SCUDETTO


Pirlo kończy karierę. "Dziękuję każdemu zespołowi, w którym miałem zaszczyt grać"

6 listopada 2017, 17:35, cinassek Aktualności
Pirlo kończy karierę.

Wraz z zakończeniem obecnego sezonu amerykańskiej MLS, karierę zakończy były piłkarz m.in. Milanu, Andrea Pirlo. Włoch poinformował o tym na swoich profilach w mediach społecznościowych, pisząc następująco: "Nie kończę jedynie swojej przygody w Nowym Jorku, ale także tę piłkarską. Dziękuję mojej rodzinie i moim dzieciom za wsparcie, które zawsze mi okazywali, każdemu zespołowi, w którym miałem zaszczyt grać, każdemu koledze z drużyny, wszystkim osobom, które tworzyły moją karierę w tak niesamowity sposób i wszystkim kibicom na świecie. Zawsze będziecie mieli miejsce w moim sercu".

Andrea Pirlo trafił do Milanu w 2001 roku z lokalnego rywala, Interu. Przez 10 lat rozegrał w barwach rossonerich 284 mecze, w których zdobył 32 bramki. W barwach rossonerich zwyciężył m.in. dwukrotnie Ligę Mistrzów. Następnie przeniósł się do Juventusu, a po kolejnych czterech latach zdecydował się na 2,5 roku pobytu w New York City. W reprezentacji Włoch pomocnik ten wystąpił 116 razy i strzelił 13 bramek. W 2006 roku został wraz z Azzurrimi mistrzem świata.



77 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Lancaloht
Lancaloht
7 listopada 2017, 20:17
Szacunek panie Pirlo, za to co zrobiłeś dla wielkiego Milanu. Mali ludzie piszący na tym portalu ( np Mirabelli, Tomhardy22) nawet nie zdają sobie sprawy że wszyscy pomocnicy razem wzięci z obecnej kadry, tyle nie zrobią tyle przez dekadę, co pan zrobił w parę lat dla Milanu...
1
kayser
kayser
7 listopada 2017, 13:39
Z tego co pamiętam to jednak spora część winy była po stronie klubu. Bądźcie obiektywni: Dla kogo Bonucci jest niewdzięcznikiem bez honoru i zdrajcą ręka w górę!
0
Ginevra
Ginevra
7 listopada 2017, 16:52
Problemem nie jest to, że odszedł do innego klubu, tylko to, że "nie pluje się do talerza, z którego się jadło przez lata", parafrazując włoskie porzekadło. Jakoś nie przypominam sobie, żeby Bonucci poniżył swój były klubu lub kolegów. Nie ma w ogóle co porównywać.
Edytowano dnia: 7 listopada 2017, 16:56
3
Mirabelli
Mirabelli
7 listopada 2017, 10:05
Piłkarz wielki, szkoda że tak zranił Milan, jak tomhardy22 napisał, że Zlatan dla AC Milan jest kimś więcej niż Pirlo
1
Zipf
Zipf
7 listopada 2017, 11:18
Zlatan to boiskowy prostak, który swoim chamskim zachowaniem hańbił koszulkę. Jak można stawiać takiego najemnika wyżej od gracza, który poświęcił Milanowi najlepsze swojej kariery.
1
Mirabelli
Mirabelli
7 listopada 2017, 11:39
Dlaczego? Bo Zlatan ma AC Milan w sercu, kiedy odszedł od nas nigdy nie usłyszałem od niego złego słowa na nas, zawsze dla niego nasza koszulka była czymś wyjątkowym, jakbyś nie wiedział, Zlatan jeśli miałby wracać do Włoch, to tylko AC Milan, o czym wielokrotnie wspominał, jego miłość do nas jest naprawdę duża, za to go cenię, bo Pirlo zachował się jak totalny niewdzięcznik, a Zlatan nigdy na nas złego słowa nie powiedział, a co do prostaka, hmm, gość ma taki charakter, ale jego dystans do siebie jest niebywały wręcz
2
tomhardy22
tomhardy22
7 listopada 2017, 12:39
Zipf Lepszy szczery cham na boisku niz poza nim jak Pirlo(ktory pokazal swoje ja w biografii).Zlatan gral w wielu poteznych klubach a ciagle powtarza , ze Milan byl najwiekszy z posrod wszystkich i nie chcial odchodzic tylko go wypchnieto.Pirlo to hipokryta prawie jak Cassano.
