Myślę, że on gra jak gra, gdyż Allegri nie narzuca na niego większej odpowiedzialności, jak np na Seedorfa. Po prostu każe mu tak grać. Prawdziwym testem byłoby dla niego prawdziwe wzięcie się za rozgrywanie - ostatnie podania ma moim zdaniem bardzo dobre. Wtedy można by było go oceniać na serio.
I ja również darzę tego piłkarza wielką sympatią, ale szkoda mi go w Milanie. On tu po prostu nie pasuje i tyle. Życzę mu rozwijania swojej kariery w innym klubie, a na jego miejsce sprowadzić kogoś lepszego. Jednak jeśli są kontuzje to Urby może być. Oby jeszcze się rozwinął i zabłysnął w Milanie.
Eredivisie to nie Serie A. Miedzy ligami jest spora różnica pod względem taktyki i umiejętności.
W zespołach z dołu tabeli grają półamatorzy lub ładniej pisząc - półzawodowcy, czyli piłkarze o słabszych umiejetnościach niż czołowka.
Twente, PSV, Ajax mają naprawdę olbrzymią przewagę na resztą i łatwiej się w tych zepsołach wybić młodym zawodnikom. Później często giną w mocniejszych ligach, ale są też piłkarze jak Zlatan, Robben, Sneijder którzy robią wielkie kariery.
W czasie letniego okienka czytałem komentarze że Urby to zawodnik od razu do pierwszego składu.
Zdarzało mi się obejrzeć mecze ajaxu i widac było że to cholernie chaotyczny zawodnik i w Milanie to prędzej czy później wyjdzie.
Fajny, ambitny, dalej młody piłkarz, ale we Włoszech najpierw liczy się dyscyplina a później cała reszta.
Jak wrócą kontuzjowani piłkarze to miejsce Urbiego bedzie na ławce.
Również mam ochotę pokusić się o kilka słów co do jego osoby. Nie wiem czy Galliani do końca przemyślał ten transfer, nie wiem czy Urby kiedykolwiek był obserwowany na poważnie przez Milan. Wydaje mi się najzwyczajniej na świecie, że Emanu został sprowadzony na chybcika by załatać dziurę w pomocy przy zeszłorocznych zimowych problemach w pomocy. Odnoszę wrażenie, że Urby to typowa zapchaj dziura w naszej drużynie. Nie sądzę, żeby Galliani kiedykolwiek brał tego chłopaka na poważnie. Obecnie gra bo gra bo i nie ma kim grać. Wszyscy wiedzą z jakim rezultatem mu to wychodzi. Może teraz kilka słów o samym zawodniku. Na pewno zwinny, dynamiczny, szybki i... to by było na tyle. Poza zwinnym przebieraniem nogami nic w nim nie widzę. Czasami odnoszę wrażenie, że ten Holender szybciej biega niż myśli. Co do minusów to, aż razi brak komunikacji z drużyną i nie realizowanie założeń taktycznych. Biega po tym boisku jakby nie wiedział po co tam jest i na czym ten sport polega. Raz jest gdzieś na skrzydle raz gdzieś w środku raz jako wysunięty napastnik. Nie wiem sam co mam o tym myśleć. Chyba Allegri mu nie każe dublować 4 pozycji na raz? Tak w skrócie powiem jeszcze, że to powinien być decydujący sezon dla Emanu. Jeśli zacznie grać na poziomie pokładanych w nim nadziei niech zostanie, jeśli nadal będzie błądził w obłokach to chyba należałby się z nim pożegnać.
Co do wczorajszego meczu to zagrał kaszane!