SCUDETTO


Suso: "W tym sezonie mieliśmy zbyt wiele formacji. Wcześniej brakowało intensywności"

12 grudnia 2017, 09:12, cinassek Aktualności
Suso:

Podczas poniedziałkowej wigilii klubowej w Casa Milan, dla mediów wypowiedział się Suso. Oto słowa Hiszpana: "To był negatywny okres, liczyły się tylko trzy punkty. Z Montellą zawsze mam bardzo dobrze relacje, ale także z Gattuso są świetne. To motywator i rozmawia z każdym. Mamy nadzieję nie zmieniać ustawienia, w tym sezonie mieliśmy zbyt wiele formacji. Sądzę, że to jest odpowiednia taktyka. Śledziłem losowanie Ligi Europy, ale to nie są łatwe mecze. Mamy nadzieję zajść najdalej jak to możliwe. Teraz musimy odnaleźć zaufanie i pewność siebie, ale już w środę czeka nas trudne spotkanie. Z Hellasem będzie trudno. Siła zespołu? Trener wysyła nam jej dużo, to jest to, czego potrzebowaliśmy. Musimy być zjednoczeni i teraz jesteśmy tacy dużo bardziej niż wcześniej. W niedzielę trener wygrał pierwszy mecz, teraz kontynuujemy w ten sposób. Różnice z Gattuso? Wcześniej brakowało intensywności i od dawna nie trenowaliśmy w ten sposób. Teraz można to zobaczyć także w Milanello. Jak się trenuje, tak się gra - objawia się nasza praca. Kontakty z Montellą? Rozmawiałem z nim kilka dni temu i mamy wspaniałe relacje. Jednak także z Gattuso są znakomite, obu ich bardzo lubię. Łudogorec? Liga Europy jest dla nas ważna. Podejmiemy bardziej dostępny zespół, nawet jeśli nie istnieje żaden łatwy skład. Trzeba pracować i spisywać się dobrze".



10 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
adamos
adamos
12 grudnia 2017, 11:42
"Jak sie trenuje tak się gra..." W moim odczuciu gra wygląda obecnie na piach, więc skoro tak tez treningi tak wyglądają to daleko nie zajdziemy...
0
Lukas22AC
Lukas22AC
12 grudnia 2017, 12:46
Nie zapominaj ze na efekty treningów Gattuso trzeba będzie poczekać do połowy stycznia.
0
adamos
adamos
12 grudnia 2017, 13:30
Lukas22AC U Nas to nie wiadomo co działa nie tak, czy fizyczność, czy kondycja, czy umiejętności, czy głowa czy coś innego... Od końca października mieliśmy trenera od przygotowania fizycznego i nasi zawodnicy w meczu z Napoli nie odbiegali od przeciwnika pod względem fizycznym (mało tego zaczęli więcej biegać), teraz kolejna zmiana trenera od przygotowania fizycznego. Może tych zmian jest za dużo? Może potrzeba jakiegoś spokojnego cyklu jednostajnego? Bo np. w tych trzech ostatnich meczach siła może wzrosła ale motoryka całkiem siadła... A rozgrywanie piłki co jakie kolwiek było przerodziło się na długie łagi w pole karne do napastnika. Przypomina mi to kabaret z Krzynówkiem: "Jaka taktyka na mecz? Do przodu byle do przodu i łaga i byle do przodu."
1
Lukas22AC
Lukas22AC
12 grudnia 2017, 20:43
adamos z tego co wyczytałem to Montella robił lekkie treningi i dlatego nasi gracze siadali po 50-60 min gry. Od kiedy ich przejął Gattuso dał im niezły wycisk i dlatego w ostatnich dwóch meczach chłopaki byli trochę zajechani. Poczekajmy do połowy stycznia i wtedy będziemy wiedzieć czy to była wina ich kondycji.
0
per93milan
per93milan
12 grudnia 2017, 11:37
Kolejny zawodnik robi delikatne aluzje co do taktyki i przygotowania fizycznego za czasów Montelli.
1
GreyWay
GreyWay
12 grudnia 2017, 10:25
Suso i Bonaventura. Jeżeli Ci dwaj zawodnicy będą w wysokiej formie to możemy wygrać z każdym. Jeżeli do tego dodamy Silve w formie bedzie można powiedzieć, że atak mamy kompletny
6
tobiasz
tobiasz
12 grudnia 2017, 09:36
Siłą zespołu z pewnością nie jest zgranie w ataku. Niemoc jaka panuje w ataku jest również zasługą chwalonego Suso. Praktycznie każdy oprócz Bonaventury gra pod siebie i często nie widzi partnerów czy to celowo żeby zebrać dla siebie zasługi z bramki czy nieumyślnie bo nie posiada odpowiedniej wizji gry.


