SCUDETTO


LGdS: Ostatni dzwonek dla trenera, ale co robią kluczowi zawodnicy?

20 października 2017, 11:07, cinassek Aktualności
LGdS: Ostatni dzwonek dla trenera, ale co robią kluczowi zawodnicy?

La Gazzetta dello Sport nie ma wątpliwości: dla trenera Vincenzo Montelli to już ostatni dzwonek, aby przywrócić grę i wyniki Milanu na oczekiwany w klubie poziom. Terminarz pędzi jak szalony i w przeciągu niespełna jednego tygodnia rossoneri rozegrają trzy potyczki ligowe, kolejno z Genoą, Chievo i Juventusem. Po serii trzech porażek w Serie A z rzędu, mediolańczycy są zobligowani do powrotu na zwycięską ścieżkę - w innym wypadku mogą zapaść istotne decyzje, ze zmianą na stanowisku szkoleniowca na czele.

Wspomniany dziennik zauważa trudną sytuację trenera, ale jednocześnie stawia pytanie: co robią kluczowi zawodnicy? Najbardziej wyrazistym przykładem w tej kwestii jest Leonardo Bonucci. Przenosiny tego piłkarza z Juventusu do Milanu stanowiły jeden z najgłośniejszych transferów ostatnich lat, a chrapkę na zatrudnienie reprezentanta Włoch miały światowe potęgi. Nie bez przyczyny ex piłkarz m.in. Bari był (jest?) uznawany za jednego z najlepszych środkowych obrońców na świecie. Nowy kapitan rossonerich jak dotąd kompletnie jednak nie odnalazł się w czerwono-czarnych barwach i popełnia błędy nieprzystające do jego nazwiska i dotychczasowych osiągnięć. Dalej gazeta wymienia Francka Kessiego, który nie potrafi się odnaleźć po udanym początku i złapaniu słabszej formy. W dalszym szeregu stoją Ricardo Rodriguez wraz ze swoim błędem w derbach Mediolanu, który przesądził o porażce w prestiżowym spotkaniu, czy Mateo Musacchio, mający na koncie potężną gafę w potyczce z AEK Ateny, na szczęście bez konsekwencji. LGdS przytacza także postać Hakana Calhanoglu, dotychczas kompletnie bez jakości w drugiej linii rossonerich oraz bez bramek po swoich osławionych strzałach z dystansu.

Jak pyta La Gazzetta dello Sport, czy Milan z grupy ciekawych piłkarzy będzie w stanie skonstruować jakościową drużynę?



48 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Pikolo1899
Pikolo1899
21 października 2017, 02:19
Myślałem,że Montella to jakoś ogarnie ale chyba wygląda na to,że tu potrzeba trenera z nazwiskiem i z autorytetem.Niestety nasz treneiro chyba tego nie ma.Jak to mówią komentatorzy(i tu akurat się z nimi zgadzam)po takim czasie powinno widać postęp a niestety z każdym meczem jest gorzej.Ciężko jest prowadzić CAŁKIEM nowy zespół ale naprawdę jakiś postęp powinien być...a go nie widać.Na tą chwilę jestem za zwolnieniem VM.
0
Mirabelli
Mirabelli
20 października 2017, 20:31
No cóż, na razie nie jest dobrze, ale no niestety trzeba mieć nadzieję i cierpliwość, tylko pytanie jest takie, czy dla kibiców i zarządu uda się ją mieć? A co do LGDS, nie znoszę włoskich gazet właśnie pod tym względem, ich tragizm nawet w drużynach które grają świetnie czasem jest aż nad wyraz widoczny, czasem mam wrażenie że niektóre gazety są podobne do naszych z Polski
0
Bufor85
Bufor85
20 października 2017, 19:51
Albo Montella nie ma żadnego patentu na zaistniałą sytuację w zespole albo ktoś rzuciła nam klątwę.
