Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Podczas poniedziałkowej wigilii klubowej w Casa Milan, dla mediów wypowiedział się Suso. Oto słowa Hiszpana: "To był negatywny okres, liczyły się tylko trzy punkty. Z Montellą zawsze mam bardzo dobrze relacje, ale także z Gattuso są świetne. To motywator i rozmawia z każdym. Mamy nadzieję nie zmieniać ustawienia, w tym sezonie mieliśmy zbyt wiele formacji. Sądzę, że to jest odpowiednia taktyka. Śledziłem losowanie Ligi Europy, ale to nie są łatwe mecze. Mamy nadzieję zajść najdalej jak to możliwe. Teraz musimy odnaleźć zaufanie i pewność siebie, ale już w środę czeka nas trudne spotkanie. Z Hellasem będzie trudno. Siła zespołu? Trener wysyła nam jej dużo, to jest to, czego potrzebowaliśmy. Musimy być zjednoczeni i teraz jesteśmy tacy dużo bardziej niż wcześniej. W niedzielę trener wygrał pierwszy mecz, teraz kontynuujemy w ten sposób. Różnice z Gattuso? Wcześniej brakowało intensywności i od dawna nie trenowaliśmy w ten sposób. Teraz można to zobaczyć także w Milanello. Jak się trenuje, tak się gra - objawia się nasza praca. Kontakty z Montellą? Rozmawiałem z nim kilka dni temu i mamy wspaniałe relacje. Jednak także z Gattuso są znakomite, obu ich bardzo lubię. Łudogorec? Liga Europy jest dla nas ważna. Podejmiemy bardziej dostępny zespół, nawet jeśli nie istnieje żaden łatwy skład. Trzeba pracować i spisywać się dobrze".
Czytałem jakiś czas temu statystyki strzałów i okazuje się, że Milan był(nie wiem jak teraz) na samym topie pod tym względem. Dlaczego? Zamiast szukać jakiegokolwiek rozegrania, prostopadłej piłki do wolnego kolegi to strzelają z egzotycznych miejsc żeby strzelić "screamera". Suso pare razy wyjdzie taka klepa, ale wciąż uważam, że więcej pożytku byłoby gdyby zaczął szukać partnerów. Z Bologną pare razy zachował się samolubnie i skutki były jakie były.