SCUDETTO


Fassone: "Byłbym głupi mówiąc, że spodziewałem się czterech porażek. Wyniki nadejdą"

16 października 2017, 00:02, cinassek Aktualności
Fassone:

MARCO FASSONE: „Przykro jest przegrać derby w ten sposób, zwłaszcza po takiej drugiej połowie. Widziałem karnego, ale nie chcę tego komentować. Jeśli został odgwizdany, to chcę powiedzieć, że był. Byliśmy naiwni. Pierwsza połowa była zła. Po przerwie rozegraliśmy swój mecz. Straciliśmy gola na 2:1 w najlepszym momencie, w którym tworzyliśmy dużo okazji. Musimy wystartować ponownie od tej drugiej połowy. Nie możemy się rozbić. Trzeba ruszyć ponownie od razu, już od czwartku. Czas jest konieczny, widać potencjał tego zespołu. Patrzenie w tabelę boli, ale mamy czas, by się zrehabilitować. Montella? Byłbym głupi mówiąc, że spodziewałem się porażki  w czterech meczach na osiem. Potrzeba czasu, w piłce rzeczy powstają właśnie z czasem. Sygnały są zachęcające. Ze strony mojej i Mirabellego jest wielkie zaufanie do Montelli. On wie, jak nauczać piłki, wie, jak to robić. Dokona tego jeszcze w tym sezonie, nawet jeśli ostatnie mecze sprawiają, że ktoś może zwątpić. Wynik nadejdą”.



30 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Max82
Max82
16 października 2017, 11:18
Tu nie chodzi aby znecac się nad trenerem po kolejnym przegranym meczu ale niech zmieni ustawienie bo zawodnicy mają potencjał tylko trzeba go wykorzystać a jak widać te jego wynalazki nie służą drużynie ....dosyć czasu już minęło aby zaskoczyć jakie ustawienie jest najlepsze dla drużyny ....
0
Mieszko
Mieszko
16 października 2017, 08:21
Irytowalo mnie wczoraj nastawienie w I połowie.musieli stracić bramkę i posłuchać w szatni by zacząć grać i walczyć. Wyprowadzanie piłki od bramki kuleje, i pal licho że Gigio nie gra nogami ale to można wycwiczyc. Pressingiem zaczęliśmy grać dopiero w drugiej połowie...Winczenco to jest abecadło!
1
Fassone
Fassone
16 października 2017, 05:26
Montella to świetny trener, ma naprawde wielkie zaufanieale nie oznacza to, że jest nietykalny. Jeśli wyniki się nie zmienią to prawdopodobnie od nowego sezonu pojawi się nowy trener.
1
tobiasz
tobiasz
16 października 2017, 01:02
Przed sezonem kiedy Milan wymienił całą jedenastke była radość i dużo szczęścia. Ja sobie wtedy pomyslałem co się stanie gdy przez pare miesięcy Milan będzie grał nawet gorzej niż w poprzednim sezonie co było dla mnie oczywistością bo żadna drużyna po wymianie całego składu i to na młodzików, a nie weteranów nie będzie grać na miare swoich możliwości. Stało się to o czym pisałem. Młodym kibicom i przepełnionym ignorancją starszych ogarnia rozpacz, złość i hejt. Obrzucanie błotem Bonucciego, jeden słaby mecz Bigli po powrocie z Ekwadoru, ba nawet Rodriguezowi się dostało przez odgwizdanie bardzo wątpliwego karnego. Wyrzucanie Montelli, który był bardzo chwalony za poprzedni sezon, w którym udało się zdobyć el. Uefa mając burdel w składzie. 