każdy trener z doświadczeniem dużo wniesie do drużyny niż taki Rino... jestem na tak... chciałbym aby nasi zawodnicy zasmakowali pracy z profesjonalistą i mieli jakiś styl gry, niż meczenie się z ogórkami....

Prawda, Kuco i Sosę (PAsalic był tylko wypożyczony) trzeba było zostawić, ale wybrano Locatellego i MAuriego.

Ale nie było by problemu z jego wypożyczeniem na następny sezon. Akurat w jego przypadku Chelsea nie stawia jakiś warunków. Dodam jeszcze, że bardzo liczyłem na Bacce. W okresie przygotowawczym strzelił fajną bramkę z Borussią i sądziłem, że przy powiewie świeżości w klubie może coś jeszcze udowodnić. Ale losy potoczyły się inaczej.

Nie no, Pasalić był tak bezpłciowy, że wolę nawet Locatellego. Chorwat miał tylko szczęście, że kilka razy był we właściwym miejscu i właściwym czasie, ale piłkarsko był wybitnie nijaki.

jaki Kucka człowiek bez techniki co myślał, że jest Messim i jak sie zaczął kiwac to tracił piłke i później za zawodnikiem nie wracał, odpuszczał krycie i bardzo dużo żółci łapał... Sosa kolejny miszcz, jego balony dłużej opadały niż słońce zachodziło, legenda głosi, że jeszcze jeden balon jego opada. Pasalić to był dobry na ostatnich 2 metrach od bramki im dalej od bramki to sobie nie radził... Nam potrzeba mistrzów, Modrica, Fabregasa a nie miszczów ala Galliani. do tego skrzydłowi i możemy walczyć

Jardim z Monaco, Emery został bez klubu, przyjrzałbym się też temu gościowi z Hoffenheim - Nagelsmann to taka młodsza kopia Kloppa.

Mnie jakoś Emery nie przekonuje. Z tych przez Ciebie wymienionych myślę że najlepszą opcją to byłby trener Hoffenhaim bo wykonuje jak dla mnie niesamowitą robotę w tym klubie .Pytanie tylko czy on sam by chciał i czy mielibyśmy szansę na jego podpis bo z tego co się orientuję chętnych nie brakuje.

Gdzieś wyczytałem, że zarówno Emery jak i Nagelsmann są brani pod uwagę jako przyszli opiekunowie Arsenalu. Dla mnie obaj byliby lepszym wyborem niż Ancelotti. Podsumowując plotki i prognozy Ancelotti do Neapolu, na szczęście Mancini nam odpada, Sarri ok. tylko nie widzę wtedy tej współpracy, gdyby to Gattuso został jak II trener-asystent. Obaj obok siebie frustraci i krzykacze. Taki tandem powinien się uzupełniać, w tym przypadku to terror absolutny. Z podobnych powodów trudno mi sobie wyobrazić współpracę Conte z Gattuso. Ale oczywiście ja nie zwalniam Gennaro ze stanowiska. To tylko takie zapobiegawcze moje prognozy. Gasperini, Donadoni, czy może Giampaolo? Nagelsman odmówił Bayernowi. Dlaczego? Gattuso powinien dostać cały okres przygotowawczy i dwóch, trzech piłkarzy, których on wskaże, ale krótka piłka - wynika mają od początku nowego sezonu być względnie zadowalające. Sezon mógł być ugrany kilkoma potrzebnymi punkami więcej, gdyby Montella został jednak odesłany wcześniej. Tego błędu nie możemy powtórzyć.

Wydaje mi się że na następny sezon zostaniemy z Gatusso i patrząc na całkowity brak stabilizacji na pozycji trenera w ostatnim czasie oraz wyniki jakie osiągnął na pewno nie będzie to zła opcja. Pytanie raczej czy będzie na tyle dobra byśmy wskoczyli do 1 czwórki na koniec nastepnego sezonu. Ciężko powiedzieć kto byłby najlepszy.

a Inzaghi narazie średnio sobie radzi w Venezii LUL? Venezia to beniaminek w Serie B więc awans do fazy play-off to sukces tak jak w przypadku Parmy. Fajnie byłoby jakby Parma wróciła, ale na Venezię też bym nie obraził ;]

Z drugiej strony jak Gattuso zacznie robić wyniki jak Montella w zeszłym sezonie, to będzie można powiedzieć szkoda że nie postawili na sprawdzonego trenera

Marcin1995 A jak Rino zacznie wygrywać i będziemy w czołówce to co się powie?

