SCUDETTO


Bonucci: "Gattuso jedyny w swoim rodzaju. Nigdy nie widziałem czegoś takiego"

21 lutego 2018, 01:18, Ginevra Wywiady
Bonucci:

Leonardo Bonucci był gościem audycji w Radio 105, w której mówił miedzy innymi o swoich wrażeniach z pracy z Gattuso oraz podzielił się kilkom ciekawostkami z życia prywatnego: 

"Forma? Czuję się doskonale. Po niedzielnym meczu jest wspaniale. Nie wierzyłem w tamtego gola, wiedziałem, że jestem na spalonym. W końcu jednak mamy formę, zjednoczyliśmy zespół i stworzyliśmy drużynę. Wyniki widać i wielka w tym zasługa trenera, który potrafił pociągnąć za odpowiednie struny. Stąpamy twardo po ziemi i dążymy do zrealizowania naszych celów". 

"Gattuso? On pierwszy garnie się do treningu w Milanello. Robi wrażenie to, jak bardzo potrafi zmotywować. Sądzę, że nigdy nie widziałem czegoś posobnego u żadnego innego trenera. A poza tym ma swoje słynne plaskacze...[śmiech]". 

"Derby Turynu z synem? W niedzielę był podłamany, ale podszedł do tego spokojnie. Potem rozegrał z bratem własne derby w salonie i wygrał. Pozostał fanem Torino, młodszy zaś jest niezdecydowany między Juventusem a Milanem. Ja zawsze z nimi żartuję, ale to oni decydują. Co jeśli Belotti trafi do Milanu? Może pojawić się wątpliwość, czy nie zacząć kibicować Milanowi..." 

"Trudności Milanu i Interu? Ja miałem w karierze niewiele momentów kryzysu. Ale kiedy się zdarzały, to dlatego że brakowało wzajemnej pomocy, jak po meczu finałowym Juventusu z Barceloną. To samo miało miejsce w Milanie. Wiele nowych twarzy i trudno od razu o dobre wyniki. Potrzebowaliśmy czasu. Poza tym kluczową rolę odegrał trener Gattuso, który zaszczepił w nas wiarę i pewność siebie. Zaufanie, które mamy do kolegów, jest niezbędne, aby pokonać trudne chwile. Teraz wychodzimy na boisko po to, aby wygrać, nie po to, aby nie przegrać. To wszystko zmienia. Poza tym ja o przegrywaniu w mojej karierze nie chcę więcej słyszeć". 

"Muzyka przed meczem? Mam raczej całą listę, niż jeden utwór. W szatni Milanu leci muzyka z głośników, ale ja zostaję przy swoich gustach i zakładam słuchawki przed meczem. Ostatnia piosenka to zawsze Faded Alana Walkera, bo daje mi energię. Potem, kiedy wchodzi się na boisko, to już wszystko kwestia mentalna. Włącza się przycisk startowy do walki, razem z całą drużyną".   

"Wejście na San Siro? Staram się być zawsze wśród pierwszych na boisku, bo to wyjątkowe uczucie. Potrzebuję wsłuchać się w gorący doping naszych kibiców. To tak jak wyzwiska na stadionach rywali - tylko mnie motywują".

"Marzenie z dzieciństwa? Część mnie pozostaje nadal dzieckiem, aby ścigać swoje piłkarskie marzenia, bo szczyt trudno osiągnąć, ale jeszcze trudniej się na nim utrzymać. Kiedy później pojawia się drobny kryzys, trzeba zrobić krok do tyłu i uporządkować swoje sprawy".

"Piosenka rodziny Bonuccich? Ta, z którą identyfikuje się razem z moją żoną, to piosenka Lorenzo Jovanottiego Il più grande spettacolo dopo il big bang. Nasz starszy syn ma na imię Lorenzo także z tego powodu, to zawsze była główna ścieżka dźwiękowa naszego małżeństwa i stąd taki wybór".

