Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
AC Milan zremisował bezbramkowo z AEK Ateny w spotkaniu 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Spotkanie od początku rozczarowywało oglądających, brakowało tempa, dokładności, polotu , zaangażowania. Na placu gry widzieliśmy 22 zawodników snujących się po murawie jakby robili to za karę. W 31 minucie Lazaros był najbliższy zmiany wyniku, po fatalnej stracie Musacchio w polu karnym Grek przejął piłkę i z zerowego kąta oddał strzał, który o mały włos Donnarumma nie skierowałby w światło bramki, futbolówka przetoczyła się wzdłuż całej linii bramkowej! Wielkie szczęście mieli podopieczni Montelli. Rossoneri delikatnie "przycisnęli" dopiero pod koniec pierwszej połowie, ale próby Andre Silvy czy Bonaventury i tak okazały się nieskuteczne. Do przerwy był nudny remis 0-0.
W 53 minucie Locatelli mocnym strzałem zmusił do wysiłku bramkarza AEK po czym mieliśmy rzut rożny z którego dośrodkował Suso i o mały włos Silva nie wpisał się na listę strzelców. Wydawało się, że Milan powoli łapie wiatr w żagle i w końcu zobaczymy lepszą grę. Kilka minut później Calhanoglu mocno uderzył na bramkę z 20 metrów, Anestis wybił przed siebie a Andre Silva nie zdołał dojść do dobitki, gdyby tak się stało zapewne gospodarze wyszliby na prowadzenie. W 68 minucie Cutrone po prostopadłym podaniu wprowadzonego Kalinica miał stuprocentową okazję ale bramkarz w sytuacji oko w oko świetnie skrócił kąt i uratował Greków przed stratą gola, piękna parada i na tablicy wyników wciąż mieliśmy remis. W 80 minucie znów Anestis wybronił strzał, tym razem Suso, który wpadł z piłką w pole karne i uderzył z dość bliskiej odległości, bramkarz doskonale odczytywał intencje napastników Rossonerich. Do końca meczu Anestis jeszcze obronił kilka strzałów, ale wynik się nie zmienił. Milan znów rozczarował dzieląc się punktami na własnym terenie z greckim AEK. Pozycja Montelli po tym meczu jest z pewnością mocno osłabiona.
AC MILAN: G. Donnarumma; Musacchio, Bonucci, Rodriguez; Calabria, Suso(83' Borini), Locatelli, Calhanoglu, Bonaventura(73' Kessie); A. Silva(62' Kalinic), Cutrone.
AEK ATENY: Anestis; Tzantepoulos, Vranjes, Bakasis, Lopes; Galo, Simoes, Johansson; Mantalos(90+1' Galanopoulos), Livaja(76' Bakasetas), Lazaros(64' Araujo).
Żółte kartki: 28' Simoes, 37' Locatelli, 73' Mantalos, 79' Livaja(poza boiskiem)
Arbiter główny: Andreas Ekberg (Szwecja)
Miejsce: San Siro (Mediolan)
*** SKRÓT MECZU ***
Potem się dziwić, że taka Sampa wychodzi i zjada nas taktycznie na śniadanie.