To będzie gitara i się powie że to była dobra decyzja, kolega wyżej zasugerował jedną z hipotez więc przedstawiłem również inny scenariusz

Ja tak samo. Po tych wszystkich przygodach z eks piłkarzami na ławce straciłem nadzieję, że któryś z nich okaże się naszym "mediolańskim Guardiolą". Z drugiej strony zwalnianie trenera, z którym dopiero co podpisało się nowy kontrakt byłoby niepoważne. Tak jak postulował jeden z użytkowników najrozsądniej byłoby ulokować Gattuso w roli asystenta u boku jakiegoś doświadczonego szkoleniowca.

Powinniśmy powalczyć o Sarriego , jeśli się nie uda to pewnie trzeba będzie zostawić Rino na stanowisku trenera .

Jak mam wybierać pomiędzy (moim zdaniem nierealnym) Conte, a Gattuso to wolę Rino. Czemu? Ano choćby temu, że Gennaro nie pokłóci się z zarządem o za mało kasy na transfery xD

Montella też zasługiwał, bo awansował do LE. Teraz jak sądzicie, odpowiedzialnym było powierzać mu taki projekt tylko dlatego, Inter podkładał się całą wiosnę? Każdy kto oglądał nasze mecze wie, że nie bo graliśmy piach (choć w sumie mieliśmy żenujący skład). Teraz jest podobnie i znowu jest hurra optymizm.

Zielony, ta sama prośba co do Skazanego, może czytałeś

Tylko, że primo Montella nie grał całej rundy, secundo nie zakładałbym z góry 3 punktów w kolejnym meczu, a z obecnym wynikiem 36 punktów, to byłby 72 i taki wynik może dać 5 albo nawet 6 miejsce (oczywiście czysto hipotetycznie, bo nie jest powiedziane, że nie urwalibyśmy więcej punktów zespołom z góry tabeli).

Chcesz powiedzieć że jeśli miałbyś do wyboru np. Sarriego (o którym coraz częściej się mówi) i Gattuso (którego warsztat opiera się na darciu, plaskaczach, darciu, motywowaniu darciem i darciu) to zostawiłbyś Gattuso? Spoko. Osobiście nie chciałbym zwolnienia Rino, wolałbym żeby został w klubie w jakiejś innej roli - chociażby asystenta. Zostawiłby dobre wrażenie, w końcu jakoś tam dał radę dociągnąć do tej LE (w jakim stylu - o tym za niedługo się zapomni). A jeśli w przyszłym sezonie byłaby klapa, to odejdzie z hukiem, czego chyba nikt kto lubi Gattuso by nie chciał.

Dryzu1899 Weź mi załatw autograf Gattuso. Jak wiesz z taką pewnością na czym polega jego warsztat to na pewno trenujesz u niego codziennie albo w najgorszym razie przyglądasz się z bliska. Może być bez dedykacji, zwykły taki

cinassek - Oczywiście, bo na boisku oczywiście nie widać jak drużyna gra, w jaki sposób rozgrywa piłkę, jak jest przygotowana na przeciwnika, jakiej analizie zostali poddani zawodnicy xd Trzeba chodzić na treningi, żeby zauważać takie rzeczy?

O trenerze świadczy wynik jaki jest w stanie wyciśnąć, póki co Rino jest w tej tabeli w top 3, a Sarri mając do dyspozycji bardzo dobrą drużynę niestety mistrza nie zrobił...

Rafalzki - raczej "o trenerze świadczy NIE TYLKO wynik"*. Takie wygrane jak ta z Genoą w ostatnich sekundach to zasługa talentu trenerskiego Rino? Gdyby nie te właśnie 3 punkty to w powyższym rankingu od razu spadamy na 6te miejsce, a to już nie wygląda tak imponująco ;)

My nie mamy drużyny żeby robić wyniki ( jeszcze) , tej ekipie trzeba wypracować styl gry i wtedy można myśleć nad uzyskiwaniem coraz lepszych wyników.

@ Dryzu - Wybacz, że na Ciebie padło, bo jest dużo osób piszących podobnie jak Ty, ale możesz mi jasno i przejrzyści odpowiedzieć, co powinno być widoczne w naszej grze, czego nie ma i przez to warsztat trenera to amatorka? Wszyscy fachowcy na tej stronie jak mantrę powtarzają, ze Rino to fatalny trener i drużyna gra tragicznie i nie ma żadnych schematów, ale nikt jeszcze nigdy nie napisał jakie to niby schematy miałyby się pojawić, żeby świadczyć dobrze o warsztacie trenera...

