Wczoraj wykonał dobrą robotę, mimo, że nie zdobył bramki choć była ku temu okazja zaprezentował się przyzwoicie. W końcówce zabrakło mu sił, ten sezon jest dla niego wyczerpujący, ale i owocny w gole. W rewanżu musi strzelić!
Zgadzam się w 100% z kamilusem, dodałbym jeszcze, że trochę mnie Ibra rozczarował w końcówce, gdy stał z założonymi rękami podczas gdy El Shaarawemu się bardzo chciało i biegał za piłką cały czas. Wątpię, aby była to wina zmęczenia, chyba po prostu już mu się nie chciało i pogodził się z tym, że nie strzeli gola.
Jednego setaka wypracował, ściągając w 3 minucie na siebie 3 graczy Barcy po czym główką podał do niekrytego Robsona, który wykończył akcję w swoim stylu. Jednego też zmarnował, ale to zdarza się każdemu. Poza tym bardzo dużo walki, w większości przypadków mijał i wypychał spod piłki Pique jak chciał. Jak dla mnie dobry mecz Szweda - widać, że chciało mu się grać.
Mnie też zaskoczył w końcówce. Nie wiedziałęm czy jest już taki zmęczony, może pogodził się z myślą, że nic nie strzeli? a może obraził się na cały świat i doszedł do wniosku, że pie.... to i nie gra :D
Dobry mecz. Oglądałem to z fanami Barcy, raczej negatywnie nastawionymi do Zlatana i byli oni pod wrażeniem. Mówili, że szuka gry, bierze ją na siebie, zastawia się, podaje, stara się. Nie był to jakiś wielki mecz, ale na pewno dobry. Nie można powiedzieć, że Ibra zawiódł, chociaż miał swoje sytuacje, mógł przynajmniej raz strzelić...
dla mnie za bardzo się obrażał a jak mial piłke to za późno podejmował decyzje i zazwyczaj złe. Ale walczył jak kazdy za to brawa, sytuacji sam na sam takiemu napastnikowi w takim meczu się nie wybacza. To właśnie ta akcja mogłaby zadecydować o losach dwu meczu, Bo jeśli zagramy tak jak dziś w obronie to na Camp nou też możnaby nie stracić bramki...
starał się .. walczyl o każdą piłke jeśli juz mial tą zawiesine od obrońców .. ale ta sytuacja ... Zlatan rzadko sie myli ale akurat dzisiaj .. cóż na Camp Nou sie uda !!!! :) :D
