Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Carlo Pellegatti w swojej relacji dla Premium Sport doniósł, że budżet, który Milan chce przeznaczyć na zakup nowego napastnika, wynosi 55 mln euro. Włoski dziennikarz twierdzi, że zbyt wysokie wymagania klubów Moraty, Belottiego, Diego Costy czy Aubameyanga sprawiły, że w tej chwili rosną notowania Andrè Silvy z Porto, którego karta kosztuje w granicach 40 mln euro. Gracz mógłby się też "zadowolić" gażą w wysokości 2,5 mln euro.
Premium Sport donosi ponadto, że mimo pełnego porozumienia z Andreą Contim i jego agentem, Milan jeszcze nie dogadał się z Atalatną Bergamo, która podobno jest niezadowolona, iż kontakty z agentem gracza nabrały rozgłosu. Trener Gasperini nie chce się absolutnie pozbywać włoskiego obrońcy. Atalanta może postawić zaporowe warunki, choć na pewno będzie musiała wziąć pod uwagę wolę Contiego, który bardzo chce grać w Milanie.
Ta sama stacja potwierdza poranne doniesienia La Gazzetta dello Sport, że jeśli Balde Keita nie będzie chciał przejść do Milanu i zatrzyma transfer swój oraz Lucasa Bigli w pakiecie, to Milan może nie przystać na sprowadzenie samego Argentyńczyka wycenianego na 25 mln euro. W takiej sytuacji rosną notowania Grzegorza Krychowiaka.
Co Bakki to lubilem go i dawalem mu mnostwo kredytu zaufania ale nie wykorzystal swojej szansy i wole aby dano szanse komus innemu,najlepiej mlodszemu.
Myśl dobra, wziąć od razu w pakiecie Pohjanpalo, świetny joker, bramki co 30 min strzela.
No dokładnie, a w obecnej sytuacji aptekarzy to za grosze można ich wyciągnąć. Ponadto nasz budżet to nie jest dziura bez dna
Jeśli Conti będzie chciał do nas trafić to tak się stanie. Może zapłacimy trochę więcej, ale cała transakcja nie powinna przekroczyć 25 mln.
25 mln za Biglie to za dużo. Z drugiej strony Krychowiak, to na ten czas żadne wzmocnienie, bo przecinaków mamy, tj. Kessie i Monto, a Polak na registe się nie nadaje. Czemu nie zainteresują się takim Gonalonsem z OL, który zaliczył udany sezon i był czołową postacią we francuskim zespole. Został mu jedynie rok kontraktu, więc wielkich pieniędzy nie trzeba byłoby wydawać.
Nie wymagamy cudów, ale używaj chociaż przecinków i kropek.
Lepiej niech wydadzą na pensje ibrahimovica 30 mln na dwa sezony i będziemy mieli majstra w sezonie 2017/2018 i 2018/2019
Ibra się kuruje po dosyć poważnej kontuzji. Podobno będzie dostępny dopiero w okolicach grudnia lub stycznia, choć i to nie jest pewne, bo chodzą głoski, że uraz był na tyle groźny, że Szwed będzie musiał zawiesić buty na kołku.