Jak przyjdzie do Milanu jeden z tych wynalazków co piszesz to powrót Milanu na szczyt można będzie uznać za zakończony nim się na dobre zaczął. Nie ma co mamić kibiców powrotem na szczyt a jednocześnie sprowadzać kolejne miernoty. Patrząc na skład Milanu to tam połowa miernot jest do wymiany. Jeżeli mamy jedne miernoty innymi zastępować to tylko naprawdę niektórzy kibice się na to nabiorą. Wolę w mercato 2,3 transfery ale za to poważne niż sprowadzanie hurtowo kolejnych odpadów do pozbycia się za 2,3 lata.

Dlatego jak się nie ma pieniędzy to się powinno walczyc o takiego Bernarda czy Asamoaha ,nie rozumiem takich decyzji.

Przychodzą Chinole, biorą kredyt, którego nie są w stanie spłacić, żeby kupić klub. Następnie wsadzają Juventino i Interistę do zarządzania. To czego tu się spodziewać?