SCUDETTO


WIELKIE EMOCJE W KOŃCÓWCE! MILAN-RIJEKA 3:2

28 września 2017, 20:00, Leonardo 22 Główne newsy
WIELKIE EMOCJE W KOŃCÓWCE! MILAN-RIJEKA 3:2

AC Milan wygrał 3-2 na własnym stadionie z chorwacką HNK Rijeka w drugim spotkaniu grupowym Ligi Europy. Mediolańczycy umocnili się na prowadzeniu w grupie D i po dwóch kolejkach plasują się na pierwszym miejscu z kompletem sześciu punktów bilansem bramkowym 8-3.

Goście na początku zaskoczyli piłkarzy Montelli swoim agresywnym i ofensywnym nastawieniem. W 3 minucie byli nawet bliscy objęcia prowadzenia, skrzydłowy Heber strzelał około pół metra obok słupka bramki Donnarummy, było to poważne ostrzeżenie bo zawodnik znajdował się już w polu karnym, na dogodnej pozycji. W 14 minucie Andre Silva otrzymał podanie będąc na linii bocznej pola karnego, zdecydował się na akcję indywidualną, minął jednego z obrońców wypracowując sobie pozycję i mocno uderzył po długim rogu bramki otwierając tym samym wynik spotkania. Portugalczyk w rozgrywkach europejskich czuje się jak ryba w wodzie i jak na razie wydaje się, że powalczy o tytuł najlepszego strzelca tej edycji LE. W 26 minucie przysnęła znów defensywa Rossonerich i Puljic, najbardziej wysunięty zawodnik w zespole Rijeki miał okazję do strzału głową. Donnarumma był czujny i pewnie chwycił piłkę, ale po tej akcji musiał krzykiem przywołać do porządku swoich partnerów z obrony. Do przerwy nie wydarzyło się już nic godnego uwagi, a sędzia równo z upływem 45 minut zakończył pierwszą część meczu.

Druga połowa zaczęła się znów od śmiałych poczynań piłkarzy z Bałkanów. W 52 minucie młody Donnarumma musiał łapać bardzo mocny strzał z okolic 25 metra Misica, Włoch jednak pewnym chwytem uspokoił sytuację. W 54 minucie po rożnym głową strzelał Cutrone, piłka przypadkowo odbiła się od bonucciego i trafiła pod nogi Musacchio, który nie miał problemów by z bliskiej odległości zdobyć swojego premierowego gola w czerwono-czarnych barwach. Od tego momentu gospodarzom grało się dużo łatwiej, operowali piłką z większą swobodą i luzem. Konstruowane przez Milan akcje nie przynosiły specjalnie zagrożenia pod bramką Chorwatów, a z czasem gospodarze zaczęli grać bardzo wolno, na stojąco czego efektem były gwizdy miejscowych kibiców. Często przy piłce był Bonucci i Donnarumma co nie podobało się sympatykom z Curva Sud. Montella zdecydował się wprowadzić z ławki rezerwowych Bonaventure, Mauriego i Suso lecz żaden z nich nie wniósł zauważalnej jakości w poczynania drużyny. W 85 minucie gola na 2:1 zdobyli gracze z Rjieki, wprowadzony w drugiej połowie Acosty na lewej stronie wygrał pojedynek z Abate i znalazł się sam na sam z Gigio, bramkarz wyszedł przed pole karne i wślizgiem nabił napastnika gości tak niefortunnie dla siebie, że piłka po odbiciu od Acosty'iego wtoczyła się do pustej bramki...Nonszalancka gra Milanu zemściła się jeszcze bardziej 3 minuty później kiedy Romagnoli ratował się w polu karnym faulem, sędzia wskazał na wapno i Elez wyrównał strzałem z 11 metrów! Coś nieprawdopodobnego, kibice na San Siro nagle zobaczyli prawdziwy dreszczowiec! Kiedy wydawało się, że Milan jest na kolanach, a chorwaccy kibice mogą się tylko cieszyć w doliczonym czasie gry Borini posłał piękne podanie do Cutrone w pole karne, a ten w wspaniały sposób, przerzutką nad bramkarzem zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo! W ostatnich minutach było niezwykle gorąco, Rossoneri sami sobie zgotowali ten los, ale ostatecznie wyszli z całej sytuacji zwycięsko!

 

AC MILAN: G. Donnarumma - Musacchio, Bonucci, Romagnoli - Abate, Kessie(71' Mauri), Locatelli, Calhanoglu(46' Bonaventura), Borini - Cutrone, A. Silva(82' Suso).

HNK RIJEKA: Sluga - Vesović, Zuparic, Elez, Zuta - Kvrzic(59' Acosty), Msisic, Bradaric, Heber - Puljic(80' Crnic), Pavlicic(71' Males).

 

Bramki: 14' A. Silva, 54' Musacchio, 85' Acosty, 89' Elez (RK), 90+4' Cutrone

Żółte kartki: 43' Bardaric, 82' Elez

Sędziował: Orel Grinfeld

Miejsce: San Siro (Mediolan)

 