"Czy jak dziecko zawsze chciałem być piłkarzem? Nigdy nie miałem planu B. Podchodziłem do gry w piłkę bardzo zdecydowanie, bo nie chciałem zawieść. Liczyła się tylko nauka i piłka. W sobotę wieczorem inny wychodzili, a ja, jak przystało na marzyciela, robiłem swoje. Udało mi się".

"Przejście do Milanu? To był trudny wybór, bo przyzwyczaiłem się do pewnych standardów i do gry na najważniejszych arenach w Europie. Zrobienie korku w tył było trudne, ale Milan przekonał mnie od razu swoim projektem i entuzjazmem, które teraz odnajdujemy na nowo. Mamy szansę, aby dojść do finału w dwóch rozgrywkach. Jestem pewien, że możemy powalczyć i podtrzymać mój głód zwycięstwa".

"Ile trenuje profesjonalista? Na naszym poziomie to codzienna praca po 6-7 godzin między fizjoterapią, boiskiem, siłownią i tym wszystkim, co potrzebne jest do regeneracji. Ale to również praca 24 godziny na dobę, bo trzeba uważać na to, ile godzin poświęca się na sen, na to, co się je, jak się porusza i gdzie chodzi. Do tego dochodzi głowa, która jest kluczowa. Trzeba zapomnieć o wszystkim. To bardzo wpływa na występy".

"Synowie piłkarzami w przyszłości? Będę się starał zachować neutralnie w moich ocenach. Znam to z autopsji. Mój ojciec nigdy mnie nie oceniał, ani nie pouczał. Nigdy sobie na to nie pozwalał. W tym tkwił sekret, aby stać się dorosłym, zanim się rzeczywiście dorosło".

"Gry video? Ja nie gram, ale wielu kolegów tak, zwłaszcza na zgrupowaniach. Potem siedzą do późna rywalizując ze sobą. Wrócę jednak do formy, bo teraz moi synowie chcą się ze mną mierzyć. Lorenzo na przykład zawsze chce grać Realem Madryt. Nasze zadanie to poprawić parametry Milanu w grach".

"Dokąd może zajść obecny Milan? Najpierw pomyślmy o czwartku, który nie jest przesądzony. Potem zaczną się ciężkie tygodnie, musimy być przygotowani. Marzenie o finale nic nie kosztuje. Stać nas na to, by dotrzeć do samego końca w naszych rozgrywkach".

"Najsilniejszy napastnik, jakiego spotkałem? Najgorzej jest rozmyślać o tym przed ważnym meczem. Potem nie możesz zasnąć. Najsilniejszy w każdym razie jest Cristiano Ronaldo. Za każdym razem, gdy się mierzyliśmy, zdobywał gola. Razem z Messim stanowią synonim prawdziwego mistrza. Zawsze zabierają ci czas na reakcję, zostawisz im centymetr i jest po tobie, możesz nawet być w dobrej dyspozycji, ale nie jesteś w stanie och zatrzymać. Moim idolem na mojej pozycji jest Nesta ze względu na jego elegancję i osobowość".

"Pierwszy telefon po meczu? Do żony. Krótki komentarz na temat meczu, a potem wracamy do codzienności, dzieci, szkoły i tak dalej..." 



5 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
gorylmagila
gorylmagila
21 lutego 2018, 11:42
Nie wiem może mylę się, ale wydaje się mi że zawodnicy bardziej jakby to napisać szanują Rino niż Montellę ..
1
SilvioBerlusconi
SilvioBerlusconi
21 lutego 2018, 11:29
"W tym tkwił sekret, aby stać się dorosłym, zanim się rzeczywiście dorosło" :)
0
MK92
MK92
21 lutego 2018, 11:22
Polubiłem Bonucciego.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
21 lutego 2018, 10:54
Nesta to był mur nie do przejścia. Jeden z najlepszych w historii na tej pozycji.
9
AdamoX
AdamoX
21 lutego 2018, 01:26
No prawda nesta i te jego wślizgi palce lizać.
3

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się