Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Carlo Ancelotti w wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport wypowiedział się na temat Milanu pod wodzą Vincenzo Montelli: "Bardzo się cieszę, że wrócił entuzjazm. San Siro wypełnione po brzegi na meczu eliminacji Ligi Europy to dobry sygnał. Ludzie czują głód Milanu, to niezły punkt wyjścia. Nowi gracze są bardzo zdolni. Montella jest właściwym trenerem, aby ich zgrać. Jestem ciekaw, aby zobaczyć, jak ich ustawi. Trzeba jednak powiedzieć jedną rzecz: dajmy mu czas, nie da się przygotować wykwintny obiad w pół godziny. Jak przyjdzie pierwsza porażka - mówię o tym, bo wiem, jacy są Włosi - nie obrzucajmy go błotem. Ścieżka rozwoju przewiduje wzloty i upadki".
Bardzo się cieszę, że Milan w końcu wrócił do Europy i przejęli go Chińczycy, jedyne co mnie smuci to, że na stronie pojawia się coraz więcej bezsensownych, trudnych do zrozumienie przez normalnych kibiców wpisów ludzi którzy wg mnie żyją we własnym świecie albo mają małe pojęcie o futbolu.
Trener świetny do gotowej drużyny, nie do budowania, i na pewno to nie jest trener do wygrywania Scudetto (jeszcze miał taki sezon w Juventusie gdzie oddał lidera na rzecz Lazio)
Ludzie, przecież z takim składem jaki miał Montella to Milan co najwyżej na 10 miejsce mógłby iść, a gdzie zaszedł z takim shitem? na 6 miejsce, do tego przed napompowanym hajsem i zawodnikami Interem
Ja wierzę w niego, i to bardzo, on zrobił z kupy drużynę, jeśli to powtórzy z lepszymi zawodnikami to absolutnie nikt nawet palcem na niego nie kiwnie
FORZAMILAN!!!!!!
Mi jest za to ciężko czytać to co piszesz.
Mati-Sosa-Pasalic
Ocampos-Lapadula-Deulofeu.
Z całym szacunkiem do wszystkich, ale wprowadził nas do tej Ligi Europejskiej, skończyliśmy nad Interem, którego skład przewyższał nasz o lata świetlne, więc należy mu się zaufanie i wiara, że z lepszymi zawodnikami uda mu się osiągnąć większe cele.
I nie mam tutaj zarzutów do Ancelottiego bo żaden trener z topu nie przyjdzie budować drużyny nawet jeżeli jest to Milan.
1/4 LE i 4 miejsce w SerieA tragedii w sumie nie będzie, bo cel Liga mistrzów zostanie osiągnięty. Zwolnienie wchodzi w gre w przypadku nie wejścia do LM czy to z SerieA czy to z LE.
Rowniez uwazam za absurdalne to co napisal jaroslaw.
Vangioni - Monterrey
Pasalić - Spartak
Kucka - Trabzonspor
Lapadula - Genoa
Bertolacci - Genoa
To tylko parę przykładów jakie piłkarskie tuzy biły się o naszych podstawowych zawodników z zeszłego sezonu. Poza De Sciglio i Deulofeu (jaka będzie ich rola to się jeszcze okaże) nikt nie odszedł do klubu lepszego od Milanu. A tutaj się szykują jeszcze kolejne spektakularne odejścia do Torino czy innego Crotone. Ale przecież Montella miał z nimi wygrać scudetto :D
Przed poprzednim sezonem chyba nikt nie liczyl, ze zajmiemy lokate pozwalajaca nam bic sie o europejskie puchary. Tak samo na zdobycie superpucharu. Pokonanie Juve w lidze i nie przegranie zadnego z dwoch derbowych spotkan z 'lepszym' i bogatszym Interem.
Przeciez kadra jaka dysponowalismy byla najslabsza od kilku lat. Nasze najwieksze/jedyne transfery to Sosa, Pasalic, Vangioni i Mati - zart.
Pamietam, ze przed poprzednim sezonem po raz pierwszy irracjonalna kibicowska wiara na europejskie puchary ustapila racjonalnemu podejsciu, ze nie mamy na nie szans i nalezy sie z tym pogodzic. (Mowie za siebie).
