Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
AC Milan wygrał przekonująco 4-1 z Hellas Verona w meczu 36. kolejki Serie A. Od pierwszego gwizdka widoczne było odpowiednie podejście zespołu Gattuso do spotkania i chęć walki za wszelką cenę. Bramkę Silvestriego od początku ostrzeliwali Suso i Calhanoglu. Hiszpan w 3 minucie sprawdził bramkarza z Werony z dystansu, ale ten zdał egzamin. W 9 minucie skrzydłowy z numerem "8" dośrodkował na głowę Cutrone, a ten ledwie sięgnął piłki, którą ostatecznie odbił Silvestri. W 11 minucie bramkarz gości po raz pierwszy skapitulował po mocnym strzale Calhanoglu po ziemi. Po drodze futbolówkę odbił jeszcze Heurtaux, ale bramka zaliczona została na konto Turka. Kilka minut później znów Hakan próbował zdobyć gola, ale minimalnie chybił. W 32 minucie po pięknej asyście Bonavenury wynik podwyższył Cutrone strzelając ósmą bramkę w lidze. Pod koniec pierwszej połowy jeszcze Locatelli sprawdził Silvestriego ładnym strzałem, ale jedyną korzyścią po tym zagraniu był corner. Sędzia do pierwszej połowy doliczył dwie minuty po upływie których zarządził przerwę.
Drugą połowę Milan zaczął od mocnego uderzenia, bo już w 49 minucie Abate zdobył gola na 3:0. Włoski boczny obrońca ładnie się podłączył i wykorzystał podanie od Suso pakując piłkę pod poprzeczkę! Od tej pory Rossoneri całkowicie kontrolowali poczynania boiskowe, a Hellas nie miał nic do powiedzenia. Gattuso postanowił oszczędzić przed finałem Pucharu Włoch Suso i Romagnolego, który wraca po kontuzji. W 70 minucie goście mieli rzut wolny ze skraju pola karnego i Romulo bardzo mocno strzelił w poprzeczkę! Gdyby to wpadło bylibyśmy świadkami kapitalnego gola. W końcowych fragmentach gra wyglądała niczym w sparingu i obie ekipy z wytęsknieniem oczekiwali końcowego gwizdka sędziego. Przez tą senną atmosferę gospodarze zdążyli jeszcze stracić bramkę i Donnarumma po tym meczu jednak nie mógł cieszyć się z czystego konta. Gola zdobył wprowadzony Koreańczyk Seung-Woo, który po rzucie rożnym zdobył wspaniałego gola uderzając bez przyjęcia z szesnastki po wybiciu przez Musacchio! Gigio w tej sytuacji nie miał żadnych szans. W 89 minucie jeszcze Fabio Borini zdołał wpisać się na listę strzelców ku uciesze prawie 50 tysięcy fanów zgromadzonych na San Siro! Skrzydłowy Milanu przyjął podanie od Bonaventury i ładnie z półwoleja uderzył po długim rogu ustalając rezultat spotkania. Arbiter główny spotkania Pan Pasqua doliczył 3 minuty po których zakończył mecz. Hellas spada z Serie A, a Milan wciąż jest w walce o 6. pozycję w tabeli.
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma - Abate, Bonucci, Romagnoli(62' Musacchio), Rodriguez - Kessie, Locatelli, Bonaventura - Suso(58' Borini), Cutrone(71' Kalinic), Calhanoglu.
HELLAS VERONA (4-3-3): Silvestri - Bearzotti, Caracciolo, Heurtaux, Fares(76' Aarons) - Romulo, Danzi, Calvano(53' Zuculini) - Cerci, Petkovic(57' Seung-Woo), Matos.
Bramki: 11' Calhanoglu, 32' Cutrone, 49' Abate, 85' Seung-Woo, 89' Borini
Żółte kartki: 69' Musacchio
Arbiter główny: Fabrizio Pasqua
Miejsce: San Siro
Frekwencja: 49 644