SCUDETTO


Montella: "Ten mecz to odbicie naszego sezonu. Chcę się skoncentrować na pozytywach"

5 listopada 2017, 23:43, Ginevra Aktualności
Montella:

VINCENZO MONTELLA: "Ten mecz to odzwierciedlenie naszego sezonu. Zaczęliśmy dobrze, potem rywal doszedł do głosu i musieliśmy odpierać ataki. Na szczęście potem znowu zaczęliśmy grać lepiej. Oddaliśmy rekordową dla nas ilość strzałów w światło bramki, to znaczy, że pracujemy nad pewnymi aspektami. Plotki o Gattuso? To mój drogi przyjaciel, też został wplątany w tę sytuację. Niedługo ja też trafię na na okładki gazet szczuplejszy i z niebieskimi oczami [śmiech - red.]. Moja sytuacja? To o pogrzebie to był tylko żart. Każdy lubi wiedzieć, komu na nas zależy, a komu nie. Trudności z silnymi ekipami? Byłbym zmartwiony, gdyby było odwrotnie. Drużyny z czołówki są bardziej zaawansowane od nas, w meczach z nami pokazały błysk, którego nam brakuje. Musimy pracować, aby się do nich zbliżyć. Występ? Po dobrym początku pozwoliliśmy rywalom przejąć na trochę inicjatywę. Chcę jednak mówić o rzeczach pozytywnych jak solidność w defensywie oraz duża ilość oddanych strzałów w światło bramki. Jestem zadowolony z chłopaków. Kolejne mecze? Jestem pewien, że stać nas na więcej. Wielu graczy jeszcze się bardzo rozwinie. Będziemy walczyć do końca o nasz cel. Po Napoli mamy w terminarzu przeciwników w naszym zasięgu. W rundzie rewanżowej możemy powetować sobie porażki z bezpośrednimi rywalami. Kalinić? Postawiłem na niego, a nie na Andre Silvę, bo potrzebowałem, aby wykonał pewne określone zadania w tym meczu".



46 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Czpien
Czpien
6 listopada 2017, 23:24
Wypowiedzi tego Pana obrazaja inteligencje przecietnego czlowieka , a fana Milanu nie tylko obrazaja ale tez doprowadzaja do wscieklosci . Co ten gosc wogole pie****i???Jak najszybciej zwolnic !!!! W pracy mu nie idzie , przed kamerami robi z fanow idiotow .Nie odroznia rzeczywistosci od jego fantazji.Ogolnie facet moze prowadzic np Brescie a nie KURWA Milan!!!! No i po wszystkiemu.P.S Irytuje mnie On
2
kowi
kowi
6 listopada 2017, 21:10
Jak tak narzekamy na Montelle to może pomyślmy nie o Rino tylko o Pippo. Ma już doświadczenie z serie b jak genaro i traci tylko jeden pkt do 1 miejsca dobre rozwiązanie klub już zna paru zawodników też więc nie wiedze przeciwwskazań swietna alternatywa pamiętacie może jak za jego czasów ogrywaliśmy parme 5:4 albo lazio 3:1 to były piękne czasy xd
0
carlos198325
carlos198325
6 listopada 2017, 17:40
Kalinić oczywiście wykonał określone zadania tylko jakie bo na boisku nic nie zrobił,a jeśli Silva będzie grzał ławę to tylko się zmarnuje szkoda chłopaka
0
tober12
tober12
6 listopada 2017, 12:57
Przeżył mecz ostatniej szansy. Ale jeżeli przegramy z Napoli powinni gp zwolnić nie możemy przegrywać z najlepszymi jeżeli takimi chcemy być. A 3 4 2 1 na Napoli to samobójstwo Mertens Callejon Insignie nas dojada bo nasi wahadłowi nie dają rady nadążyć za akcjami w tył.
0
Cleaver
Cleaver
6 listopada 2017, 11:42
"Kalinić? Postawiłem na niego, a nie na Andre Silvę, bo potrzebowałem, aby wykonał pewne określone zadania w tym meczu"." Ciekawe czy te zadania wykonał ;]
0
FanatykACM
FanatykACM
6 listopada 2017, 11:06
:Chcę się skupić na pozytywach " - bo o negatywach już nie powie.
