SCUDETTO


Montella: "Nie wszyscy radzą sobie z presją. Oczekuję od zespołu większej determinacji"

7 maja 2017, 23:41, Ginevra Aktualności
Montella:

VINCENZO MONTELLA: „Bez owijania w bawełnę: Roma była od nas lepsza. Mam na myśli piłkarzy i trenera. Gratulacje dla nich. Próbowaliśmy coś z tego meczu wyciągnąć, na chwilę uwierzyliśmy, że możemy jeszcze odrobić straty, ale trwało to krótko. Drużyna dała z siebie wszystko, nawet punkt mógł być decydujący dla piątego miejsca. Wciąż jeszcze możemy osiągnąć nasz cel, zagramy o wszystko z Atalantą, która ma trochę słabszych piłkarzy niż Roma. Atak? Mamy problem z finalizacją akcji, dziś też mieliśmy kilka okazji, ale często dokonujemy złych wyborów w decydującym momencie. Teraz chcę zobaczyć niezbędną determinację. Powiedziałem chłopakom, że sami ustalą wyjściowy skład na następny mecz swoim nastawieniem. Trzeba nam determinacji, entuzjazmu i woli walki. Musimy osiągnąć cel, na który zasłużyliśmy. Musimy postawić kropkę nad i po tym przyzwoitym sezonie, gdzie położyliśmy fundament na przyszłość. Problemy? Spadek kondycji nie. Powodów może być wiele, na pewno nie brak chęci. Jest wielu młodych graczy, a w końcówce punkty coraz bardziej ciążą, oczekiwania są większe. Dla niektórych gra pod presją stanowi większy problem. Musimy postarać się dać z siebie więcej i godnie się zaprezentować w końcówce tego sezonu. Mercato? To nie czas na to, by rozmawiać o przyszłości. Założyłem sobie razem z klubem, że koncentrujemy się tylko na teraźniejszości. Wciąż jesteśmy na szóstym miejscu, to znaczy, że coś dobrego w tym sezonie zrobiliśmy. Trzeba uznać zasługi piłkarzy. Nie powiększyliśmy przewagi nad Interem? Miejmy nadzieję, że utrzymamy obecną do ostatniej kolejki”.    



24 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
8 maja 2017, 11:51
Montella - zabieraj swoje zabawki typu Pasalić i szukaj nowej piaskownicy.
0
Zbanowany x2
Zbanowany x2
8 maja 2017, 10:04
chyba czas szukac trenera.
0
8 maja 2017, 09:21
No jak to? Przegraliśmy łatwy mecz 1-4? Zabierzcie już tego artystę trenerki, niech się wykazuje w Bolonii czy innym Udinese.

Wyniki osiągamy jak Inter. Dla ich jest to jednak podstawa do wywalenia trenera, dla nas do przedłużenia z nim kontraktu. Sami sobie odpowiedzcie na pytanie, przed którą drużyną rysuje się ciekawsza przyszłość.
1
dejtfid1899
dejtfid1899
8 maja 2017, 10:46
Inter moim zdaniem i tak gra lepsze zawody od nas, tylko brak skuteczności. Ale potrafią o wiele lepiej bronić.. My nie mamy ani środka obrony, o bokach nawet nie wspominam.. ale środek pomocy też powinien wracać i bronić, a nie zostawiać Paletty i Zapaty samych z tyłu przeciwko momentami 4 graczom Romy! Skandaliczne zachowanie Sosy i Pasalića. Mam nadzieję że obu pożegnamy w lecie..
0
patoo_07
patoo_07
8 maja 2017, 11:21
Rozgrywamy sezon jak Inter z kadrą jak Sampdoria. Inter rozgrywa sezon jak Milan, z kadrą lepszą niż Napoli.
0
patoo_07
patoo_07
8 maja 2017, 11:40
Jeszcze chwilę i okaże się, że kadrę mamy ja Pescara, a remis z Crotone to był sukces.