1
robert66
robert66
7 listopada 2017, 14:28
Zipf zgadzam się z Tobą! Milan z Pirlo wygrał więcej niż z Ibrą i to Pirlo należy się większy szacunek
0
Mirabelli
Mirabelli
7 listopada 2017, 15:08
robert66- ale co nas obchodzi w tym momencie zwycięstwo, fakt, Pirlo wygrał więcej, ale chodzi o to jak się zachował podle wobec AC Milanu, jak typowy najemnik po prostu, a Zlatan tak się nie zachował wobec nas
0
Zipf
Zipf
7 listopada 2017, 17:48
Zlatan całował herb Barcy na prezentacji a następnie obsmarował ich w autobiografii płącząc jaki to klub jest zły bo nie potraktował go jak gwiazdeczki tylko musiał powalczyć o miejsce w składzie. Gdyby Pirlo był najemnikiem to odszedłby do Barcy/Realu jak kiedyś Zlatan do PSG. I sorki ale patrząc na to,że ikona Juventusu biega obecnie jako kapitan Milanu zarabiając przy tym najwięcej w Serie A to śmieszni jesteście w swoich ocenach kto jest najemnikiem a kto nie.
1
tomhardy22
tomhardy22
7 listopada 2017, 18:01
Zipf Kolejny raz wychodzi ze malo wiesz , bo Pirlo juz byl "spakowany" na transfer do Chelsea,Realu czy Barcelony , tyle ze Galliani za zadna cene nie chcial go sprzedac i oferowal mu wiecej forsy , przeciez to wlasnie pisze w swojej biografii.Po drugie nie porownywal bym Bonucciego do tej sprawy , bo to nie rozchodzi sie o to ze Pirlo odszedl do Juve(wielu to rozumialo) , ale o to co powiedzial o Milanie w swojej ksiazece(wychodzilo na to ze gral tu na siłe...)
1
Zipf
Zipf
7 listopada 2017, 18:12
No patrz - i jednak się rozpakował i to Milanowi poświęcił najlepsze lata swojej kariery. Gdyby NAPRAWDĘ był spakowany to albo transfer by doszedł do skutku po długich i nie przyjemnych kłótniach albo Pirlo wylądowałby na trybunach/w primce do końca swojego kontraktu. Tak, tak na siłę - a pakiet Zlatan-Silva został na siłę wypchnięty do PSG. Włącz czasami myślenie i nie łykaj bajeczek wciskanych Ci na siłę przez Gallianiego.
0
7 listopada 2017, 07:41
Należy pamiętać, że swoje dwa ostatnie sezony Pirlo w Milanie miał poza małymi przebłyskami dramatyczne, nawet obecny Montolivo grał lepiej. Dlatego zaproponowano mu rok kontraktu a nie trzy jak chciał. Faktem jest, że Allegri nie dostrzegł że chłop ma jeszcze potencjał, ale ten trener ogólnie zrobił kilka ruchów które wzmocniły Juventus.Mi bardziej niż Pirlo żal było sytuacji gdy odpuściliśmy Teveza by mieć Matriego. Obaj kosztowali tyle samo! Zrobiono to na wyraźne żądanie trenera. Koniec kariery Pirlo rusza mnie jako sympatyka reprezentacji Włoch, mistrzów świata 2006. Ktoś kto opuścił Milan dla Juventusu nigdy nie będzie miał mojego "milańskiego" wsparcia.