*** SKRÓT MECZU ***



470 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
blacha11
blacha11
29 września 2017, 14:13
Proszę stosować się do zasad pisowni oraz pisać nazwiska z wielkiej litery.
Edytowano dnia: 29 września 2017, 20:20
0
MK92
MK92
29 września 2017, 13:47
Jeżeli tak się będą jeszcze "zgrywać" do grudnia, to cel minimum, jakim jest awans do LM, stanie się już zupełnie nierealny... Albo zweryfikujmy ten cel, albo pożegnajmy Montellę po blamażu z Romą, bo nie ma co się łudzić na jakiś styl i choć jeden punkt w niedzielę... No chyba, że wydarzy się cud, a w sporcie jak i w życiu czasem się one zdarzają. Wóz albo przewóz. Ancelotti akurat przyszedłby na Derby della Madonnina, w trakcie przerwy na mecze reprezentacji narodowych. Forza Milan!
Edytowano dnia: 29 września 2017, 13:59
0
Vol'jin
29 września 2017, 14:57
druga sprawa to ciekaw czy finansowo stać nas Ancelottiego, bo mimo wszystko Bayern dalej mu pensję płaci i niekoniecznie będzie chciał już teraz szukać nowego klubu. Dwa Carletto może przeczekać do końca MŚ i objąć Azzuri za Venturę
0
Rosik20
Rosik20
29 września 2017, 13:10
Ujmę to w taki sposób:Niedzielne spotkanie wszystkp zweryfikuje jak przegramy montella aut
0
Madman
Madman
29 września 2017, 12:30
Wszyscy gadaja przed zwolnieniem ,ze trener ma poparcie itd i nagle boom. Tu twierdze,ze jest podobnie. Jak przegra z Roma bez walki , bez stylu to adios. Jezeli by przewazali obijali bramke Romy ale pechowo przegrali zostanie . Jak wygraja to na 100% zostanie. Czuje,ze taka jest prawda telefon z chin byl no musial byc!
3
Solan0
Solan0
29 września 2017, 12:24
Panowie, a co jesli Milan tak zagrał aby uspic czyujnosc Romy, która miała swojeg wysłannika w postaci Tottiego? :D
1
Pato7
Pato7
29 września 2017, 11:06
Powiem tylko tyle ... Nic w tej maszynie nie funkcjonuje!!! Tu nie chodzi o zgranie, tu chodzi o błędy, które nigdy nie powinny mieć miejsce, błąd Bonucciego czy Romagnoliego był na poziomie Jakuba Czerwińskiego czy Macieja Dąbrowskiego, a nie gości wartych blisko 100 mln euro ... Cutrone uratował nas przed blamażem ...
2
Adiceusz
Adiceusz
29 września 2017, 11:15
W ogóle Cutrone mi imponuje. I dziwią mnie komentarze części forumowiczów, ze Cutrone niewidoczny, za wysoko nota itp. Ciężko napastnikowi być widocznym przy takiej drugiej linii i grze całego zespołu. Ale dawno nie widziałem w tych barwach napastnika, który tak zapier... A do tego strzela te bramki. Radością po golach, sercem do gry mi przypomina Inzaghiego.
0
Pato7
Pato7
29 września 2017, 11:38
dla mnie wyjątkowy był obrazek po meczu tych emocji wspólnie dzielonych przez Cutrone i Locatellego, piękny obrazek, radość po wygraniu można powiedzieć z "ogórami" ale radość jakby co najmniej po wygranej LM. Ci gości mogą jeszcze wiele się nauczyć i stać się naszymi gwiazdami na lata, to też jest kierunek w którym ten klub powinien zmierzać a nie tylko zakup najemników, którzy przyjdą dla kasy, a nie po to by zostawiać całe serducho na boisku. Może młodziaki jeszcze odstają umiejętnościami ale wolą walki i zaangażowaniem przewyższają całą resztę! Borini poza fantastyczną asystą w końcówce był tragiczny, ten gość już nigdy nie wejdzie na poziom klasy światowej niestety, czemu na siłę jest on forsowany w tym zespole, ma coś na Montellę czy to tylko w związku z odpoczynkiem kilku piłkarzy przed szlafierem z Romą, nie wiem. Słabo to się niestety ogląda, nie liczyłem tu na walkę z Napoli i Juve o Scudetto ale odrobinę więcej finezji w tym wszystkim i chęci a na razie to wygląda czasami gorzej niż w poprzednich latach i trochę to boli bo wydane ponad ćwierć-miliarda euro na razie nie spowodowało skoku jakościowego naszej drużyny ...
0
Dohtor
Dohtor
29 września 2017, 10:46
Dziś na spokojnie można wyrazić swoją opinie na temat wczorajszej potyczki.
Nie wiem gdzie leży problem... Mentalności zwycięzców starcza na 10min meczu. Przyzwyczaiłem się już od ładnych paru lat że linia pomocy w Milanie istnieje tylko na papierze. Wczorajsze gwizdy podczas "wyprowadzania" akcji tylko to potwierdzają. Powielę słowa Gilewicza z wczoraj " FRAJERSTWO"
Wyglądaliśmy bardzo słabo na tle drużyny (nie ubliżając im) która jest (powinna być) 2 poziomy pod nami.
Edytowano dnia: 29 września 2017, 10:51
0
Adiceusz
Adiceusz
29 września 2017, 10:38
Jako, ze to mój pierwszy wpis to dzień dobry Wszystkim kibicom Milanu!
Nie jestem zwolennikiem radykalnych i częstych zmian na ławce trenerskiej, ale w tym przypadku jakoś trzeba zareagować. Nie sprawdził się Seedorf, nie sprawdził się Inzaghi, Brocchi i nie sprawdza się Montella. Trzeba widocznie wrócić do modelu trenerskiego, który się sprawdzał.
0
Vol'jin
29 września 2017, 13:23
Czyli którego? Milan brał trenerów bez nazwiska... Sacchi przychodzi z drugoligowej Parmy, Capello ze stołka dyrektora, Ancelotti niezły sezon w Parmie i po kompromitującym oddaniu Scudetto w Juventusie na rzecz Lazio. Po drodze był Tabarez z Cagliari, Allegri z Cagliari. Leonardo ze stołka dyrektora. Byli piłkarze ... Jedynie Fatih Terim przychodził "po sukcesie" i został bardzo szybko pogoniony.
1
Yabaye
Yabaye
29 września 2017, 10:28
Dobra, teraz pytanie na serio. Na co jesz czas powinien mieć Montella? Po Sampie każdy z nas mówił o Romie i Interze absolutnie zakładając gładki mecz z Rijeka. Też tak robiłem. A tu nagle z powtórki z Austrią zrobił się dramacik. Dlaczego? Bo Rijeka zagrała jak Lazio i Sampa - szybko i wysoko.
3
skazany na bany x2
skazany na bany x2
29 września 2017, 10:55
nie czytałeś opinii ekspertów na tej stronie, no przecież sie zgrać muszą.
0
kotocha1222222
kotocha1222222
29 września 2017, 10:21
Carlo Ancelotti rozbijał bayern z milanem a teraz z PSG hahaha
0
milan78
milan78
29 września 2017, 10:05
Gra Milanu zakrawa na kpinę.Z dwoma poważnymi rywalami w tym sezonie zdobyliśmy zero punktow.Mało mnie interesuja wygrane z ogorkami typu Crotne,Austria Wiedeń czy wczorajsze pożal sie Boże wymęczone w 94 minucie.Zero stylu.Tak było caly ubiegły sezon,tak jest i teraz.Bonucci z pozycji najlepszego środkowego obrońcy swiata w trzy miesiace stał sie pośmiewiskiem.Donnarumma ,Kessie czy Bonaventura drastycznie obniżyli loty.Przerwa na mecze reprezentacyjne to ostatni moment żeby spróbować zatrudnić nowego trenera.W grudniu czy styczniu bedzie już po herbacie bo czołówka ligi ucieknie za daleko i zostaniemy co najwyżej z perspektywą kolejnego sezonu spędzonego w LE.
5
ACstach
ACstach
29 września 2017, 10:02
Meczu nie oglądałem, ale końcówka to kryminał w wykonaniu naszych obrońców. Romek kolejne fatalne zachowanie po wspaniałej asyście do przeciwnika w Serie A. Bonucci to już nie wiem sam który z kolei WIELBŁĄD w jego wykonaniu. Starają się bardzo obaj dorównać Zapacie. Bardzo to wszystko niepokojące. Nie spodziewam się niczego wielkiego po meczu z Romą, jednak mam nadzieję, że będzie tam zupełnie inna koncentracja.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 września 2017, 10:05
Bonucci po prostu przegrał pojedynek biegowy i musiał ratować się wslizgiem, ale błąd Romka to kryminał. I to kolejny tak głupi błąd w ciągu niespełna 2 tygodni.
1
ACstach
ACstach
29 września 2017, 10:19
Właśnie w tym problem, ze zbyt wiele razy źle się ustawia i przegrywa pojedynki, a potem nie jest w stanie już tego uratować.
0
swatek
swatek
29 września 2017, 09:56
Nie rozumiem niektórych komentujących na tej stronie... Kiedy Milan grał 4-3-3 pisali jak to fantastyczną taktyką dla drużyny jest 5-3-2, a kiedy okazało się, że ta zmiana nie zadziałała tak, jakby oczekiwali - hejt, że gramy tą taktyką. Może jednak wypadałoby odpuścić sobie jęczenie o tematach, o których nie macie zielonego pojęcia? Zaangażowanie i forma to trochę inna sprawa.
0
Yabaye
Yabaye
29 września 2017, 10:30
Sęk w tym, że mamy zawodników pod 352 a nie 433. I sęk w tym, że trener tego nie umie ustawić.
0
skazany na bany x2
skazany na bany x2
29 września 2017, 10:53
no bo wydaje sie ze mamy zawodników pod tą formacje, ale niestety okazało sie inaczej. i jak mamy grac trojka srodkowych obroncow, z których dwoje gra jak gwiazy ekstraklasy, to faktycznie lepiej sobie odpuścić.
0
swatek
swatek
29 września 2017, 11:04
Wielokrotnie czytałem opinie, że obrona musi się dobrze zgrać żeby poprawnie funkcjonować, stąd ja nie oczekuję od nich cudów w pierwszym sezonie. A jeśli chodzi o rotacje w obronie - jeśli zgra się żelazna trójka to w przypadku wypadnięcia któregoś z nich znów będzie brakować zgrania, stąd rotacja w trójce środkowych wydaje się być w porządku.
0
billy c.
billy c.
29 września 2017, 09:55
Bonucci nowym Acerbim hmmm
0
skazany na bany x2
skazany na bany x2
29 września 2017, 09:32
gra idzie do przodu. grali z kelnerami jak rowny z rownym. montella dokonales tego.
1
Mirabelli
Mirabelli
29 września 2017, 08:49
Co wy bredzicie? Borini,Musacchio i Silva byli najlepsi na boisku, a tutaj piszą że Borini źle, nie no aż nóż mi się w kieszeni otwiera na to, gość ratował dzisiaj to co Romagnoli psuł, i to znacznie, fakt miał parę niefajnych zagrań, ale to on poderwał nasz zespół do ataku i dzięki jemu i Cutrone wygraliśmy mecz

