SCUDETTO


Po 24. kolejce Serie A: Milan odrobił kolejny punkt straty do czołówki

11 lutego 2018, 22:38, cinassek Aktualności
Po 24. kolejce Serie A: Milan odrobił kolejny punkt straty do czołówki

24. kolejka Serie A przyniosła kolejne przetasowania w czołówce tabeli. Z pierwszej czwórki wypadło Lazio Rzym, które przegrało z Napoli, na czym skorzystali Inter oraz Roma, pokonując odpowiednio Bolognę i Benevento. Poniekąd zyskał także Milan. Strata rossonerich do strefy premiowanej awansem do Ligi Mistrzów wynosiła przed weekendem 10 punktów, a teraz zmalała natomiast do 9 "oczek". Podopieczni Gennaro Gattuso niezmiennie tracą 3 punkty do Sampdorii Genua, z którą zmierzą się w nadchodzącą niedzielę. Jeżeli chodzi o ekipy z lokat 3-5, Inter i Roma zmierzą się na wyjazdach odpowiednio z Genoą oraz Udinese, zaś Lazio podejmie na Stadio Olimpico ekipę Hellasa Werona.



21 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Robinowski
Robinowski
12 lutego 2018, 20:28
Spotkanie z Sampą będzie o przysłowiowe "6 punktów". Liczy się tylko wygrana zwłaszcza że gramy u siebie. W pozostałych meczach z człówką tabeli każdy wynik jest możliwy. Liczyć się będzie forma dnia.
0
tober12
tober12
12 lutego 2018, 10:50
A w pewnym momencie było już tragicznie i sezon stracony. Jednak nie ma co marzyć bo mecze z Sampa Roma Interem Juve Napoli przed nami.
0
Nesta_13
Nesta_13
12 lutego 2018, 10:29
Będzie mega ciężko o puchary w tym sezonie. Gdybyśmy taką formę prezentowali od początku... ahh o czym byśmy teraz rozmawiali? Wracając do rzeczywistości, 6 miejsce jest bardzo blisko. 5 miejsce jest również w naszym zasięgu, a stamtąd już tylko 1 pkt do LM! Wszystko jest możliwe, wszystko wbrew pozorom w nogach naszych Milanistów, ponieważ to kwestia czasu zanim Sampa spuchnie,tak jak zaczęło puchnąć Lazio. Roma też już wygląda nie tak dobrze. Mamy szansę, ale lepiej nastawić się na mniej, i potem cieszyć się 2 razy bardziej :).
0
12 lutego 2018, 12:52
7 miejsce gwarantuje gre w LE , wiec czemu ciezko , to obowiazek chociaz byc w tej 7emce(chyba ze masz na mysli LM).
0
MK92
MK92
12 lutego 2018, 09:15
Grajmy swoje, a w lidze będzie, co będzie... Nie wszystko od nas zależy. Najbliżej nam teraz do wygrania Pucharu Włoch.
5
AC Kamil
AC Kamil
12 lutego 2018, 10:39
Ja bym jednak pokusił się o stwierdzenie, że ze stratą 9 punktów i 14 meczami do rozegrania w tym z bezpośrednimi rywalami (Sampdoria, Inter, Roma) wszystko jest w nogach piłkarzy Milanu, ale margines błędu minimalny.
0
Dohtor
12 lutego 2018, 07:28
Mecz z Sampą będzie kluczowy. Trzeba wydrzeć 3pkt z gardła i gryźć trawę!!
9
zbylon
zbylon
12 lutego 2018, 01:02
Powiem teraz tak - ten najbliższy mecz z Sampą to dla nas jest jak finał. Albo się liczymy albo nie.
12
Baribal
Baribal
12 lutego 2018, 08:35
Jak dla mnie LM nie do osiągnięcia w tym sezonie. Oczywiście chciałbym się mylić. Na pewno Sampdoria jest w naszym zasięgu, ale za nami jest ciasno, dlatego każdy mecz jest jak finał. Tracąc punkty w jednym meczu możemy spać nawet 3 miejsca. Dla Milanu dobra będzie Liga Europy. Ale to szerszy temat :) No chyba, że chodzi tylko o kasę ...
0
_GAHU_
_GAHU_
12 lutego 2018, 09:17
