SCUDETTO


Montella: "Chcemy się umocnić na prowadzeniu w grupie. Przerwa może wyjść Bonucciemu na dobre"

1 listopada 2017, 20:57, Ginevra Aktualności
Montella:

W konferencji prasowej zorganizowanej w Atenach na dzień przed meczem Ligi Europy, w którym Milan zmierzy się z AEK, udział wziął trener Vincenzo Montella. Oto jego słowa:

"Montolivo? Wcześniej stawiałem na niego, potem doznał kontuzji, teraz z pewnością dostanie więcej szans gry. To normalne, że piłkarze są niezadowoleni, kiedy grają mało, ale tak właśnie powinno być. Z Riccardo konfrontuję się tak samo, jak z wszystkimi pozostałymi graczami naszej kadry".

"AEK? To dobrze, jeśli uważają, że my śpimy. Mam nadzieję, że jutro to oni zaśpią. To drużyna poukładana i dynamiczna, przyjechaliśmy tutaj, aby umocnić się na prowadzeniu w grupie".

"Przez Ligę Europy do Ligi Mistrzów? Jest za wcześnie, by o tym mówić. Jesteśmy tutaj po to, by umocnić się na pierwszym miejscu w grupie. Potem chcemy też odrobić punkty w lidze. Jesteśmy pewni, że możemy odwrócić negatywny trend".

"Nowy cykl? Rozpoczął się w czerwcu, ostatnie lata były trudne, doszło do rewolucji, nie spodziewaliśmy się, że będzie aż tak trudno. Jednak zwycięskie cykle zwykle biorą swój początek w chwili, gdy następuje reakcja na trudności. Teraz potrzebujemy punktów. Nasz dyrektor spodziewa się wyników i jestem przekonany, że nadejdą. Nasza kadra ma potencjał, więc trzeba nad nią pracować".

"Przyszłość? Jestem spokojny, znam ryzyko tego zawodu. Czuję, że zarząd wspiera mnie z przekonaniem. Klub potrzebuje wyników, a ja również".

"Pierwszy mecz? Pokazał nam, że rywal jest nieprzyjemny, szybki, zatem czeka nas dużo wysiłku. W kwestii indywidualności jesteśmy lepszym zespołem i jutro musimy to udowodnić".

"Milan przegrał mecz z AEK, gdy wygrywał LM w 2007 roku? Chcemy jutro wygrać i umocnić się na prowadzeniu w grupie. Nie jestem przesądny. Nie ryzykowałbym przegranej w jutrzejszym meczu w zamian za ostateczny triumf w tych rozgrywkach". 

"Bonucci? Bonucci to wielka wartość Milanu i będzie nią także w przyszłości. Być może ta przymusowa przerwa dobrze mu zrobiła, bo z zewnątrz można trochę inaczej spojrzeć na pewne sprawy. Myślę, że można uzasadnić krytykę występów piłkarza, ale kwestionowanie jego talentu jest nielogiczne. My bardzo mocno w niego wierzymy".

"Kolejne mecze decydujące? Trener zawsze jest tym najbardziej krytykowanym, to normalne. Kontynuujemy naszą pracę. Wiedzieliśmy, że czekają nas trudności, choć może nie spodziewaliśmy się, że będą aż tak duże. To doświadczenie na pewno pomoże mi w przyszłości lepiej radzić sobie z problemami w zarządzaniu drużyną, całym otoczeniem. Może już idzie mi to lepiej, niż w zeszłym roku, bo teraz krytyka jest chociaż częściowo uzasadniona".

"Brak Antonellego? Nic mu nie dolega, to mój wybór".



21 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
AC Kamil
AC Kamil
2 listopada 2017, 09:32
Dostać się do LM przez wygranie Ligi Europy w tym sezonie będzie piekielnie ciężko. Na wiosnę w fazie pucharowej zagrają prawdopodobnie Arsenal, Lazio, Atletico, Borussia, RB Lipsk lub Monaco i być może Napoli. Do tego jeszcze drużyny typu Villarreal, Atalanta, Lyon, Marsylia, Zenit. Nie nastawiałbym się na triumf końcowy w tych rozgrywkach. Chciałbym żeby Milan trafił w dalszych fazach na Atletico lub Borussię dla przypomnienia klimatu wielkich potyczek pucharowych.
0
Tutkovic
Tutkovic
2 listopada 2017, 09:54
W obecnej chwili to jak trafiamy na kogokolwiek z LM to dostaniemy bęcki.
0
Zuber
Zuber
2 listopada 2017, 09:56
Obawiam się, że wcale nie trzeba dostać drużyny z LM, żeby dostać bęcki z naszą formą. Starczy sam Zenit, który zawsze u siebie był mocny.
1
grzesiekpl88
grzesiekpl88
2 listopada 2017, 00:02
"(...)Nie ryzykowałbym przegranej w jutrzejszym meczu w zamian za ostateczny triumf w tych rozgrywkach." Seriously? Ja bym brał.
3
ACstach
ACstach
2 listopada 2017, 09:21
No dowalił.
0
tomhardy22
tomhardy22
1 listopada 2017, 21:56
Smieciarze odpadaja z Ligi Mistrzow , zaraz dostana zadyszki w lidze , pieknie.

