SCUDETTO


Dokładnie 5 lat temu - nostalgiczny mecz i liczne pożegnania

13 maja 2017, 09:44, cinassek Aktualności
Dokładnie 5 lat temu - nostalgiczny mecz i liczne pożegnania

Dokładnie 5 lat temu, 13 maja 2012 roku, na San Siro odbył się mecz, który do dzisiaj wspominany jest przez kibiców Milanu z wielką nostalgią. Na zakończenie ówczesnego sezonu rossoneri wygrali 2:1 z Novarą i było to ostatnie spotkanie w czerwono-czarnej koszulce dla wielu utytułowanych piłkarzy rossonerich. Tym pojedynkiem z Milanem pożegnali się strzelec decydującej bramki, Filippo Inzaghi, a także Gennaro GattusoClarence SeedorfAlessandro Nesta, Gianluca Zambrotta Mark van Bommel oraz, jak okazało się już podczas letniego okna transferowego, Thiago Silva Zlatan Ibrahimović.

TYM miejscu można obejrzeć obszerną relację wideo z wydarzeń po zakończeniu spotkania z Novarą. Bez wątpienia 5 lat temu nadszedł finisz pewnej pięknej epoki...



24 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
luca8282
luca8282
13 maja 2017, 18:33
Tak jak napisał
Muniek987 poniżej - to były za duże zmiany wprowadzone w krótkim czasie -nie wiem dlaczego tylu zawodników zdecydowało się zakończyć karierę w tym samym czasie ? Łezka się kręci szczególnie jak się popatrzy na Rino ;/
0
Fanatic
Fanatic
13 maja 2017, 16:53
I wtedy mój Milan umarł i do dzisiaj odrodzić się nie może
1
13 maja 2017, 16:44
Jeszcze do tego dorzuciłbym mecz z Fiorentiną na zakończenie sezonu 2008/2009, gdy pożegnaliśmy Maldiniego, Kakę (po raz pierwszy i w wysokiej formie), Szewczenkę (po raz drugi i definitywnie) oraz Ancelottiego... To był początek końca pewnej epoki, a to co nastąpiło trzy lata później było już tego zwieńczeniem. Został nam tylko Ambrosini i Abbiati ze starej gwardii, bo oczywiście Bonery czy Flaminiego do tej grupy nie wliczam... Ale jeszcze następny sezon 2012/2013 nie był jakiś zły, zwłaszcza jeśli chodzi o rundę wiosenną, bo jesień była rzeczywiście fatalna i ratował nas tylko Faraon. Niestety kozłem ofiarnym upadku Milanu został Allegri, a dziś widzimy jak fantastycznym jest trenerem...
0
Muniek987
Muniek987
13 maja 2017, 19:13
Czy juve gra niezwykłą piłkę? Poprostu ustawia drużynę i ona sama gra. Juve niczym nie zaskakuje. Porażki z Milanem czy genoą pokazują jego mankamenty
0
Umberto
Umberto
13 maja 2017, 16:16
Odeszło jeszcze wielu innych, Flamini, Maxi Lopez, Cassano, Yepes i jeszcze paru, łącznie ich było chyba 13 czy 15
0
Owiec
Owiec
13 maja 2017, 15:48
Jak bardzo szkoda że nie pamiętam wielkiego Milanu...masakra bo fajnie by było oglądać taką ekipę która walczy jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i to jeszcze z takimi umiejętnościami...nic tylko uczyć sie historii Milanu i oglądać ich dawne mecze
1
Muniek987
Muniek987
13 maja 2017, 17:33
Naprawdę podziwiam i szanuję, że zacząłeś kibicować Milanowi w tak trudnych dla niego czasach! Ja miałem dużo łatwiej zaczynając kibicować Rossonerim w 2005 roku, bo wtedy byliśmy na szczycie Europy jak dziś Real i Juventus... Ciągle, mimo upływu lat, mam przed oczami te wspaniałe czasy, twarze tych wspaniałych piłkarzy i z utęsknieniem czekam na powrót do żywych... Musimy być cierpliwi! Ty też zobaczysz na żywo Wielki Milan prędzej czy później, oby prędzej :) Pozdrawiam! Forza Milan!
1
Owiec
Owiec
13 maja 2017, 19:08
Przynajmniej mam takiego farta że widziałem jak gra Kaka u nas ;D co prawda, po powrocie z Realu, ale widziałem jak gra :D i te jego 2 gole z Atalantą, a dla Milanu 100 i 101 gol...niesamowite to było. No ale cóż jak sie rodzi dopiero w 2001 to nie pamieta sie legend jak Maldini czy Nesta :D a szkoda, bo było na co patrzeć. Ale też mam sie łatwiej bo "stara" gwardia kibiców pamięta puchary LM, jak np w 2007, ja takiego głoda za tym nie mam :p pozdrawiam!
1