@Baribal No niestety ale ta ,,tylko kasa'' jest ważna chociażby dla utrzymania obecnych zawodników - zresztą dla większości z nich zagranie w LM to by było ,, coś" i też może to zadecydować o ich pozostaniu. Nawet jakby mieli liznąć LM i zaraz spaść do LE to byłoby to dla nich pozytywne. Nie mówiąc już o zwiększeniu prestiżu a co za tym idzie marketingu. I można mówić, że obecnie lepsza byłaby dla nas na jeszcze jeden rok LE tak żeby nabrać trochę doświadczenia w europejskich pucharach i żeby drużyna stała się już monolitem ale z drugiej strony awansem do LM nic nie tracimy a zyskamy wizerunkowo a i trochę tej ,,tylko kasy" wpadnie.
0
Zielony2009
11 lutego 2018, 23:08
Megalomania kibiców Milanu mnie poraża. Punkt przewagi nad Atalantą, dwa nad Torino, a my naiwnie patrzymy na Romę czy Inter, do których mamy 9 i 10 oczek. Może od razu kalkulujmy na Scudetto - 25 punktów do Juve, a do zdobycia pozostało 42, więc jest do zrobienia.
2
cinassek
cinassek
11 lutego 2018, 23:11
No masz rację, ale na czym polega kibicowanie? Gdyby to było racjonalne, to by nie jarało 3/4 świata, daj spokój :)
38
Owiec
Owiec
11 lutego 2018, 23:14
Ledwo wyszliśmy z żałoby, weź daj się nacieszyć formą Rossonerrich :D
28
Kaka#22
Kaka#22
11 lutego 2018, 23:23
Mnie poraża natomiast to, że spora część kibiców (chociaż w sumie "kibiców") Milanu przez ostatnie lata strasznie pluje jadem. Powinniśmy się cieszyć każdym zwycięstwem i walczyć, wierzyć, a zamiast tego wieczne studzenie zapału i wylewanie kubła pomyj po każdym słabym wyniku. Nie tak to powinno wyglądać
18
nokoments
nokoments
11 lutego 2018, 23:26
Nie po to żółci wpompowali w lecie ponad 200 dużych baniek w zespół, żebyśmy patrzyli ile mamy przewagi nad Atalantą, czy Torino - personalnie bliżej nam do Interu, Romy i Lazio niż do tych pierwszych, więc to naturalne, że tam patrzymy zamiast oglądać się za siebie. To, że te pierwsze pół sezonu byliśmy wybitnie pod formą niczego nie zmienia, wracamy w końcu do "swojego" towarzystwa w tabeli.
3
MK92
MK92
12 lutego 2018, 09:20
Wszyscy macie rację, ale Zielony2009 przecież o czymś trochę innym napisał ;) To po prostu wynika z tabeli, ale każdy się cieszy z wygranych meczów Milanu. Poza tym, lepiej pozotywnie się zaskoczyć niż zawieść...
2
Olli666
Olli666
11 lutego 2018, 22:42
Ciekawy okres sie zbliża mam tylko nadzieje ze gattuso wyjdzie z tego z tarczą i moze uda nam sie zniwelować ta stratę siła naszego zespołu tkwi w duchu walki a to zaszczepia w nich nasz trener wiec bedzie sie działo.
Edytowano dnia: 11 lutego 2018, 22:51
0
MK92
MK92
11 lutego 2018, 22:49
Mam nadzieję, że się pomyliłeś... "Na tarczy" oznacza porażkę. "Z tarczą" oznacza zwycięstwo. Kiedy wojownik uciekał z pola bitwy, odrzucał tarczę by móc szybciej biec, tak więc „z tarczą” wracali jedynie zwycięzcy. Na tarczy zaś przynoszono do miasta poległych.
11
blady77
blady77
11 lutego 2018, 22:59
Reasumując, lepiej żeby grali bez tarcz, żeby mogli szybciej biegać.
11
Zielony2009
11 lutego 2018, 23:10
Ja z tym powiedzonkiem też kiedyś miałem problemy, bo w komiksach i filmach o Asterixie Galowie często byli noszeni na tarczach jako zwycięscy (tłum niósł tarczę, a na niej stał jakiś bohater). Niemniej interpretacja Winstona jest poprawna.
4
Fushnikov
Fushnikov
12 lutego 2018, 08:09
Hahaha hahaha Zielony ja mam to samo. Ah ten Asterix wszystko pomieszał
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się