4 porazki pod rząd to nieprzyjemny scenariusz, ale kiedy w końcu zrozumiecie, że kupno całej jedenastki wymaga sezonu zgrania aby cokolwiek z tego wyniknęło. Karcicie trenera za to, że eksperymentuje, szuka optymalnych rozwiązań itp. a co ma zrobić? Chcecie, żeby Milan się odbudował czy jak? Ci którzy hejtują to co się teraz dzieje w Milanie nie mają żadnego pojęcia o piłce. Po prostu łatwo wam cokolwiek pisać siedząc sobie wygodnie na fotelu i płakać, pisać spamkomentarze Montellaout. łatwo przychodzi wam napisać np jak ma Montella ustawić zespół, kto ma grać, kto ma nie grać. Wam sie nic nie stanie, z kolei Montella i cała drużyna ma za zadanie zbudować nowy Milan i to nie siedząc na fotelu popijając soczek lub żlopiąc piwo z kufla. Decyzje, które musi szkoleniowiec takiej drużyny podjąć są znacznie bardziej złożone niż wam się wydaje. Ktoś np dzisiaj napisał, dlaczego Suso jest wystawiany na x pozycji skoro się tam nie sprawdza. Tylko, że do takich wniosków trzeba dotrzeć czasami praktyką, a może uda się go przekwalifikować. Tutaj nie chodzi o to aby was zadowolic jedną wygraną tylko sprawa rozchodzi się o zbudowanie nowego zespołu, nowego kręgosłupa zespołu. Aby to uczynić musicie dać czas trenerowi i to nie 7 meczy tak jak teraz robicie i już chcecie go wywalać. Oprócz czasu musicie wybaczyć mu metode prób i błędów. Czasami trzeba coś wypróbować, nowe opcje, nowe warianty gry, zmiany ustawienia. Wszystko po to aby znaleźć złoty środek. Dostalismy wiele od nowych właścicieli. Świetne transfery, ciekawa przyszłość itp. Bądźcie w nagrode wyrozumiali dla pracy całej firmy jaką jest Milan. Poczekajcie na efekty. Nie pomoże nikomu spamowanie i huśtawki nastrojów bo nagle ktoś zagrał źle, a w następnym meczu zagrał dobrze. Ja również chce żeby Milan jak najszybciej odnalazł swoje należne miejsce we Włoszech i Europie, ale wiem, że przez to w jaki marazm popadł klub dzięki Berlusconiemu, ktory kompletnie stracił zainteresowanie przez 5 lat swojej kadencji, wejście na odpowiedni poziom wymaga poświęcenia, cierpienia i czasu. Oburzanie się na tym etapie budowy zespołu jest naprawdę nie na miejscu. W tej chwili jesteśmy w takiej pozycji, że tylko może być lepiej, więc zamiast zrzędzić trzymajmy kciuki aby nas ten nowy zespół jak najszybciej zaskoczył. Ze względu na to, że bardzo mnie irytują niektóre komentarze, daje sobie spokój na jakiś czas z czytaniem tej części serwisu. Jestem przekonany, że za jakieś pół roku Milan będzie na zupełnie innym, lepszym poziomie. Wtedy chyba będzie pewna czystka w komentarzach i trochę milej mi się będzie czytać opinie o meczach.
9
PanX
16 października 2017, 01:09
17 meczów. Ten z Interem był 18. 8 spotkań ligowych, 6 w LE, i reszta w sparingach.
0
tobiasz
tobiasz
16 października 2017, 01:11
Ok, czyli 8 spotkań ligowych, bo LE to nie wolno brać na poważnie. Przeciwnicy w LE to zupełnie inny świat piłki niż nawet Crotone.
0
PanX
16 października 2017, 01:15
Piszesz o próbowaniu nowych opcji, metodach prób i błędów itp itd, a następnie piszesz, że spotkania, w których właśnie owe "eksperymenty" miały miejsce się nie liczą. Nie umniejszaj wadze jakichkolwiek spotkań, bo każde jest ważne w kontekście rozwoju.
6
jarek2572
jarek2572
16 października 2017, 01:34
We wcześniejszym poście jakimś ktoś już to zaznaczył. Da się zgrać odrazu nowy zespół - patrz Valencia.