Gerada .. Ty tak na serio z tym pytaniem ? Ogarnij np. Mecz Napoli i mecz Milanu i powiedz , że nie widzisz roznicy w warsztacie trenerskim . Nie chodzi tu o sam wynik a o pomysł na grę obu zespołów.

@ Muamba - Ty tak na serio nie widzisz różnicy między Hamsikiem, Zielińskim, Mertensem, Insignie, a powiedzmy Jackiem, Kessie, czy nawet Suso...? Jeśli myślisz, ze schematy z Napoli da się od ręki włożyć w każdy materiał ludzki i grać z powodzeniem to okazuje się, ze trener to 100% sukcesu w klubach, bo umiejętności indywidualne nie mają znaczenia...

Jasne że mają, co więcej twierdzę, że u nas dokonując 2/3 transferów czynnik będzie podobny . No ale okej , niech Ci będzie że nie mamy .. To o jakim my top4 mówimy skoro nasi zawodnicy nie posiadają techniki użytkowej? Suso Hakan Jack Biglia... oni się chociażby Twoim zdaniem nie nadają do takiej gry ? No to mamy totalnie inne poglądy, ale mimo wszystko szanuje .. Po to jest strona żeby je wymieniać ,między innymi:)

A w fandomie Milanistów dalej jak w lesie, niektórzy serio myślą, że drużynę do wygrywania buduje się w jeden sezon XD Sarri może równie dobrze więcej zaszkodzić niż pomóc, zmiana trenera w tej chwili to czysta głupota. Inter już się na tym przejechał - tam mimo kiepskiego finiszu słusznie zostawiają Spalettiego, bo zauważyli, że w drużynie robi się bajzel. Powiedzmy sobie szczerze - Gattuso nawet jak nie okaże się wybitnym taktykiem, ani nawet świetnym trenerem, to póki co rokuje na trenera który sprawdzi się PRZYNAJMNIEJ na okres przejściowy. A okres przejściowy w budowie mocnego zespołu to nie jest rok, to jest kilka lat mozolnego budowania drużyny. Jeśli Gattuso nie będzie mógł wskoczyć na wyższy poziom - wtedy się pomyśli, na razie pozwólmy drużynie się zazębiać i budujmy powoli drużynę.

@ Muamba - Napoli ma graczy szybszych, lepiej wyszkolonych technicznie i grających ze sobą dłużej... O jakim top4 mówimy to nie wiem, bo przed sezonem pisałem, że w czwórce możemy się znaleźć jak ktoś z trójki Roma, Lazio, Inter zagra przeciętny sezon. Jak na złość to był praktycznie rekordowy sezon we Włoszech jeśli chodzi pułap punktowy dający czwarte miejsce... Jakbym na to nie próbował patrzeć nie jesteśmy jeszcze kadrowo jedną z 4 najlepszych drużyn w Italii... Biglia jest graczem cofniętym, dlatego jego nawet nie wymieniałem. Jackowi brakuje dynamiki i zarówno on jak i Suso mają zamiłowanie do holowania piłki większe niż do klepnięcia rywali. Co więcej Bonaventura jesli ma rywala na sobie prędzej zrobi kółeczko w tył na utrzymanie piłki niż podniesie głowę żeby szukać "małej gry" z kolegami. U nas mamy dwóch kreatywnych graczy: Suso i Hakan, którzy nie mają ani pół zmiennika i ani pół partnera do grania... Taktyka z graniem do nich i póki maja siłę niech coś wymyślą to tak na prawdę jedyne co możemy w tej chwili zaoferować... Nawet z kontry nie możemy grać, bo jedynym graczem optymalnym do tego jest... Borini... jako tako mogą mu sekundować Hakan i Kessie w szybkich wyjściach... Po prostu nie wszystko co wygląda ładnie gdzie indziej można z powodzeniem przenieść do nas... Przywołałeś Napoli, w którym gracze są ze sobą więcej niż rok i widoczna jest między nimi "chemia" - oni czesto gęsto grają w ciemno, nawet nie patrząc czy partner tam jest, bo najpewniej będzie. Przecież dośrodkowanie z 20 metra za linię obrońców na dłuższy słupek to jest u nich wykonywane czasami naście razy w meczu i to działa. Ale jak mówię pewne schematy mają rację bytu przy pewnych piłkarzach. Mam wrażenie, że Rino nie bardzo miał z czego dziergać, zwłaszcza nie mając okresu przygotowawczego na testy i próby, co z resztą sam wielokrotnie podkreślał, że nie będzie robił poligonu doświadczalnego w trakcie meczów o stawkę...

