Gol: czytałem artykuł ostatnio o sytuacji na trybunach podczas meczów domowych Barcy i Realu. Władzom obu klubów nie podoba się sytuacja piknikowa na trybunach. Niestety takie jest żniwo komercji w futbolu.
Awans nadal jest sprawą otwartą. Barcę ustawia tylko wygrana ( ewentualna wygrana). Milan ma 2 opcje. Wygrana lub remis bramkowy. Dość trudne ale jednak możliwe. Zresztą jak wszystko w piłce
jak ciebie dziwi bramka w ostatniej minucie w tak trudnych spotkaniach ja te, to ty chlopie lub dziewczynko jeszcze malo widziales/as, a na pilce to raczej sie znasz poza barcelona, realem i innymi w zaleznosci co borek i kowal pocisnie w pudle
Ludzie co z wami? Czytam te wasze wypociny i wygląda mi to tak jakby to Milan był ostatnio na topie i tym samym gościła tutaj szarańcza małolatów bredzących od rzeczy.
Prześledźcie sobie osatnie mecze FCB w fazie pucharowej LM z ostatnich lat, gdzie barcelona gniotła rywali na wyjeżdzie (nie mowie o drużynach typu Leverkusen)? Odpowiedź brzmi nigdzie! Z Lyonem, Bayernem, Chelsea itp odnotowywała max 1 bramkowe zwycięstwa a tak to były głównie remisy (wyjątkiem Real). Więc wyjaśnijcie mi, czym wy się tak podniecacie i skąd u was ten huraoptymizm? O ile mnie pamięć nie myli to w bardziej kompletnym składzie w fazie grupowej Milan wywiózł z Camp Nou remis i to niezasłużony. WIęc teraz co, nagle chłopaki pojadą do Barcelony i strzelą kilka goli z kontr bo przecież nawet Granada 3 bramki im strzelila, tak?
Tak samo widze że niektórzy z was dalej nie wiedzą o co chodziło w proteście FCB nt murawy, ehh.
Ja licze na dobry mecz na Camp Nou i zwycięstwo drużyny której kibicuje ale jak to Milan wygra i przejdzie dalej to nie będę płakał, oby tylko sobie na to zasłużyli na boisku bo powiedzmy sobie szczerze troche by to dziwnie wyglądało jakby powtórzył sie mecz z fazy grupowej i skończyło by się remisem 2:2 po kontrze z 1 minuty i stałym fragmencie z ostatniej :)
0
rossostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-02-04
30 marca 2012, 11:35
ajj napisałem mały elaborat jednak nie zosał wysłany, nie chce mi sie powtarzać, I nie pisz że na Ciebie naskoczyłem, spokojnie napisałem dwa słowa tylko z ironią, nie rób się taki wrażliwy :/ jak Cie uraziłem to bardzo Przepraszam! Moje przypuszczenia opierałem na tym że krytykujesz defensywny styl gry Milanu w meczu z Barca, gdzie wszyscy jednogłośnie mowią i piszą że zagrali dobry mecz. z Barcą nie można grać inaczej, nawet Real się broni. Jak ktoś z Barcą gra otwartą piłkę to strzela bramkę, ale i tak przegrywa 3:1 (jak finał LM z ManUtd) albo i więcej! Pozdrawiam!
ross: pierwszy na mnie naskoczyłeś co tu robię skoro nie kibicuje nikomu. Wysunąłeś też podejrzenie że jestem ukrytym kibicem Barcelony bo rzekomo ich bronię a nawet nie potrafisz przytoczyć jednego fragmentu wypowiedzi z której wynika że ich bronię... Osobiście nie skomentowałem twojej obecności na tej stronie więc twoja riposta jest bezpodstawna i odbiegająca od tematu
0
rossostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-02-04
30 marca 2012, 10:34
ja też neutralnie tutaj jestem, Chaos85, masz jakiś do tego problem?