6
MK92
MK92
16 października 2017, 01:45
Tobiasz, mnie się wydaje, że trochę przejaskrawiasz reakcje innych użytkowników, w taki sposób, żeby pasowały do Twojej tezy i stały w radykalnej opozycji do Twojej, zdroworozsądkowej postawy. Wśród krytycznych wobec Montelli komentarzy wyczytałem też bardzo wiele merytorycznej treści, a nie tylko spamowanie, jak sugerujesz, które oczywiście występuje, ale w marginalnej postaci. Piszesz, że wygodnie krytykować, kiedy my za to co się dzieje nie odpowiadamy, ale zauważ, że nasz l'Aeroplanino nie podjął się trenowania Milanu charytatywnie ;) Owszem, trzeba nam uzbroić się w cierpliwość, o czym również starałem się wspominać przed startem sezonu, ale nie uważam, że musimy w związku z tym ślepo ufać i myśleć życzeniowo. Widać wyraźnie, że forsowane przez Montellę ustawienie 3-5-2 jest znacznie gorsze niż było 4-3-3, więc chyba w takim wypadku krytyka w kierunku trenera Milanu jest jak najbardziej uzasadniona. Przecież m.in. temu służy ta strefa komentarzy.
1
magneto
magneto
16 października 2017, 04:20
On nie musi szukać rozwiązań. On ma ludzi pod 4:2:3:1. A stosuje chore ustawienie. Widać było że Suso olał założenia pana trenera i grał gdzieś bliżej prawej strony. Widać było tego efekty bo tworzyły się sytuacje. Jeszcze tylko Jacek na lewą stronę i Hakan do środka i będzie dużo lepiej.
0
blazejmilan
16 października 2017, 05:40
Dokładnie! Już pisałem tutaj że pół roku to absolutne minimum żeby były jakieś efekty. Dyskutować z niektórymi nie ma sensu. Poczekajmy, po tych ostatnich latach każdy by chciał od razu cudów ale to tak nie działa. Forza Milan!
0
camlab73
camlab73
16 października 2017, 07:43
To wymień mi magneto ilu mamy skrzydłowych, jeśli według Ciebie jest skład pod 4-2-3-1
0
matten
matten
16 października 2017, 08:23
@camlab73 A jakich mamy zmienników w razie kontuzji Bonucciego/Romagnolego/Musacchio? Trzeba się pogodzić z tym, że mercato nie było idealne i nie udało się załatać wszystkich dziur w zespole.
0
camlab73
camlab73
16 października 2017, 09:28
Zapata, Gomez i Paletta. Ja wiem że beka z Paletty bo ma lotnisko na głowie, tak samo z Zapaty, ale ta trójka świadczyła w zeszłym sezonie o sile Milanu i co by nie było Milan dostał się do LE, więc aż tacy słabi to oni nie są. I przede wszystkim- są środkowymi obrońcami. A skrzydłowych w Milanie po prostu nie ma. Bo ani Borini, ani Calhanoglu to skrzydłowi nie są, a Bonaventura też naciągany.
0
Matim
16 października 2017, 09:46
Magneto powiedz mi skąd Ty wiesz jakie polecenia dostał Suso od Montelli? Może akurat trener zalecił mu grać bliżej prawej strony? Sam często grywałem za napastnikiem i bardzo często schodziłem do obu boków. Co prawda nie ten poziom, ale często za napastnikiem się tak właśnie gra.