0
patoo_07
patoo_07
6 listopada 2017, 10:56
No nie do końca odbicie sezonu. Sezon jest przegrany, a mecz wygraliśmy :D
1
kabo
kabo
6 listopada 2017, 10:02
Dalej jestem za zwolnieniem Montelli, dalej nie widzę gry/schematów/pomysłu. Jedyną szansę na dalszy progres i poprawę gry widzę tylko jedynie w osobie Bonucciego i Suso. Jeśli pierwszy wróci na swój normalny poziom mentalnie i fizycznie to na pewno da impuls dla reszty zawodników. Tak samo Suso jesli bedzie w formie i nie bedzie zmeczony to sam moze wygrywać mecze. Mamy zawodników i talent tylko niech Montella tak nie rotuje i skoro juz meczy to 3-4-2-1 to chociaz przynajmniej niech stosuje non stop ta taktyke.
1
lajc1k
lajc1k
6 listopada 2017, 16:07
dodatkowo Kessie pokazał wczoraj, że też potrafi
0
6 listopada 2017, 09:50
Czyli z Napoli w łeb. Nie ma to jak dobre podejście. Po meczu się wytłumaczy " przecież mówiłem, że Napoli jest poza naszym zasięgiem ". Ale spokojnie niedługo mecz z Benevento błysk Suso i znowu ruszymy od tego momentu do przodu. Gość jest żałosny jak się wypowiada.
1
magneto
magneto
6 listopada 2017, 09:06
Człowieku jakie określone zadania?? Machanie łapami? To trzeba było Bacce zostawić i efekt byłby ten sam. Ty co mecz masz dla Kalinica określone zadanie tylko szkoda, że przez to marnuje się talent. Skończ już mówić, że Silva musi się nauczyć serie a bo na ławce tego nie zrobi.
4
kabo
kabo
6 listopada 2017, 09:52
We wczorajszym meczu Kalinic zmarnował 2 sytuacje, w których Bacca na pewno strzeliłby conamniej raz. Nie mozemy sobie pozwolić na marnowanie takich okazji -więc także widzę tutaj Silve na szpicy.
1
Mirabelli
Mirabelli
6 listopada 2017, 16:30
Obaj są tak samo beznadziejni, tylko Bacca ma przyspieszenie, ale gra głową kiepsko, a Nicola ma słabe przyspieszenie ,ale bardzo dobrze gra głową, to ich różni, ale jeśli chodzi o skuteczność, to jest to same dno, a tak poza tym, on cię nie usłyszy
0
adamos
adamos
6 listopada 2017, 08:34
Ludzie zrozumcie my w tygodniu trenujemy gora 3 dni, ekipy ktore nie grają w LE i LM mają 6 dni treningów, powiedzcie mi jak można zgrać nowych zawodników w ciągu tych 3 dni? I poprawić kulejące jakieś elementy w grze naszej? Zgrane ekipy mają problem z głowy i testują nowe schematy na przeciwnika a my jesteśmy na początku, że uczymy się podawać do kolegi. Montella robi kawał dobrej roboty a i widać, że zawodnicy niektórzy łapią formę
3
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 09:31
Ahahahaaahaha
5
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 09:46
Ten to dopiero odpalił padłem. :-) Ja myślałem, że mamy drużyne w tym składzie od sierpnia a nie od 3 dni. Czasem jak ktoś coś dowali to ręce opadają.
3
magneto
magneto
6 listopada 2017, 09:59
O czym ty piszesz? Podawać do kolegi i zarabiać przy tym 3 mln rocznie? Yhy jasne.
1
mara89
mara89
6 listopada 2017, 11:18
Przecież Juve, Napoli, Roma i Lazio też grają w pucharach
0
Majkel69
Majkel69
6 listopada 2017, 06:11
haha odnieśli 1 więcej zwycięstwo niż porażkę, zwykle wyżej dostają niż zwyciężają. Ale wygrana 2:0 na wyjeździe z kandydatem do spadku jest odbiciem tego sezonu. Ten koleś jest żałosny. Skupianie na pozytywach doradził mu chyba psychiatra żeby wyleczyć depresję wywołaną słabymi wynikami. Czyli odbiciem sezonu..
