SCUDETTO


Kessie: "Jeśli wygramy derby, pójdę do Milanello na piechotę"

14 października 2017, 10:36, cinassek Aktualności
Kessie:

Przed derbowym starciem z Interem, z dziennikiem Corriere della Sera porozmawiał Franck Kessie. Oto niektóre wypowiedzi iworyjskiego piłkarza Milanu: "Mam nadzieję, że zdobędę bramkę. Jeśli wygramy, pójdę z Mediolanu do Milanello na piechotę [około 50 kilometrów - red.]. Musimy wygrać i zdobyć trzy punkty w jakikolwiek sposób. Niezrealizowana zapowiedź Suso sprzed roku? Okej, ale ja to zrobię. Musimy jednak wygrać. Transfer do Bergamo? Było zimno, przyszedłem w styczniu i nie miałem nawet zimowych ubrań. Chciałem od razu wracać do budynku. To były trudne miesiące. Miałem 18 lat, nie rozmawiałem po włosku. Grałem przez pół roku w Primaverze, jeszcze jako środkowy obrońca. Potem trafiłem na wypożyczenie do Ceseny i sytuacja zaczęła się poprawiać. Trener Drago postawił na mnie w pomocy i grałem zawsze. Zmęczenie? Nie, w ogóle. Ja pracuję ciężej, tym bardziej mam ochotę do cięższej pracy. Dla mnie to normalne. W Cesenie rozegrałem 35 meczów, a w zeszłym sezonie dostałem czerwoną kartkę i zatrzymałem się na 32. W tym sezonie chcę zagrać jeszcze więcej. Bergamo i Mediolan - inne światy? Atalanta gra po to, by zostać w Serie A, a Milan, by zdobyć scudetto. To jasne, że presja jest większa, ale ja niczego nie czytam, ani dzienników, ani social mediów. Myślę tylko o pracy i jest wielu kolegów na poziomie, którzy obdarzają mnie zaufaniem. Także trener. Różnice między Gasperinim i Montellą? Niezbyt wiele. Montella to wielki trener, ponieważ bierze całą presję na siebie i robi to dla dobra zespołu. Co robię w wolnym czasie? Rzadko wychodzę, prawie tylko po to, by pograć w kręgle, jestem w tym świetny! Oglądam dużo filmów, podoba mi się seria Transporter. Mieszkam sam w dzielnicy San Siro, ale w przeciągu dwóch miesięcy dołączy do mnie moja mama Natalie. Mówię jej, że będzie zimo, więc żeby się przygotowała!".



17 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
expert
expert
15 października 2017, 19:03
Ciągle myślę, że to będą nudne derby, ale niech jednak padnie wiele goli korzyścią dla Milanu. Inter za długo jedzie na farcie, zresztą oni tak co roku mają a w styczniu się wypalają :D
0
grzyweek7
grzyweek7
14 października 2017, 22:02
Do wszystkich Suso obiecał że jak trafić dwie brameczki tak też się stało ale sam zawodnik wypowiedział się że obietnica zakładała wygranie meczu a wtedy padł remis.
0
DarthImpaler
DarthImpaler
14 października 2017, 15:55
https://www.youtube.com/watch?v=IxF5ulgbK1c tak powinni zrobic jezeli przegraja
0
Mirabelli
Mirabelli
14 października 2017, 15:48
Daleko to jednak nie będzie :D
1
Zirytowany
Zirytowany
14 października 2017, 13:33
Kessie niech sobie przypomni swoją formę z Atalanty i czekamy na podobne występy w barwach ACM.
0
MK92
MK92
14 października 2017, 12:05
Z tego co pamiętam, to Suso rok temu obiecał wrócić do domu pieszo z San Siro, jeśli zdobędzie doppiettę w meczu derbowym. No i zdobył, ale na jego pielgrzymkę się już nie doczekamy... Pamiętam też, jak kiedyś nieodżałowana ministra Mucha biegała wokół Stadionu Narodowego :)
Edytowano dnia: 14 października 2017, 12:10
0
primo2p
primo2p
14 października 2017, 11:54
Już inni obiecywali (Suso) i z tego co wiem, to nikt nie dreptał później, więc niech wygrają a kilometry niech nabija na treningu (wiem, że to robi i trenuje dobrze).
Edytowano dnia: 14 października 2017, 11:55
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
14 października 2017, 11:11
To jeszcze niech Suso weźmie ze sobą za obietnicę sprzed roku :p
Strzeli hat tricka to go kibice te 50km na rękach zaniosą ;)
Edytowano dnia: 14 października 2017, 11:12
1
kayser
kayser
14 października 2017, 11:28
Będziesz jednym z tych kibiców jeśli strzeli 3?
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
14 października 2017, 14:57
Jakbym byl na meczu to chętnie. Ale niestety nie mam możliwości.
0
cinassek
cinassek
14 października 2017, 10:48
Dla Kessiego 50 kilometrów z buta to idealna tlenówka przed snem po dużych emocjach :P
3
Muniek739
Muniek739
14 października 2017, 10:48
W dużej ilości osób te 50km szybko pójdzie. Jak się idzie samemu to nawet 4km długo schodzą
0
Max82
Max82
14 października 2017, 10:42
Jeśli przegracie to cała drużyna z trenerem pójdzie na piechotę do milanello tak to widzę ...
1
expert
expert
15 października 2017, 19:03
Do Chin !
0
AdamoX_
AdamoX_
14 października 2017, 10:41
Z takim zaangażowaniem na boisku jak w wypowiedziach niema nowy o przegranej!
0
tomhardy22
tomhardy22
14 października 2017, 10:41
Tak samo jak Suso...
2
Orzelek79
14 października 2017, 10:41
Oj , długi będzie spacer :)
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się