0
tmqTV
tmqTV
16 października 2017, 10:09
@camlab73 Bonaventura, Suso, Calhanoglu, Borini Tak, Calhanoglu najlepiej czuje się na skrzydle, w każdym meczu, w którym Montella ustawia go jako trequartiste Turek błąda się po boisku, aż ściąga go w końcu na lewą stronę, skąd ostatecznie udaje mu się przeprowadzić kilka akcji. Analogicznie Suso, z tym, że Hiszpana ciągnie do prawej. @tobiasz Jedna rzecz mi się nie zgadza w tym co piszesz. "Karcicie trenera za to, że eksperymentuje, szuka optymalnych rozwiązań itp. a co ma zrobić?" Chciałbym zauważyć, że wczorajszy mecz był pierwszym, w którym Montella jakkolwiek prawidłowo i na czas zareagował ze zmianami. Wcześniej jedynym eksperymentem, na jaki się zdecydował, było wymuszone przez media i kibiców przejście na 3-5-2. Gest w stronę trójki środkowych obrońców odbił się czkawką w linii ofensywnej, gdzie zabrakło miejsca dla najważniejszego motoru napędowego, jakim był Suso. Jeżeli obecnie za eksperymenty mamy uważać przesuwanie Jacka ze skrzydła do środka pola, rzucanie Borinim po całym boisku albo rotacja napastników to troszkę słabo. Na takie akcje był czas przed sezonem, bo sporo wzmocnień mieliśmy dostępnych już na początku przygotowań. Tymczasem Montella z 3-5-2 czekał do samego końca, czyli do transferu Kalinicia, a w ataku wystawiany i tak jest tylko jeden napastnik, a obok niego Suso. Coś tu nie halo.
0
Susanoo
Moderator Susanoo
16 października 2017, 14:21
tmqTV Nie mam czasu odnosić się do całej wypowiedzi więc wspomnę tylko o tym co najbardziej mnie raziło. Montella żeby przejść na 3-5-2 nie czekał na Kalinicia tylko na Romagnoliego który był kontuzjowany. Montella podkreślał to nawet w wywiadach, że Romagnoli jest mu potrzebny do 3-5-2 z racji, że jako jedyny jest lewonożny. Jeżeli Hakan najlepiej czuje się na skrzydle to tym bardziej Milan nie ma zawodników pod 4-2-3-1. W takim przypadku jest naciąganych 4 skrzydłowych i żadnego treqa więc 4-2-3-1 i tak odpada. Hakan w takim przypadku z przymusu musi grać na treq i wtedy jest 4 zawodników na 3 pozycje i tylko kompletny ignorant z uporem maniaka szedłby w te ustawienie pod, które zdecydowanie nie mamy graczy na zmianę.
0
camlab73
camlab73
16 października 2017, 00:57
Każdy trzeźwo myślący kibic Milanu nie spodziewa się od razu fajerwerków i fotelu lidera, ale ma prawo oczekiwać poprawy w grze i- nawet jeśli przytrafią się porażki- żeby było widać postępy, ciekawe akcje, coraz lepsze ustawianie defensywy. Tymczasem jednak co widzimy? Icardi ładuje drugą bramę, gdzie stoi 3 obrońców obok chłopa i nikt nawet nie stanie obok. To są elementarne błędy defensywne. Bonucci chyba dalej ma z tyłu głowy, że za plecami ma Chielliniego i Barzagliego i nie musi wykonywać czarnej roboty, ale za plecami jest młodzieniaszek Romagnoli który też nie do końca ogarnia co się dzieje w bloku defensywnym i Musacchio, który sam niewiele zdziała. Drużynę buduje się od defensywy, a problem w tym że Montella jako napastnik wiele pojęcia o tej defensywie nie ma i to po prostu widać. O braku pomysłu na grę, rozegrania czy po prostu czegokolwiek nawet nie wspominam. Smutne jest to, że nie ma żadnego progresu, większość zwycięstw z ogórkami w SerieA i tak wymęczyliśmy lub osiągnęliśmy dzięki indywidualnym umiejętnościom poszczególnych zawodników, a widoków na poprawę brak. Oczywiście nie ma sensu zwalniać teraz Montelli, tym bardziej że zresztą nie ma nikogo sensownego jako jego alternatywa, więc też Fassone będzie robił dobrą minę do złej gry. Ale to jest biznesmen, który liczy zyski i straty. On głupi też nie jest i widzi, że wiele nie idzie po ich myśli, więc gdy dalej będzie jak będzie, pewnie odeśle z kwitkiem Montellę z powrotem do Romy.