3
Tarbok
Tarbok
7 listopada 2017, 17:59
Zamiast Teveza to przyszedł Maxi Lopez jeśli mnie pamięć nie myli. :D
0
MilanHomer
7 listopada 2017, 07:22
Coś mało tych spotkań....Powinno być 401, albo wspomnieć, że 284 ligowe.
Odnośnik do tematu [reklama]

/ Ostrzeżenie za reklamę

SS
Edytowano dnia: 7 listopada 2017, 10:20
0
grayman88
grayman88
7 listopada 2017, 06:50
Ja mysle ze pirlo troche znienawidził milan za to ze tak latwo sie go pozbyto. I moze dlatego tak sie odrodzil w juve.. I to pióro...
Edytowano dnia: 7 listopada 2017, 06:50
0
Vol'jin
7 listopada 2017, 07:03
tu nie chodzi o sytuacje z kontraktem. On już tupał nogami kiedy zgłaszał się Real czy później Chelsea, ale Galliani go nie puszczał i wtedy dawał nowy kontrakt. Ogólnie to po tym czasie, szkoda, że go nie sprzedaliśmy do Chelsea jak była okazja.
1
grayman88
grayman88
7 listopada 2017, 07:32
Pamietam ze allegri wolał innych zawodnikow z tyłu i chciał przesunąć go do przodu.
0
tober12
tober12
7 listopada 2017, 00:02
Był Pirlo i prawa noga jest Suso i lewa noga hehe.
0
Bandon
Bandon
6 listopada 2017, 23:29
Nigdy nie przestanę go wielbić za to jakim był piłkarzem i nigdy nie zapomnę jego stosunku do klubu, w którym był wielbiony i spędził tutaj 10 lat. Umiejętnościami przewyższa Gattuso, czy Ambro, ale honor jest mu moim zdaniem obcy. Zachował się jak obrażona panienka.
3
AdrianoGalliani
AdrianoGalliani
6 listopada 2017, 23:11
Bronek! Tego pana nigdy więcej na stadion nie wpuszczaj!
1
kubek
kubek
6 listopada 2017, 22:09
Dla mnie wszyscy wielcy gracze, udający się w ostatnią piłkarską podróż za ocean, kończą poniekąd swoje kariery...
0
tomhardy22
tomhardy22
6 listopada 2017, 21:57
Pirlo to niewdziecznik , dla mnie Zlatan bedzie dla Milanu kims wiecej niz on.
5
Rossoner1996
Rossoner1996
6 listopada 2017, 21:51
Egoista z niego. Powinien najpierw pozwolić zakończyć karierę Andre Silvie. Mam nadzieję, że Silva jak najszybciej zmieni klub, bo beton Montella niszczy jego talent :P.
0
expert
expert
6 listopada 2017, 21:36
BIOGRAFIA Pirlo jak najbardziej polecam. Pełna kontrowersji, ale nie aż takich jak w książce Ibry :) Andrea zadeklarował chęci zostania ambasadorem Juve, szkoda, że zarząd Milanu się go pozbył :(
0
GreyWay
GreyWay
6 listopada 2017, 21:56
Tylko, że Ibre mniej więcej każdy znał przed biografią i mógł się tego spodziewać. Natomiast Pirlo jakby wyszedł z cienia i pokazał swoje prawdziwe "ja"...
1
expert
expert
7 listopada 2017, 11:21
Dokładnie!
