SCUDETTO


Fassone odpowiada: "Jestem zdumiony słowami Pallotty"

28 lipca 2017, 18:16, Ginevra Aktualności
Fassone odpowiada:

Marco Fassone postanowił odpowiedzieć prezesowi Romy, Jamesowi Pallotcie na zarzuty dotyczącego nierozsądnego gospodarowania klubem pod egidą nowych właścicieli: 

Brak pieniędzy na zakup klubu i rzekome 300 mln pożyczki: "Muszę powiedzieć, że byłem zdumiony, kiedy rano przeczytałem tę wypowiedź. Po pierwsze ze względu na styl. To dość niespotykane - przynajmniej we Włoszech - że jakiś klub - w tak bezpośredni sposób i używając podobnej terminologii - atakuje inny. Po drugie ze względu na niedokładności zawarte w tych deklaracjach. Twierdzenie, że właściciele nie mają pieniędzy na zakup klubu, jest niewłaściwe. Wszyscy wiemy, że w dzisiejszych czasach wszystkie operacje podobnego kalibru przeprowadza się z wykorzystaniem mechanizmu dźwigni finansowej. Poza tym pojawiły się zupełnie nieprawdziwe liczby. Wszyscy już wiedzą, że finansowanie funduszu Elliott, do którego nawiązuje Pallotta, wynosi 180 mln przy 740 mln wartości klubu. Powtarzam: z jednej strony przekłamania, a z drugiej co najmniej dyskusyjny styl".

Milan zapłaci konsekwencje wydawania: "Ja nie wiem, do czego się odnosi Pallotta mówiąc o konsekwencjach. Nie wiem, czy to ma być jakaś groźba? Wszyscy wiedzą, że wyemitowaliśmy obligacje na kwotę 50 mln euro, które w całości są przeznaczone na kampanię transferową. Jak na razie nie wykorzystaliśmy w całości tych środków. Istnieją wieloletnie plany, które firmują swoim nazwiskiem członkowie rady dyrektorów, ludzi tacy jak Paolo Scaroni, Marco Patuano, Roberto Cappelli, którzy dla każdego Włocha i każdego kibica mogą być synonimem gwarancji. Zaprezentowaliśmy UEFA "voluntary agreement". Wszyscy go znają, został podany do publicznej wiadomości i prezes Pallotta też może się z nim zapoznać. Jeśli więc to są groźby, to odsyłam je do nadawcy".

Płace, które przekroczą przychód: "Nie wiem, jak doszedł do wniosku, że pewnego dnia płace w Milanie mogą zrównać się z przychodem. Każdy nasz plan przewiduje, że płace nie mogą przekroczyć progu 50-60% przychodów klubu. Tak to wygląda w tym roku. My zaczęliśmy od bardzo niskiego pułapu, bo za poprzednich rządów pensje były poniżej progu konkurencyjności. Wracając jeszcze do tematu zadłużenia. W tej chwili wynosi 120 mln euro. Patrząc na wysokość przychodów, na tle Romy wyglądamy dużo lepiej. Roma ma pecha, bo jest notowana na giełdzie i jej sprawozdania są publiczne. Ja nie pozwalam sobie komentować zadłużenia Romy, ale każdy może pójść i je sprawdzić". 

Szalone wydatki Milanu: "Nie martwi mnie to, że prezes Pallotta nie rozumie, jak Milan może tyle wydawać. Bardziej mnie obchodzi, gdy mówi, że klub stracił głowę. My, menedżerowie staramy się być racjonalni i chłodno kalkulować. Nie jesteśmy kibicami, każda inwestycja jest oparta na założeniu, że przyniesie zyski. Chciałbym, aby zwrócił uwagę na to, że wszyscy piłkarze, których sprowadziliśmy, należą teraz do zasobów klubu, podnoszą jego stan posiadania i wartość. Kiedy kupuje się klub - a prezes Romy z racji zawodu powinien to wiedzieć - patrzy się na zasoby, które ten klub posiada. W naszym wypadku są nimi prawie wyłącznie piłkarze. Ci, których kupiliśmy, są młodzi i perspektywiczni i liczymy, że w krótkim czasie mogą osiągnąć dobre wyniki sportowe, a w dalszym okresie przynieść także wyniki finansowe. Milan idzie naprzód. Te słowa prezesa sprawiły, że ocknąłem się szybko po męczącej podróży. Zapraszam go, aby mnie odwiedził, kiedy zechce, tutaj we Włoszech, gdzie pracuję dla Milanu po 20 godzin na dobę. Jestem do jego dyspozycji, jeśli chce podyskutować o bilansach naszych i Romy. Jeśli powinienem się czegoś nauczyć, to chętnie się nauczę, ale taka krytyka trochę mnie drażni".     