0
matten
matten
20 października 2017, 17:19
Na wstępie podkreślę, że ja również nie jestem zachwycony formą niektórych letnich nabytków, ale proszę niech mi ktoś przetłumaczy jak to się dzieje, że zawodnicy tacy jak Kessie, Bonucci czy Biglia, którzy błyszczeli w poprzednich klubach, po przejściu do Milanu nagle grają słabo lub przeciętnie? Przykro mi, ale jak na mój kibicowski nos, wina leży przede wszystkim po stronie trenera. Nie chce mi się wierzyć, że nowi zawodnicy nie mają ambicji i nie chcą pokazać się z jak najlepszej strony w nowym otoczeniu. O ile jestem w stanie zrozumieć, że niektórzy piłkarze mogą mieć problemy z aklimatyzacją i komunikacją z kolegami (Calhanoglu, A. Sivla), tak nie jestem w stanie pojąć regresu formy Biglii czy Bonucciego :/ PS. Czepianie się Musacchio i Rodrigueza za pojedyncze wpadki uważam za nieprzyzwoite, patrząc na to co robią ich starsi koledzy...
8
Mateusz1899
Mateusz1899
20 października 2017, 17:25
Dokładnie to samo wczoraj sobie pomyślałem. Jak to jest że piłkarze, którzy błyszczeli w swoich poprzednich klubach w Milanie zaliczają regres formy? Dodatkowo popatrz na przykład Oscamposa, Passalicia czy innych którzy latem opuścili Milan. Dlaczego w Milanie grali bardzo słabo, a w innych klubach są jednymi z najlepszych zawodników? Czyżby nagle dostali niesamowitej formy ? Wina leży tylko i wyłącznie po stronie trenera, który nie potrafi poukładać zespołu na boisku, który nie potrafi wydobyć z zawodników potencjału, potrzebnego na każdej pozycji na boisku.... Dopóki trenerem będzie Montella czy jakiś inny trener- kaleka to Milan będzie właśnie grał taką padakę... Żeby się odbudować potrzebujemy trenera z prawdziwego zdarzenia ! Najlepiej na już, bo za miesiąc już będzie za późno...
0
Max82
Max82
20 października 2017, 18:34
Bardzo dużo zależy od trenera od jego podejścia do zawodników ....a Montela nigdy nie miał mega silnej drużyny wiec tak na prawdę zarząd wrzucił go na głęboką wodę myśląc że poradzi sobie z tym projektem ...ktoś chciał zaoszczędzić kasę aby nie wydawać na nowego trenera i teraz są tego skutki
0
tobiasz
tobiasz
20 października 2017, 20:59
Biglia miał jeden słaby mecz, z Interem. Jego gra w poprzednich meczach była poprawna, nie rozumiem krytyki w jego strone. Z oceną Bonucciego poczekam do końca sezonu. Facet czyści górne piłki jak mało kto, próbuje rozgrywać co sie chwali. Problem tkwi z jego ustawieniem na boisku. Moim zdaniem to kwestia czasu, tak jak gra całej naszej drużyny. Szkoda, że fani nie mają cierpliwości. Obawiam się, że z takim nastawieniem, zmianami trenerów nie wróćimy szybko do topu.
0
ShevaMS
ShevaMS
20 października 2017, 21:20
Zgadzam się. W meczu z Interem ustawienie obrońców przy wszystkich bramkach przeciwnika woła o pomstę do nieba a przypomnę a przy 2 to już komedia
1
magneto
magneto
20 października 2017, 15:54
Czyli za niedługo możemy się spodziewać nowego trenera. Jeżeli załóżmy najbliższe dwa mecze będą decydujące to wiadomo, że w ciągu dwóch tygodni nic się nie zmieni.
Tak patrząc to Blanc byłby idealnym kandydatem. Potrafił poukładać grę PSG i grali bardzo ładną piłkę.
Edytowano dnia: 20 października 2017, 16:06
1
Lancaloht
Lancaloht
20 października 2017, 14:35
Drużynie AC Milan jest potrzebny trener, który ma warsztat,jeśli mamy budować drużynę, która osiągnie sukces za parę lat, to młodych typu Silva, Cutrone Locatelli i paru innych musi uczyć fachowiec na światowym poziomie...
0
Max82
Max82
20 października 2017, 18:30
Masz racje nie zbuduje się drużyny która ma walczyć na europejskich stadionach skoro trener nie ma żadnego doswiadczenia w LM i LE tutaj jest potrzebny światowej klasy trener a nie popierdułka
0
kusniak_22
kusniak_22
20 października 2017, 14:14
Adi.Milan: Łbem jesteś Ty, czy ja wspomniałem coś że ma być to Eriksen ? Nie, powiedziałm że potrzebny jest rozgrywający, którego jak na razie nie mamy, kto naszą grę kreuje z naszej obecnej kadry udziel mi odpowiedzi, a napastnik po to że Kalinic to dobry zmiennik czy Cutrone więc zostaje jedynie Silva
1
Lancaloht
Lancaloht
20 października 2017, 14:30
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś , bolączką drużyny jest brak rozgrywającego światowej klasy... przed sezonem zadawałem pytanie tu na forum czy naprawdę warto było wydawać tyle kasy na Kalinicia, Calhanoglu i Biglie , czy nie lepiej było wydać ze 100 baniek na konkretnego zawodnika? Pytanie dalej aktualne...