0
dejtfid1899
dejtfid1899
8 maja 2017, 09:05
Moim zdaniem nie tylko Montella zawinił, ale też nie zmienia to faktu że po meczu z Romą ma sporo za uszami.Przede wszystkim ustawienie, skoro mamy tak drewnianą obronę to czemu nie zagramy na 2 def pomocników typu Sosa i Locatelli, wrócił też dawno Monto który w odbiorze nie jest zły, a Sosa mógłby się zająć wtedy rozegraniem typu "długa piłka świeca do Suso lub Deulofeu".
Przy 1 bramce zawalił Deulofeu i Zapata. Strzał Perottiego w słupek..NIKT nawet do niego nie doskoczył. Obrońcu cofali się i sami robili mu miejsce. Piłki do Salaha który zgrywał je do Dżeko pokazały że Vangioni nie potrafił kryć Egipcjanina. Nasze jedyne groźne uderzenie to "miszcza" Sosy z dystansu, który w 1 połowie i tak zjadł Pasalića i Fernandeza. Rożny dla Romy i bramka na 2:0. Nie popisał się przede wszystkim PALETTA który powinien kryć Dżeko w polu karnym. Lapadula cóż mógł zrobić.. A MDS stał obok i tylko podskoczył jak panienka. Zapata też pilnował powietrza.. albo Gigio żeby nie uciekł do Juve w lecie.. Później kolejne popisy Salah który robił z Vangionim co chciał i z Zapatą.
Druga połowa to już popis Paletty i MDS, MDS gubił krycie, nikt też go nie wspierał. Nie wiem co robili nasi pomocnicy, ale na pewno nie grali. Później bramka dla nas z niczego. Na pewno nie należała się Pasalićowi, ale Chorwat dostawił głowę był tam gdzie powinien, to i strzelił..
Przy bramce Faraona zawalił Sosa, stał jak kołek zamiast doskoczyć.. Podobnie Pasalić, zaczął doskakiwać i już wiedział że jest spóźniony to odpuścił.. Dramat! Paletta jeszcze w geście rozpaczy rzucił się pod piłkę ale był za daleko, bo nikt go nie wsparł. Dalej Salah show i Paletta w głupi sposób wylatuje z boiska. Szkoda że Gigio nie wyjął strzału DDR należało mu się za to co robi dla Milanu.
Podsumowując każdy z obrońców Milanu zagrał jak pachołek, zero wsparcia od pomocników. Pasalić czy Sosa powinni być ustawieni o wiele bardziej defensywnie. W ogóle nie wiem co Montella widzi wciąż w Pasaliću. Oprócz bramki to kompletne dno w obecnej dyspozycji. Lepiej było postawić od początku na Bertolacciego, którego wejście moim zdaniem ożywiło nieco grę. Lapadula nie widoczny, ale biegał i walczył, nie odpuszczał. Chociaż nadal jestem zdania że w tym spotkaniu powinien wyjść Bacca od 1 min..
Deulofeu utwierdza mnie w przekonaniu że byłych gwiazdeczek Barsy nie potrzebujemy, on potrafi podać tylko spod linii końcowej.. A przy tym widzi tylko Suso. Fernandez kompletnie zniknął.
Montella nie ma zawodników do 4:3:3 a wałkuje to ustawienie na siłę.. moim zdaniem powinniśmy przejść na 4:4:2 z dwoma defensywnymi pomocnikami. Pasalić kompletnie nie nadaje się do bronienia. Sosa też odpuszcza. Jeśli z Atalantą nie zagramy od początku z Bertolaccim i Baccą oraz Gomez z Romagnolim to Montella bardzo straci w moich oczach. Nie wiem co on widzi ciągle w tych samych graczach od ponad miesiąca bez formy. Zapata z Palettą tyle już razem grają a kompletnie nie rozumieją się na boisku..
1
karp_fso
karp_fso
8 maja 2017, 01:53
"Mam na myśli piłkarzy i trenera. "
Oj ma rację.