4
GreekNight
GreekNight
6 listopada 2017, 07:32
odzwierciedleniem, chodzilo tutaj o przebieg meczu
1
Pikolo1899
Pikolo1899
6 listopada 2017, 08:38
Mniej hejtu więcej pokory i cierpliwości.Wymieniliśmy całą drużynę a,że wydaliśmy sporo...kurczę sam Pogba kosztował połowę tego co my wydaliśmy.Jaką formę prezentował po przejściu do MU co najmniej przeciętną.Zgadzam się z VM ,że z czołówką na razie tylko możemy to oni muszą.Zwycięstwo z Juve daje tyle samo punktów co zwycięstwo z Sassuolo.
4
Majkel69
Majkel69
6 listopada 2017, 19:52
ale z Juve nie wygraliśmy. Ani z nikim kto jest w tabeli na miejscach 10+. Ogrywamy najsłabszych a wszyscy powyżej przeciętności nas leją. Wymiana składu nie jest usprawiedliwieniem bo podobno się wzmacnialiśmy. Strata Ibry, Thiago Silvy i paru innych w pewnym niechlubnym okresie była usprawiedliwiniem kryzysu. Wzmocnienia miały być naszym biletem do czołówki więc nie widzę sensu usprawiedliwiać nimi 3 miesięcy lecenia w kulki. Pierwszy miesiąc czy półtora jakby się docierali to bym zrozumiał. Nie zrozumiem i nie zaakceptuję takiego syfu w 1/4 sezonu po tym jak prawie wszystkie wzmocnienia przeprowadzono na początku okienka albo jeszcze przed jego rozpoczęciem żeby dać trenerowi czas na ogarnięcie burdelu. Podjął się zadania więc z wyników będę go rozliczał a te są do d... I męczy mnie jego wkręcanie, że gramy piękną piłkę i dominujemy nad rywalami tylko pecha mamy. Bo i średniaki potrafiły nas piłkarsko tłamsić na boisku.
1
radson1406
radson1406
6 listopada 2017, 02:50
Te wypowiedzi Montelli coraz bardziej irytuja. Facet powinien przyznac iz nie zagralismy dobrego spotkania poprostu rywal byl dzis slabiutenki. Po Napoli gramy z rywalami w naszym zasiegu czyli przygotowuje nas na porazke w Neapolu a pozniej na walke jak rowny z rownym z ekipami pokroju Bolonii Hellasu oraz Fiorentiny? Naprawde wolalbym aby on juz naprawde nic nie gadal.
3
karp_fso
karp_fso
6 listopada 2017, 01:59
Cieszy wygrana, denerwuje za to Montella na ławce trenerskiej.
1
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 00:27
Kabarecik kręci się dalej- Montella znowu oderwany od rzeczywistości wygaduje swoje mądrości- wyszukuje jakiś element ze statystyk pomeczowych i z klapkami na oczach próbuje sobie i wszystkim wmawiać, że to wynik ciężkiej pracy, szkoda tylko że kompletnie nic nie mający wspólnego z rzeczywistym obrazem sytuacji która panowała na boisku. Przyjdą teraz ciężkie łoty od Napoli, a potem znowu bez polotu męczączarnie z przeciętniakami, pewnie wpadnie kilka remisów, porażka, może czasem coś się wygra dzięki błyskowi geniuszu Suso, ot cały wielki, nowy Milan.

Ciekaw jestem tylko fazy pucharowej LE, w której to tak faworyzowany Milan trafiając na jakiegoś spadochroniarza z LM zostanie pozbawiony resztek godności, a co dopiero mówić o zachodzeniu do półfinału czy wygrywaniu tego trofeum. Naprawdę szkoda, że dzisiaj Chelsea wygrała, bo zmniejsza to szansę na Conte w Milanie.