0
Adi.Milan
Adi.Milan
20 października 2017, 16:26
A Calhanoglu to czym jest? Defensywnym czy rozgrywającym miał okazje na swojej pozycji to sie wykazal a tak to gra jako sp jak locatelli czy kessie a to zawodnik absolutnie na "10"
0
Adi.Milan
Adi.Milan
20 października 2017, 16:30
Lancaloht A co do ciebie to wydaliśmy na nich 70 milionów a nie 100 zeby bylo 100 to dodaj sobie do tego kessiego i teraz odpowiedz co bys kupil do składu ktory mial takie braki za 100 milionów. I mozna owszem pisac ze kalinic czy biglia byli srednio potrzebni. Ale co mial przyjść aubumeyang a za jego plecami mialby grac pisalic sosa i kucka?
0
Lancaloht
Lancaloht
20 października 2017, 18:49
Adi.Milan zgoda , wszystko się zgadza , tylko czy dla takiego klubu jak Milan 70 a 100 to różnica nie do przeskoczenia? Mysle że spokojnie te 30 czy nawet 40 dodatkowo wysupłaliby... tylko nie było pomysłu na świetnego rozgrywającego . Fassone i Mirabelli nie mieli pomysłu więc brali starszawego Biglie o którego chyba nikt sie nie bił po za Milanem, Calhanoglu ... sorry ale to nie zawodnik na wielki Milan . Nie zwróciłem uwagi ale o Calhanoglu chyba też się nikt nie bił z wielkich... Fassone i Mirabelli biora taką kasę, właśnie za to żeby byli wysoce kreatywni ... pożyjemy zobaczymy
0
Mirabelli
Mirabelli
20 października 2017, 21:12
Lancaloht- Hakan? Ty chyba żartujesz, no co jak co, ale akurat Hakanem interesowało się pół PL, i to mocniejsze kluby, po La Ligę oraz Serie A, nas uratowało to że miał to zawieszenie, stąd mało zainteresowanie, a co do Bigli, gość niejednokrotnie był kuszony przez białych, więc wiesz, jeszcze jedna kwestia, dlaczego Hakan nie nadaje się na wielki Milan? Chociaż mi parę argumentów podaj, bo nie rozumiem tego kompletnie,mam wrażenie że nerwy tutaj bardziej oddziałują niż chłodna głowa na tym forum
0
Vol'jin
20 października 2017, 23:57
Cavani, Fabregas odrzucali zaloty Milanu i jeszcze są twierdzenia, że tutaj jeden graczy by przyszedł za 100 mln grać obok Poliego i tak dalej? To co Galliani z Berlusconim zostawił, nadawało sie do praktycznego odstrzału wszystko.
1
Max82
Max82
20 października 2017, 14:06
Ja osobiście uważam ze ten projekt może tylko udźwignąć trener z bogatym doświadczeniem a jak każdemu wiadomo Montella takim trenerem nie jest to jest gość z pustym CV na rynku europejskim wiec czego się spodziewacie ??? A będzie jeszcze gorzej bo zaczną się sprzeczki w szatni piłkarze zaczną wojnę między sobą i trenerem w tedy będzie masakra
2
nokoments
20 października 2017, 13:14
Mnie się wydaje, że strasznie dużo napsuł nam transfer Bonucciego - i nie chodzi tu o jego słabą postawę na boisku. Zauważcie, że wszystkie pozostałe transfery były zaplanowane i często szykowane od miesięcy. Dobierano gości mniej więcej pod tę taktykę, którą graliśmy w zeszłym sezonie i wzmacniano te pozycje które kulały. Aż tu nagle wyskoczył Bonucci jak diabeł z pudełka, w parę dni domknięto transfer "bo okazja" i cały misterny plan poszedł sami wiecie gdzie, bo nagle się okazało, że trzeba upchnąć trzech stoperów na boisku, a miejsce naszych świetnych skrzydłowych muszą zająć wahadłowi i zaczęły się kombinacje alpejskie, które można by jeszcze jakoś usprawiedliwiać, gdyby blok obronny jakoś się spisywał. Montella nie był na to przygotowany i stąd wziął się cały chaos i syf. Taka jest moja teoria.