A jednak! Bardzo duza zasluga lezy po stronie Vincenzo. Nadal ekipie sensu, zmobilizowal, spowodowal, ze pilkarze stali sie grupa.
Czytam komentarze o tym, ze po sezonie nalezy sciagnac lepszego trenera itp. i nasuwa mi sie taka analogia: narzeka sie, ze pilkarze ida tam gdzie wiecej im zaplaca, ze w pilce nie ma wartosci, liczy sie tylko kasa. Narzeka sie na sezonowcow, ze nie sa wierni.
Natomiast w sytuacji gdy przed oczami blysnal chinski pieniazek wielu nie che juz Montelli. Bo jest niby ok, ale sa lepsi. Wielu pozwoliloby odejsc Suso, bo jest wolny i sa lepsi. Wielu sadza Jacka na lawie zanim rozpoczal sie sezon, bo przeciez nasz poczciwy Jack nie jest ecale az tak mocny.
I gdzie tu wartosci?
I gdzie ta wiernosc?
Nie interesuje mnie, ze gdzies tam jest lepszy trener czy pilkarz. Interesuje mnie to, ze jestesmy tu gdzie jestesmy dzieki ludziom. I tym ludziom nalezy sie szacunek, wdziecznosc i kibicowska milosc. Nie hejt i jaczenie.
Nic dodać, nic ująć.
Widzę u niektórych naszych kibiców analogię do tego co działo sie w Interze. Od wydawanej gotówki poprzewracało się ludziom w du*ach i najlepiej gdyby mogli to zwolniliby trenera bo przecież szkoleniowcy lepsi od Montelli czekają tylko aby objąć Milan.
Ty natomiast "typie", którego komentarzy niestety nie kojarzę wolisz pewnie narzekać i czekać na top trenera bo Montella to czereśniak, który dostał kredyt od wielkiego Milanu.
Przypominam po raz kolejny: mamy 2017, a nie 2007 rok i czy chcemy czy nie do ostatniego sezonu wielki Milan pozostawał tylko historią. Mamy trenera, który dał na LE z kadrą, która powinna bić się o górną połowę tabeli więc cieszymy się z jego sukcesów, a nie wyliczajmy z kredytów zaufania.
Problem jaki dostrzegam to mentalność młodego pokolenia kibiców Milanu, którzy najdalej sięgają pamięcią do 2007 roku i zbudowali swoją kibicowską tożsamość w latach wielkiej smuty. Dla większości z nas, ostatnia dekada to dość długi, ale jednak wciąż epizod w wielkiej historii Milanu. Nie godzimy się na rozwiązania kompromisowe, takie jak bardzo średni trener u steru.
Kończąc dyskusje, która nie prowadzi do niczego mam dla Ciebie zagadkę: jeżeli tak dobrze idzie Ci śledzenie moich (i pewnie nie tylko) wypowiedzi to poszukaj tej w której piszę od kiedy kibicuję Milanowi, a być może zweryfikujesz swoje klasyfikowanie "młodych kibiców" i starej gwardii do której domyślam się zaliczasz sam siebie.
Szkoda mi czasu na wymianę zdań z takim dyletantem jak Ty. Lepiej będzie jeśli poprzestaniesz na biernym śledzeniu dyskusji...
Dołek formy ? Facet, Ty tak ma serio? O małym dołku formy mogą mówić kibice PSG, czy Barcelony. Milan obecnie wraca z ogromnego kryzysu, ktory jak sam zauważyłeś trwa od dobrych kilku lat.
Podobnie jak Inter jesteśmy legendą o której młodsi kibice nawet nie pamiętają. Ostatnio w pracy z Klientem (chłopak ok 20 lat )poruszyłem temat Milanu przy okazji sparungu z Bayernem, którego jak się okazało był on kibicem. Wiesz co mi powiedział jak mu zakomunikowałem, że jestem za Milanem ? To że wie, iż kiedyś Milan miał mega pake, ale on tych czasów nie pamieta. Chłopak wie, że kiedyś istniało coś takiego jak wielki Milan! Podpowiem Ci geniuszu, że to nie idzie w parze z małym załamaniem formy.