Edytowano dnia: 6 listopada 2017, 00:28
8
Vol'jin
6 listopada 2017, 00:44
co do spadochroniarzy w LM to wygląda to tak że 4 najlepsze z 3 miejsc są rozstawione razem z pierwszym miejscem LE. Choć na ten moment BVB które też złapało krysyz, Atletico są obecnie w 4 najgorszych drużyn 3 miejsc.
0
kubek
kubek
6 listopada 2017, 00:11
"Trudności z silnymi ekipami? Byłbym zmartwiony, gdyby było odwrotnie." - byłbyś zmartwiony gdybyśmy nie mieli trudności z silnymi ekipami i wymiatali w serie A? Straciłem właśnie do niego resztkę szacunku za takie głupoty którymi nieudacznie próbuje usprawiedliwić swoją nieudaczność. Montella - jesteś zwykłym nieudacznikiem jako trener - po prostu odejdź i zachowaj resztkę godności i szacunku którym ktoś cię jeszcze może darzy.
1
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
6 listopada 2017, 00:19
 "nieudacznie próbuje usprawiedliwić swoją nieudaczność. " he,he:))) muszę to gdzieś zapisać
1
Matim
Matim
6 listopada 2017, 09:54
Też byłbym zmartwiony jakbyśmy ogrywali Juve, Napoli, Inter itd, a dostawali lanie od Benevento, Crotone. O to chodziło Montelli. Słabszych drużyn jest więcej i można nabić na nich więcej punktów. Zresztą ważne jest teraz, żeby punktować słabszych, a potem przyjdą też wyniki z lepszymi.
3
Dryzu1899
Dryzu1899
6 listopada 2017, 11:46
Matim - może i o to mu chodziło, ale sory - skoro ogra się Napoli/Juve/Lazio/Romę to chyba z dołem tabeli też się wygra xd
0
Matim
Matim
6 listopada 2017, 16:33
No właśnie dlatego wtedy bym się martwił ;) Ciężko grać na najlepszych. Juve, Napoli, Roma, Lazio od lat wymieniają pojedynczych zawodników co sezon i mają zgrane ekipy. Jedynie Inter gra mniej więcej jednym składem od roku, ale z nimi mało nam brakło do zdobycia punktów. Cały czas powtarzam, że potrzeba nam czasu. Bolą mnie te wyniki, ale tylko cudotwórca, czy jak to mówił Mihailowić - egzorcysta może pomóc w taki sposób, żeby wszystko zaskoczyło od razu.
0
jasiom22
jasiom22
6 listopada 2017, 00:04
"Po Napoli mamy w terminarzu przeciwników w naszym zasięgu." - po Napoli mozemy być na 9.miejscu w tabeli...albo niżej nawet, nie czwartym (LM), ani nie szóstym (LE) panie Montella. Nomen omen następny rywal czyli Torino będzie nad nami w tabeli, a Belotti prawdopodobnie będzie chciał o sobie przypomnieć.. Tyle w temacie. Jeżeli miałbym obstawiać to spokojnie Torino może nas ograć, wtedy będzie powtórka z rozrywki.. i wygrana z Benevento "uratuje" posadę Montelli. Sądze ze zarząd jednak nie zwolni trenera do końca sezonu, lub do braku matematycznej szansy na LE... może to i dobrze, choć wydaje mi sie ze to strata czasu, i zawęzanie sobie pola do manewru przy wyborze trenera i zawodników. Ale co ja tam wiem. Forza Milan! i zabawne by był gdyby wygrali w Napoli! ole!
Edytowano dnia: 6 listopada 2017, 00:11
1
tmqTV
tmqTV
6 listopada 2017, 08:31
Do niedawna też myślałem, że Montellę trzeba zwolnić już, w trybie natychmiastowym. Ale po przemyśleniu... Kogo widzisz w jego miejsce? Nie ma aktualnie dostępnego żadnego chętnego trenera, który mógłby sprostać wyzwaniu. Trzeba nam gościa z charyzmą, doświadczeniem i wynikami. Ancelotti jasno dał do zrozumienia, że póki co nie myśli o ławce trenerskiej, a przecież go nie zmusisz. Gdyby Montella teraz zleciał ze swojego stołka - na 80% zastąpiłby go Gattuso, co dla mnie byłoby tylko strzałem w kolano. To już lepiej, żeby Suso albo Bonucci grającymi trenerami byli.
