Nie można go tak od razu skreślać bo to mółgby być ogromny błąd. Zobaczcie jak było z Szewą. Pierwsze 2 sezony świetne. Trzeci słabszy, a sezon 2002/2003 to już w ogóle tragedia. Mimo to nikt nie myślał aby go sprzedawać i jak wiemy to było dobre posunięcie. To dopiero pierwszy słaby sezon Pato. Jego sprzedaż byłaby zbyt pochopną decyzją. A skoro sztab medyczny zadaje sobie tyle trudu, żeby mu pomoc to najwyraźniej jest szansa i warto ją wykorzystać. Musimy poczekać.
Tylko że, jak to ładnie rozpisywał parę razy Michał Nowak, Pato tak łatwo nie da się przestawić na nowy styl grania. A że masy mięśniowej też się nie pozbędzie, problemy będą wciąż się powtarzać...
0
gorylmagilaostatnio aktywny: 3 lat temu, 2021-04-15
30 marca 2012, 12:21
Nic ciekawego nie napisali w tym artykule. Wciąż nie wiemy co jest prawdziwą przyczyną urazów tego zawodnika, również nie widać drogi która miała by uzdrowić tego zawodnika. Gdy już postawimy tego zawodnika na nogi wtedy ..... i nie wiem co dalej bo w głowie mam dwie myśli (sprzedamy ?), będziemy się cieszyć jego wspaniałą grą na boisku i również wspaniałymi bramkami zdobytymi na boiskach Serie A oraz Ligi Mistrzów. :)
ostatnio nawet zdrowy Pato to i tak słaby Pato.
Jedyne co mu pozostało to szybkość ale bez odpowiedniej techniki prowadzenia piłki i tak niewiele to daje.
Teraz nawet nie ma jak wstawić bo miejsca w ataku są obsadzone. Poza tym Pato średnio rozumie zadania, które ma na boisku wykonywać.
Kazubek
Za Pato stoi również skuteczność.
Nie mam wątpliwości co do tego, że gdy nie będzie musiał martwić się czy każdy sprint może zakończyć się kontuzją to ujrzymy dawnego Pato. Nie ma najmniejszego sensu się go pozbywać, kupiliśmy go za 20 mln i co teraz za tyle samo go sprzedać? troche bez sensu, tym bardziej patrząc na to, że jego koszmar z kontuzjami może się wreszcie skończyć.
Przestańmy nad nim tyle biadolić (tak wiem, że każdy ma do tego prawo,a Pato za coś dostaje te pieniądze, więc się od miego wymaga), to może mu tylko pomóc. Chłopak musi poukładać sobie wszystko w głowie. On sam dobrze zdaje sobie sprawę ze swojej sytuacji. Niedawno był jednym z największych talentów w Europie w najbardziej utytułowanym klubie na świecie, a teraz może być jednym z najbardziej zmarnowanych talentów.
Gorzej już z nim nie będzie, a teraz poczekajmy na jakiś konkretniejszy wynik badań, o ile to możliwe.
Adi Acm,
jak był zdrowy, to był bez formy. Trudno się dziwić, skoro gra dwa mecze, a potem dziesięć się leczy. Ale zobacz poprzedni sezon, obejrzyj jego bramki. Też się leczył, ale mniej. Jak wchodził, to strzelał i to fantastyczne gole. One wciąż go bronią i dają podstawy, żeby inwestować w tego gracza. Teraz jest rozbity fizycznie, rozbity psychicznie, ale jeśli uda się go odbudować, powinien się nam odwdzięczyć jeszcze wieloma wspaniałymi meczami. Oczywiście może też nie wypalić, ale cóż, mleko już się rozlało, ryzyko zostało podjęte i musimy w to brnąć.
Sprzedać, wziąć kasę w kielnie i nie oglądać się za siebie - najlepsza z możliwych diagnoz dla Milanu!
Męczy mnie ta saga o kontuzjach Pato. Wielki talent, wielka nadzieja Milanu i co? Początek jego kariery był obiecujący, strzelał, biegał, wszyscy byli na tak, a jak nie szło to mówiono, że młody i potrzebuje czasu żeby dojrzeć. Teraz gdy dojrzał nie ma z niego żadnego pożytku. Jego talent nie eksplodował, nie było fajerwerków, każdy mecz być/jest coraz gorszy. Kontuzje zmarnowały mu ze 2 sezony. Nie wiem czy Aleksandre miał chociaż jeden w pełni udany sezon, nie przypominam sobie. Nie wiem jaki jest sens trzymanie go u nas, skoro i tak nie jesteśmy w stanie mu pomóc. Chociaż wizyty w USA świadczą o pokładanych nadziejach w Brazylijczyku, ale mi osobiście już na nim nie zależy. Oczywiście życzę Pato jak najlepiej, że upora się ze swoimi problemami, ale już nie tutaj w Milanie lecz gdzieś indziej.
