Okazało się, że ten nasz drugi garnitur czyli Seedorf, Ambro i Bonera zaprezentował się znakomicie i gdy wrócą ich zmiennicy, trudno będzie się zdecydować Allegriemu kogo z nich wybrać.
Ambro nie zawiódł, wiedziałem, że nie zawdziedzie w tak ważnym meczu jak ten wczorajszy. Ale pod koniec meczu bałem się cholernie, że dostanie czerwoną.