0
Fifi22100
Fifi22100
6 listopada 2017, 21:31
Maestro jakich mało,legenda włoskiego Calcio,ale Milanista żaden
7
FossaDeiLeoni
6 listopada 2017, 21:28
Autobiografia Pirlo to całkowite przeciwieństwo tej Ancelottiego, w której Carletto niemal na każdym kroku demonstrował swoją miłość do Milanu. Oprócz rozdziału o Romie i derbach z Lazio (genialna historia z autokarem i "żarcikami" Nilsa Liedholma). Dla mnie wówczas 10 - latka Andrea był niemal na równi z Bogiem, a nawet może wyżej. Specjalnie nawet zapuszczałem włosy, aby wyglądać jak on. Na WF wszystkie rzuty wolne były moje (szło jak szło :D). Pamiętam jak płakałem ze szczęścia po wygranej Italii na mundialu, bo chciałem żeby Pirlo zdobył Puchar Świata. Tylko on. Reszta kadry wtedy mnie nie obchodziła mimo, że kibicem Milanu byłem od prawie dwóch lat. Kiedy dowiedziałem się 2 dni później z Przeglądu Sportowego, że Złotą Piłkę na MŚ dostał Zidane łzy pojawiły się ponownie. Tym razem te smutne. Chwile potem to samo po tym jak Cannavaro odebrał ZP za sezon 2005/2006. Zawodnik, którego potrafiłem obronić w każdej porze dnia i nocy. Jego odejście w 2011 bardzo nadszarpało moje zaufanie do zarządu i całego klubu mimo, że wiem iż mógł odejść dużo wcześniej. To co przeczytałem 4 lata później w biografii załamało mi serce i zniszczyło mojego bohatera z dzieciństwa. Mimo, że Pirlo już nigdy dla mnie nie będzie tym absolutnym herosem z dzieciństwa, to życzę mu sporo powodzenia zarówno w życiu zawodowym jak i prywatnym. Forza Milan!
4
KakaForEver
KakaForEver
6 listopada 2017, 22:03
Mam identyczne wrażenie co do książki Carlo. Czytając ją, czuło się atmosferę ,,tamtego Milanu", czytało się szybko i przyjemnie (osobiście wracałem do niej kilkukrotnie), wspomnienia związane choćby z Rino, Kaką czy Gallianim...lektura wręcz stworzona dla fana Milanu, zwłaszcza takiego który przeżywał ,,tamte czasy" (Manchester-Stambuł-Ateny) przed TV. Idealne lekarstwo dla duszy po przeczytaniu biografii Pirlo :)
3
apirlo
6 listopada 2017, 22:28
Zawsze byłem za Pirlo, to mój idol z dzieciństwa więc biografii nie przeczytam, chyba mogłoby mi go obrzydzić.
1
AC Kamil
AC Kamil
6 listopada 2017, 21:14
To nieźle, a co u Mesbaha ?
3
Arva
Moderator Arva
6 listopada 2017, 20:20
Widzę że muszę w trybie natychmiastowym nadrobić braki, i przeczytać biografię Pirlo, ciekawych rzeczy się dziś od Was dowiedziałem...
1
dysha1992
dysha1992
6 listopada 2017, 20:09
Raczej do barcy a nie realu. Imponowal mu guardiola. Jemu i Nescie też. I co z tego? Obaj byli wybitni i za to czapki z głów. Chyba każdy by chciał mieć znów ich w drużynie w topowej formie...
1
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 20:16
Trochę chyba nie masz pojęcia o czym mówisz... Przeczytaj najpierw biografię Pirlo, a potem się wypowiadaj na temat jego kariery, a nie odwrotnie.
