SCUDETTO


David Han Li na meczu Chelsea. Wizyta w Londynie w celach biznesowych

6 listopada 2017, 11:26, cinassek Aktualności
David Han Li na meczu Chelsea. Wizyta w Londynie w celach biznesowych

David Han Li pojawił się wczoraj na Stamford Bridge, by obejrzeć na żywo mecz Chelsea z Manchesterem United, wygrany przez The Blues 1:0. Niektóre media od razu sugerowały, że może mieć to związek z osobą Antonio Conte, szkoleniowca londyńczyków łączonego z ewentualnym objęciem Milanu. Jak jednak podaje Corriere della Sera, bliski współpracownik właściciela rossonerich, Yonghonga Li, pojawił się w Anglii wyłącznie w celach sponsorskich i biznesowych. Dyrektor sportowy Milanu, Massimiliano Mirabelli, przed potyczką z Sassuolo zapewnił, że mediolańskiego klubu nie interesują żadni inni szkoleniowcy oprócz Vincenzo Montelli.



10 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
kubek
kubek
6 listopada 2017, 17:33
Klub to biznes w dzisiejszych czasach. Trener - element tego biznesu. Wszystko się zgadza - wizyta w celach biznesowych :D
Edytowano dnia: 6 listopada 2017, 17:34
3
ósmy
6 listopada 2017, 16:21
Paolo Sousa podpisał kontrakt w Chinach, także tego.... ten tego... Marcelo Lippi się zwolnił
0
matten
matten
6 listopada 2017, 14:17
Mam nadzieję, że nie chodziło jedynie o kwestie biznesowe. Pomimo zwycięstwa z Sassuolo uważam, że projekt "chińskiego" Milanu przerósł trenera Montellę i trzeba szukać kogoś bardziej doświadczonego na jego pozycję, a Conte byłby idealny.
1
Bufor85
Bufor85
6 listopada 2017, 12:29
Wiadomo, że kłamią. W przypadku porażki Milanu informacja byłaby taka, że Milan niedługo odwiedzi Conte. Raptem pojechali tam w celach biznesowych.
0
Rakusz
Rakusz
6 listopada 2017, 13:40
Biorąc pod uwagę, że Londek to stolica europejskiego biznesu i drugie miasto biznesu na świecie, to wcale mnie wyjazd tam w celach biznesowych nie dziwi.
0
Dryzu1899
Dryzu1899
6 listopada 2017, 11:41
Pojawił się w Londynie - chodzi o Conte. Pojawia się w Chinach - chodzi o Pellegriniego. Pojawia się w na treningu primavery - pewnie myślą o zamianie Montelli na Gattuso. Czego te gazety nie wymyślą. Najprawdopodobniejszy scenariusz to taki że serio nie mają zamiaru jak na razie zwalniać Montelli - gdyby mieli taki zamiar pewnie już dawno by to zrobili. Podejrzewam też, że nigdy nie było żadnego ultimatum dla trenera nad którym tyle osób płacze że zarząd nie trzyma się swojego stanowiska. To że pismaki piszą o takich rzeczach, to nie znaczy że tak jest.
9
nokoments
nokoments
6 listopada 2017, 11:57
Ten zarząd i ci właściciele od początku udowadniają, że nie robią nic na wariata (może z wyjątkiem transferu Bonucciego, który był typowym "zakupem impulsywnym" - ale przy takiej okazji chyba mało kto by się zastanawiał), a kibice-histerycy cały czas liczą, że po kilku nieudanych meczach zwolnią trenera i będą ich zmieniać jak rękawiczki przy każdym słabszym okresie. Ten klub wreszcie jest prowadzony jak poważne przedsiębiorstwo, a nie jak Polonia Warszawa Józefa Wojciechowskiego - a ci zamiast się cieszyć to jojczą.
11
Dryzu1899
Dryzu1899
6 listopada 2017, 12:15
nokoments - wiesz, ja nadal uważam że Montella jest za cienki w uszach na projekt takiego formatu, jednakże zwalnianie go w środku rundy i zastępowanie wynalazkami typu Sousa czy Gattuso (któremu życzę owocnej kariery, ale stopniowo) byłoby po prostu strasznie chaotyczne i nie pasowałoby do nowej polityki klubu. Jeśli zastępować trenera to tylko jakimś spektakularnym nazwiskiem którego nie można przepuścić (vide transfer Bonucciego), a takich na chwilę obecną bardzo niewiele. Tak samo Montelli też życzę dobrze, z tym że ogromnie irytuje mnie jego podejście do młodzieży, głupie rotacje, formacje i ostatnimi czasy arogancja podchodząca pod lekką bezczelność i zakłamywanie rzeczywistości. Cóż, to jednak on jest trenerem, nie my, więc wypada trzymać kciuki żeby sprawował się jak najlepiej dopóki to on steruje zawodnikami.
4
nokoments
nokoments
6 listopada 2017, 12:55
Ja też nie twierdzę, że Montella jest dla nas trenerem na lata (czy nawet na cały ten sezon), ale na pewno nie zwolnią go z dnia na dzień, "bo słabo zagraliśmy". Na pewno nie zwolnią go dopóki nie będzie wytypowanego następny i jasnego planu co dalej. Ja obstawiam, że jeśli dalej będzie kicha to najwcześniej w grudniu się z nim pożegnamy.
1
MK92
MK92
6 listopada 2017, 11:39
To miał czas jeszcze iść na mecz? Jak to powiedział książę Gorczakow: "Nie wierzę w niezdementowane informacje"...
1

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się