3
ShevaMS
ShevaMS
29 września 2017, 07:28
Wypalony Carlo? Wygrał lm z Milanem 2X potem real pod mega presją... O czym wogole mówicie? Mourinho też był wypalony w Chelsea? A teraz? Jak to nazwać? Może ktoś ma na to jakieś dobre wytłumaczenie?
5
Dariusz_W
Dariusz_W
29 września 2017, 05:44
Lekcja pokory przyswojona?
0
savicevic88
savicevic88
29 września 2017, 02:32
Ten mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że Bonucci bez Chielliniego i Buffona traci 80%.
1
Hogan
Hogan
29 września 2017, 08:25
Normalni już dawno o tym wiedzą, reszta zakłamuje rzeczywistość.W Juve miał kto tuszować jego błędy bo w obronie Bonucci nie jest kozakiem Jego atutem jest umiejętność wyprowadzania piłki i długie podania.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
29 września 2017, 15:22
To rozumiem, że kibice Juve mając go za top 3 na świecie jak grał u was też załamywali rzeczywistość?
0
29 września 2017, 01:19
Carlo oficjalnie zwolniony z Bayernu. Lepszego czasu na zwolnienie Montelli i zatrudnienie w końcu normalnego trenera, któremu zawdzięczamy sukcesy już nie bedzie
4
leszek733
leszek733
29 września 2017, 09:33
Gdyby zakończyło się 2:2 pewnie już by przyleciał do Mediolanu.
0
jarek2572
jarek2572
29 września 2017, 01:06
W 82 drugiej minucie poddałem się z ogladaniem, bo strasznie zacinalo, gdyż jadę polskim srusem i teraz patrzę, a tu takie rzeczy :o.
0
Leonardo Bonucci
Leonardo Bonucci
29 września 2017, 00:37
Na tym etapie nie ma już słabych drużyn ;)
4
adi_avanti
adi_avanti
29 września 2017, 00:23
Dobra passa Milanu w tym sezonie w europejskich pucharach i ogólnie dobra passa włoskich drużyn.