1
dysha1992
dysha1992
6 listopada 2017, 22:57
Przeczytałem ta biografię jeszcze wtedy kiedy ty skakales z dywanu na podłogę. Owszem mówił że do realu poszedlby w podskokach ale do barcy też. Razem z nesta cały czas grali w fife Barca na barce i "chcieli wziąć dla siebie takiego małego guardiole"... poza tym on sam już się zgodził na zakulisowy transfer do barcy w momencie gdy przychodził ibra. Wszystko było w biografii tylko chyba czytanie że zrozumieniem się kłania
0
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 23:53
Teksty na poziomie gimnazjum, naprawdę jest się czym pochwalić... Najpierw piszesz, że "raczej do barcy a nie realu" po czym stwierdzasz, że "do realu poszedlby w podskokach ale do barcy też". Szkoda mi nawet się przegadywać z takim mistrzem konsekwencji, bo znowu pewnie zarzucisz tekstem dobrym dla 12-latka i będziesz się uśmiechał przed monitorem, że mi "pocisnąłeś" ;) Przeczytaj jeszcze raz na spokojnie moje wypowiedzi i Twoje, po czym zastanów do się, czy aby trochę nie przestrzeliłeś z tekstem o czytaniu ze zrozumieniem ;)
1
dysha1992
dysha1992
7 listopada 2017, 15:23
O kur... ale beka z ciebie ehehehheheehhe ;D zluzuj wora "mistrzu konsekwencji" a skoro masz takie problemy jeśli ktoś zakwestionuje twoje zdanie to lepiej unikaj dzieci... Bo mi jest bardzo przykro... :(
0
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 19:55
Hmm jakoś podczas pisania autobiografii, w której wręcz poniżał swojego kolegę (F. Inzaghi) pisząc o smrodzie w szatni, a także o wielkiej chęci odejścia do Realu i smutku, że na siłę go w Milanie trzymają- nie wydawało się, że będzie tak wszystkim klubom i kolegom dziękował ;)

Wielki piłkarz, malutki człowiek, całe podsumowanie postaci Pirlo. Ale i tak zaraz pewnie wielcy fani jego talentu będą się burzyć, że jak tak można, przecież Pirlo hurr durr legenda ;)
Edytowano dnia: 6 listopada 2017, 19:56
11
dysha1992
dysha1992
6 listopada 2017, 20:07
Chyba do Barcy chciał...
0
KakaForEver
KakaForEver
6 listopada 2017, 20:34
On pisał tak, jakby chciał odejść gdziekolwiek. Najpierw słodził niewyobrażalnie Realowi, potem Barcy, o Juve nie wspomnę. Tylko Milan był be.
1
GreyWay
GreyWay
6 listopada 2017, 20:48
Najgorsze jest to, że po przeczytaniu jego biografii coś we mnie pękło. Upadł wizerunek człowieka. Całe życie miałem go za cichego, spokojnego i skromnego chłopaka przywiązanego do barw. A okazało się odwrotnie. Kto by się spodziewał, że na boisku taki poukładany zawodnik może wlecieć z gaśnicą do pokoju kolegi( nie napisze do kogo, bez spoilerów)
6
skazany na bany x2
skazany na bany x2
6 listopada 2017, 20:51
czytałem o tym realu, że niby ma wiecej tego, tamtego, wszystkiego. w koncu odszedł do juve. dla mnie ten smierdziel nie bedzie nigdy legendą tego klubu.
3
Eravier
Eravier
6 listopada 2017, 19:43
Statystyki w poście dotyczą tylko Serie A. Pirlo rozegrał w Milanie łącznie 400 meczów, strzelił w nich 41 bramek i zaliczył 38 asyst.
0
MK92
MK92
6 listopada 2017, 19:30
Jak byłem dzieciakiem, to w okolicach lat 2005 - 2007 Pirlo był moim idolem. Trochę się to zmieniło po trensferze do Juve, ale nie zmienia to faktu, że był piłkarzem wybitnym. Grazie za piękną dekadę w Milanie!
0
Majki85
Majki85
6 listopada 2017, 19:12
Dziwne, że Pirlo grając w Milanie przez 10 lat będzie mi się mimo wszystko kojarzył z koszulką Juventusu :/ Nie dlatego, że był to jego ostatni włoski klub, ale przede wszystkim dlatego że był to okres w którym Juventus dominował na Półwyspie Apenińskim (zresztą nadal tak jest), a Pirlo był jego kluczową postacią.
0
grayman88
grayman88
6 listopada 2017, 19:20
w milanie nigdy nie miał tak znaczącego wpływu na drużynę jak w juve, kiedy conte przejął drużynę ułożył ją pod andre
0
Diavo
6 listopada 2017, 19:09
czyli co 28 mecz strzelił bramkę? trochę mało :p , ciekawe ile miał asyst?
0
skazany na bany x2
skazany na bany x2
6 listopada 2017, 19:05
nie koncz kariery. wracaj do rubentusu, tam ci bylo najlepiej. nie pozdrawiam.
