Santiago Gimenez zdobywa swojego pierwszego gola na San Siro i zapewnia trzy punkty Milanowi!
Napięty terminarz pędzi do przodu i nie zamierza się zatrzymywać. Trzy dni po bezbramkowym remisie w Grecji z AEK Ateny, Milan wraca do rozgrywek Serie A. Tym razem zmierzy się na wyjeździe z Sassuolo, gdzie kilka razy już poległ. W obliczu sytuacji w tabeli, plan drużyny na pojedynek w Reggio Emilia może być tylko jeden: bezwzględne zainkasowanie trzech punktów.
Początek sezonu w wykonaniu neroverdich jest bardzo rozczarowujący. Z klubem z regionu Emilia-Romania pożegnał się latem trener Eusebio Di Francesco, a w jego miejsce zespół objął Cristian Bucchi. Póki co nie potrafi on jednak nawiązać do świetnych wyników, jakie w zielono-czarnym klubie odnosił obecny szkoleniowiec Romy.
Sassuolo zdobyło dotychczas raptem 8 punktów i zajmuje 17. miejsce w tabeli – ostatnie nad strefą spadkową. Marnie wygląda także bilans bramkowy na poziomie 6:19. W poprzedniej kolejce ekipa z Mapei Stadium zmierzyła się z niełatwym wyzwaniem i mu nie podołała – przegrała 1:3 na wyjeździe z Napoli.
Najlepszy strzelec neroverdich zdobył w obecnym sezonie raptem dwie bramki. Mowa o napastniku Matteo Politano. Trener Bucchi w ataku będzie mógł postawić także na ex-rossonero Alessandro Matriego, ale prawdopodobnie zdecyduje się posłać do gry Diego Falcinellego.
Drużyna z Emilii-Romanii musi stanąć w obliczu kilku problemów kadrowych. Ten najpoważniejszy to brak największej gwiazdy drużyny i kata Il Diavolo z poprzednich sezonów, Domenico Berardiego. Oprócz Włocha, kontuzjowani są jeszcze tacy piłkarze jak Timo Letschert czy Duncan.
8. miejsce Milanu w ligowej tabeli i aż 12 punktów straty do strefy gwarantującej awans do Ligi Mistrzów, to w kontekście aspiracji mediolańczyków już bardzo ciężka sytuacja. Żeby powalczyć o Champions League poprzez Serie A, rossoneri w najbliższych miesiącach muszą ograniczyć wpadki do minimum. Plan pościgu za czołówką z pewnością nie zakłada wpadki w potyczce z Sassuolo.
Drużyna z Mediolanu nie podejdzie do starcia z neroverdimi w pełnym składzie. Kontuzjowani są Andrea Conti, Lucas Biglia i Giacomo Bonaventura. Wszyscy inni są natomiast do dyspozycji trenera Vincenzo Montelli, na czele z powracającym na ligowe boiska po zawieszeniu kapitanem zespołu, Leonardo Bonuccim.
W ostatniej potyczce przed listopadową przerwą na kadrę, szkoleniowiec Il Diavolo ponownie zdecyduje się na ustawienie 3-4-1-2. Względem potyczki z Juventusem, na prawą stronę powróci Davide Calabria, a w środku pola media dają większe szanse na grę Riccardo Montolivo niż Manuelowi Locatellemu. Suso i Hakan Calhanoglu mają z kolei operować ponownie za plecami wysuniętego Nikoli Kalinicia.
Poprzednie starcie na linii neroverdi – rossoneri to 26 lutego ubiegłego roku i zwycięstwo 1:0 gości z Mediolanu. Jedyną bramkę zdobył z rzutu karnego Carlos Bacca, a było to trafienie o tyle dziwne, bo uzyskane… podwójnym dotknięciem piłki, czego nie wychwycił jednak sędzia.
Mecz 12. kolejki Serie A pomiędzy Sassuolo a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 5 listopada o godzinie 20:45 na Mapei Stadium w Reggio Emilia. Arbitrem głównym tego starcia będzie Antonio Damato z Barletty. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
US SASSUOLO (4-3-3): Consigli - Gazzola, Cannavaro, Acerbi, Peluso - Sensi, Magnanelli, Missiroli - Politano, Falcinelli, Ragusa.
AC MILAN (3-4-2-1): G. Donnarumma - Zapata, Bonucci, Romagnoli - Calabria, Kessie, Montolivo, Borini - Suso, Calhanoglu - Kalinić.