Długo broniłem Montellę i... będę bronił go dalej. Ten mecz niestety na jego niekorzyść - fakt, w obronie rzeczywiście nie miał kim grać. Ale pomoc? Doskonale rozumiem czemu Bertolacci czy Honda nie zagrali od początku - bo nie byli w rytmie meczowym. I to był właśnie błąd Montelli - że jedynym w miarę kreatywnym zawodnikiem nie pozwolił wejść w poprzednich meczach w rytm meczowy, stawiając na pomoc do wyrębu drewna. Po za tym jego ustawienie bocznych obrońców w tym meczu to kpina - Paletta z Zapatą bronili w dwójkę, naprawdę nie mam im za złe dzisiejszych błędów. Ja wiem, że Bakka bez formy, ale jego wejście w tym meczu mogło sporo zmienić. No ale lepiej wpuścić Ocamposa, który nie zrobił w tym sezonie dla nas... nic?

A dlaczego mam zamiar go dalej bronić? Bo nie ma teraz dostępnego nikogo lepszego, to raz. A dwa - zmieniając trenera powielamy błędy Interu. Trzeba dać mimo wszystko czas w Montelli - może przy transferach POD NIEGO coś z tego będzie. Jeśli zmienimy teraz trenera, możemy kompletnie zburzyć zbudowaną drużynę. A bierzmy pod uwagę, że dostajemy w dupę tak naprawdę nie tylko przez złe decyzje Montelli, ale także przez kiepską ławkę, bo kluczowi gracze wypadli.
3
magneto
magneto
8 maja 2017, 09:55
Blanc jest dostępny od ręki. Emery będzie po sezonie.
0
zbylon
zbylon
8 maja 2017, 00:49
Idź pan...Zero pomysłu na grę. Wystarczy, że przeciwnicy skumali się, że mamy w miarę dobrych skrzydłowych i już miękniemy. Zero gry środkiem, zero reakcji na sytuację na boisku. Nie ma czegoś takiego jak zmiana ustawienia w trakcie meczu. Dzisiaj było widać, że gra skrzydłami nie idzie, to przesunąć Suso bardziej na środek, Deulofeu bliżej bramki. Z resztą cokolwiek. Nikt by się nie obraził na postawienie autobusu od początku i grę z kontry, bo jeden punkt, to jeden punkt przewagi nad Interem który przegrał. Już pomijam fakt, że Lapadula miał w pierwszej połowie JEDEN kontakt z piłką, za to kilka razy posiedział na murawie. Dać kolegę do ataku, cofając jednocześnie Suso i Deulofeu lekko do pomocy, ale nieee. Nasz mistrz strategii wpuszcza na boisko najpierw Bertolacciego (co on niby miał zmienić?) a potem Ocamposa za Vangioniego (przechodzimy na ustawienie z 3 obrońcami, podczas gdy De Sciglio jest w obronie cienki jak kupa węża. Gdy dostajemy sromotny wpierdziel, to na boisku melduje się Gomez :) O co chodzi, to wie tylko trener...
1
Ginevra
Ginevra
8 maja 2017, 01:05
Na boisku melduje się Gomez bo wyleciał Paletta i zostaliśmy z dwójką obrońców, a już nie było czego ratować, tylko chyba uniknąć większej kompromitacji. Miał wprowadzić Bakkę? Większość domagała się gry Bertolacciego, a kogo miał niby zmienić, jak wszyscy są równie beznadziejni? Kto miał tam tym środkiem pograć? Ocampos wszedł i zaliczył asystę. Nie ma zmiany ustawienia, a jednak przeszliśmy na grę z trójką z tyłu - no to chyba jest? Postaw autobus z tyłu jak masz do dyspozycji Palettę, Zapate, Gomeza, De Sciglio i Vangioniego... To to poziom Serie B. Z czym do ludzi? Z dobrze dysponowaną Romą w tej chwili możemy co najwyżej posłużyć za pachołki na treningu...
1
zbylon
zbylon
8 maja 2017, 10:23
Źle się wyraziłem. Miałem na myśli, że zmiana ustawienia sprawiła, że zaczęliśmy grać jakimś dziwnym potworkiem. To ustawienie w ogóle nie trzymało się kupy. Największe pretensje do Montelli to mam o to, ze uparł się na to 4-3-3.