Pisanie w taki sposób o umiejętnościach trenerskich Gattuso to moim zdaniem przejaw zwykłej ignorancji. Gennaro to inteligentny facet, który w krótkim okresie sporo nauczył tę grupę. Przyczyną, dla której nie powalczyliśmy o LM (sam fakt, że w ogóle mogliśmy na powrót o niej marzyć, jest zasługą wyłącznie Gattuso i jednocześnie dowodem jego niemałych umiejętności), jest całkowity brak ławki rezerwowych, czego zresztą nasz trener nie kryje. Kiedy w Juve zmęczy się jeden czy drugi gracz, na boisko wchodzi Costa albo Cuadrado i dopełnia dzieła zniszczenia. U nas na boisko wchodzi Borini, Cutrone, Locatelli albo Montolivo i gra wygląda jeszcze gorzej. Gattuso zadbał o tak podstawowe sprawy, jak nadrobienie dużych braków w przygotowywaniu kondycyjnym (bez tego nie ma rzecz jasna mowy o profesjonalnym graniu w piłkę w ogóle), dobranie ustawienia do posiadanych zawodników - w szczególności porzucenie gry trójką w obronie, która w ogóle nie przynosiła nam tego, co zwykle wynika z gry trójki obrońcami, czyli zagęszczenia defensywy, łatwości wychodzenia spod pressingu, a do tego skutkowała dublowaniem zadań Bonucciego i Biglii (co skutkowało złą postawą tego pierwszego i fatalną drugiego), czy ustawianie skrzydłowych tam, gdzie dają drużynie najwięcej (rzucanie przez Montellę Suso to do pomocy, to jako partnera Kalinicza w ataku było jakimś absurdem, zwłaszcza że to nasz najlepszy zawodnik i taktyka drużyny powinna to uwzględniać). Dzięki odzyskaniu Calhanoglu (piłkarz o wiele lepszy niż wielu, na których jego kosztem regularnie stawiał Montella), Bonaventura mógł grać w pomocy, gdzie - dzięki bardzo dobremu zabezpieczaniu środka pola przez Biglię i Kessiego - mógł otrzymać więcej zadań ofensywnych niż za Montelli (efekt: 0 ligowych trafień pod wodzą Vincenzo, 7 goli za Gattuso). Biglia, jeden z najlepszych w fazie defensywnej pomocników ligi, dostał wreszcie zrozumiałą dla siebie rolę registy operującego między obrońcami a pomocą (renesans Lucasa dostrzegł chyba każdy). Gattuso wprowadził ponadto kilka ciekawych innowacji taktycznych, które świadczą o tym, że jego warsztat nie jest tak ubogi, jak niektórzy chcieliby myśleć. Proszę odtworzyć sobie którykolwiek z meczów ze stycznia-lutego (malkontentów powinny przekonać zwłaszcza ligowe mecze z Lazio i Romą, ale poniższe uwagi dotyczą chyba każdego spotkania z tego okresu - w mniejszym zakresie meczów późniejszych, co moim zdaniem zrzucić można na karb liczby rozgrywanych meczów, braków kondycyjnych i kompletnie pozbawionych jakości rezerwowych). W wielu meczach można zauważyć bardzo inteligentny pressing, zakładany wysoko i możliwy do stosowania za sprawą boiskowej inteligencji i pracowitości takich graczy jak Biglia, Hakan, Jack, Suso, Rodriguez czy Cutrone (kamyczek do ogródka Gattuso to uparte stawianie na Kalinica, który jest boiskowym leniem, odpuszcza pressing i nie pokazuje się do podań - kompletnie nie rozumiem, czemu miał w rundzie rewanżowej abonament na grę). Bardzo w oczy rzucają się schematy między Kessiem, Suso a Calabrią - Franck bardzo często zajmował wręcz rolę prawoskrzydłowego, podczas gdy Suso schodził do głębi pola, asekurując jednocześnie podwajającego Kessiego Calabrię - taka konfiguracja pozwalała na całą paletę zagrań, z których zresztą drużyna korzystała - przerzut Suso na odciążoną lewą flankę, długa piłka do ustawionego wysoko Kessiego, który dzięki warunkom fizycznym potrafi wygrać pojedynek i odegrać piłkę (przykładem gol nr 1 przeciwko Romie), piłka w uliczkę do Calabrii, który ma możliwość dośrodkować albo zejść do środka (gol nr 2 przeciwko Romie). Drużyna nauczyła się nie panikować, wychodzić spod pressingu (świetny i nietracący zimnej krwi Romagnoli), wreszcie - walczyła o wynik do ostatniej chwili (za Montelli niekorzystny wynik w ostatnich 20 minutach był praktycznie równoznaczny z końcową stratą punktów). Dla każdego, kto ma jakieś pojęcie o formacjach i taktyce, widoczne stały się jakieś powtarzalne schematy, które musiały zostać wypracowane na treningach (coś, czego widziałem bardzo mało za Montelli - gra była oparta na bezproduktywnym posiadaniu piłki, a drużyna nie wiedziała, co z nią zrobić na 30. metrze od bramki rywala i jeśli coś wpadało do bramki, to często za sprawą indywidualnych umiejętności albo łutu szczęścia). Oczywiście Gattuso popełnił błędy, chluby nie przynoszą mu punkty pogubione na spadkowiczach, uparte stawianie na bezproduktywnego Chorwata, jednak uważam, że biorąc pod uwagę, w jakiej rozsypce była drużyna w grudniu, zrobił wyniki ponad stan, udowadniając przy okazji, że ma zadatki na dużej klasy taktyka (to, że jest przy okazji doskonałym motywatorem, to zupełnie inna sprawa). Poza tym lubię go, lubię jego szczerość i to, jak nie owija w bawełnę na konferencjach i nie mam żadnego problemu z powierzeniem mu drużyny na kolejny sezon - po którym będzie można go rzetelnie zrecenzować.