22 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
MisiuACM
MisiuACM
30 lipca 2017, 16:38
Profesjonalizm i tyle, zgasił go argumentami jak peta.
1
acmti__
acmti__
29 lipca 2017, 11:45
Zgasił gościa jak zapałkę.
2
Rafalzki
Rafalzki
29 lipca 2017, 09:27
Brawo Fassone, Palloccie żal dupę ściska najnormalniej w świecie bo muszą wyprzedawać swoich najlepszych zawodników a nasz kochany Milan powstaje jak feniks z popiołów i wraca na należne mu w Europie miejsce (małymi krokami naturalnie). Już nie mogę się doczekać meczu z Romą :D
3
radson1406
radson1406
29 lipca 2017, 01:02
Mysle,ze kwestia promocji Milanu w Chinach i ogolnie w Azji to jest to co moze nam przyniesc wymierne zyski szybciej niz tego niektorzy oczekuja.A fakt iz juz teraz kibice potrafia wykupic 50 tysiecy biletow na rywala pokroju Craiova to z calym szacunkiem dla nich nie mniej mozna spodziewac sie w starciach ligowych z Juve,Napoli,Roma,Lazio,Interem czy jescze kilkoma ekipami.Do tego dojdzie miejmy nadzieje kilka meczow LE co naprawde tylko i wylacznie moze wygenerowac zyski,ktore pozwola zmniejszyc deficyt i pomoga nakreslic jasniejsza przyszlosc klubu.
0
expert
expert
28 lipca 2017, 20:17
Zebrałem kilka ciekawych danych, Juventus sezon 2010/2011 zakończył rekordowym zadłużeniem w wysokości 95 mln euro, tak twierdzi ich prezydent - Agnelli. Transfery co prawda robili skromne, ale głównie też z powodu inwestycji w stadion 120-150 mln euro. W sezonie 2013/2014 uzyskali 280 mln euro PRZYCHODÓW ! a w 2014/2015 ponad 300 mln euro ! w poprzednim sezonie wg oficjalnych danych i wypowiedzi Prezydenta - 400 mln euro PRZYCHODÓW !

Oczywiście przychów, nie zysków. ale po dwóch sezonach zadłużenie wynosiło 7 mln euro. Warto odnotować, że Juventus nie miał takiego marketingu w sezonie 2011/2012 jak ma teraz Milan. Co prawda Juve i Inter (gdzieś widziałem artykuł) mają największą rzeszę fanów w Azji. Rywalizują o ten kontynent głównie z Manchesterem United.

Tak więc moim zdaniem zadłużenie uda nam się zwalczyć w ciągu dwóch lat. Problemem jest stadion, który mimo tego, że już się zamortyzował, to jednak ciągle jest dla nas nierentowny. Potrzebujemy własnego obiektu ! Na 70 tys. by móc go średnio zapełniać w 95% rocznie.

Dane brałem z ich stron jakby co. Tak więc chyba autentyczne, zresztą kto ich tam wie xd
Edytowano dnia: 28 lipca 2017, 20:18
0
28 lipca 2017, 21:04
Bzdura kolego , Juve i Inter nawet nie sa blisko jesli chodzi o liczbe fanow w Azji w porownaniu do Milanu.
1
blackburn
blackburn
28 lipca 2017, 21:20
Stadion na 70 tys. ? A dlaczego nie na 90, 100 czy nawet na 150 tys ? A może wystarczy nam jedynie 50 tys. Jeśli stadion ma zapełniać się jak napisałeś w 95% rocznie, to trzeba te liczby poznać prawda ? Na własny stadion wypada poczekać, władować kasę to nie sztuka.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
28 lipca 2017, 22:33
"Co prawda Juve i Inter (gdzieś widziałem artykuł) mają największą rzeszę fanów w Azji."

Większej bzdury to dawno nie czytałem :D Juventus mimo tak wysokiego obecnie poziomu, nie ma tylu kibiców w Azji, o Interze to nawet nie skomentuję.
Edytowano dnia: 28 lipca 2017, 22:35
0
28 lipca 2017, 19:51
Panu "allways 2nd" EWENTUALNIE "allways 3th" puściła guma w majtach i tyle :)
4
Kuba93ACM
Kuba93ACM
28 lipca 2017, 19:36
Zgasił go jak peta,bez wyzwisk i obelg.Jestem dumy z gościa :)
7
28 lipca 2017, 19:21
Paletta sie po prostu frustruje bo musi odejsc z Milanu.
5
ACstach
28 lipca 2017, 19:26
Mógł jednak zachować się jak profesjonalista i nie krytykować obecnego pracodawcy:)
1
grayman88
grayman88
28 lipca 2017, 23:01
Wtf??
0
Cycu_AC
Cycu_AC
28 lipca 2017, 19:16
Jak ja lubię tych gości. Rzeczowo i z klasą.
1
MK92
MK92
28 lipca 2017, 19:00
Bardzo mądra odpowiedź. Merytoryczna i stanowcza, ale bez obrażania oponenta. Brawo Marco!
6
marcinmaly82
marcinmaly82
28 lipca 2017, 18:46
Zgasił go w bardzo kulturalny sposób,same konkrety.brawo panie Fassone
3
Fanatic
Fanatic
28 lipca 2017, 18:42
Marco, jak ty mnie zaimponowałeś w tej chwili ;)
2
Presidente
28 lipca 2017, 18:32
Niby nie powiedział nic "agresywnego", a mimo to przejechał się po Romie równo. Brawo Fasso.
2
ACstach
28 lipca 2017, 18:34
Po tym się właśnie poznaje kto ma łeb na karku.
0
ACstach
28 lipca 2017, 18:28
Pallotta został zgaszony. Wyrwał się swoją wypowiedzią jak Filip z Konopi w żenującym stylu. Fassone bardzo ładnie mu tutaj odpowiedział. Tak jakby dorosły człowiek miał do czynienia z przedszkolakiem, który wypalił bez ładu i składu i trzeba mu co nieco powyjaśniać. Daje rade nasz Marco w dissowaniu innych nie obrażając ich przy tym osobiście:) Bravissimo.
Edytowano dnia: 28 lipca 2017, 18:30
6
savicevic88
savicevic88
28 lipca 2017, 18:24
Klasa. Nie dał się sprowokować i wplątać w tzw. "gównoburzę".
0
Marcin1995
Marcin1995
28 lipca 2017, 18:21
Pallotta już przeprasza, żałosny typ
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się