Ostrzeżenie za obrażanie innych kibiców, komentarz poniżej poziomu.
Edytowano dnia: 2 listopada 2017, 21:38
0
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
1 listopada 2017, 22:10
Słabo. Naprawdę słabo...
1
Yabaye
Yabaye
1 listopada 2017, 22:38
A ja całym serduchem jestem za Napoli w tym sezonie włoskiej ligi. Niech ktoś wreszcie zepchnie Juve z tronu i oby nie był to Inter.
5
Michał92
Michał92
2 listopada 2017, 09:13
Yabaye Inter nie ma szans,oni nie maja ławki rezerwowych,podobnie zresztą jak Napoli
0
skazany na bany x2
skazany na bany x2
2 listopada 2017, 12:39
piszesz jakby to był nasz bezpośredni rywal :D
0
milan78
milan78
2 listopada 2017, 14:03
W kontekście walki o scudetto to dla nich wręcz błogoslawieństwo.
0
milan78
milan78
2 listopada 2017, 14:10
Majonezu- po pierwsze, czemu udajesz milaniste? Po drugie zapominasz, że w przeciwieństwie do tego żałosnego miejsca skąd przybyles na innych stronach obowiązują pewne zasady kultury. Więc dla redakcji mam propozycję bana dla kryptointeristy. Po trzecie, jaką podła ttrzeba być kreatura by udawać kibica innej drużyny żeby kogoś kompromitować?
0
milan78
milan78
2 listopada 2017, 14:10
Majonezu- po pierwsze, czemu udajesz milaniste? Po drugie zapominasz, że w przeciwieństwie do tego żałosnego miejsca skąd przybyles na innych stronach obowiązują pewne zasady kultury. Więc dla redakcji mam propozycję bana dla kryptointeristy. Po trzecie, jaką podła ttrzeba być kreatura by udawać kibica innej drużyny żeby kogoś kompromitować?
0
Zuber
Zuber
1 listopada 2017, 21:45
Oglądałem ostatnio kilka meczy Realu, którzy też są w kryzysie i wygląda to u nich podobnie jak u nas, brak pomysłu na grę, statyczność, jakieś zrywy poszczególnych piłkarzy z tym, że oni ostatnie dwa sezony zdobyli wszystko a my praktycznie nic. Postawienie na Montolivo to dobry pomysł patrząc w jakiej formie jest Biglia i Kessie, Loca też zawsze szarpie jak wchodzi, walczy jak tylko może, więc może to lepiej wyglądać niż ostatnio. Pytanie tylko czy ta gra trójką z tyłu w końcu zaskoczy, skoro on nimi ciągle rotuje przez co nie potrafią nawet trzymać dobrze linii, żeby złapać kogoś na spalonym. Pożyjemy zobaczymy, nie ma co płakać bo to nic nie da, lament w komentarzach nic nie daje bo oni ich nawet nie czytają, zostaje trzymać kciuki za to, że to w końcu wszystko zaskoczy. FORZA MILAN!
0
Dryzu1899
Dryzu1899
1 listopada 2017, 21:08
"AEK? To dobrze, jeśli uważają, że my śpimy. Mam nadzieję, że jutro to oni zaśpią." No tak, wszystko jasne. Taktyką trenera jest uśpić nudną grą nie tylko kibiców ale i boiskowych przeciwników. Naprawdę szacun.
1
MK92
MK92
1 listopada 2017, 21:07
Tymczasem w ciągu ostatniej doby na lotnisku w Mediolanie widziano Paulo Sousę...
0
adrian20102
adrian20102
1 listopada 2017, 21:17
Dobrze ze nie gmocha:-)
2
Robinowski
Robinowski
1 listopada 2017, 21:23
Nie jest to dobra informacja. Milan potrzebuje trenera doświadczonego potrafiącego czytać grę. Kolejny trener bez dużego bagażu doświadczeń nic nie zmieni.
2
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
1 listopada 2017, 21:28
Informacja podana przez taki szmatławiec włoski. Nie brałbym tego na poważnie.
0
Zuber
Zuber
1 listopada 2017, 21:38
"Zamienił stryjek siekierkę na kijek", tak to można określić, jeśli doszło by do takiej zamiany.
0
Maxiu
Maxiu
1 listopada 2017, 23:52
Sousa podobno ma przejąć klub w Chinach
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się