Powiem wam jedno. Nie macie o co obwiniać Rino bo nieudana końcówka jest spowodowana brakiem przygotowania przez Montelle. Kto mi nie wierzy poczytajcie sobie co robiliśmy przed sezonem. A co do waszych pretensji do stylu gry. Widzieliście mecze z Juve? Tak naprawde siły opadły po meczu 3:1 z Juve. Styl gry był zły? Widać że wtedy graliśmy nieźle tylko na tym etapie sezonu brak nam sił, nie ma ruchu czyli nie ma komu podać i pozostaje laga do przodu. Do tego brak zmienników. W przyszłym sezonie 2-3 zmiany ewentualnie jakiś nowy trener przygotowania fizycznego /dietetyk . Tutaj bym upatrywał winowajców nie do ruszenia niż w trenerze. Dajcie mu pracować. Będzie LM za rok ;)

chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że już wszyscy rozszyfrowali te cudowne schematy Napoli, nawet sam Sarri mówił, że musi coś zmienić bo wszyscy wiedzą jak graja. Kolejna rzecz tak jak pisali przedmówcy goście grają ze sobą już kilka lat, trener jest jeden od kilku lat, jest chemia... proste, pozwólmy Rino przepracowac okres przygotowawczy, poczekajmy na ewentualne mercato, zobaczmy 6-7 pierwszych kolejek nowego sezonu i będzie można go ocenić ponownie. Zaznaczam kolejny raz, odkąd gość objął Milan zdobył 3 wynik w Serie! Za styl punktów nie dają, drużyny Mourinho styl mają odrażający a jednak wygrywają, 1:0 najczęściej ale za 1:0 są te same trzy punkty jak za 7:0, a co do szczęścia to albo jest się trenerem który je ma albo nie...

No myśmy mega rozszyfrowali Napoli. Ile to już meczów pod rząd dostajemy od nich baty?

Dodam jeszcze prosty przykład : w 2014 roku Napoli kupiło Jorginho za "bagatela" 10 mln ( nie przypominam ile my wydaliśmy na Bertolacciego ) .. chłop był po prostu niezle zapowiadającym się ligowcem. Od 2015 roku prowadził go właśnie Sarri i myśle , że Jorginho każdy by tutaj z otwartymi ramionami teraz przyjmował. Nawet nie wspominam ile w razie odejście będzie trzeba za niego zapłacić bo cena startowa to pewnie z 60 - 70 mln będzie przy obecnym rynku .