Naprawdę dzisiejsza bramka Cutrone przyniosła wiele dobrego. Odetchnąłem z ulgą bo potrzeba drobnych sukcesów by piąć się w górę.

Patrząc jednak surowym okiem wszyscy oczekujemy czegoś więcej.
5
Zielony2009
Zielony2009
29 września 2017, 00:06
Dzisiaj Milannews ładnie odjechało z notami. Pokuszę się więc o swoje podsumowanko.

Donnarumma - brakuje mu błysku w tym sezonie i ten mecz był potwierdzeniem. O ile pierwsze bramka to dość niefortunna interwencja to karny był to wyciągnięcia, bo strzał blisko środka i słaby. Gra nogami za to nieźle, jeden z lepszych rozgrywających razem z Biglią i Bonuccim - 6
Musacchio - nasz najlepszy stoper bez dwóch zdań. Pewny i do tego dobry technicznie. Piłka mu nie odskakuje na 3 metry. Być może mam obniżone wymagania po oglądaniu Zapaty, Paletty czu Bonucciego w tym sezonie. Dzisaj 6.5
Bonucci - normalnie dałbym po tym meczu na ławkę, ale zobaczymy co pokaże z Romą. Może na silniejszego rywala się skupi i zepnie. Dzisiaj po raz kolejny najlepiej w rozegraniu. Pierwszy gol to kryminał. - 4.5
Romek - brak pewności z zeszłego sezonu co tylko pokazuje, że w tym każdy bez wyjątku gra gorzej niż rok temu. Karny to amatorka. Żeby go tak jeszcze jakiś Salah objechał - 4.
Abate - daje pewność na boku obrony. Zarówno w ustawieniu jak i nieodpuszczaniu rywala. W ataku jak zawsze słabo, ale jak na drugiego PO ciągle jest fajną opcją. - 6
Loca - ja tam jego dobrej gry nie widziałem. Ale zasadą jest w tym sezonie, że nasz środek nie istnieje. Dużo wymachiwania rękoma mało gry. Słaby pressing i fizyczność. W obronie daje mało, a w ataku za mało dynamicznie. Jak dla mnie głęboko rezerwa, ale skoro mamy grać 3 w środku to złapie sporo minut. - 5
Szkoda, że nie został Sosa, byłaby większa rywalizacja.
Hakan - chyba jego najsłabszy mecz do tej pory. Mało błysku. Jak nie radzi sobie z pressingiem Rjeki to o czym my mówimy. Mam w głowie jego kontuzje, ale każdy ma swój kredyt. Za dzisiaj - 5 na zachętę, bo liczę na więcej.
Kessie - gdzie ten Tank z lata? Musi go odszukać jak najszybciej, bo jest naszym numer 1 w środku i nie ma alternatywy (Monto?). Dzisiaj zagubiony, brakowało nawet tych rajdów kamikadze. Schodził do linii i się zastawiam. Szał. - 5.
Borini - olbrzymia ilośc fatalnych zagrań. Tragiczny strzał, chyba nawet 2. Do przodu nie umie podać, raz Hakan mu ładnie wyszedł to wyrzucił za linię. W drugiej połowie raz fajnie zwiódł rywala i ta asysta. Ale to za mało jak na skrzydłowego. A grał na wahadle? To -1 za bieganie jak potłuczony w obronie. Łącznie 4 Milan to nie jego miejsce.
Silva - gra fajnie nie ma co. Szkoda, że tak się ślizgał. Nasza gałązka oliwna. Tylko musi dostawać więcej minut. - 6.5
Cutrone - też nie wiem skąd milannews dało 7.5. O ile Silva w ataku często miał piłkę przy nodze i próbował dryblować to Cutrone głównie się zastawiał i nie wiele z tego wyikało. Można argumentować, że przez to Silva miał więcej miejsca. Ale wolałbym żeby drugi napastnik coś dawał od siebie - 5.5
Jacek - znowu zagubiony w środku. Nie leży mu totalnie ta pozycja - 5.

Fajne wejście Suso. Szkoda, że nie miał z kim pograć.
5
adamos
adamos
29 września 2017, 08:12
ja nie widziałem piłkarza który zasługuje na notę powyżej 3. PADAKA razem z Silvą który za dużo gwiazdorzy zamiast podać do kolegi. Nasz zespół zachował sie karygodnie wypuszczając wygrany mecz. Gigi i dobra gra chyba przesada, nie widziałem gorzej grającego bramkarza nogami i jakie rozegranie?
0
Geri
Geri
29 września 2017, 00:05
Cóż, mieszane odczucia po meczu. Nie ze względu na grę dziś, bo gdyby grał jakikolwiek inny zespół na świecie niż Milan to na 100% bym zasnął... Ze względu na całokształt.