0
jasiom22
jasiom22
7 listopada 2017, 03:19
Nie twierdzę że Montelle powinno sie zwolnić w trybie natychmiastowym, zawsze zaznaczam że podstawą powinno być własnie wybranie kogoś doświadczonego i z sukcesami, z najwyższej półki (z aktualnych nazwisk to tylko Hiddink pod to podchodził.. ), nie podobają mi się kandydatury ani Sousy (niech jedzie do Chin) ani tym bardziej Gattuso... no z Bonuccim to niewiem.. ;-) Uważam natomiast że decyzja o zwolnieniu Montelli nie powinna być zalezna od wyników, zwyczajnie pownna już byc podjęta (w głowach zarządu) i przy pierwszej okazji na lepszego trenera powinno się natychmiastowo odsunąć. Obserwując i czytając to co się dzieje jednak dochodze do wniosku ze zarząd chce dotrzymać umowę z Montellą do końca i ocenić jego wkład po sezonie, co o ile brzmi nawet rozsądnie, to obawiam sie również ze może to Milan kosztować nie tylko grę w pucharach, bo z taką grą to i miejsce o LE będzie cięzko, co w efekcie może wpłynąć na przyszłosezonowe mercato (o ile w ogóle w czwartek nam go nie przyblokują) ale też własnie na kwestię wyboru trenera, sądze ze zarząd powinien iść za ciosem "zmiany własciciela" i z drobnym opóznieniem, ale rozpocząć nową erę ze swoim trenerem, za pół roku może być cieżej sciągąć rozsądnego szkoleniowca, nie mówiąc nawet o przypadku gdyby Montella nie doczłąpał do miejsce z LE. Wtedy Fassone i Chinczycy go zwolnią mówiąc nie wykonał celu minimum, dalismy mu szansę etc.. tylko czy przysłowiowy Carla Ancelotti lub Conte będzie chciał trenować Milan bez LE, gdzie będzie ciezko sciągnąć zawodników którzy dodali by jakości... tego sie obawiam, Jezeli by sie znalazł, Conte czy inny to powinien zacząć pracę z Milanem od razu.. nie czekają do kónca sezonu.
0
Marcin1995
Marcin1995
5 listopada 2017, 23:45
"Po Napoli mamy w terminarzu przeciwników w naszym zasięgu", to podejście to prawie jak oddanie punktów za darmo
1
Robinowski
Robinowski
5 listopada 2017, 23:49
Napoli na chwilę obecną jest poza zasięgiem. Ale walczyć trzeba, każdemu może zdarzyć się gorszy mecz i wtedy grzechem było by nie skorzystać.
1
Jarosław Kaczyński
Jarosław Kaczyński
5 listopada 2017, 23:49
Po prostu zakłada porażkę;)
0
Marcin1995
Marcin1995
6 listopada 2017, 00:07
Z takim podejściem to na San Paolo dostaniemy szybko 3 bramki i po 30 minutach będziemy grali już tylko o honor
0
Mieszko
Mieszko
6 listopada 2017, 00:13
a może jest realistą. głupio by było jakby powiedział:nie liczcie na jakiekolwiek punkty z Napoli :) a z drugiej strony nie chce dmuchać balonika, że jedziemy z Napoli...wydaje mi się, że drużyna jest w miarę zjednoczona i będą walczyć o dobry wynik.
1
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 00:13
Napoli tak jest poza zasiegiem jak pewnie dla Chievo albo City ktore ich zgwalicilo XD .No ale przyszedl trener o miernej mentalnosci to tez tak wyglada podejscie Milanu do meczy...
