W grupie dobrze nam szło z Barceloną. Mam wrażenie, że ostatnio Blaugrana prezentuje nieco gorszą formę niż np. w tamtym sezonie, lub na początku tego sezonu. Myślę, że są dla nas do ogrania. Milan może wszystko :)
Presja na bok, nie mamy nic do stracenia, faworytem nie jesteśmy więc możemy tylko wyjść z tego z podniesioną głową. A jutro, tylko dla nas liczy się wygrana w Turynie i awans do finału, szykuje się wspaniałe widowisko!
Mądrze mówi. Trzeba odwrócić presję, bo to nie od nas cały świat oczekuje udowodnienia, że jesteśmy najlepsi na świecie. To Barca powinna się przed tym meczem bać, bo przeciwnik im się trafił chyba najgorszy z możliwych.