Wiele osób domaga się głowy Montelli. Tymczasem w oficjalnych meczach w tym sezonie, zespół będący w budowie odnotował 10 wygranych i dwie porażki, Oznacza to 30 punktów na 36 możliwych. Jasne, można brać masę czynników pod uwagę poza wynikami, ALE rezultaty póki co są MEGA dalekie od tragedii. Myślę, ze są nawet dalekie od bycia słabymi lub niezadowalającymi... Zwyczajna statystyka zdobywanych punktów solidnie broni trenera...

Osobiście nie do końca podobają mi się pewne decyzje Vincenzo. Niektóre Jego wybory wydają się niezrozumiałe, a gra potrafi po prostu okrutnie męczyć oczy, natomiast mamy sezon, w którym dla mnie osobiście ważne będą wyniki i efekt końcowy, a nie to czy graliśmy w każdym meczu pięknie i porywająco.

Jest też "okoliczność łagodząca" dla obydwu naszych porażek (nie dla stylu, chodzi mi o sam fakt straconych punktów).

Z Lazio zagraliśmy po przerwie na reprezentacje, kiedy Milan pobił rekord w liczbie graczy oddelegowanych na kadrę, a sami gracze rozegrali najwięcej minut ze wszystkich w całej włoskiej lidze. Nawet najwięksi giganci futbolu miewają gorsze mecze po przerwach na reprezentację.
Podobnie gorsze mecze przytrafiają się kiedy zespół gra 7 spotkań w 21 dni. Żeby daleko nie szukać - Inter stracił punkty w Bolonii, która póki co w tym sezonie zdaje się być dwie półki niżej od solidnie ułożonej taktycznie Sampdorii. A przecież Inter grał raptem jeden tydzień, kiedy im się mecze zagęściły bo nie ma ich w Europie.

Wracając jednak do moich mieszanych uczuć. Mam nadzieję, że trener Montella dostrzegł już, że nie dysponuje dwoma równorzędnymi jedenastkami i fakt zbyt dużej rotacji wywołany jest właśnie tym mega napiętym okresem gier. O ile rozumiem samą ideę rotacji, nie do końca nadążam za tym w jaki logiczny sposób jest ona prowadzona.

Tak czy inaczej: Nie sądzę żeby mecz z Romą miał być jakkolwiek decydujący dla posady trenera, a mówienie, że zostanie zwolniony po derbach to już jakiś absurdalny żart... Jeśli Vincenzo nie zostanie zwolniony po najbliższym weekendzie - a nie widzę podstaw żeby taki krok poczynić - to zwalnianie Go i zatrudnianie nowego trenera w PIERWSZYM dniu nowego cyklu napiętego terminarza, gdzie nie będzie ani chwili żeby nowy trener mógł cokolwiek przetrenować z zespołem, byłoby niepoważne na maksa...
Edytowano dnia: 29 września 2017, 00:11
3
GrzegorzZ
GrzegorzZ
29 września 2017, 08:57
Prawie we wszystkim sie moge zgodzić, ale jest ale. Tak tłumaczyc wyniki mozna do końca sezonu, bo zawsze się znajdzie jakieś logiczne wyjaśnienie ( inteligentny czlowiek nawet znajdzie Ci rozsądne argumenty). Mnie nie boli nawet fakt, ze w debilmy sposób tracimy pierwszą bramkę, ale fakt, ze jesteśmy w stanie stracić drugą. Uważam, ze Montella nie ma większego wpływu jak piłkarze grają. Mam wrażenie, ze ktoś bardziej charyzmatyczny wiecej by wyciągnął z tej ekipy. Wyniki sa,ale z kim? Co ktos trudniejszy to klopoty sie pojawiają. Przerwa, ilość minut w reprezentacji....mamy wrzesień, rozumiem, ze w grudniu to już 8 miejsce w lidze ma nas cieszyć? Nie widzę zadziornosci, nie widzę tego potu, za to widziałem ogromną radość ze strzeżonej bramki i pierwsze co mi przyszło do glowy to Montella i jego myśl :" ja ........, znów się udalo"
0
Fanatic
Fanatic
28 września 2017, 23:55
Nie dla 3-5-2 !!! Wielu widzialo w tej formacji zbawienie dla Milanu ale to nie jest FM! Pilka nozna to gra 11 na 11 i zadne ustawienie nie da nam przewagi na boisku, przewage osiąga się poprzez ruch, tempo, technike, zgranie i zaangażowanie a wszystkie te rzeczy trzeba u nas poprawic. Ważne żeby piłkarze mogli grać w tych sferach boiska gdzie czują się najlepiej a wedlug mnie mamy sklad pod 4-2-3-1 z pewnością nie pod 3-5-2 bo marnują się jack i suso oraz hakan i abate a i mam wrażenie że romagnoli tez nie czuje gry, natomiast gre Montella może poprawić poprzez treningi bo bez poprawy tych rzeczy które wcześniej wymieniłem o dobrej grze to możemy pomażyć bo leży u nas zgranie, przygotowanie fizyczne, tempo akcji, a i pozostałe rzeczy są dalekie od ideału .
1
luca8282
luca8282
29 września 2017, 00:07
To ustawienie 3-5-2 pewnie było już zaklepane pod nie m.in były robione transfery. Ale wyleciał Conti - Hakan który wydaje mi się maił rozgrywać w środku jest totalnie zagubiony i bez formy.
Suso i Jack by odżyli na skrzydłach mi się wydaje i to jest chyba jedyna nasza nadzieja.
0
Bandon
Bandon
29 września 2017, 01:29
Fanatic, po pierwszych dwóch zdaniach zaprzeczyłeś sobie w trzecim.
3
MisiuACM
MisiuACM
28 września 2017, 23:46
Ludzie, trzymajcie mnie!!! Jak jeszcze znajdzie się tu ktoś, który podważa zdanie, że Montella jest lepszym trenerem niż Carlo i będzie potrafił to zargumentować to usuwam konto!
0
adrian20102
adrian20102
29 września 2017, 00:50
Carlo jest wypalony a Montella opalony możesz usunąć mój argument chyba nie pozostawia ci nic innego ^^dziękuję za uwagę
1
billy c.
billy c.
29 września 2017, 10:02
Jak Carlo wroci to bedzie gral Brocchi
0
Eravier
Eravier
29 września 2017, 10:05
Podważenie zdania, że "Montella jest lepszym trenerem niż Carlo" jest zbyt łatwe. Nawet nie będę się silił na argumenty, żebyś nie musiał usuwać konta ;)
0
Zielony2009
Zielony2009
28 września 2017, 23:45
Co do rankingu Uefa to było do przewidzenia, że Niemcy spadną, bo wprowadzili tragiczne zespoły do pucharów. Freiburg, Koln czy nawet Lipsk to nie jest poziom starego Schalke czy Leverkusen.

