AC MILAN – SSC BARI 2:0 (14' Leão, 48' Pulisic). Milan z awansem do kolejnej rundy Pucharu Włoch!
Fabio Borini po oficjalnym potwierdzeniu transferu wypowiedział się dla Milan TV: "Powoli do mnie dociera, co się wydarzyło. Zwiedzanie muzeum pozwala zrozumieć, jak wielki jest klub, do którego przechodzę i nie mogę jak tylko być zaszczycony. Oglądanie tych wszystkich pucharów z bliska robi wrażenie. Puchar Mistrzów to trofeum, o którym marzy każdy piłkarz. Milanello? Piękne centrum, wspaniałe boiska, infrastruktura odpowiednia do prestiżu klubu. Muszę jak najlepiej wykorzystać te warunki. Testy? Byłem dobrze przygotowany i testy to pokazały. Początek zgrupowania? Nie mogę się doczekać, mógłbym zacząć nawet dzisiaj. Trzeba jeszcze zaczekać parę dni, ale już jestem niecierpliwy. Montella? Rozmawiałem z trenerem po tym, jak transfer był już przesądzony. Powiedział, że we mnie wierzy i że jest zadowolony. Byli koledzy? Jeszcze nikogo nie spotkałem. Rozmawiałem tylko z rodziną i przyjaciółmi. Jestem raczej zdystansowany w takich okolicznościach. Przyszły sezon? To będzie ważny rok. Powrót do pucharów to pierwszy krok, nawet poprzez grę w eliminacjach. Rola i ustawienie? Oprócz bramki i obrony mogę grać wszędzie [śmiech]. Dostosuję się do potrzeb drużyny. Nauczyłem się takiego sposobu myślenia w Anglii. Cele? Nie będę zdradzał. Nigdy nic nie deklarowałem, nie po to, by nie zapeszyć, ale dla własnej motywacji. Milan to spełnienie marzeń? Tak, to marzenie, które stało się rzeczywistością. Teraz czas się zabierać do pracy".
6 mln od razu, czy wypozyczenie za milion, i kolejne pięc za rok?
Tego, że awansujemy to jestem pewien. Bo ogórki na których trafimy w el to będą kluby pokroju Arka Gdynia. Więc wyniki mniejsze niż po 3-0 będą mega zaskoczeniem.
Mimo ze nie chciałem Ciebie tu to i tak będę trzymać kciuki za twoją formę.
Powodzenia Borini pokaż że jeszcze wiesz jak sie kopie piłkę .
Jak każdy nowy piłkarz, tak również Borini ma u mnie na start czystą kartę, którą tylko on może zapisać. Jak mówił Fassone, transfery są uzgadniane z Montellą. Najwidoczniej trener widzi w tym piłkarzu element, który uzupełni układankę. Nie interesuje mnie, jak grał w innych klubach. Najważniejsze, jak będzie grał u nas. Historia już niejednokrotnie pokazała, że piłkarze, którzy zdawali się być wypaleni lub nieistotni w swoich klubach, po przejściu do Milanu odpalali. Działało to również w drugą stronę. Więc bądźmy cierpliwi i nie wieszajmy psów na zarządzie. Borini był tani jak barszcz, więc nawet jeśli nie wypali - czego mu nie życzę - niewiele tracimy. A jeśli wypali, to będzie to bomba w rodzaju Deulofeu, Van Bommela czy paru innych.
Trzymam kciuki.