SCUDETTO


Rzymska tragedia. Milan rozbity w Wiecznym Mieście

10 września 2017, 14:49, cinassek Aktualności
Rzymska tragedia. Milan rozbity w Wiecznym Mieście

Wyjazd na mecz z Lazio Rzym w sezonie 2017/2018 będzie koszmarnym wspomnieniem dla każdego kibica AC Milan. Rossoneri zostali wypunktowani w stolicy Włoch przez swoich rywali i przegrali aż 1:4. Główną postacią spotkania był Ciro Immobile, który zaaplikował mediolańczykom hat-tricka. Jedynego gola dla zespołu Il Diavolo zdobył Riccardo Montolivo.

Pierwszy kwadrans należał do Milanu. To rossoneri wysoko zaatakowali swoich rywali i starali się odnaleźć drogę do ich bramki. Szczęścia strzałem z dystansu szukał m.in. Franck Kessie, ale Iworyjczyk - także jak i kilka razy później - został zablokowany. W 17. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego o mały włos prowadzenia nie objęli natomiast gospodarze. Gianluigi Donnarumma instynktownie odbił piłkę ręką, a ta trafiła w będącego metr przed bramką Bastosa, lecz z asekuracją w porę pospieszył Leonardo Bonucci.

Im dalej trwało spotkanie, tym więcej z gry zaczęli mieć biancocelesti. Udokumentowali to w 37. minucie, gdy Kessie powalił w polu karnym Luisa Alberto, a sędzia wskazał na "wapno". Do jedenastki 60 sekund potem podszedł Ciro Immobile i choć uderzenie w swoją prawą stronę wyczuł golkiper Milanu, to musiał skapitulować. A już 4 minuty później było 2:0 - tym razem włoski snajper Lazio otrzymał świetne podanie od Senada Lulicia z prawego skrzydła i mocnym strzałem z woleja wykorzystał fakt, że piłka przeleciała poza Bonucciego. Mediolańczycy schodzili do szatni w minorowych nastrojach.

Tuż po zmianie stron boiska, drużyna trenera Vincenzo Montelli od razu otrzymała dwa decydujące ciosy. Najpierw Davide Calabria przegrał pojedynek na lewym skrzydle z Marco Parolo, a Włoch podał do Ciro Immobile. Snajper biancocelestich z zimną krwią wykorzystał dobrą sytuację i skompletował hat-tricka. Chwilę później napastnik już podawał po kontrze, a w sytuacji oko w oko z Donnarummą lepszy okazał się Luis Alberto.

Będący w tragicznym położeniu Milan zapalił drobną iskierkę nadziei bardzo szybko. Strzał Suso z rzutu wolnego został zablokowany, a dobitkę Hakana Calhanoglu opanował Riccardo Montolivo i - będąc kompletnie nieatakowanym i przed bramką rzymian - trafił do siatki Lazio. W kolejnych fragmentach spotkania rossoneri byli już stroną przeważającą, ale bardzo rzadko konkludowali to konkretnymi sytuacjami. Strzały oddawali m.in. rezerwowi Nikola Kalinić czy Giacomo Bonaventura, ale to wszystko nie mogło poważnie zagrozić bramkarzowi gospodarzy, Thomasowi Strakoshy.

Milanowi do końcowego gwizdka nie udało się już choćby zmniejszyć rozmiarów porażki i na Stadio Olimpico aż 4:1 wygrało Lazio.

Lazio Rzym - AC Milan 4:1 (2:0)

Bramki: Immobile 38' (k.), 42', 48', Luis Alberto 50' - Montolivo 56'

Lazio: Strakosha; Wallace (15' Bastos), De Vrij, Radu (80' Ramos); Basta, Leiva, Parolo, Lulić (65' Lukaku); Milinković-Savić, Alberto; Immobile

Milan: G. Donnarumma; Calabria, Bonucci, Musacchio, Rodriguez; Kessie, Biglia, Montolivo; Suso (73' Bonaventura), Cutrone (56' Kalinić), Borini (56' Calhanoglu)

Żółte kartki: Lulić 58', Parolo 70', 90+3' - Bonaventura 88'

Czerwona kartka: Parolo 90+3' (za dwie żółte)