8
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
20 października 2017, 13:30
Dokładnie. Przecież był szukany skrzydłowy pod 433 a tu nagle bum kupujemy Bonucciego bo okazja. To nic że nie było potrzebne wzmocnienie środka obrony, w końcu to Bonucci. I masz rację. Od tego momentu jakieś kombinacje alpejskie.
3
KakaForEver
KakaForEver
20 października 2017, 13:45
Abstrahując od samej kwestii transferu Bonu, to macie rację, że to z jego powodu mamy obecnie taką, a nie inną taktykę, no bo kogo posadzą? Kapitana z sześciomilionową pensją, najlepszego w tej chwili w defensywie Musacchio czy przyszłościowego Romka, który w wypadku braku gry po prostu wyfrunie, choćby do Anglii? Licząc z rezerwowymi, mamy 6 graczy do środka obrony (Dla treneiro 7, bo jeszcze RR) i stąd później tłumaczenia o tym, że nie mamy odpowiednich piłkarzy do innych ustawień.
0
biedrus
20 października 2017, 13:49
Nie chciałem tego mówić głośno, ale jak już przyszedł Bonucci i usłyszałem o 3 obrońcach to czułem, że coś z tym będzie nie tak. Kolejne miesiące tylko mnie w tym utwierdzały. Czy naprawdę Bonucci nie może grać w kimś w parze? Z drugiej strony Conti i Rodriguez też się czują dobrze jako wahadłowi.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
20 października 2017, 16:27
Nie do końca tak było, to Montella w wywiadzie przyznał, że wysyłał co najmniej 4 smsy dziennie do Mirabelliego, że chce Bonucciego. A, że trafiła się szansa by to zrealizować to kupili.
1
MK92
MK92
20 października 2017, 17:45
Jednak wtedy, w lipcu, nikt nie miał szklanej kuli, a ustawienie 3-5-2 wydawało się całkiem atrakcyjne, zważywszy na to, że przynosiło sukcesy kilku klubom w Europie. To było jednak złudzenie, gdyż w praniu wyszło inaczej i trzeba natychmiast zmienić kurs, a nie go kontynuować, bo góra lodowa jest już na horyzoncie!
0
nokoments
20 października 2017, 17:52
@grzesiekpl88, wysyłał, owszem, ale dlatego, że to była okazja - wszystko zadziało się w bardzo krótkim okresie czasu i wszystkim trochę odwaliło jak Leo pojawił się na rynku. Myślę, że z czystym sumieniem można nazwać ten zakup spontanicznym.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
20 października 2017, 21:30
Co do tego nie ma wątpliwości, ale skoro musiał go do składu upchnąć to czemu nie rotować na zmianę Musacchio i Romkiem? Ten drugi robi błędów na potęgę, mógłby grać w LE albo z ogórkami w lidze i wcale 3 w obronie by nie musiała grać.
0
PanX
PanX
20 października 2017, 12:56
Problem może tkwić w tym, że w poprzednich klubach sztab szkoleniowy lepiej prowadził owych pilkarzy. Dostawali konkretne wytyczne odnośnie poruszania się na boisku jak i słabych punktów w drużynie rywala. U nas zachowują się często jak dzieci we mgle. Jakby był za duży nacisk (i może wiara) na ich umiejętności indywidualne.

Ale to tylko takie moje gdybanie.
Edytowano dnia: 20 października 2017, 12:56
1
adamos
adamos
20 października 2017, 12:47
niestety LGdS ma sporo racji, jeszcze ja bym dorzucił Silve, który nie daje jakości napadu a jedynie sobie potrafi poradzić ze słabeuszami i to europejskimi. Ale co ma zrobić Monte w tym wypadku? Najlepiej dać tym chłopakom odpocząć na 2 mecze i powinni ostro trenować w tym czasie, ale problem jest taki, że nie ma zastępców ich...