1
Zuber
Zuber
6 listopada 2017, 00:19
Tomhardy22 przestań gościu pisać już te swoje farmazony, zgwałcić to mogło 5 murzynów jedną panią w filmie porno. Oglądałem oba mecze Napoli z City i w żadnym nie zostali zgwałceni, a wręcz przeciwnie grali jak równy z równym, zresztą przeczytaj sobie wypowiedź pomeczową Pepa a potem pisz te swoje bzdury i postaraj się je oprzeć chociażby na faktach w jakikolwiek sposób.
2
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 00:31
Oczywiscie ze zostali zgwalceni , chociazby tym ze potrafia grac w tylko jeden sposob i z silniejszymi rywalami zostaja zjedzeni.Sarri ma tylko jeden pomysl na mecz(pressing i pressing ) a jak przeciwnik jest silny to wychodza wszystkie mankamenty , z reszta jak jeden czlowiek sie u nich posypie(Ghoulam) to caly zespol sie sypie.Idz gostek wybij Zubra bo ci zylka peknie , Juve dojedzie ten caly Neapol z reszta jak zawsze i jak zawsze beda mogli tylko wspominac "boskiego" Diego hahaha.
1
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 00:34
Z reszta 3 punkty w 4 meczach w nie najsilniejszej grupie to kompromitacja , wysmiewana Roma pokazuje klase , a nie ten przereklamowany Neapol.
0
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 00:41
Zacznijmy od tego, że City jedzie z każdym jak z bandą cyganów od początku sezonu. 10 na 11 meczów wygranych i remis w Premier League i już zaczyna się odjazd od peletonu na 8 punktów, do tego 4 na 4 mecze wygrane w LM bez spocenia się, więc porównanie mocno nietrafione. Nie będzie w tym przesady, jeśli powiem że jest to jeden z głównych faworytów do wygrania LM, bo o PL nie wspominam i jeśli tylko trochę szczęście im dopisze, to mogą niemałą sensację wywołać. A Napoli pokazało pazur i mając zdecydowanie słabszą personalnie defensywę i zaplecze, wcale nie byli tam chłopcami do bicia, bo City momentami miało pełno w gaciach jak ofensywna maszyna z południa się uruchamiała. Mecz z Chievo można potraktować jako wypadek przy pracy, poza tym patrząc na statystyki 73% posiadania piłki i 19 (do ledwo 3 rywala) okazji drużyny z Neapolu, można więc mówić o wielkim pechu że nic nie wpadło. Napoli jest piłkarsko absolutnie poza zasięgiem Milanu, jedyne na co można liczyć to co najwyżej remis (jeśli defensywa Milanu będzie miała furę szczęścia) i szalonym jest ten, kto uważa inaczej.
1
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 00:48
Oczywiście nie podważam tego że Napoli jest poza zasięgiem Milanu(z resztą wiele klubów) ale chodzi mi o podniecanie się tym klubem wszędzie a w Europie są gładko weryfikowani bo są za bardzo jednowymiarowi , z resztą w Serie A już daje większe szanse Romie czy Interowi na mistrza .Nie lubię tego klubu i nie będę się z tym krył.
0
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 00:59
Nienawiść do klubu trochę przykrywa obraz rzeczywistości. W całym Neapolu panuje ogólnie przekonanie, że ważniejszy dla nich jest sukces w Serie A niż nawet zwycięstwo w Lidze Mistrzów, o czym sami zresztą otwarcie mówią (chociażby ostatnio Koulibaly w jednym z wywiadów). I tak jak uważam, że dali dupy z Szachtarem, tak nie sądzę żeby jakoś specjalnie ktoś tam płakał nawet gdyby nie wyszli z grupy, bo cel wydaje się jasny- Scudetto. W zeszłym sezonie dużo nie brakło, raptem 5 punktów straty do Juventusu, gdzie też nie oszukujmy się, Juve miało trochę szczęścia, rzutem na taśmę wygrywając kilka spotkań w doliczonym czasie (często za sprawą Dybali). Rywalizacja o Scudetto na pewno będzie ciekawa, bo Napoli jest tak silne jak już od bardzo dawna nie było, a też Juventus powoli zaczyna się wkręcać na obroty.
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się