Płaczą niektórzy o tego wątpliwego karnego, a nikt nie patrzy na to, że Messiemu należała się żółta kartka za zbyt ostre wejście na Seedorfie. Masherano zatrzymywał Ibre nogami i rękami, ale przecież kartki nie może być, to jest Barcelona. Fakt, Puyol ładnie się zachował, gdy Mesbah go ciągnął, nie przewrócił się, tylko biegł dalej i walczył o piłkę, ale co robił Ibra gdy Masherano go ciągnął rękami i trzymał nogami? Dalej walczył o piłkę. Jeszcze ciekawsza była sytuacja, gdy Ambrosini sfaulował, sędzia nie miał zamiaru wyciągnąć kartki, ale po paru słowach Xaviego już żółta dla Ambro... Praktycznie cały mecz, gdy piłkarze Milanu chcieli odebrać piłkę Barcelonie, sędzia odgwizdywał faule. Arbiter tutaj ewidentnie zbyt nabierał się na aktorzenie ze strony Barcy.
ross : masz z tym problem że neutralnie wszedłem na tą stronkę. Przytocz zdanie w którym bronię Barcelonę....
0
rossostatnio aktywny: Więcej niż miesiąc temu, 2025-02-04
29 marca 2012, 23:47
nie kibicujesz żadnej z tych drużyn ale postanowiłeś porozmawiać O tym na stronie kibiców Milanu i bardzo mocno bronić Barce której nie kibicujesz, ok niech tak będzie :P
a co do całej rozmowy to moim zdaniem na Alexisie był niestety ewidentny karny i powinien być rzut karny, nawet biorąc pod uwagę że nie doszedłby do piłki,, sędzia popełnił błąd, ale tak jak ktoś już tu zauważył w fazie grupowej w meczu z Milanem sędzia podyktował karnego którego nie powinno być tak więc jest remis:P
a co do 2 sytuacji to nie ulega wątpliwości ze Mesbah nie wiem co sobie myślał tak jawnie w polu karnym ciągnąć Puyola za koszulkę, mogło się to źle skończyc, ale moim zdaniem Puyol sie nie przewrócił, walczył dalej i sędzia zastosował przywilej korzyści, a że z tego nic nie wyszło trudno. No nie wiem ta 2 sytuacja gdyby sędzia odgwizdał karnego byłbym bardzo zdziwiony, każdy piłkarz sie przepycha w polu karnym tylko nie zawsze jest to tak bardzo widoczne.
Jednak gdybym był kibicem Barcy to oczywiście bym sie upierał że też był karny:P ale że ja nie kibicuje żadnej z tych drużyn myślę że jestem obiektywny:P
i takie PS Czemu jak Barca gra mecz z jakaś drużyną zawsze są jakieś sprzeczki itp (no chyba że wygrywa 5:0 to wtedy jest dobrze) ale jak juz im nie idzie tak jak powinno to szukają dziury w całym, bez sensu jest taka atmosfera jak na Gran Derbi, niech awansuje lepszy i tyle:) a nie jakieś protesty itp:P Pozdrawiam!
zgadzam sie z synkiem w jego wypowiedzi, a najwiekszym płaczkiem i udawaczem jest busquets, jedynym kogo szanuje jest puyol - obok silvy najlepszy obrońca. a reszta to zesrała by się w rajtuzy w serie A
0
mistrzMALDINIostatnio aktywny: 4 dni temu, 2025-03-16
29 marca 2012, 22:33
Chaos85
Milan atakował, a jak ty tego nie widziałeś to inna sprawa. Co prawda Barca miała więcej akcji ale nie było tek, żeby Milan bronił się przez cały mecz.
nie tłumacz się. W wypowiedzi skierowanej do mnie użyłeś przekleństwa i to jest fakt.
Skoro tak mówią statystyki to jest to prawda...
Sytucje z Mesbahem i Puyolem widze inaczej. Z Sanchezem też.. Są to moje opinie. Nie kibicuje żadnej z zainteresowanych drużyn. Trudno przekonać kogoś kto by mówił że karny się należał gdyby ta sytuacja dotyczyła napastnika Milanu.
0
Abyssostatnio aktywny: Trzy tygodnie temu, 2025-02-27
29 marca 2012, 21:20
Znowu cholerne gdybanie czy był karny, czy go nie było. Po co to wszystko. Wynik 0:0 i walczymy dalej. A teraz czas na Catanie.
