Bezbramkowy remis z Juventusem
Gianluigi Donnarumma udzielił wywiadu klubowej stacji Milan TV. W rolę dziennikarza przepytującego wcielił się... Christian Abbiati, nowy Club Manager. Oto co miał do powiedzenia młody bramkarz rossonerich: "Chińskie tournée? Czuję się dobrze, jestem tylko trochę zmęczony. Nasz pobyt w Chinach przebiega bardzo dobrze. Byłem tutaj już dwa lata temu, ale nie pojechałem do Shenzhen z powodu przeziębienia. Fajnie, że będę mógł to nadrobić".
"Chińscy kibice? Są bardzo serdeczni, od początku bardzo ciepło nas przyjęli. Dziękujmy im za to".
"Drużyna? Jest wielu nowych zawodników, dobrze się zaaklimatyzowali w drużynie, ci "starsi" dbają o to, aby nowo przybyli poczuli się od razu jak u siebie w domu, zatem nasze przygotowania przebiegają bardzo dobrze. W sobotę gramy z Bayernem i mamy nadzieję na dobry występ".
"Treningi z bratem? Bardzo dobrze mi się z nim trenuje, choć to dziwne uczucie, bo nigdy razem nie ćwiczyliśmy. Mamy jeszcze z nami Marco Storariego, który jest świetny, więc idzie nam bardzo dobrze".
"Bramkarska pasja? Mój ojciec pracował jako stolarz, więc nie poszedłem w jego ślady. Był z nami wujek Enrico, który zabierał mojego brata na trening, a ja chodziłem z nimi na boisko i obserwowałem. Później zaraziłem się od nich bramkarską pasją".
"Mercato? Klub wykonał ogromną pracę, kilku nowych graczy miałem okazję wcześniej poznać, bo grałem przeciw nim w tym sezonie, jak na przykład Biglia. Innych znałem z imienia i nazwiska, wszyscy są nie tylko świetnymi piłkarzami, ale również wspaniałymi osobami z tego co zdążyłem zaobserwować w pierwszych dniach. Wszyscy świetnie się zaadaptowali w drużynie, a ja też czuję się bardzo dobrze".
"Idol? Zawsze był nim Gigi Buffon. Poza tym byłeś nim ty [śmiech Abbiatiego], bo grałeś w drużynie, której kibicowałem. Wzory? W reprezentacji mogę cały czas się uczyć od Gigiego, który bardzo mi pomaga, ale moim wzorem jest także Neuer, staram się go naśladować i uczyć się od niego".
"Abbiati jako Club Manager? To trochę dziwne widzieć cię w tej roli, zawsze byłeś moim kolegą z drużyny, ale nic się nie zmieniło. Zawsze jesteś z nami, rozśmieszasz nas i wprowadzasz dobrą atmosferę".
Na koniec rada Christiana Abbiatiego udzielona na życzenie Gigio: "Jakie rady mogę ci dać na przyszłość? Nie ma ich zbyt wiele, zasługujesz na to, by być w tym miejscu, bo jesteś świetnym piłkarzem i człowiekiem. Jesteś poważny i dojrzały jak na swój wiek i ciągle to udowadniasz. Mogę ci poradzić, abyś starał się nigdy nie utracić swojej pasji i entuzjazmu. Na pewno zawsze można stawać się lepszym. Ja poprawiłem grę nogami w wieku 36 lat, ty masz przed sobą całą karierę i możesz jeszcze bardzo się rozwinąć. Z całej siły życzę ci powodzenia".
Ja tam uważam że cała sprawa była błaha i to zwykłe negocjacje agenta z klubem. A zrobiono z tego jakąś wielką zdradę i problem.
Pewnie wszystko było umyślnie rozdmuchane żeby narobić marketingowego szumu wokół Milanu. Więcej nagłówków/więcej kliknięć/itd -> więcej $
Kto wie może spam o Gigim sprawi że Milan będzie miał parędziesiąt baniek więcej na napastnika :)
Mam nadzieje, że curva sud nie wpadnie na tak głupi pomysł jak Ty, i dopóki będzie zakładał nasza koszulkę i reprezentował nasz klub, będą go wspierali z całych sił. FORZA MILAN!
Uderz w stół, a nożyce się odezwą. haha.