Dla MilanNews wypowiedział się Marco Correia, adwokat reprezentujacy Tiago Diasa, który dołączył do Primavery rossonerich: "Milan to jedna z najbardziej prestiżowych drużyn świata. Chłopak nie jest zadowolony - o wiele więcej. Wszystko zrodziło się dość niespodziewanie, miał jeszcze rok kontraktu z Benfiką. Portugalczycy zaproponowali przedłużenie umowy na pięć lat na warunkach, które wydały nam się nieadekwatne. Nie chcieliśmy zmienić zdania, nadeszły inne propozycje. Kiedy znaleźliśmy taką, która zadowalała zarówno klub, jak i zawodnika, postanowiliśmy z niej skorzystać. Rui Costa i jego rola? Kiedy Tiago podpisał kontrakt, Rui Costa powiedział mu, że przechodzi do wielkiej drużyny i żeby przyniósł honor także Benfice. Zrobili sobie wspólne zdjęcie, Rui Costa był ojcem chrzestnym tych przenosin. Cechy piłkarza? To skrzydłowy, lewonożny, ma wielką fantazję, potrafi wygrać pojedynek jeden na jeden. Kiedy gra na lewej, potrafi się przedrzeć w pole karne, kiedy gra na prawej - zejść do środka i oddać strzał. To jego cechy charakterystyczne, jest technicznym graczem, szybkim, potrafi robić różnicę. Miejsce w projekcie Milanu? Został sprowadzony jako gracz spoza kategorii wiekowej, aby robić różnicę. To zawodnik, który może się znaleźć w kręgu zainteresowań pierwszej drużyny, ale zagra w Primaverze, jako że formacja Gattuso nie jest aż tak mocna, jak w przypadku innych ekip. Trzeba było jakoś zniwelować te różnice wprowadzeniem gracza, który może od razu robić różnicę i podnieść poziom Primavery. Jego historia? Wywodzi się z sektora młodzieżowego Sportingu Lizbona, potem przechodzi do Benfiki, gdzie podpisuje swój pierwszy zawodowy kontrakt. To był 3-letni kontrakt, dostał propozycję przedłużenia na 5 lat, ale ją odrzucił i przeniósł się do Milanu. Benfica chciała na niego postawić, nie mieli zamiaru łatwo go oddawać. Umowa przewiduje, że Milan ma 100% praw do zawodnika, ale będzie musiał oddać Benfice 40% z ewentualnej dalszej odsprzedaży. Wybór Milanu? Za granicą Milan jest postrzegany jako najbardziej prestiżowa włoska drużyna, budząca największy respekt. Jej magia jest ogromna. Istnieje silna więź z Ruiem Costą, a także historyczne koneksje między Benficą a Milanem, które grały dwa razy w finale Ligi Mistrzów. Dobre relacje z Gennaro Gattuso narodziły się od pierwszych treningów".