0
Stary91
Stary91
20 października 2017, 12:09
Transfery rozbudziły ogromnie apetyty. Teraz słyszę jak niektórzy, twierdzą, że zakupy były robione z łapanki i na siłę, a jeszcze 2 miesiące temu wychwalali pod niebiosa F&M. Dla mnie jesteśmy Interem z zeszłego sezonu. Dużo zmian w składzie i klapa. Zmiana De Boera na Pioliego i dalej to samo. Jednak ten sezon już wygląda inaczej. Można się spierać czy to zasługa Spalletiego czy po prostu czasu. Zaraz niektórzy mnie zjedzą, ale ja zostawiłbym Montelle. Za dużo była zmian w ostatnim czasie trenerów, zawodników i w zarządzie. potrzeba pewnej stabilizacji. Montella ich wyciągnie, ale potrzebuje tez pomocy od samych zawodników, bo nie każda strata pkt to wyłącznie jego wina.
5
grzesiekpl88
grzesiekpl88
20 października 2017, 12:18
Oczywiscie potrzebna jest stablizacja , ale na nia zasluguje trener z prawdziwego zdarzenia a nie takie dno jak Brocchi,Inzaghi czy przede wszystkim Montella.Montella to trenerski amator , jedyne gdzie ich moze wyciagnac to na kolacje do restauracji , z reszta gdyby w Sampdorii mieli podobne zyczeniowe myslenie to teraz byli by w Serie B , bo nie wiem czy wiesz to ten gosc przed Milanem zostal zwolniony z Genui zostawiajac ich na spadku i zostawiajac ogromny smord za soba.
1
Stary91
Stary91
20 października 2017, 12:22
Oczywiście, że wiem. Nie widzę jednak na ten moment kandydata, który wchodzi do klubu i z miejsca zmienia grę. A zmieniać tylko po to żeby zmienić bo ten jest zły? Ja nie widzę sensu
0
jawor007
jawor007
20 października 2017, 12:23
Jeśli chodzi o to, że podobno nie ma wolnych trenerów dobrych to: Luis Enrique,Laurent Blanc,Thomas Tuchel - każdy z nich by nas uratował
2
jawor007
jawor007
20 października 2017, 12:30
Tak zmiana jakakolwiek jest potrzebna , byle do konca sezonu.Ta druzyna potrzebuja bodzca i nowej miotly , w wielu klubach takie dzialania byly rzykowne jednak przynosily efekty.Z reszta to sami pilkarze nie chca juz z Montella wspolracowac co slychac po wypowiedziach Bonaventury.Di Matteo,Shekszpir(rok temu w Leicestr) , Zidane w Realu itp , to tez byly ryzykowne zmiany w trakcie sezonu jednak kazda przyniosla druzynie efekty zamierzone.
0
adamos
adamos
20 października 2017, 12:37
Tuchel - nie zna obliczow Serie A, nie ma doświadczenia i jest bardzo konfliktowy... Blanck - po pol roku polecial z PSG bo rady nie dawał i zaliczał wtope za wtopą Enrique - dobry tylko na Barce, zreszta ma depresję po Messim i nie chce już być szkoleniowcem i pod jego wodza Barca nie grała tak efektownie jak wcześniej.
1
adamos
adamos
20 października 2017, 12:45
Blanc polecial po pol roku?Czlowieku czy ty masz jakies pojecie o pilce?Z tego co mi wiadomo to trenowal PSG 3 lata i zdobyl 3x mistrzostwo Francji,3x cwiercfinal LM i do tego jego PSG gralo jedna z najladniejszych pilek w Europie , z przyjemnosci patrzylo sie wtedy na ich gre w przeciwientwie do PSG Emerego czy Carlo.A odszedl tylko dlatego z Paryza bo Szejki chcialy osiagnac cos wyzej niz cwiercfinal LM , a jak widac z Emerym bylo jeszcze gorzej.
0
hyrus13
hyrus13
20 października 2017, 14:09
A mnie się wydaje, że nikt z głośnym nazwiskiem nie przyjdzie w tej chwili do Milanu. Pewnie gdyby był chętny to Fassone już dawno uścisnąłby rękę Montelli. Jak wiele osób zauważyło, drużyna jest w fazie przebudowy i ciężko oczekiwać, że z dnia na dzień zyska jakość, a żaden trener z głośnym nazwiskiem nie przyjdzie w trakcie sezonu, tylko po to, żeby spadały na niego gromy.
1
MK92
MK92
20 października 2017, 11:55
Póki co, to my notujemy sportowy regres w stosunku do zeszłego sezonu i to jest najbardziej przygnębiające...