2
januchsztum2
januchsztum2
6 listopada 2017, 18:13
Mój ulubiony piłkarz, przeklinałem Gallianiego każdego dnia, gdy nie przedłużył z nim kontraktu i pozwolił mu odejść do Turynu. Wielki piłkarz, tego typu rozgrywających już nie będzie. Smutny dzień dla piłki
2
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 19:58
Chyba przebieg zdarzeń trochę Ci się poplątał mój drogi ;) Pirlo bardzo chciał odejść z Milanu i kiedy w końcu umowa mu się kończyła to jakoś sam nie kwapił się z jej przedłużeniem mając pod nosem opcję ucieczki do Juventusu. Poza tym, ostatni sezon Pirlo w Milanie to był dramat i słynne "kółeczka". Z zepsutą mentalnością nic więcej Milanowi by nie dał, a w nowym klubie mógł się odrodzić.
0
januchsztum2
januchsztum2
6 listopada 2017, 20:18
Ostatni sezon w Milanie to były przede wszystkim kontuzje, pamiętam skręcony staw kolanowy i jeszcze coś, ale nie pamiętam. Poza tym Allegri wymyślił sobie że w drugiej linii na środku będzie grał Ambrosini lub van Bommel(lepiej nadawali się do taktyki laga na Zlatana on coś wymyśli), a Pirlo miał hasać na półskrzydłe(chore). Pirlo chciał związać się z Milanem na trzy lata, a Galliani dawał tylko roczny kontrakt, według której starsi zawodnicy mieli dostawać tylko roczne kontrakty(jedna z konsekwentnie niestosowanych zasad Milanu). Na końca pojawił się Juventus, dopiero wtedy Pirlo zdecydował o odejściu z Milanu. W swojej biografii Pirlo do wyjaśnia, on do pewnego momentu chciał zostać w Milanie ale uznał że kopanie się z koniem yyy Gallianim nie ma sensu
1
Marosso
6 listopada 2017, 20:43
,,laga na Zlatana on coś wymyśli ,, hehehe Niestety ale tak to wyglądało i właśnie po tym sezonie pierwszy raz pomyślałem że poziom serie A jest już dramatycznie słaby
0
grayman88
grayman88
6 listopada 2017, 20:46
pirlo chciał dwuletni kontrakt
0
Yabaye
Yabaye
6 listopada 2017, 18:12
Byłoby świetnie, gdyby Andrea podpisał z Milanem tygodniowy kontrakt, aby mógł na San Siro zakończyć karierę. Wiem, że to taki a'la NBA sposób, no ale jednak. Uhonorowanie Pana Piłkarza powinno być priorytetem w aktualnym, bezjajecznym Milanie. Może dla kilku młodych ( Locatelli?) to byłby impuls do jeszcze większej pracy?
0
Zuber
Zuber
6 listopada 2017, 18:38
Czemu miałby to robić przez to nie jest nasz wychowanek, rozumiem gdyby jeszcze u nas spędził całą karierę w europie i odszedł grać do USA to nawet miałoby to sens.
2
acmti__
acmti__
6 listopada 2017, 18:45
A może w Juve :D
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
6 listopada 2017, 19:25
Jeżeli już jakiś włoski klub miałby tak zrobić to on sam na pewno wolałby Juventus.
5
camlab73
camlab73
6 listopada 2017, 20:00
Dokładnie tak, jak napisał Grzesiek. Pirlo sam w wywiadzie kiedyś powiedział (już jako piłkarz MLS), że jeśli miałby wybierać między Milanem a Juventusem, to bliżej mu sercem do Turynu.
4
AC Kamil
AC Kamil
6 listopada 2017, 21:13
Nie żartuj nawet z takimi propozycjami.
1
grayman88
grayman88
6 listopada 2017, 17:59
odchodzi kolejna legenda calcio, kto nam pozostanie?? oczywiscie, veratti będzie się coraz mocniej dobijac do gabloty ale stara gwardia to inne czasy, inna mentalność. maldini, cannavaro, totti, nesta, inzaghi, gattuso, del piero, ale to była paka. a zaraz de rossi skończy
Edytowano dnia: 6 listopada 2017, 18:00
8
Owiec
Owiec
6 listopada 2017, 18:11
I za niedługo Buffon...