*** SKRÓT MECZU ***



694 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Diavo
Diavo
10 września 2017, 15:48
mam dziwne wrażenie,że to będzie brzydki mecz :/
0
tober12
tober12
10 września 2017, 15:46
Nasi byli z Genoi słabo. Lapadula kontuzje złapał a Bertolacci czerwona.
0
Dymitr
Dymitr
10 września 2017, 15:43
Czy będzie transmitowany mecz na Eleven? Czy będzie trzeba gdzieś szukac gdzie idziej
0
Anonim
10 września 2017, 15:45
Masz napisane w poście.
0
Presidente
Moderator Presidente
10 września 2017, 15:48
Troll czy patentowany leń?
1
FossaDeiLeoni
Moderator FossaDeiLeoni
10 września 2017, 15:42
Lapadula kontuzja w 20 minucie przeciwko Udinese. W 37 wyleciał Bertolacci. Ciężko idzie byłym i obecnym rossonero w Genoi.
0
Marcin1995
Marcin1995
10 września 2017, 15:41
Bertolacci już wyleciał a Lapadula kontuzja
0
pazioni
Moderator pazioni
10 września 2017, 15:34
Dzisiaj muszą być 3 pkt, innej opcji nie ma .
0
Andre
Andre
10 września 2017, 15:33
Oby tylko Calabria nie sprezentował Lazio jakiejś bramki, bo jego ostatnie występy do zbyt udanych nie należały...
0
CZARO
CZARO
10 września 2017, 15:30
30 minut do meczu, a tu już stękanie, narzekanie, biadolenie... generalnie wstrętne malkontenctwo...
3
casmillus
casmillus
10 września 2017, 15:19
Podrzuci ktoś jakiś link do spotkania?
0
patoo_07
patoo_07
10 września 2017, 15:07
A miało być tak pięknie z Abate i Hakanem.
1
ACstach
ACstach
10 września 2017, 15:07
Najbardziej obawiam się występu Calabrii.
0
PanX
PanX
10 września 2017, 15:06
Według mnie, powinniśmy zagrać dwoma napastnikami. Ustawienie 4-3-1-2 z Cutrone i Silvą na przodzie, a Suso za ich plecami jako "wolny elektron" lub klasyczne 4-4-2 z Suso i Borinim na bokach pomocy.

Coś czuję, że będziemy forsowali grę przez Suso, którego Lazio ładnie obstawi i w rezultacie zobaczymy męczące dla oka spotkanie. Obym się mylił.
0
Quers2
Quers2
10 września 2017, 15:09
Już Suso pokazywał nie raz, że wystawianie go jako trequartisty to nie jest dobry pomysł
0
PanX
PanX
10 września 2017, 15:13
Nie raz, czyli kiedy? 2-3 razy za Sinisy, który z jakichś powodów po prostu na niego nie stawiał, czy w poprzednim sezonie kiedy czasem schodził ze skrzydła do środka, żeby "polepać" z Deulofeu?
0
PanX
PanX
10 września 2017, 15:13
poklepać*
0
tober12
tober12
10 września 2017, 15:23
Spokojnie oby przetrwać I połowę. W drugiej Lazio nie ma kim straszyć a my owszem.
0
tober12
tober12
10 września 2017, 15:06
Co ławkę mamy. Jak pierwszy skład odpali dzisiaj to w drugiej połowie bedzie tylko lepiej.
0
Zielony2009
Zielony2009
10 września 2017, 15:01
Wszystkie oczy na Calabrie, Boriniego i Cutrone. Muszą udowodnić swoją wartość jak chcą dalej łapać dużo minut.
Reszta raczej nie do ruszenia. Oby Monto dał trochę jakości w środku, żeby nie trzeba było tam upychać Jacka czy Hakana.
0
Forza
Forza
10 września 2017, 14:55
Może to i lepiej że Hakan nie gra od początku. Myślę że Borini ładnie ich zmęczy przez 50-60min i później czy to Jack czy Hakan będą mieli łatwiejsze zadanie :)
0
Quers2
Quers2
10 września 2017, 14:53
No i znowu ten Borini... Zaczynam trafić cierpliwość, bo decyzja o wystawianiu tego zawodnika w wyjściowym składzie przeciwko Lazio jest jakimś nieporozumieniem
3
Boro
Boro
10 września 2017, 15:02
czemu? proszę o sensowne wytłumaczenie bo nie znajduje na dzień dzisiejszy żadnego argumentu który będzie popierał Twój wpis?
5
Chalski
Chalski
10 września 2017, 15:06
no jak to dlaczego?! ma na nazwisko Borini i to im wystarczy :D
0
Quers2
Quers2
10 września 2017, 15:08
To jest zawodnik, który jest co najwyżej przeciętny. Jeżeli chcemy wygrywać mecze mocnymi drużynami takimi jak Lazio to powinni grać zawodnicy o zdecydowanie wyższych umiejętnoścciach
2
Boro
Boro
10 września 2017, 15:12
Posiadamy na dzień dzisiejszy takich? Jack wraca po kontuzji a Hakan szuka formy, dostosowuje się do nowej pozycji, uczy się włoskiej piłki i języka. Naprawdę nie chce tutaj nie wiadomo co pisać ale proszę o głębsze zastanowienie się za nim coś napiszesz.
1
Chalski
Chalski
10 września 2017, 15:13
Kogo masz na myśli ? Jacka ledwie po kontuzji czy Hakana bez formy ?

A no tak przecież można tam dać kogokolwiek :) A. Silvę, Locatellego czy Storariego byle nie nominalnego gracza na tej pozycji który gra przyzwoicie i nie zawodzi, jakim jest Borini :)
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
10 września 2017, 15:26
Dopóki Jack się nie wyleczy to na lewe skrzydło nie mamy lepszej opcji niż Borini. Na zmęczonego przeciwnika Jack lub Hakan będą mogli rozwinąć skrzydła.
0
|<  <<  <  6  7  8  9  10  

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się