Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Młodzieżowa reprezentacja Włoch pokonała swoich rówieśników z Niemiec 1:0 w ramach ostaniej kolejki fazy grupowej Euro U - 21. Cały mecz w drużynie prowadzonej przez Luigiego Di Biagio rozegrał Gianluigi Donnarumma, a na ostatnie pięć minut na boisku zameldował się Manuel Locatelli. Davide Calabria cały mecz przesiedział na ławce rezerwowych. Dzięki tej wygranej Italia zajęła pierwsze miejsce w grupie i we wtorek czeka ją mecz półfinałowy z Hiszpanią. W drugim spotkaniu o finał Niemcy zagrają z Anglią.
Pamiętam do dziś jedno z najpiękniejszych spotkań Wloch vs Niemcy na MŚ w 2006 roku. Jeden z najwspanialszych meczy jakie widzialem.
A pozniej euro 2012 i popis Balotellego :)
Chyba większość kibiców Milanu kibicuje również rep Wloch. Natomiast Niemców nie znoszę. Bayern to obok Interu 2 kluby których nie lubię najbardziej. I wszystkie sympatię i antypatie sięgają początków kibicowania, polowy lat 90tych.
Coś czuję, że Włosi będą mistrzami, a Wtedy sytuacja Gigio zmieni się diametralnie. I oby żaden Hollywoodzki klub nam go nie ukradł.
Locatelli trochę mało gra.
Szkoda że rep Polski tak kiepsko wypadla. Jak widać stanowisko gospodarza nam nie służy. I u21 i seniorom (euro2012).
Baty hitlerowcom zawsze na propsie :)
Mvp spotkania z perspektywy trybun Bernardeschi, bardzo aktywny no i bramka, dużo walki z jego strony, technikę gość ma na prawdę na wysokim poziomie, szkoda że się nie zwracamy w jego stronę.
Drugim wyróżniającym się Chiesa, z chłopaka będą ludzie. Dużo wiatru robił.
Z dobrej strony Conti, nie ustrzegł się błędów ale za to aktywny w ataku, fajnie że ten chłopak będzie (wszystko na to wskazuje) u nas.
Gigio przywitany serdecznie, tylko jakiś natrąbiony idiota za mną krzyczał "Giorgio blehue hueksn" czy coś takiego, w każdym razie tyle zrozumiałem z jego pijackiego bełkotu. Po meczu Gigio nie pobiegł jednak do trybun gdzie był największy doping, tylko (jak potwierdzają media) do Enzo Raioli, oby to co mu szeptał do ucha było słowami "podpisujemy" ;)
Jako, że nie będę miał wczesniej jak w przyszłym roku okazji zobaczyć po raz pierwszy w życiu Milan na żywo, to spotkanie z chłopakami, których widzę w tv często oglądając serie A w tym szczególnie Gigio jakieś 5 metrów ode mnie było bardzo fajnym przeżyciem. Dziękuję tu koledze Milaniście, ktory nie mógł iść na mecz i mogłem od niego odkupić bilety.
Generalnie atmosfera bardzo fajna, na przemian skandowane Italia Italia i "Polska biało - czerwoni". Fajnie, że Włosi awansowali niech Milaniści zdobywają medale.