0
Ginevra
Ginevra
8 maja 2017, 12:38
Jak dla mnie każde ustawienie rozbiłoby się o naszą drewnianą pomoc, która w żadnej konfiguracji nic nie wnosi, bo ma umiejętności na poziomie Genoi (nie liczę pojedynczych zrywów):
Montolivo - cały sezon szpital
Loca - młody i nieogarnięty
Sosa - gra przyzwoicie (tylko przyzwoicie) co piąty mecz
Kucka - traktor, ale jak jest potrzebny, to łapie głupie kartki (vide dwa mecze z Romą)
Pasalić - przynajmniej czasem bywa pod bramką tam, gdzie powinien, ale jak dla mnie jest wolny i ciamajdowaty
Bertolacci - wieczny szpital, a jak gra to nie wytrzymuje presji
Mati - nie rozumie się w ogóle z kolegami, znika w trakcie meczu
Poli - pominę, żeby się nie pastwić, bo to dobry chłopak
Honda - musi być powód, że trener trzyma go na ławce cały sezon...
No i Jack, ale to wiadomo. Co z tego stworzyć? Ale po co ja to piszę...
Edytowano dnia: 8 maja 2017, 12:42
0
SKYcalcioTV
SKYcalcioTV
8 maja 2017, 00:29
Oj Montella. Jak tak dalej będzie to chyba czas odejść. Jestem twoim zwolennikiem, ale po ostatnich meczach zastanawiam sie cxy nie lepiej zatrudnić innego znanego trenera, ktory pokaże chłopakom drogę
0
magneto
magneto
7 maja 2017, 23:54
Czas się powoli pakować. Dość strojenia fochów, obrażania się na zawodników. Honda kreatywnością zjada całą naszą pomoc. Dlaczego nie gra Japończyk, który potrafi piłkę przytrzymać i rozegrać. Dlaczego Bacca cały mecz jest na ławce a wchodzi Ocampos czy jak to tam się pisze.
4-3-3 przy braku środkowych pomocników to czysty sabotaż. Po co na siłę robić z Sosy registę skoro gość nie ma pojęcia jak się tam gra. Wystarczyło tylko przejść na 4-2-3-1 z Hondą jako trequartistą i jestem przekonany, że inaczej by to wyglądało.
Teraz z całą świadomością mogę stwierdzić, że Suso ciągnął cały zespół. Teraz gdy jest bez formy to nie można nawet składnej akcji przeprowadzić.
Najgorsze jest jednak to, że nie ma kto Montelli zastąpić na ławce bo wszyscy lepsi szkoleniowcy już gdzieś pracują. Blanc jest cały czas wolny, Emery będzie do wyjęcia bo raczej poleci po sezonie.
1
luca8282
luca8282
8 maja 2017, 00:01
Tak masz rację skoro - nie idzie trzeba coś zmienić - a my tym schematem gramy cały czas - łącznie z sekwencją zmian z ławki.
0
luca8282
luca8282
8 maja 2017, 00:06
dlaczego dzisiaj nie zagraliśmy ciut ostrzej - dlaczego nie zagrał ani minuty Locca - ma głód piłki chłopak - potrzebna był jakaś iskra - przegraliśmy m.in strachem pomoc niestety wymiękła w sensie Mati i Mario schowali się byli poza grą -
0
Ginevra
Ginevra
8 maja 2017, 00:22
Montella i strojenie fochów? Ładne rzeczy. Dajcie spokój z tą wymianą trenera, bo to się nie stanie, nawet jak Montella przegra wszystkie mecze do końca sezonu. Możecie porzucić te mrzonki. Gratuluję, jeśli ktoś wierzy, że zmiana ustawienia/ zamiana Lapaduli na Bakkę/Suso na Hondę/Honda na trequartiście (niepotrzebne skreślić) cokolwiek by w meczu z Romą zmieniła. Przypominam, że jak grali Honda (zanim Montella posadził go na ławie, bo jest wolny i prawa noga służy mu tylko do podpierania) i Bacca (głownie koncentrujący się na wymachiwaniu rękami) to byli równie beznadziejni i irytujący jak obecnie grający. W taki meczu trzeba by gryźć trawę od początku do końca, bez gwarancji na sukces, bo Roma przewyższa nas pod każdym względem (doświadczenie, zgranie, umiejętności, itp, itd). Nasi piłkarze mają świadomość, że w większości za chwilę mogą się żegnać z tym klubem, nie radzą sobie z presją, nie muszą się za bardzo starać, bo i tak nie ma ich kim zastąpić, albo są zmęczeni (bardziej mentalnie niż fizycznie) i nie ma ich kim zastąpić. Jeszcze tylko trzymeczowa agonia i koniec tej męki, a potem miejmy nadzieję, że będzie jak obiecuje Fassone...