1
jawor007
jawor007
20 października 2017, 11:43
Co do Kessiego i Bonucciego się zgodzę. Ale jeśli chodzi o Mussachio to do jasnej ciasnej, koleś przyszedł jako "Może wypali, a może nie", a stał się najlepszym naszym obrońcą. Jeśli chodzi o Hakana, to sam potwierdzał, że chce grać jako ŚPO lub LS, a jest stawiany z tyłu. Grając z Austrią WIedeń zagrał super mecz i już więcej nie zagrał na tej pozycji... Widać między nim i Andrzejem SIlvą-chemię, trzeba to wykorzystać. To samo z RR gość super dośrodkowania, przerzuty - chociażby to do Boriniego w derbach. Karny z jego winy ? Moim zdanie mtrochę naciągany. Wczoraj grając na ŚO schodził na Lewą stronę - z przyzwyczajenia? A MOŻE PO PROSTU WOLI TAM GRAĆ !! Jak ustawimy Cristiano Ronaldo na prawej obronie i Messiego na środku obrony to też będą grać piach... Moim zdaniem Montella nie zmienia ustawienia, bo się boi że te stracone punkty będą ewidentnie jego błędem, który mu można będzie wypunktować. Ale to co on teraz robi to jest jakaś tragedia...
3
hyrus13
hyrus13
20 października 2017, 14:11
MM przyszedł jako uznany obrońca, ale nękany kontuzjami, więc w jego przypadku nie była kwestia "może wypali, a może nie" tylko "będzie zdrowy czy będzie się ciągle leczył".
0
kozik
kozik
20 października 2017, 11:43
Wszyscy grają bardzo bojaźliwie i bez przekonania. Ciąża nam te miliony... Nie jestem przekonany co do zmiany trenera bo nie przyjdzie do nas przecież Anceltotti czy Conte czy Mourinho...
1
tober12
tober12
20 października 2017, 11:41
Ja to bym przywołał Blanca. I 4 3 3 jak grał w PSG. To jest dobry trener, który potrafi poukładać bogatą drużynę. Donnarunma Abate Musacchio Bonucci Rodriguez Kessie Biglia Calhanoglu Suso Silva Bonaventura
3
milan78
milan78
20 października 2017, 13:12
Dokładnie.Nie ma lepszego kandydata w tym momencie.Trener na pewno nie z największego topu ale taki naj,naj i tak do nas nie przyjdzie w ciągu najbliższych lat
0
tober12
tober12
20 października 2017, 15:19
Na pewno to trener, który ma coś do zaoferowania. Montella wobec niego to pionek. 6 czerwca 2007 został trenerem Girondins Bordeaux, z którym w sezonie 2008/2009 zdobył mistrzostwo Francji. 2 lipca 2010 objął stanowisko selekcjonera francuskiej drużyny narodowej[1]. Na Euro 2012 doprowadził Francję do ćwierćfinału, gdzie jego drużyna przegrała z broniącą tytułu mistrza Europy reprezentacją Hiszpanii 0:2. 30 czerwca 2012 roku podał się do dymisji. Później przez rok pozostawał bez pracy. 25 czerwca 2013 został trenerem mistrza kraju Paris Saint-Germain, zastępując Carlo Ancelottiego, który został trenerem Realu Madryt. W ciągu trzech lat pracy w paryskim klubie odniósł wiele sukcesów na arenie krajowej zdobywając m.in 3 razy z rzędu mistrzostwo Francji, ale nie odnosząc sukcesów na arenie międzynarodowej przez co 22 czerwca 2016 roku PSG podjęło decyzję o jego zwolnieniu i zastąpieniu go hiszpańskim trenerem Unaiem Emerym.
0
skazany na bany x2
skazany na bany x2
20 października 2017, 11:39
spokojnie. trenuja razem dopiero 4 miesiąc. nikogo nie powinno dziwić, że wygląda to tak, jakby trenowali ze sobą 4 dni. potrzebują zgrania.
1
Dohtor
Dohtor
20 października 2017, 11:21
Trudno się nie zgodzić. Miał być boom a jest sraczka.
1
kusniak_22
kusniak_22
20 października 2017, 11:19
Po pierwsze zmaina trenera i ustawienia, po drugie rozgrywający typu Eriksen i napastnik
2
Adi.Milan
Adi.Milan
20 października 2017, 11:29
Naprawde komentarzd tego typu sa tak wkurzajace. Znow kupmy napastnika bo za malo ich mamy. Ericksen by tu nic nie zdzialal chodzi o zgranie i odpowiednia taktyke. 11 transferów bylo i to porządnych ale wedlug takich łbów "wincyj transferów wincyj"
13

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się