O co do meczu to nie ma co komentować. Kto oglądał ten widział, a kto nie oglądał temu zazdroszczę.

Nigdy nie kibicuję drużynie przeciwnej. Uważam za żałosne granie graczy przeciwko trenerowi. Ale w niedzielę nie chcę cudu. Dostajemy 2-3 gole i żegnamy Montellę (pod warunkiem przyjścia Carlito lub posiadania na za raz jakiejś godziwej alternatywy).

PS: Nie wiem jak Atalanta wyciągnęła ten remis (strzały 23:5, celne 7:1 za flashscore). My też mieliśmy farta. Być może nadeszły dobre czasy dla calcio w Europie.
Edytowano dnia: 28 września 2017, 23:47
0
adrian20102
adrian20102
29 września 2017, 00:53
Jest Milan więc i są lepsze czasy :-)
0
kylucks
kylucks
28 września 2017, 23:43
słabo to wygląda;/
0
luca8282
luca8282
28 września 2017, 23:40
Najwięcej kontaktu z piłką ma Bonucci – dzisiaj nawet on zaczął niecelnie podawać. Gigi też pograł dzisiaj w polu jako Libero. Nadal praktycznie nie gramy w piłkę tylko chyba w grę gorący ziemniak (byle szybko pozbyć się piłki) Podania są robione na siłę te do przodu są bezsensu podawane są w kierunku kolegi z drużyny nikt nie kalkuluje czy podanie dojdzie, nie są to podania na wolne pole, prostopadłe, czy też do nogi (totalny brak współpracy, trzeba też pokazać się wyjść na to wolne pole)– udają się jedynie te podania do tyłu czyli do obrońców i obrońców do Gigiego. Rozgrywamy piłkę jedynie na swojej połowie (w miarę płynie) w okolicach swojego pola karnego jest to bardzo ciekawe z punktu i widzenia taktyki.

Powiem wam kompletnie nie wiem o co chodzi, nasza gra jest totalnie wyjałowiona, jesteśmy zagubieni jak dzieci, brak jest też zaangażowania. Możliwie, że nie jesteśmy też fizycznie przygotowani (poleciała głowa ze sztabu) ?

Jedną z przyczyn na pewno jest brak środkowych pomocników. Jak może być dobrze jak wymagamy rozgrywania piłki od piłkarzy którzy tego nie potrafią.