Czytałem jakiś czas temu statystyki strzałów i okazuje się, że Milan był(nie wiem jak teraz) na samym topie pod tym względem. Dlaczego? Zamiast szukać jakiegokolwiek rozegrania, prostopadłej piłki do wolnego kolegi to strzelają z egzotycznych miejsc żeby strzelić "screamera". Suso pare razy wyjdzie taka klepa, ale wciąż uważam, że więcej pożytku byłoby gdyby zaczął szukać partnerów. Z Bologną pare razy zachował się samolubnie i skutki były jakie były.
Edytowano dnia: 12 grudnia 2017, 09:37
1
PaoloACM
PaoloACM
12 grudnia 2017, 12:08
Zgadzam sie, co wiecej powiem ze jest to problem Milanu od kliku sezonow a wina jest rowniez po stronie dzialaczy. Od 5-6 lat Milan sciaga pilkarzy ktorzy sa pod forma, maja nazwisko ale cos im nie idzie ostatnio, probuja znalezc swoja tozsamosc albo wszystko na raz. Taki pilkarz jest tanszy oczywiscie jak cieniuje przez sezon lub 2 ale tez skutkuje to wlasnie tym ze mysli glownie o sobie i o tym jak on sam wypadnie w meczu. Jesli druzyna nie dziala jak jedno cialo to nie osiagnie sukcesow. Jesli chodzi o Suso to tez sie zgadzam, najbardziej irytuja mnie jego dryblingi w okolicach wlasnego pola karnego na boku boiska. Dopiero co z trudem odebralismy pilke, przeciwnik na nas siedzi by ja odzyskac, potrzebujemy jakiegos inteligentnego zagrania do przodu badz przerzucenia na druga strone zeby uspokoic gre a Suso sie bawi w Ronaldinho i traci glupio pilke -.- Nie mam nic przeciwko jego dryblingom z przodu bo czesto wychodza i nawet z korzyscia dla zespolu ale na miejscu Gattuso po takiej stracie kazalbym go zaprzasc do wozu z weglem na treningu i dac mu pilke niech sobie drybluje wtedy. Nie zgadzam sie natomiast co do Bonaventury. Uwazam ze pilkarzem jest swietnym, ale nie raz irytowaly mnie jego kiwki z gatunku sztuka dla sztuki i w konsekwencji spowolnienia akcji. Uwazam go za pilkarza dosc samolubnego mimo wszystko. Druga sprawa ze jesli bedzie regularnie strzelal/asystowal a Milan wygrywal mecze to nie ma sie co czepiac. Daleko mu do najlepszej formy ale poki co bronia go liczby. W ogole wydaje mi sie ze nasi pilkarze cierpia na brak zaufania co jest wynikiem ciaglego rotowania skladem Montelli. Przez to tez za duzo graja pod siebie. Ale moge sie mylic ;)
1
adamos
adamos
12 grudnia 2017, 12:40
Nasi scauci dotychczasowi tj. Kondor, Prezossi, Rio dawali nam zawodnika o charakterystyce, który miał zrobić różnicę, czyli dostanie piłkę pobiegnie przez całe boisko i strzeli gola. Niestety byli to zawodnicy bez formy, którzy tego nie potrafili udźwignąć zadania, więc szukaliśmy kolejnych takich zawodników i zrobiliśmy kolektyw indywidualności. Zamiast skupić się na charakterystyce zawodnika, że gra zespołowo, ma dużo podań, wysoki % skuteczności podań, albo ma dużo asyst my patrzyliśmy wyłącznie na strzelone gole... Dlaczego Borini wyróżnia się na tle zespołu? Bo jako jedyny nie wdaje się w kiwki bo ich po prostu nie umie, ma słabe przyjęcie i jest zerem technicznym ale potrafi podać do kolegi (i ma z tego dużo asyst) i biega po całym boisku bo uzupełnia kolegów - gra najprostszą piłkę na świecie biegnij, przyjmij, podaj. Gdyby naszym dryblerom zamienić kiwki na podania i uzupełnianie kolegów to Borini przy nich był by malutki.
1
Bufor85
Bufor85
12 grudnia 2017, 12:45
Potrzeba nam solidnego registy, który zacznie biegać jak lew zdobywając piłki i/lub trequartisty, który inteligentnie poślę piłkę do napadziora. W naszym klubie był taki Pirlo oraz Rui Costa.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się