SCUDETTO


Metodologia treningu i odrzucona prośba o odpoczynek - kolejne problemy Bonucciego w Milanie

23 października 2017, 14:08, cinassek Aktualności
Metodologia treningu i odrzucona prośba o odpoczynek - kolejne problemy Bonucciego w Milanie

La Gazzetta dello Sport podaje kolejną kwestię dotyczącą problemów Leonardo Bonucciego po jego transferze do Milanu. Według dziennika, środkowy obrońca był przyzwyczajony do innej metodologii treningów w odniesieniu do tej, jaką kazano mu stosować w Milanello. Treningi oparte na sile nie spotkały się z aprobatą byłego już trenera do przygotowania fizycznego, Emanuela Marry, który pod koniec września pożegnał się z klubem. Bonucci przekonał natomiast klub, aby wyposażyć ośrodek Milanello w maszyny umożliwiające pracę w tym charakterze. Wobec problemów z przystosowaniem się do zajęć i ciągłej gry w klubie i reprezentacji, Bonucci - jak pisze LGdS - poprosił trenera Vincenzo Montellę o szansę odpoczynku w zremisowanym bezbramkowo pojedynku Ligi Europy z AEK Ateny. Szkoleniowiec odrzucił jednak wniosek kapitana zespołu i ten rozegrał w potyczce z Grekami pełne 90 minut.

Po otrzymaniu czerwonej kartki w pojedynku z Genoą, Bonucci czeka teraz na decyzję Wydziału Dyscypliny w sprawie długości zawieszenia. Tymczasem w poniedziałkowy poranek piłkarz udał się wraz z dyrektorem sportowym Massimiliano Mirabellim do Londynu, gdzie odbędzie się ceremonia wręczenia nagród "The Best FIFA Football Awards". Defensor to jedyny zawodnik rossonerich nominowany do otrzymania wyróżnienia.



