Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Jednym z najbardziej emocjonujących meczów Milanu w sezonie 2016/2017 z pewnością był domowy pojedynek z Sassuolo. Doszło do niego równy rok temu - 2 października 2016. Rossoneri remisowali do przerwy ze swoim rywalem 1:1, by tuż po zmianie stron boiska stracić dwa gole i aż do 69. minuty przegrywać 1:3. Wówczas w niecałe 10 minut podopieczni trenera Vincenzo Montelli zaaplikowali neroverdim trzy bramki i w niesamowitych okolicznościach zwyciężyli 4:3. Swojego pierwszego gola w Milanie - w kapitalnych zresztą okolicznościach - zdobył Manuel Locatelli.
Do tego kompletnie nie rozumiem ludzi, którzy chcą grać skrzydłowymi, gdzie nie mamy skrzydłowych... jedyny nominalny skrzydłowy w drużynie to Suso (ale sam mówił że chętnie zaadaptuje się do pozycji dychy), Bonaventura to dość uniwersalny zawodnik, który radzi sobie na trequ, w pomocy a również na skrzydle i tak naprawdę tyle. Borini to nigdy nie był skrzydłowy, a Calhanoglu to też bardziej zawodnik środka pola przyklejony za plecami napastników. No nic, ale widzę że wszyscy tutaj eksperci siedzący przed monitorami z odpalonym FM czy innymi Fifami wiedzą lepiej niż sztab Milanu, jakim ustawieniem trzeba grać. Tak jak nie przekonuje mnie Montella, tak trzeba oddać sprawę jasno, że sensowne ustawienia na ten moment to 3-5-2 albo 4-3-1-2, a nie żaden wariant ze skrzydłami.