Potrzebujemy szybko wstrząsu i wprowadzenie jakiś zmian. Ja bym wrócił do tego starego ustawienia 4-3-3 i bardzo chciałbym takiego składu na Rome Gigio -RR- Musacchio-Bonu-Abate- Jack – Biglia – Kessie – Silva – Kalinic – Suso - jest to chyba najmocniejszy skład na tą chwilę.
3
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
28 września 2017, 23:40
Borini ala Messi;) Co tam się działo w tym meczu, heh:)
0
AC Kamil
AC Kamil
28 września 2017, 23:40
Jestem w stanie zrozumieć, że drużyna jest budowana praktycznie od nowa, ale żeby przez ponad 2 miesiące nic nie drgnęło do przodu ? Moim zdaniem są powody do zmartwienia. Limit szczęścia kiedyś się wyczerpie.
0
arnibank
arnibank
28 września 2017, 23:35
Bardzo irytuje mnie firmowe zagranie Milanu. Kiedy prowadzimy piłkę do przodu i angażujemy 6-7 piłkarzy w ataku pozycyjnym w okolicy 25 metra na połowie przeciwnika, nagle jeden (mistrz takich akcji Abate) robi tył zwrot i podaje piłkę do naszego obrońcy/stopera albo bramkarza!!! Co to ma być? Zamiast podjąć ryzyko spróbować dryblingu to Abate jakby zobaczył ducha, wraca na swoją połowę. Kto im takie coś wpoił do głowy? Już w B klasie tak się nie gra
2
Majki85
Majki85
28 września 2017, 23:38
Abate i podjąć drybling? To jest niemożliwe! Dlatego, na skrzydle ma grać Suso, który wie jak wymanewrować obrońce, a nie Ignazio, którego największym atutem jest/byla szybkość, którą niestety ale z wiekiem zatraca.
2
Lipido
Lipido
28 września 2017, 23:32
Co się rzuca przykrego w oczy to beznadziejna gra Bonaventury i to od jakiegoś czasu już. Ktoś napisze, że jest po kontuzji ale jak wracał po pierwszej to grał conajmniej dobrze. Słabo to wygląda.
1
Majki85
Majki85
28 września 2017, 23:36
Dziwisz się? Jack gra w srodku pomocy, to nie jego pozycja stąd jego gorsza dyspozycja. On potrzebuje miejsca żeby się rozpędzić, a w tym ustawieniu nie ma takiej możliwości. Dlatego zarówno on, jak i Suso zawodzą na całej linii.
0
Lipido
Lipido
28 września 2017, 23:51
To też jedną z przyczyn.
0
Enter10
Enter10
28 września 2017, 23:27
Borini i Cutrone wynagrodzili 90 minut nudy
0
BadMad
BadMad
28 września 2017, 23:26
Niemcy dzis "prawie" komplet pkt:-D
3 ekipy wszystko w plecy, Bilbao , Marsylia również. Jedynie Wenger potraktowal poki co poważnie LE . Ale i tak kto ma wyjsc z grupy raczej wyjdzie.
0
michalmisiu1985
michalmisiu1985
28 września 2017, 23:25
Dzwońcie do papieża. Krew mi leci z oczu
10
kaka19971
kaka19971
28 września 2017, 23:23
Czekam na po meczowe komentarze pana F i M,bo wiadomo co nasz trenejro powie że trzeba poprawić parę elementów,że grają ze sobą od niedawna,że muszą zwrócić żeby być zawsze skupionym itp
1
Mateusz1899
Mateusz1899
28 września 2017, 23:21
Mecz z Romą ( ewentualnie z Interem) będzie ostatnim spotkaniem Montelli w roli trenera. Nie sądzę że ugramy chociaż punkt z taką grą w tych dwóch meczach
4
Diavo
Diavo
28 września 2017, 23:21
Tak sobie myślę jakby to było gdyby trenerem był dalej Sinisa :)
0
Rafalzki
Rafalzki
28 września 2017, 23:23
tak samo jak teraz, tutaj jest potrzebny trener z autorytetem.
2
ACMgaara
ACMgaara
29 września 2017, 00:36
Po takim meczu Sinisia wjezdza z buta w szatnie a Monte ich glaszcze ze nic sie nie stalo i pracujemy dalej.
0
Rafalzki
Rafalzki
28 września 2017, 23:21
ogólnie ostatnio strona mnie zawodzi mocno, piszesz komentarz dłuższy niż kilka linijek i przy dodawaniu, error.
0
domin125
domin125
28 września 2017, 23:18
Wyłączyłem mecz w 70 min myśląc, że nic już się nie wydarzy :D
1
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
28 września 2017, 23:15
7,5 bańki nie upilnowało typka, który potem minął 6 baniek... mam wrażenie, że cała Rijeka nie zarabia tyle co tych dwóch.

Może zrobimy zrzutkę na te 1,5 bańki dla Montelli? Albo niech się zrzucą piłkarze... eee... tzn. kopacze.
0
Majki85
Majki85
28 września 2017, 23:14
Wygrywamy, ale Panowie, to co prezentujemy to jest tragedia!! Porażka na całej linii. Montella sam kopie sobie dołek. Ustawienie 3-5-2 - szczególnie w przypadku braku Contiego to jest jedno wielkie nieporozumienie!! Abate w ogóle nie odnajduje się na wahadle. Wydawałoby się, że ten zawodnik ma ofensywne usposobienie, ale zarówno z Sampą jak i dziś nie pokazał kompletnie nic. Do tego defensywa mimo, że jest złożona z trzech defensorów nie stanowi monolitu. Romagnoli po mega błędzie z Udinese dziś znów popełnia głupi błąd który o mały włos a kosztowałby nas utratę 2 pkt. Chłopak, ktory był liderem defensywy w poprzedniej kampanii, teraz jest cieniem samego siebie. Dodatkowo nie pomaga mu w rozwoju Bonucci, ktory w ogóle nie przypomina tego Leo z Juve i reprezentacji Włoch. Kolejna porażka, to ustawienie dwóch naszych kluczowych zawodników z ofensywy, a więc Suso i Bonaventury na nie swoich pozycjach. Nie dość, że gramy fatalnnie w obronie, to w ataku tracimy jakość poprzez rotacje, które wpływają na niekorzyść w.w zawodników.
Montella jest ślepy, albo udaje że tego nie widzi, ale niestety dla tego pana, każdy dzień jest kolejnym który przybliża go do jego wywalenia z ławki trenerskiej. Mina Fassone i Mirabellego przy bramce na 2:2 mówiła wszystko. Cutrone uratował na kilka dni tyłek naszemu trenerowi, ale Roma prawdopodobnie znów sprowadzi piłkarzy, kibiców i sztab szkoleniowy Milanu na ziemię. Niestety, ale z taką grą nie da się osiągnąc sukcesu i celu jakim jest awans do LM i conajmniej półfinał tegorocznej edycji LE.
Ja wiem, że ustawienie nie gra, ale dla mnie żelazną 11-stkę pod nieobecność Contiego powinni towrzyć ci oto piłkarze w formacji 4-2-3-1:
Donnarumma - Abate, Musacchio, Bonucci, Rodriguez - Kessie, Biglia - Suso, Calhanoglu, Bonaventura - Silva (Kalinić).
Ludzie nie bądźmy betonami! Fakt, może w tym ustawieniu brakuje nam typowych zmienników, ale przecież np. w przypadku niekorzystnego rezultatu mozemy wprowadzić kolejnego napastnika i kosztem np. Hakana przejść na formację 4-4-2. Możemy również w przypadku prowadzenia, chcący bronić wyniku zmienić, któregoś z ofensywnych piłkarzy (Suso, Jack, Hakan) i wprowadzić stopera (Romagnoliego), przesuwając tym samym bocznych obrońców na wahadło i grać systemem 3-5-2 lub 3-4-3. Opcji jest naprawdę wiele i wierzę, ze nie sprawiłyby one że nasza gra nagle straciłaby na jakości.
Niestety, ale Montella najwidoczniej tego nie dostrzega. A może naszemu Vincenzo na rękę jest to, że w przypadku zwolnienia dostanie 1,5 mln na rękę? Nie wiem... Na razie jednak wszystko na to wskazuje, bo gra Milanu woła o pomstę do nieba!
9
Rafalzki
Rafalzki
28 września 2017, 23:24
Ziomeczku jak to zrobiłeś, jak piszę koment dłuższy niż 3 linijki przy dodawaniu error...
0
Rafalzki
Rafalzki
28 września 2017, 23:26
a poza tym zgadzam się z Tobą w 100%, pisze o tym głupim 3-5-2 i Suso w ataku już od miesiąca
0
Majki85
Majki85
28 września 2017, 23:33
Nie wiem, ale jakiś klawisz (end?) sprawia, że komentarz jest dodany w niepełnej wersji... Ja na szczęście teraz wolę skopiować swoje wypociny zanim je dodam, bo szkoda mi czasu na to, żeby ponownie pisać to samo :)
0
Rossonero1899
Rossonero1899
28 września 2017, 23:41
Znak 'and' kończy komentarz, pamiętam również, że kiedy chciałem umieścić 'hash' w komentarzu to sie nie dodawał.
0
januchsztum2
januchsztum2
28 września 2017, 23:11
Nie no panowie graliśmy całkiem nieźle... A tak na poważnie to nie wiem jak jeszcze mam całkiem niezły wzrok miałem wypalane oczy przez 95 minut. Jakich ja czasów że na San Siro!!!! momentami jesteśmy gnieceni przez Rijekę!!!!! W dodatku ratujemy zwycięstwo po podaniu Boriniego!!!!! Szczypałem się tysiąc razy ale to prawda.
3
IMMORTAL
IMMORTAL
28 września 2017, 23:11
Według mnie nasza gra jest zbyt uzależniona od Bonucciego. Każda akcja to piłka do Leo długa na wahadłowego. Wydaje mi się że gdybyśmy zagrali bez Bonu wyglądałoby to lepiej bo obrońca nie brałby się za kreowanie naszych akcji. Rzadko się zgadzam z Magneto, ale według mnie ma rację co do zmiany formacji. 4-2-3-1 byłoby dla nas idealne, w tamtym sezonie naszą najsilniejszą stroną były skrzydła a w środku brakowało rozgrywajacego. Mamy teraz Hakana i ogarniętego napastnika(Silva, Kalinic, nawet Cutrone) więc chyba dobrze by to wyglądało
2
Quentin Tarantino
Quentin Tarantino
28 września 2017, 23:10
Beka z tych co chwalili oddanie opaski kapitańskiej Bonucciemu. Czułem że tak to może być. Gość nie zasłużył na opaskę, bo:
- nie ma odpowiednio długiego stażu w drużynie,
- nie można go uznawać za naturalnego lidera na boisku, zwyczajnie nie pokazuje tego swoją grą.
Jedyne co ma, to nazwisko i wpis w CV w postaci Juve.