14 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
acmti__
acmti__
23 października 2017, 16:36
Z jednej strony trochę śmieszne, że zawodnik chce decydować kiedy trenuje, a kiedy odpoczywa. Z drugiej strony trzeba się zastanowić czy klub przypadkiem sam nie nadmuchał balonu Bonucciego.
1
Tutkovic
Tutkovic
23 października 2017, 15:55
Konflikt jeśli jest to przez Montelle. Nie mam nic do jego taktyk schematów itd. Nie pasują do naszych zawodników ale największym problemem jest to , że nie ma dyscypliny. On jaj siedzi na tej ławce to taki wystraszony cały czas. My potrzebujemy kogoś z charakterem kto będzie miał jaja i wydrze się na Bonucciego bo źle grał. Potrzebujemy tyrana takie jest moje zdanie. Za bardzo mamy rozwydrzonych piłkarzy Bonu gwiazda i Donnaruma. Takich sytuacji nie powinno być.
0
tober12
tober12
23 października 2017, 15:35
Konflikt w drużynie to najgorsze co może być, o ile takowy jest. Źle to wróży dla naszej przyszłości. Łatwiej jest zmienić trenera bo jest to liczba pojedyncza ale jeżeli po zmianie trenera dalej działoby się to samo, to by znaczyło, że problem leży po stronie piłkarzy i wtedy nie było by łatwo tego ogarnąć.
0
adamos
adamos
23 października 2017, 14:48
Inne źrodła podają, że po przegranym meczu z Sampą, Monte zrezygnował by dać dzień odpoczynku piłkarzom a Zapata i Jack wystartowali, że nie chcą treningu za błędy Bonucciego a nasz kapitan wtedy powiedział, że skoro trener chce treningu to trzeba przyjść i się wywołała kłótnia pomiędzy starą gwardia a nowymi, którzy chcieli trenować... Prawda leży po środku niektórzy chcą ostro trenować bo wiadomo Mundial a niektorzy wolą poleżeć do góry brzuchem. I tu jest problem jak go rozwiązać....
1
matten
matten
23 października 2017, 15:25
Rozwiązanie jest bardzo proste - stanowczość. Zarząd powinien się zdecydować czy idzie w lewo, czy w prawo. Albo mają zaufanie do trenera Montelli i robią wszystko, aby mu się powiodło (włączając w to pacyfikację buntu poprzez odsunięcie od zespołu/kary finansowe dla piłkarzy kwestionujących decyzje trenera) albo kontraktują nowego szkoleniowca z doświadczeniem w Serie A i na europejskich salonach i kończą współpracę z Vincenzo. Na razie panowie Fassone i Mirabelli zdają się stać w rozkroku.
1
adamos
adamos
23 października 2017, 15:31
No tylko pytanie kto tak fika do trenera i podwaza decyzje? Bo jeśli Zapata ok out w zimowym okienku, natomiast jeśli Jack no to już się schody zaczynają, usadzić go na ławie i żeby kibice byli oburzeni i domagali się dymisji Monte, czy raczej go ugłaskać i niech gra w pierwszym składzie... I zależy kto jest za Zapatą i Jackiem?
0
januchsztum2
januchsztum2
23 października 2017, 16:22
Niezależnie kto nie byłby trenerem, to jest on ważniejszy od każdego piłkarza. Można zwolnić Montellę patrząc na wyniki może nawet trzeba to zrobić, ale zarząd musi wysłać jasny sygnał: nie ma u nas miejsca dla rozkapryszonych panienek. Jeszcze jeden numer i zaprzyjaźnisz się z trybunami na dłuższy czas i nie ma znaczenia czy gwiazdorzyć będzie kapitan, Jack czy Zapata traktować wszystkich tak samo. Jeśli przyjdzie nowy trener, a pewnie prędzej czy później przyjdzie to znowu może pojawić się nowy buntownik. Właśnie teraz trzeba reagować jeśli ktoś się rzuca, klub ponad wszystko
3
acmti__
acmti__
23 października 2017, 16:33
Skąd takie info? Można jeździć po Bonnuccim, ale reszta niczym szczególnym się nie wyróżnia. Gdyby to miała być prawda to Bonaventura, czy Zapata nieco, by się skompromitowali takim podejściem.
1
januchsztum2
januchsztum2
23 października 2017, 16:43
Nie mamy pewnych informacji, nie jesteśmy we wnątrz drużyny, ale zbyt dużo źródeł mówi że w drużynie jest poważny konflikt i po raz kolejny wśród głównych postaci robiących smród jest Bonaventura
0
MK92
MK92
23 października 2017, 14:30
Widać wyraźnie fatalne przygotowanie fizyczne naszych piłkarzy do tego sezonu...
0
gorylmagila
gorylmagila
23 października 2017, 16:45
Nie pierwszy raz piłkarze Milanu oddychają rękawkami we wczesnej fazie spotkania ....
0
Fullest Jester
Fullest Jester
23 października 2017, 14:25
Leo zjedz snickersa. Po co odpoczynek na jeden mecz, niech poprosi o urlop wypoczynkowy do końca roku. Rozumiem, że z motywacją na LE będzie u niego ciężko a jako kapitan miał motywować całą drużynę.
0
Maximilanista
Maximilanista
23 października 2017, 14:22
Nie przepadam bawić się w teorie spisku, ale wydaje mi się, że w zespole fukcjonuje już spora grupa piłkarzy, którzy chcą zwolnić Montellę. I tej grupie liderować może Bonucci (choć wszyscy chcielibyśmy, żeby liderował całemu zespołowi, i przede wszystkim - na boisku). Ale tak to czasem bywa. Kiedy doświadczeni zawodnicy, którzy z niejednego pieca chleb jedli, widzą, że w drużynie nic nie fukcjonuje, a pomysły trenera nijak mają się do indywidualnych predyspozycji, atrybutów a także mankamentów członków grupy, zaczynają spiskować. Niezbyt to ładne, niezbyt eleganckie, ale dość częste w zawodowym futbolu. Gracze ambitni, przyzwyczajeni do wygrywania, mający wielkie aspiracje potrafią szybko wywalić szkoleniowca z klubu, coby jakosć gry miała szansę wrosnąć. Ja nie widzę, żeby na boisku (może poza Suso i Kalinićem) ktoś chciał umierać za Montellę. Jeśli Vincenzo ma przeciwko sobie szatnie, wtedy wymiana go nawet na tak krytykowanego tu Paulo Sousę jest zasadna. Trzeba oczyścić atmosferę w zespole, dać jej nowy impuls, tchnąć nieco entuzjazmu... Skoro między większością kadry a trenerem nie ma chemii, tego drugiego nic nie uratuje, w świetle tych wyników i postawy boiskowej, jakie teraz musimy cierpieć... Na koniec podkreślę - to są tylko moje przypuszczenia, pewności co do ewentualnego konfliktu na linii zespół - Montella nie mam.
9
Presidente
Moderator Presidente
23 października 2017, 14:15
Po co odpoczynek. Lepiej Zapaty nie powołać, bo decyzja trenera, by 3 dni później zagrał od pierwszej minuty przeciwko Genoi.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się