5
magneto
magneto
8 maja 2017, 09:53
Ginerva
Powiem Ci tak. Trequartista nie musi mieć szybkości. U niego liczy się rozegranie, dobre podanie i strzał z daleka. Wszystkie te cechy Honda posiada. Zmiana ustawienia wcale nie musiała się wiązać z całkowitą zmianą nastawienia. Ale jednego drewniaka w pomocy byłoby mniej. Po co grać 4-3-3 gdzie trójka pomocników jest odpowiedzialna za kreowanie akcji.
Zapewne pamiętasz pewnego betona o nazwisku Mazzari. Żeby nie wiadomo co się działa, jak grał przeciwnik ten typ wychodził 3-4-3. Do pewnego momentu to wychodził a jak się skończyło to dobrze wiesz.
0
Ginevra
Ginevra
8 maja 2017, 12:17
Będę się upierać, że ta zmiana nic by nie wniosła, ale chętnie bym to zobaczyła, żeby wszyscy również się o tym przekonali. Też bym poeksperymentowała z ustawieniem, ale obawiam się, że ta drużyna jest tak słaba i mało doświadczona, że tego by nie zniosła na tym etapie sezonu (pytanie czy może być gorzej...). Dla mnie jedno drewno w pomocy mniej lub więcej nie robi różnicy. W taki meczu jak z Romą, grającą na swoim niezłym poziomie, można by jedynie ograniczyć straty. Według mnie szybkość trequartisty to jednak ważna kwestia, ale porównuje do ideału, jaki kiedyś mieliśmy w Milanie...
0
matten
matten
8 maja 2017, 13:28
@Ginevra
Nie ma co obwiniać trenera za porażkę z Romą, bo ta jest od nas pod każdym względem lepsza, ale można i trzeba krytykować Montellę za stratę punktów w meczach z Crotone i Empoli. Milan stał się ostatnio zbyt łatwy do rozpracowania dla rywali, a trener nic z tym nie zrobił. Zgadzam się, że zmiana formacji na niewiele by się zdała w starciu z Rzymianami, ale w meczu z Empoli czy Crotone mogło to dać wymierne korzyści.
0
Ginevra
Ginevra
8 maja 2017, 14:11
matten:
Dyskutowaliśmy o meczu z Romą, co do Empoli i Crotone - zgadzam się, że też grali żenadę, ale moim zdaniem problem jest w głowach zawodników, którzy dziwnym trafem od closingu przestali grać, jakby sobie w końcu uświadomili, że nie ma sensu się wysilać, bo dla większości z nich nie ma przyszłości w tym klubie... Można zauważyć pewną prawidłowość, że po ostatnich meczach ciągle powracają teksty w stylu "jedyni, którym zależało to Gigio, Calabria, Loca i Lapadula" - ci pierwsi są młodzi i jeszcze głodni gry, a Lapa to po prostu taki charakter.
Edytowano dnia: 8 maja 2017, 14:18
0
Rocker
Rocker
7 maja 2017, 23:48
Zastanawiam się, dlaczego nasi zawodnicy próbują za wszelką cenę wejść z piłką do bramki. Dlaczego nie strzelają z daleka. Dziś zrobił to tylko raz Sosa i w dodatku w te sytuacji Szczęsny musiał się najbardziej napracować.
0
luca8282
luca8282
7 maja 2017, 23:57
Niezły tomahawk odpalił Sosa ponad 30 metr
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się