AC MILAN – AS ROMA 1:0!
Zespół Allegriego powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując ekipę Giallorossi 1:0 na San Siro. Milan zrównał się teraz w tabeli z Interem oraz Romą (wszyscy po 21 punktów).
Giancarlo Capelli, a więc przywódca najbardziej zagorzałej grupy kibiców, Curva Sud Milano, znany powszechnie jako Il Barone został dziś poproszony przez dziennikarzy portalu MilanNews o wyrażenie opinii na temat początków przygotowań do nowego sezonu. "Wczorajszy dzień był piękny. Dawno nie widziałem w Milanello tylu kibiców. Mężczyźni, kobiety chłopcy, dziewczynki, całe rodziny, były wczoraj obecne na pierwszym treningu Milanu. To wspaniałe. Euforia i entuzjazm wśród kibiców Milanu są niesamowite. Rozmawialiśmy wczoraj z trenerem Montellą i powiedział nam, że cały czas szukają kolejnych wzmocnień do podstawowej jedenastki. Oczekujemy wielkiej drużyny, bo wszyscy milaniści zasłużyli na to po tych kilku latach ciągłych rozczarowań. Jeśli chodzi o nowe kierownictwo to nie mamy żadnych zastrzeżeń co do ich pracy. Widzę w nich to co uwielbiam, czyli pragnienie wielkości, pozytywnego rewanżu za te ostatnie sezony. Kibice od pięciu lat doznawali wielu cierpień i ci ludzie chcą przywrócić nas na szczyt. My obiecujemy zawodników wspierać na stadionie i jeśli zarząd nie zwiększy cen za bilety, to już na starcie zyskają wielkie zaufanie od kibiców. Jeśli chodzi o Donnarummę, to my również podobnie jak pan Fassone jesteśmy zdenerwowani tym ciągłym szumem. Musimy poczekać co zdecyduje, a dopiero wtedy będziemy mogli mówić o naszym stosunku od niego. Jeśli chodzi o De Sciglio, to niestety, ale nie widzę już w nim radości spowodowanej grą w Milanie. Szkoda, bo liczyłem podobnie jak wielu za nas, że to będzie nasz przyszły wieloletni kapitan. Jeśli ma się męczyć, niech lepiej nas opuści i odejdzie do innego zespołu".
Szkoda ale z niewolnika itd.