To w ogóle jest żałosne, że na dzień dobry opaskę dostał gość z Juve, tak jakby Milan nie miał piłkarzy godnych miana kapitana.
3
Chalski
Chalski
28 września 2017, 23:10
Świetny mecz Boriniego tak btw :)
4
Mieszko
Mieszko
28 września 2017, 23:24
Miał sporo wolnego miejsca na swojej stronie i jakby miał większe możliwości to stworzyły sporo sytuacji...
1
landik
28 września 2017, 23:10
Serio wy chcecie wypalonego Carlo? Oglądał ktoś z was bayern?
4
kaka19971
kaka19971
28 września 2017, 23:16
Oglądał ktoś z was Milan?
9
landik
28 września 2017, 23:17
Co ma gra Milanu do tego że Carlo nic nie zmieni bo jest wypalony.
1
kaka19971
kaka19971
28 września 2017, 23:20
Mówisz że jest wypalony bo mu ten sezon z Bayernem nie wyszedł?
1
landik
28 września 2017, 23:23
Drugi sezon z Realem też mu nie wyszedł bo zajechał skład.
0
kaka19971
kaka19971
28 września 2017, 23:26
Każdemu trenerowi zdarzają się słabsze sezony ale jeśli mielibyśmy skończyć ten sezon jak Real albo Bayern przy pierwszych sezonach Carlo nie miałbym nic przeciwko ;)
2
Rafalzki
Rafalzki
28 września 2017, 23:29
w sumie racja, po co Carlo skoro dalej możemy oglądać ten karykaturalny Milan Montelli budowany za ciężki hajs z zawodnikami na nieswoich pozycjach...
1
SKYcalcioTV
SKYcalcioTV
28 września 2017, 23:32
Carlo wypalony, a nawet upalony w piżamamie to wciąż genialny trener i wielkie doświadczenie.
5
Marcin1995
Marcin1995
28 września 2017, 23:10
Co by nie mówić to jednak mimo że drużynie Montelli brakuje wiele to nie można odmówić jej charakteru, po bramce na 2-2 już zwątpiłem
0
krisss811
krisss811
28 września 2017, 23:20
Jakby ta drużyna miała charakter to było mnóstwo strzałów, celnych bądź niecelnych, a jak było naprawdę? Ciągle w poprzek podania itp. Ta drużyna z charakterem z niedzielę z Sampa bodajże nie miała ani jednego celnego strzału na bramkę. Tak więc oni mają wszystko ale nie charakter
0
Marcin1995
Marcin1995
29 września 2017, 00:20
To wynika ze słabej gry, jak drużyna gra słabo to nie oddaje strzałów bo nie jest w stanie sobie stworzyć sytuacji, a charakter drużyna ma bo gra do końca i to nie pierwszy raz
1
1  2  3  4  5    >  >>  >|

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się