Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Carlos Bacca, który tego lata najprawdopodobniej odejdzie z Milanu, może trafić m.in. do Olympique Marsylia. Na temat tej ewentualności wypowiedział się agent Kolumbijczyka, Sergio Barila, w rozmowie z RMC: "Ligue 1 staje się atrakcyjną ligą. Cały czas coraz więcej klubów stara się rywalizować z PSG. Obecność kogoś wielkiego, jak Zubizarreta [dyrektor sportowy Marsylii - red.], pokazuje, że OM ma poważny i ambitny pojekt. To jest rok mistrzostw świata i Carlos chce uczestniczyć w nich ze swoją Kolumbią. Musi wybrać klub, który zaoferuje mu osiągnięcie tego celu".
Andre Silva - nasz nowy nabytek - nie twierdzę, że strzeli większą ilość bramek od Carlosa (przynajmniej w pierwszym sezonie, który prawdopodobnie będzie takim, w którym zawodnik ma się zaaklimatyzować w naszej drużynie), ale myślę, że możemy z nim wiązać spore nadzieje. Jednak w Porto trochę tych bramek strzelił, gra w dorosłej reprezentacji Portugalii u boku Ronaldo, który wypowiada się o nim zresztą w samych superlatywach, no i wiek też przemawia za nim. Może być tylko lepszy, a przy dobrych skrzydłowych i trequartiście (czy rozgrywającym) może tych goli też trochę ukłuć.
Reasumując... Ja Baccę bym sprzedał. Może i nawet za te 15 baniek. Za tą kasę poświęcić Lapadule, za którego też parę milionów by wpadło, kupić kogoś, kto jest w lepszej formie, wtedy mielibyśmy dwóch równorzędnych napastników, np. Kalinić i Silva lub zostawić Lapagola w roli zmiennika, a pierwszym wyborem byłby Silva, któremu można by było kupić za pieniądze z Bacci (i te z budżetu oczywiście, które nie poszłyby na Kalinica) kogoś kto te piłki będzie dostarczał (Forsberg?).
Ja np. szanuję fakt, że nastrzelał trochę goli dla naszego zespołu i życzę mu mega dobrze, gdy już Go tutaj nie będzie.
Nijak nie zmienia to faktu, ze moim zdaniem jest On zwyczajnie bardzo słaby piłkarsko. Nie mam pojęcia jak grał w poprzednich klubach, bo poza statystykami nie oglądałem Go praktycznie wcale. U nas natomiast w przekroju ostatniego sezonu był chyba najsłabszym elementem, który w ogóle pojawiał się na boisku - włącznie z piłkarzami z głębokich rezerw, a z juniorów chyba tylko Curtone wyglądał gorzej bo nawet nie zdążył mieć przebłysków.
Carlos nie jest wybitnie szybki, nie jest ani wysoki ani skoczny, piłka mu przeszkadza przy nodze, a przyjęcie wydaje się Jego najgorszym koszmarem. Może jedynie doścignionym przez Jego "kopnięcia" lewą nogą. Ma mega solidny strzał z prawej - absolutny koniec Jego repertuaru. Nie walczy, nie biega przesadnie dużo, a kiedy już próbuje robi to zwykle bez sensu. Pomijając jego statystyki, które pokazują jedyni, ze nigdy nie zapomni jak kopnąć prawą nogą w stronę bramki jak już chciał nie chciał spadnie mu ona dokładnie pod nogi (chociaż i przy karnym się potknął...) i nie będzie za mocno się ruszała - to jest to jedyny element zespołu, który sprawia, że Milan gra w dziesiątkę... A tego zwyczajnie tolerować się nie powinno... Lapadula nawet, gdyby miał zero goli na koniec minionego sezonu to w moim odczuciu wciąż miałby znacznie wyższą ocenę od Carlosa, bo po prostu zawsze był na boisku i pomagał drużynie.
Podsumowując, hejt na Bakkę jest zbyt duży. Jest wielu graczy, którzy bardziej na zasłużyli na ganienie.
Dziekujemy zwlaszcza za 1 sezon ale pora juz na niego. Na rezerwie tez go nie widze, zdecydowanie wieksza roznice robil Lapadula wprowadzany z lawki. Szkoda go ale sie skonczyl.