10
milan78
milan78
16 października 2017, 14:12
Z tej mąki chleba nie będzie.Liga stracona.Powiem więcej,tutaj beda problemy z awansem do kolejnej rundy LE.
0
kubek
kubek
16 października 2017, 00:35
Według mnie lepsze wyniki nie nadejdą z tego względu, że jakoś nie widać poprawy z meczu na mecz. Gramy podobnie, niezgranie, bez pomysłu, coś jak smuda na euro, czyli piłka na skrzydło i niech się dzieje. Oczywiście wielkim ekspertem od piłki to ja nie jestem i mogę się mylić, ale może ktoś ma podobne spostrzeżenia, albo ktoś widzi w czymś poprawę to niech napisze.
6
PanX
16 października 2017, 00:50
Już od dłuższego czasu zwracam uwagę, że nie ma poprawy w naszej grze, a o wyniku decyduje dyspozycja pojedynczych zawodników. Tak samo jak w poprzednim sezonie.
5
matten
matten
16 października 2017, 08:13
Ja widzę jeden pozytywny element, a mianowicie rosnącą formę Boriniego. Wydaje mi się, że Włoch gra z meczu na mecz coraz pewnie i oprócz biegania zaczyna pokazywać również trochę gry w piłkę.
0
Zuber
Zuber
16 października 2017, 10:00
Jak wy nie widzicie poprawy w grze to polecam zainwestować w lupę. O ile pierwszą połowę graliśmy tak sobie to jedna utrzymywaliśmy się przy piłce, tak w drugiej gdyby nie błędy poszczególnych osobników to można powiedzieć, że zagraliśmy dużo lepiej niż Inter. Przestańcie śnić, że z dnia na dzień zaczniemy grać jak Barcelona czy Real.
1
Marcin1995
Marcin1995
16 października 2017, 00:15
Na wyniki już będzie za późno, mam w d... że wygrają teraz z AEK i Genoa jak zaraz będzie w....l od Juve
1
Rossonero1899
Rossonero1899
16 października 2017, 00:29
Marcin, skończ już wylewać frustrację, bo to w niczym nie pomaga. To tylko piłka nożna, najważniejsza z rzeczy nieważnych i nie powinna ona budzić tak negatywnych emocji, też byłem dziś lekko zirytowany, bo chyba limit pecha został osiągnięty, do tego traciliśmy bramki po głupich błędach, ale to tylko piłka nożna i to, że drużyna, którą całym sercem wspieram przegrała, nie znaczy, że popadnę w depresję i będę wylewał żale jakby od tego zależało moje życie. I tobie też polecam takie nastawienie. Jesteś kilka lat starszy ode mnie i wydaje mi się, że powinieneś to rozumieć. Pozdrawiam ;)
2
Marcin1995
Marcin1995
16 października 2017, 00:32
Niestety przełknąć porażkę w derbach to dla mnie zbyt trudny temat na już
0
Rossonero1899
Rossonero1899
16 października 2017, 00:39
Rozumiem, każdy ma gorszy dzień, ale nie musisz się tym z nami dzielić pod każdym newsem.
0
Marcin1995
Marcin1995
16 października 2017, 00:42
Nikt bardziej nie zrozumie mnie niż inny kibic Milanu
1
Rossonero1899
Rossonero1899
16 października 2017, 00:44
Racja, ale wystarczyłoby raz i nie byłoby problemu.
0
KakaForEver
KakaForEver
16 października 2017, 00:04
Widać naprawdę żaden lepszy trener nie jest zainteresowany.
2

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się