Chaos85
faul na Alexisie był ale sędzia bał sie odgwizdać. powinien im zostać przyznany karny.
co do faulu na Puyolu oczywiscie równiez był ale karnego bym nie przyznał. Puyol biegł dalej i doszedł do główki po puszczeniu koszulki.
Na środku boiska pewnie by sędzia to odgizdał i dał zółć Mesbahowi ale nie na polu karnym. Gdyby sie wywrócił nie miałbym wątpliwości.
przeciez widac, jak Sanchez zostawia lewa noge, bo widzi, ze nic juz nie moze zrobic, Abbiatti uderzyl rekami w ziemie nie chcial go zachaczyc. Chcial wymusic i 50% sedziow by zagwizdala, na szczescie nasz sedzia tego nie zrobil. Nie jest to ewidentny karny, bo pila mu juz uciekla i nic by nie zrobil, a i zahaczenie bylo watpliwe.
0
boateng1987ostatnio aktywny: Więcej niż 5 lat temu, 2020-04-18
29 marca 2012, 20:55
To może od razu dać im tytuł. Po co się tak męczyć.
Eravier: więcej sytuacji podbramkowych? Strzał w trybuny Robinho i podanie do bramkarza od Ibry. Na tym się kończą sytuacje bramkowe Milanu.
Milanese gif jak gif. 80 procent sędziów odgwizdało by tego karnego i karnego pa fualu Mesbaha na Puyolu.
90 procent użytkowników tej strony napisze że nie było karnego. Gdyby gracz Milanu znalazł się w identycznej sytuacji to uznalibyście że karny był.
Eravierostatnio aktywny: Więcej niż 5 miesięcy temu, 2024-10-15
29 marca 2012, 20:21
Czym niby zasłużyli na wygraną ? Z tego co widziałem to Milan stworzył więcej bramkowych sytuacji. Nie wiedziałem, że większe posiadanie piłki to jest lepsza gra. Trzeba jeszcze nią trochę pograć a nie podawać z obrońcami.
Gol: ochłoń trochę i nie życzę sobie przekleństw w moim kierunku.
Nie widziałem żeby Ambro zatrzymał Messiego. Drużyna Milanu zatrzymała drużynę Barcy. Akurat Ibra jak miał piłkę to albo był na spalonym albo strata albo odegrał to kogoś kto i tak nic z tej akcji nie zrobił. Jeśli twoim zdaniem był lepszy od Messiego to nadal sobie żyj w tym błogim przekonaniu. To nie mój problem
KAZUYAH: wiem co to jest faul taktyczny. Dla Nesty to była ostatnia deska ratunku żeby zatrzymać Messiego i Ty mówisz że to Nesta go zjadł...
Forza: Ne jestem przeciwny takiej grze. Jestem przeciwny takiej taktyce na WŁASNYM boisku i samouwielbieniem jaki to mecz walki i ile poświęcenia drużyna włożyła w mecz. Przykro to mówić ale Milan wyszedł na to spotkanie jak drużyny z dolnej części tabeli Serie A wychodzą na mecz właśnie z Milanem lub Juve. Obrona obrona obrona i kontra. Trochę więcej oczekuję od Milanu w Lidze Mistrzów. Trochę więcej niż 1 strzał na bramkę i kilka podań oczekuje od Zlatana który rzekomo jest gwiazdą i najgroźniejszym piłkarzem Milanu.
Chaos85 - Gre Messiego najlepiej pokazuje to jak taki dziad jak Ambrosini 10 razy mu piłkę odbierał..
I co pokazał Messi ? I na cholerę go porównujesz do Zlatana.. Messi to Messi, Zlatan to Zlatan i akurat Ibra jak miał piłkę to był jednym z lepszy. Nesta zatrzymywał Messiego nie przepisowo raz.. i dodatkowo był to faul taktyczny... Reszta czysto dlatego bez sensu 3 argument...
Chaos85
To się nazywa faul taktyczny - pierwszy lepszy stoper by go zostawił, co mogłoby skutkować golem. A że wcześniej nikt nie zmusił Nesty do tego, to mógł pozwolić sobie na kartkę.
