattuso (46' Ambrosini), Van Bommel, Seedorf, Boateng, Robinho (74' Pato), Ibrahimović
Moim zdaniem nie da się zbudować ekipy od ataku, co dobitnie pokazał Berlusconi w ostatnich sezonach, gdzie Milanowi od dawna brakowało ostoi jaką był Nesta czy Silva. Gdyby nie taki kręgosłup jaki mieliśmy w tamtych latach to nawet Zlatan nic by nie zdziałał.. Brakuje nam obecnie dyrygenta w pomocy jakim był Seedorf, Pirlo czy Van Bommel i ostoi w środku defensywy. Zauważ jak zbudowane jest Juve, mają niesamowity mur w defensywie od lat niewiele się tam zmienia oraz dyrygentów w pomocy. Igła często tylko dostawiał nogę i pakował wyłożoną na tacy piłkę do siatki w tym sezonie. Ibra miał niesamowity instynkt i potrafił znaleźć się tam gdzie powinien w polu karnym. Dawał też powera, grając z Ibrą nie można było odstawać. Nawet Nocerino czy Flamini dawali radę w tamtym okresie.