ACstach
ACstach
13 maja 2017, 13:19
Niesamowitą potwarz dostaliśmy tamtego końca sezonu i okienka transferowego.
0
Zbanowany x2
Zbanowany x2
13 maja 2017, 12:20
odejscie senatorow musiało kiedys nastapic, ale sprzedaz silvy i zlatana nas dobiła, to było jak strzał w łeb.
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
13 maja 2017, 12:08
Ale sie cieszylem ze Pippo strzelil bramke na pozegnanie...
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
13 maja 2017, 12:28
Ja się aż popłakałem z radości wtedy a zdarza mi się to rzadko. W sumie to po meczu znowu płakałem na pożegnaniu ale już ze smutku.
1
Zirytowany
13 maja 2017, 10:35
Dzis kazdy napisze / powie ze to byl moment od kiedy Milan sie skonczyl i zaczal staczac po rowni pochylej, ale pamietam jak dzis komentarze wtedy, moze nie na tym portalu, gdy odchodzili "emeryci".. byla radosc, ze w koncu Milan sie odmlodzi i bedzie konkurencyjny... Fakty sa takie, ze brakuje nam takich postaci jak Nesta jak Gattuso czy chociazby jak Seedorf.
5
cinassek
cinassek
13 maja 2017, 10:43
Chyba każdy się śmieje smutno pod nosem jak sobie przypomni jakie kiedyś mieliśmy problemy, narzekania na wolnego Seedorfa czy choinkę Ancelottiego... :)
6
cinassek
cinassek
13 maja 2017, 17:23
My mieliśmy takie problemy jak dziś kibice Realu, że Benzema zbyt rzadko strzela bramki albo Juventusu, że "męczą bułę" w Serie A :) U nas z kolei ciągle się mówiło o "domu spokojnej starości"... Ile ja bym dał, żebyśmy mieli znowu take "problemy"...
0
grayman88
grayman88
13 maja 2017, 10:10
Nigdy niezapomne gennaro jak płakał.
1
cinassek
cinassek
13 maja 2017, 10:09
Moment, w którym nadeszła śmierć kliniczna i która po dziś dzień nie została pokonana
3
cinassek
cinassek
13 maja 2017, 17:17
To prawda, ale pierwsze oznaki zbliżającej się śmierci nastąpiły przed sezonem 2007/2008... Z powodu samozachwytu po zwycięstwie w LM i przestaliśmy kupować graczy perspektywicznych, nie licząc Pato... Nasze umieranie, o czym wspomniałem we własnym komentarzu, zaczęło się na dobre 31 maja 2009 roku, gdy odeszli Maldini, Kaka i Ancelotti oraz symbolicznie Szewczenko, który jednak nie był już w tak wybitnej formie jak podczas swojej pierwszej i o wiele dłuższej przygody z Milanem... Potem Leonardo i Allegri osiągnęli jeszcze niezłe wyniki, bo jednak Milan miał ciągle kilku znakomitych piłkarzy jak Ibrahimović czy Silva, ale jednak gwiazdy z czasów Ancelottiego powoli usuwały się w cień z racji swojego zaawansowanego wieku... To co stało się 13 maja 2012 roku było pożegnaniem się z futbolem na dość wysokim poziomie europejskim (ćwierćfinał LM 11/12) w Milanie i tak trwamy już 5 lat...
0
KaRoL_
KaRoL_
13 maja 2017, 10:06
To był też moment w którym kibice Milanu dostali zapewnienie że żaden wielki zawodnik nie opuści Milanu a potem zostaliśmy oszukani , nasza drużyna się rozsypała na dobre w tamtym momencie do tej pory nie weszliśmy już na tamten poziom .
0
Muniek987
Muniek987
13 maja 2017, 10:04
Jak można było pozwolić na odejście 6 kluczowych zawodników i sprzedaz 2 pozostałych na zalatanie dziury budżetowej. Jak można było na to pozwolić? Przecież wiadomo było, że klub upadnie rok później. Klub powinien zostać sprzedany w tamtym momencie.
1
Rossonero1899
Rossonero1899
13 maja 2017, 13:20
Silvio na pewno chciałby cofnąć czas i coś z tym zrobić.
0
Muniek987
Muniek987
13 maja 2017, 19:07
Może po części go naprawić teraz. Kończy mu się umowa i mógł by wrócić z trochę mniejszą pensją
0
przemek.kili
przemek.kili
13 maja 2017, 10:04
Nie było chyba nic ważniejszego niż zatrzymanie w tamtym okienku Zlatana i Silvy ... Nie wierzę w to co się wtedy stało do dziś..
0
FaNaTyK
FaNaTyK
13 maja 2017, 09:48
To był ten moment. Moment upadku.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się