A karny to się im należał jak podstawowa 11w Realu Dudkowi : D
0
Kacapa7ostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2019-06-15
29 marca 2012, 18:29
Poczytajcie co wy piszecie.
Założę się, że gdyby identyczna sytuacja była po drugiej stronie boiska domagalibyście się karnego i zganiali wszystko na sędziów. Według mnie arbiter miał podstawy do podyktowania obu karnych dla Barcelony, jednak na nasze szczęście cieszę się, że tego nie zrobił.
0
Brodziolostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-08-14
29 marca 2012, 18:28
Joedran - to prawda.
Włochy > Anglia > Hiszpania.
Taki się pokazuje poziom gry defensywnej w ligach i dlatego Messi jest trochę nie przyzwyczajony do siły naszej defensywy. Bez Thiago Silvy nie umiał sobie poradzić.
Co jak co, ale Bonera na rewanż powinien być szykowany, a Abate na drugą połowę milewidziany kosztem Mesbaha.
C.Ronadlo w Angli był wspaniałym zawodnikiem, przeszedł do Hiszpani i strzela po 40+ bramek... tu już widać różnicę w poziomie gry obronnej obu lig.
Wszyscy chyba wczoraj widzieli jak Ibra, Szary czy Sedorf kręcili tym wspaniałym młodym super zdolnym psełdo najlepszym obrońcom świata Pique?
Barcelona ma strasznie słabą obronę, tylko Puyol ich ratuje jeszcze. Dlatego tyle czasu PRZETRZYMUJĄ piłkę. Chciało mi się śmiać jak wczoraj komentator mówił o dominacji barcy w posiadaniu piłki. W ich meczach powinno się tą statystykę podzielić na posiadanie i przetrzymywanie. Bo jak inaczej nazwać podawanie sobie na środku boiska przez Messiego Inieste i Xaviego?
Messi.. ty lepiej troszkę nad siłą popracuj, bo Nesta, Mexes, Ambrosini, Ibrahimović, Boateng mogą Cię połamać przy każdym wejściu.
W BBVA strzelasz bramki tylko z tego powodu, że tam obrońcy grają jak w polskiej lidze - kompletnie bez agresji, bojaźliwie (oczywiście są wyjątki).
W Serie A wątpię czy przekroczyłbyś liczbę 20 bramek.. :)
0
Brodziolostatnio aktywny: Więcej niż 7 lat temu, 2018-08-14
29 marca 2012, 17:36
Niech Barca się cieszy, że Pato nie mamy w składzie. On lubi drużyną Hiszpańskim strzelać bramki, a kontry ma we krwi.
W sumie wczoraj Messi nic ciekawego nie pokazał, tylko tyle, że go komentatorzy chwalili, chyba z przyzwyczajenia. Gdybym miał go oceniać po jednym meczu to gwiazdą bym go nie nazwał. Oby równie cienko zagrał w rewanżu.
#10 Dokładnie.
No tak.....zasłużyli na zwycięstwo w Champions League jeszcze przed jej startem ;] a rozgrywanie tylu ciężkich meczy przez 32 drużyny to tylko pokazówka.
Być może jest to najlepszy ofensywny zawodnik świata, ale Maradonę i van Bastena się przyjemniej oglądało. Widok karła bez szyi z wyjątkowo szpetną facjatą, który drobi krótkimi nóżkami, dryblując między obrońcami, nie należy do najmilszych. A tak na poważnie, abstrahując od brzydkiej fizjonomii Messiego, trzeba przyznać, że w ofensywie, szczególnie w lidze hiszpańskiej - gdzie poziom gry defensywnej stoi na poziomie polskiej ekstraklasy s.a. - nie ma sobie równych. Zaś co do wczorajszego meczu, to rozumiem rozczarowanie Messiego, przecież jego klub awansem, jeszcze przed meczem powinien mieć zagwarantowane zwycięstwo. Chyba tylko Juventusu i Liverpoolu nienawidzę na równi z Barceloną.
Och jejku tylko niech się na zapłaczą w tej Barcelonie, to murawa nie pasuje, to sędzia powinien podyktować karnego. A teraz jeszcze Barcelona lepiej grała i zasłużyła na awans... to może za dobrą grę przejdą nie za bramki. Co za żałosny klub...