Co do Serie A to naprawdę dalej chcesz się ośmieszać ? Jaka 3 liga świata ? Oglądasz w ogóle rozgrywki europejskie czy inne ligi ? Anglia, Hiszpania i Niemcy oddaliły sie od nas o lata świetlne, a Francja depcze po piętach. Ja też chciałbym aby wróciły czasy kiedy Milan bił wszystkich w europie spotykając się z Juve w finale LM, a do Włoch przychodziły takie gwiazdy jak Ronaldo, ale te czasy minęły.
Masz rację, że przesadziłem z tym 2007 rokiem. Obudź się - mamy XXI wiek !! Teraz już wiem dlaczego nie odpowiada Tobie Montella.
Aspekt sportowy: 6 drużyn, które biją się o mistrzostwo vs 3 w lidze włoskiej ( w porywach do 5 w nadchodzącym sezonie ). Ligowi średniacy zdecydowanie lepsi od tych "naszych".
Aspekt finansowy: chyba nie musimy tutaj dyskutować prawda ? Ktoś w BPL zarobił w poprzednim sezonie mniej od naszego mistrza i finalisty LM Juventusu ? Oczywiście nie jest to wina Milanu, że władze BPL są bardziej ogarnięte i stworzyły przez lata najbardziej dochodową i najlepszą marketingowo ligę na świecie.
Możemy nie trawić ligi angielskiej, hiszpanskiej czy niemieckiej ale trzeba przyznać że jako rozgrywki ( nie pojedyncze zespoły ) zostawily Serie A daleko w tyle.
http://napolifootball.com/2017/01/19/napoli-increase-revenue-maintain-30th-rank-in-the-world/
Co do rankingu sportowego, to owszem Hiszpania odjechała, ale między Włochami a Francją jest przepaść. Więc gadasz pan bzdury
Zgadzam się z Carlo- Forza Montella! Forza Carlo! Forza Milan!
Swoją drogą jestem ciekawy jak Allegri poradzi sobie z obecnymi zmianami: BBC się rozpadło, a Alvesa zastąpił paralita MDS. Być może jeżeli ogarnie te i kolejne zmiany (Buffon -> Szczęsny, ewentualne odejście Dybali ) to zmienie zdanie i przyznam Wam rację.
Ibrahimović, Seedorf, Inzaghi, Robinho, Ronaldinho, Gattuso, Pirlo, Nesta, Pato, Boateng, Thiago Silva, Sokratis, Yepes, Cassano, Van Bommel, Zambrotta i wielu wielu innych. W tym czasie absolutnie bez podjazdu nikt nie był kadrowo do Milanu, a i tak skończyliśmy sezon z ledwie 6-punktową przewagą nad Interem. Do tego w Pucharze Włoch ograło nas Palermo, a w LM zaraz po wyjściu z grupy zjadł nas Tottenham. Później każdy sezon był już gorszy, ale też ciężko go tutaj winić bo stopniowo odchodzili najlepsi gracze.
Do tego rzekomo pokłócił się z kilkoma zawodnikami (m. in. Pirlo, który przez niego odszedł z Milanu, a później i tak na siebie trafili w Juve gdy odszedł Conte), a jeśli wierzyć plotkom, to przez niego i również konflikt odszedł Bonucci i Alves i miał na pieńku z wieloma ważnymi graczami.
Nie zapominajmy jak wielka fala hejtu przelała się przez cały Juventus, gdy oficjalnie ogłoszono, że Allegri ma przyjść do Juventusu. Okazało się jednak, że był w stanie utrzymać Starą Damę na poziomie mistrza, jednak w mojej opinii bardzo wiele też jest zasługi Conte, który ułożył drużynę, a Allegri po prostu utrzymywał ten stan. Nie mniej jednak w momencie w którym odchodził z Milanu, decyzja o jego zwolnieniu była jedyną słuszną drogą i nie ma co płakać ani żałować, że tak się stało. Popadał w przeciętność i nic specjalnego u nas nie pokazywał.
Masz kompleks Montelli po prostu, i absolutnie żaden argument cię nie przekona aby było inaczej