Nie wiem czy ktoś podziela moje zdanie, ale w kilku meczach tego sezonu, w których zagrał Pato i był rzekomo zdrowy i gotowy, Milan z nim w składzie prezentował się tak, jakby grał o jednego zawodnika mniej. I już nawet nie chodzi o to, że nie strzelał bramek jako napastnik, ale nie widziałem dosłownie nic pozytywnego w jego grze. Nawet ciężko powiedzieć żeby Pato biegał po boisku, on się zwyczajnie po nim snuł. To już Seedorf więcej zasuwa po murawie niż Alexandre. W dodatku co nie dotknie piłki to i wraz mu ją zabiorą, każdy drybling, każdy pojedynek jest przegrany. W dodatku Pato i sklejenie piły do nogi to dwa obce sobie pojęcia. Na prawdę chciałbym wierzyć w tego chłopaka, ale ja już straciłem do niego cierpliwość. Chciałbym żeby znalazł sobie nowe miejsce, nowo otoczenie i tam kontynuował swoją karierę z samymi sukcesami.
Pato może z żalem, ale w mojej ocenie jednak na sprzedaż.
nazar20
Myślę, że jedynym klubem, który chciałby go kupić byłoby PSG. W ManC jest przecież przesyt w ataku. Balotelli, Aguero, Dżeko, Adebayor i Santa Cruz na wypożyczeniach. Wątpię, aby chcieli kupować Pato.
W pewnym sensie imponuje mi determinacja, z jaką Milan leczy Pato. Te wszystkie konsultacje nie odbywają się przecież za co łaska, kosztuje to konkretne pieniądze i to inwestowane w zawodnika, który jest wielką niewiadomą i aktualnie nie daje zespołowi kompletnie żadnych korzyści. To oznacza tylko jedno - nie będzie transferu, wciąż ktoś tam w niego wierzy. Jeśli jest trochę prawdy w tym, co mówią o MilanLab, powinniśmy się cieszyć, bo widocznie jest w Pato coś tak wyjątkowego, że opłaca się podejmować takie ryzyko.
Można go było sprzedać za dobre pieniądze właściwie w każdym z poprzednich okienek transferowych, ale teraz już za późno. Kości zostały rzucone, Pato jest z nami i zostanie przynajmniej na następny sezon. Pozostaje nam go wspierać i wierzyć, bo cóż innego możemy zrobić?
gdyby milan sprzedała Pato poleił by największy bład.
pato jest wciąż bardzo młody i jeśli wyzdrowieje to będzie konkurował z messim i c.ronaldo o złotą piłke :D
dziadek - Tu nie ma porównania , ale martwi to że tamten Alex był niewiele słabszy od tego obecnie a minęło 5 lat a wtedy był naprawdę groźny tyle że gorzej zbudowany i dużo słabszy strzał .
Ja nie mam nic do Pato, nawet mu współczuję... jak oglądam sobie mecze z jego poczatkow w milanie to był lepszy niz teraz szary i to zdecydowanie ... choć szary tez dobry :)
0
Mad3yostatnio aktywny: Więcej niż 6 lat temu, 2018-05-20
Pamiętam w tym sezonie był taki okres ze Pato był całkowicie zdrowy.. i grał tak źle że każdy jego kontakt z piłka to była żenada w czystej postaci ! Moim zdaniem sprzedać go i położyć kres jego świętości ! Pato więcej przesiedział u lekarza niż przegrał w tym sezonie meczy ! Sprzedanie go za nadal niezłą sumkę i kupno Teveza to najlepszy sposób !
MarcinK
Tu się z Tobą nie zgodzę. Za Brazylijczykiem stoi jedynie znakomita szybkość, pozatym techniką, siłą, kreatywnością, podaniami... Ibra pokazuje plecy Pato.
W każdym razie ja nadal jestem dla niego sprzedażą, bo jak dla mnie to nadal wielka niewiadoma. Może faktycznie wyleczą jedną kontuzję, a za kilka miesięcy znów będzie pauzował na 2-3 miesiące...
Jeśli to mu nie pomoże, to Galliani powinien rozważyć sprzedaż tego zawodnika tym bardziej, że możemy na nim jeszcze nieźle zarobić. Ja jednak chciałbym by ta wada została naprawiona i ujrzymy jeszcze świetnego, pewnego siebie Alexandre Pato. On ma papiery na granie ogromne i myślę, że gdyby mógł występować częściej niż to teraz jest możliwe, to nawet z Ibrą na boisku zacząłby się dogadywać a co za tym idzie, mielibyśmy piekielnie mocny atak.
Zapewne nie zagra w rewanżu na Camp Nou ale myślę że byłby kluczowy z jego nieprawdopodobną szybkością moglibyśmy to wykorzystać przy kontrach , wszyscy chyba pamiętamy sprint Pato z tej edycji Ligi Mistrzów . Szkoda trzeba liczyć na jakiś rzut rożny , strzał z dystansu czy fatalny błąd w defensywie i zagrać tak jak wczoraj w obronie . co jednak według
Ja ciągle wierze w Kaczora, mam nadzieje że odbuduje formę (wiadomo że nie zrobi tego w 2 tygodnie) ale jeżeli zarząd będzie cierpliwy co do niego, to jestem pewien że zwróci nam to w 100%.