1
acmti__
acmti__
6 listopada 2017, 18:47
Trzeba się cieszyć, że jest nam dane pamiętać ich mecze.
3
MK92
MK92
6 listopada 2017, 19:50
Italia w latach 1994 - 2006 była drużyną kompletną.
0
kozik
kozik
6 listopada 2017, 17:58
Oddawaj długopisa xDDD
7
Manolas
Manolas
6 listopada 2017, 19:07
Proszę o wyjaśnienie
0
Rossonero1899
Rossonero1899
6 listopada 2017, 19:13
Manolas Przeczytaj autobiografię Pirlo, a dowiesz się o co chodzi ;)
1
Ginevra
Ginevra
6 listopada 2017, 19:13
Manolas, przeczytaj jego "biografię", żeby poznać odpowiedź ;) Także, aby poznać odpowiedź, dlaczego cześć kibiców nie chciałaby więcej widzieć tego pana kojarzonego z naszymi barwami. Nigdy.
5
KakaForEver
KakaForEver
6 listopada 2017, 19:41
Przyłączam się do Przedmówców, warto przeczytać tę książkę ze względów poznawczych, aczkolwiek po przeczytaniu jej zrobiło mi się, jako Milaniście, zwyczajnie przykro.
2
Ginevra
Ginevra
6 listopada 2017, 19:50
Ta książka to cios w serce tych bardziej wrażliwych milanistów, którzy swego czasu bardzo lubili Pirlo i ciężko przeżyli jego odejście. Chciał się (słusznie) powyżywać na Gallianim, mógł to zrobić, nie raniąc przy tym kibiców rossonerich...
2
KakaForEver
KakaForEver
6 listopada 2017, 20:03
Dokładnie, można powiedzieć, że Klub dostał rykoszetem. Szkoda, że tak bolesny był ten rykoszst. Jakby to powiedzieć ,,bez spoilerów" dla tych, ktorzy jeszcze nie czytali...gdybym był początkującym kibicem (jak to mawiali na Dzkim Zachodzie, ,,Greenhornem"), to po przeczytaniu tej książki ciężko by mi było się zorientować, że Andrea miał jakiś szczególnie istotny dla niego epizod w jakimś klubie poza Juve, a to i tak najłagodniejsze sposób, w jaki można tę autobiografię zrecenzować . Tyle.
2
Tarbok
Tarbok
6 listopada 2017, 20:12
Wszedł Agnellim w tyłek tak głęboko, że nie zostało z niego nic dla Milanu. Czytałem wersję w języku angielskim, ale o ile dobrze pamiętam to nawet słowem nie wspomniał o wygranej w LM w 2003 r. Trochę mnie zdziwiło, że tak małą część książki poświęcił Milanowi, w którym spędził 10 lat, a tak dużo Juventusowi, w którym w chwili wydania książki grał 3 lata, a w czasie "pisania" z pewnością jeszcze mniej.
3
KakaForEver
KakaForEver
6 listopada 2017, 20:30
Nie dość, że etap Milanu został...wspomniany (I tyle), to jeszcze w taki sposób, jakby Milanello było klatką, a on sam marzył tylko o transferze gdziekolwiek. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem.
2
kayser
kayser
7 listopada 2017, 13:42
To pokazuje, że nie ma sensu pisać autobiografii przed końcem kariery. Grał wtedy w Juve, więc pewnie bał się wspomnieć o przegranym przez nich finale LM z Milanem. Nie mógł pisać o wszystkim z dystansem tak jak teraz by mógł.
1
Ròżowa landrynka
Ròżowa landrynka
6 listopada 2017, 17:47
Ohoho. No to pojawiła się nam alternatywa dla Montelli :D
3
bebok40
bebok40
6 listopada 2017, 17:45
Dziękujemy Mistrzu :/
4

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się