Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Drużyna Milanu, zawstydzona porażką 0:1 z Benevento w ubiegłą sobotę, musi zewrzeć szyki na pięć ostatnich spotkań tego sezonu – cztery w Serie A i finał Pucharu Włoch. Najbliższą przeszkodą na tej drodze będzie ekipa Bolognii, która na własnym terenie z pewnością dołoży wszelkich starań, aby słaba passa rossonerich, aktualnie wynosząca już 6 spotkań bez zwycięstwa, trwała dalej.
W poprzedniej kolejce bolończycy zremisowali bezbramkowo na wyjeździe z Cagliari. Podopieczni Roberto Donadoniego zajmują w tabeli 12. miejsce, mając 39 punktów oraz legitymując się bilansem bramek 37:44. Ich sytuacja jest już praktycznie klarowna – tylko niebywały kataklizm mógłby sprawić, że spadną do Serie B, a żadnych szans nie mają już na awans do europejskich pucharów.
Nie zmienia to jednak faktu, że zawodnikom tego utytułowanego we Włoszech klubu bez wątpienia będzie zależało na dobrym występie. W ostatnim czasie nasiliły się pretensje kibiców pod adresem trenera Roberto Donadoniego. Fani zarzucają szkoleniowcowi przeciętną, nieprzekonywującą grę zespołu. Jest wielce prawdopodobne, że były selekcjoner reprezentacji Włoch opuści Bolognę po zakończeniu obecnego sezonu.
Ekipa z serca regionu Emilia-Romania najbardziej liczy na swojego asa z linii ataku, Simone Verdiego. Odkąd w 2016 roku definitywnie rozstał się on z Milanem, to zaczął pokazywać pełnię swego potencjału. W obecnym sezonie zdobył już 8 bramek i zanotował tyle samo asyst, w styczniu odrzucając możliwość przenosin do Napoli. Latem prawdopodobnie skrzydłowy zdecyduje się już jednak na transfer do większego klubu, a suma transferu może opiewać nawet na ponad 20 miionów euro.
Donadoni nie będzie mógł skorzystać w niedzielne popołudnie ze wszystkich swoich podopiecznych. Jego drużyna boryka się bowiem z kilkoma kontuzjami. W gronie niedostępnych znajdują się tacy zawodnicy jak Filip Helander, Godfred Donsah, Vasilis Torosidis czy były napastnik Il Diavolo, Mattia Destro.
Najprawdopodobniej dojdzie do siebie za to kontuzjowany ostatnio Erick Pulgar. Pomocnik reprezentacji Chile jest podstawowym zawodnikiem bolońskiego zespołu, ale nie wiadomo, czy zdoła wystąpić od początku. W wyjściowym składzie w drugiej linii wybiec ma natomiast inny ex-rossonero, Andrea Poli.
Jeśli chodzi o Milan, to po upokarzającej porażce z Benevento zespół osunął się na 7. miejsce w tabeli i balansuje teraz na granicy awansu do Ligi Europy. 54 punkty przy bilansie bramkowym 44:38 to dorobek mocno zbliżony do tego Atalanty Bergamo, Fiorentiny oraz Sampdorii Genua. To właśnie z tymi rywalami mediolańczycy powalczą o awans do europejskich pucharów poprzez ligę.
Jeśli chodzi o sytuację kadrową, to do dyspozycji trenera Gennaro Gattuso powraca kontuzjowany ostatnio Hakan Calhanoglu. Urazy niezmiennie leczą za to Andrea Conti oraz Alessio Romagnoli, a co najmniej kilka tygodni przerwy czeka także Lucasa Biglię. Argentyńczyk w poprzednim spotkaniu swojej drużyny doznał złamania kręgów lędźwiowych.
Po nieskutecznym 4-4-2 w potyczce z zespołem z Benewentu, szkoleniowiec Milanu powróci teraz do sprawdzonego 4-3-3. Wszystko wskazuje na to, że w miejsce Biglii szansę gry od pierwszych minut otrzyma Manuel Locatelli, zaś na szpicy tym razem ujrzymy najprawdopodobniej Nikolę Kalinicia. Miejsce u boku Leonardo Bonucciego utrzyma Cristian Zapata.
Ostatni raz mediolańczycy zmierzyli się z bolończykami 10 grudnia ubiegłego roku na San Siro. Wówczas, po dwóch golach Giacomo Bonaventury i jednym Simone Verdiego, 2:1 wygrali gospodarze, co stanowiło jednocześnie pierwsze zwycięstwo Gennaro Gattuso w roli szkoleniowca Milanu.
Poprzednie starcie w stolicy regionu Emilia-Romania to z kolei 8 lutego 2017 i nieprawdopodobne zwycięstwo rossonerich wynikiem 1:0. Nieprawdopodobne, bo wywalczone po dwóch czerwonych kartkach i długiej grze w podwójnym osłabieniu. Wówczas jedyne trafienie zanotował Mario Pasalić.
Mecz 35. kolejki Serie A pomiędzy Bologną a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 29 kwietnia o godzinie 15:00 na Stadio Renato Dall’Ara w Bolonii. Jako sędzia główny spotkanie to poprowadzi Piero Giacomelli z Triestu. Transmisję na żywo zapowiada polska stacja telewizyjna Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
BOLOGNA FC (4-3-3): Mirante – Mbaye, De Maio, Gonzalez, Masina – Poli, Crisetig, Dżemaili – Verdi, Palacio, Di Francesco.
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Calabria, Bonucci, Zapata, Rodriguez – Kessie, Locatelli, Bonaventura – Suso, Kalinić, Calhanoglu.