SCUDETTO


Dwa wykorzystane karne w jednym meczu - pierwszy raz od 2009 roku

21 września 2017, 10:46, cinassek Aktualności
Dwa wykorzystane karne w jednym meczu - pierwszy raz od 2009 roku

Milan pokonał w środowy wieczór 2:0 ekipę SPAL dzięki dwóm bramkom z rzutów karnych. Gole zdobyli Ricardo Rodriguez i Franck Kessie. Jak podaje portal MilanNews, rossoneri wykorzystali dwie "jedenastki" w jednym meczu po raz pierwszy od wiosny sezonu 2008/2009, kiedy to wygrali u siebie 3:0 z Palermo, a dwa razy z "wapna" lepszy od bramkarza rywali okazał się Ricardo Kaka. Dwa rzuty karne mediolańczycy egzekwowali później jeszcze choćby w zeszłym sezonie w starciu z Chievo Werona na San Siro, ale wówczas swoją próbę wykorzystał Gianluca Lapadula, a zmarnował ją Carlos Bacca.



16 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
suchyMCS
suchyMCS
21 września 2017, 15:59
Uno momento. A mecz Milan - Genoa 5:2? Sezon 2009/2010. Co prawda Ronaldinho jednego karnego zmarnował (obronił Amelia!), ale potem kolejnego wykorzystał zarówno sam Dinho, jak i Huntelaar.
Edytowano dnia: 21 września 2017, 16:00
2
MK92
MK92
22 września 2017, 00:55
A rzeczywiście! To masz dobrą pamięć ;) Ja sobie obejrzałem teraz skrót tego spotkania i miło było sobie przypomnieć tę piękną bramkę Borriello na 4:1 dla Milanu ;) Kurczę, to już prawie osiem lat minęło... Akurat 6 stycznia 2010 roku kończyłem 18 lat ;)
0
Nalim CA
Nalim CA
21 września 2017, 12:27
Wydaje się, że obecnie karne powinny być formalnością. Mamy dwóch znakomitych wykonawców czyli Kessiego i Rodrigueza poza nimi myślę, że gdyby zaszła taka potrzeba w LE czy PW to Calhanoglu, Biglia, Bonucci czy Silva też powinni sobie poradzić.
0
camlab73
camlab73
21 września 2017, 12:25
Rodriguez, Kessie i Silva, to trzech bardzo dobrych wykonawców rzutów karnych. Karne to nie loteria, trzeba umieć dobrze strzelać. Chyba już tutaj mało kto pamięta jak karne w Milanie bił Ronaldinho- uderzał mocno kilka centymetrów obok słupka tak, że nawet gdy bramkarz go wyczuł, nie miał najmniejszych szans na obronę.
1
Mirabelli
Mirabelli
21 września 2017, 13:08
Nie wcale, nie loteria, nawet najlepsi się na świecie mylili wykonawcy rzutów karnych, karne są i zawsze będą loterią, w sumie pierwszy raz słyszę że ktoś mówi że nie jest to loteria
0
zbychoski
zbychoski
21 września 2017, 13:15
Ronaldinho nigdy nie był jakimś rewelacyjnym wykonawcą jedenastek - w tym aspekcie z Milanu do głowy przychodzi mi jedynie Ibra - u nas zmarnował tylko 1 karnego - chyba w swoim debiucie
0
Nesta_13
Nesta_13
21 września 2017, 13:49
Tak, z Cesena i przegraliśmy 2-0 xd
1
Nesta_13
Nesta_13
21 września 2017, 13:53
Mirabelli, karne to loteria dla bramkarza. Ma szansę obronić gdy piłkarz się pomyli. Ale gdy jest to pewny wykonawca jak np. Lewy i pilka mu nie zejdzie lub ogólnie się nie pomyli to bramkarz nie ma szans i nie ma mowy o żadnej loterii. Konkurs jedenastek to już zupełnie inna bajka.
3
Bandon
Bandon
21 września 2017, 16:13
Karne to loteria jeśli mówimy o serii jedenastek, które decydują o zwycięstwie w rozgrywkach, czy o awansie do kolejnej rundy. Tylko określenie "loteria" jest to mocna przenośnia w tym aspekcie.

Karne to nie jest loteria jeśli wykonuje je zawodnik w trakcie meczu.
1
BadMad
BadMad
21 września 2017, 20:19
Lewy nie losuje, Lewy ładuje;)
1
camlab73
camlab73
22 września 2017, 11:13
A Mirabelli jak zwykle, napisze nawet największą pierdołę byleby mieć odmienne zdanie niż ja.

zbychoski, jeśli uważasz że Ronaldinho nie był rewelacyjnym wykonawcą jedenastek, to polecam obejrzeć wszystkie karne które strzelał w koszulce Milanu. Bo jestem pewien, że ich nie widziałeś jeśli wysnuwasz takie teorie. Swego czasu każdy się nim zachwycał, że to jeden z najlepszych wykonawców w Milanie, no ale tak jak przypuszczałem, mało już tutaj osób które chociażby to pamiętały...
0
Nesta_13
Nesta_13
21 września 2017, 10:59
Na marginesie dla tych, którzy traktują karne jako bramkowe prezenty: zobaczcie statystykę skuteczności rzutów karnych w poprzednim sezonie i obejrzyjcie strzały Nanga czy Bakki (nawet tego, gdzie się poślizgnal i strzelił).
To była tragedia, zmarnowalismy chyba ponad połowę rzutów karnych! Teraz sa od tego specjaliści, karne trzeba umieć strzelać.
1
MK92
MK92
21 września 2017, 11:51
To co Niang w grudniu 2016 roku odwalil w meczach z Crotone i Romą podchodząc do karnych, długo będę pamiętał... Jedyne karne, które nam naprawdę dobrze wyszły, to te w serii decydującej o zdobyciu Superpucharu Włoch w Dubaju ;)
7
biedrus
biedrus
21 września 2017, 12:25
MK92
z Crotone tak źle nie strzelił. Po prostu bramkarz super się zachował
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
21 września 2017, 12:46
biedrus
Jest takie powiedzenie "nie ma karnych obronionych, są tylko źle strzelone".
Bramka ma ponad 7m szerokości, jak karny jest wykonany dobrze to żaden bramkarz świata nie jest w stanie go obronić. Zobacz sobie choćby jak Lewandowski strzela.
Edytowano dnia: 21 września 2017, 12:47
1
zbychoski
zbychoski
21 września 2017, 13:18
Lewy po prostu do końca czeka na ruch bramkarza i posyła piłkę w przeciwnym kierunku - brzmi banalnie, ale wcale takie łatwe to nie jest :)
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się