SCUDETTO


Mundial: Szwajcaria nie dała się Brazylii. Grał Ricardo Rodriguez

17 czerwca 2018, 22:04, Presidente Aktualności
Mundial: Szwajcaria nie dała się Brazylii. Grał Ricardo Rodriguez

Ricardo Rodriguez kolejnym piłkarzem Milanu, który ma już za sobą pierwszy występ na trwającym w Rosji Mundialu. Bocznemu obrońcy, podobnie jak Andre Silvie i Lucasowi Biglii, nie dane było jednak cieszyć się z wygranej, gdyż jego reprezentacja zremisowała z Brazylią 1-1, co jednak należy postrzegać w kategoriach pozytywnego rezultatu, gdyż Canarinhos są uważani przez wielu za faworytów turnieju. Wynik spotkania w 20' minucie pięknym strzałem otworzył Philippe Coutinho, a do wyrównania na początku drugiej odsłony doprowadził strzałem głową Steven Zuber. Wspomniany Rodriguez wyszedł w podstawowym składzie i na murawie spędził pełne 90 minut. Następne spotkanie Szwajcaria rozegra w piątek z Serbią.



26 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Vol'jin
Vol'jin
18 czerwca 2018, 15:32
Jakby Szwajcarzy mieliby lepszego napastnika to oni byliby w stanie zajść daleko. W obronie prezentują się świetnie, z przodu brakuje już nieco jakości. To nie przypadek, że w defensywie tak mało tracą bramek. Na euro 2016 w meczu z Polakami zabrakło kogoś u nich by nas dobić jak my mieliśmy problemy kondycyjne propo to font Pumy na koszulkach wygląda lepiej niż Adidasa bo wczoraj to się zastanawiałem czy Boateng ma nr 11 na koszulce czy jednak 17
0
Meloon
Meloon
18 czerwca 2018, 17:46
Ta, ja też oglądałem Misja Rosja, mogłeś chociaż pozmieniać słowa, a nie cytować czyjeś i się pod nimi podpisywać.
0
Rakusz
Rakusz
18 czerwca 2018, 10:29
Dzisiaj o 16:15 na konferencji prasowej reprezentacji Chorwacji ma zostać ogłoszony powrót do domu Nikoli Kalinicia, który nie chciał wejść na boisko na pięć minut przed końcem za Mario Mańdziukicia, ponieważ powiedział, że nie może z powodu problemów z kręgosłupem. (24sata)
2
WojtasMilan
WojtasMilan
18 czerwca 2018, 10:34
też właśnie przeczytałem, pokazał się chłopak, nie ma co XDD
1
WojtasMilan
WojtasMilan
18 czerwca 2018, 10:40
Ten napastnik wypełni kontrakt z Milanem - grazie Montella xD to prawie pewne, bo jak będziemy chcieli go sprzedać, to wymiga się bólem pleców albo depresją :D
0
adamos
18 czerwca 2018, 11:16
depresje to on już mial przechodząc do Nas, może nie doleczył??? I Rino chciał go wyleczyć dając mu tyle minut?
0
IMMORTAL
IMMORTAL
18 czerwca 2018, 10:27
Ktoś kto oglądał może napisać jak szło Rodriguezowii? Na danych MŚ liczę oczywiście na naszych, ale też mocno kibicuje Chorwacji bo jak dla mnie mogą pokusić się o półfinał i być właśnie czarnym koniem imprezy. Dodatkowo jeśli Szwajcarzy są w stanie wyrwać remis Brazylii to myślę na Polacy też przy odrobinie szczęścia mogą wykręcić dorby wynik, bo jak dla mnie poziomem nie odstajemy od Szwajcarów
0
adamos
adamos
18 czerwca 2018, 10:43
Szło mu jak w Milanie: lepiej w destrukcji niż w kreowaniu zagrożenia pod bramką rywala. :)
0
Tutkovic
Tutkovic
18 czerwca 2018, 17:25
Ciężko oceniać Rodrigueza bo w ataku słabo zagrała szwajcaria cała. Jak w Milanie przeciętnie i poprawnie. Ale błędów nie popełniał
0
AC1899
AC1899
18 czerwca 2018, 10:18
Neymar znów pokazał, że jest dobrym technikiem, ale marnym zawodnikiem. Indywidualista, nic więcej.
0
Maximilanista
Maximilanista
18 czerwca 2018, 10:08
Wielu z nas, być może nawet większość, chciałaby, żeby Mundial zakończył się jakąś niespodzianką i tryumfem wielkiego czarnego konia. I zwykle po fazie grupowej takie nadzieje jeszcze się wzmagają, bo zawsze jacyś faworyci się męczą, niektórzy nawet z grupy nie wychodzą, podczas gdy kilka ekip zaliczanych powszechnie do drugiego garnituru naprawdę oczarowuje. Tak było 4 lata, było tak lat temu 8, i wcześniej też bywało. A końcem końców i tak tryumfował któryś z gigantów. Twierdzenie więc, że ‘’pierwsza kolejka wiele wyjaśni’’ nie bardzo pokrywa się z rzeczywistością. Żeby zdobyć mistrzostwo świata trzeba zagrać w 7 meczach, i większość z tychże wygrać. Rok temu zawiedli Włosi, Anglicy, Portugalczycy, Hiszpanie. Zachwycali Kolumbijczycy, Kostarykańczycy, Meksykanie. A wygrali i tak Niemcy. Przed Argentyną, Holandią i Brazylia. ŻADNEGO czarnego konia w półfinałach, choć nie tylko po pierwszej, ale i po drugiej czy nawet trzeciej kolejce grupowej wydawało się, że to może być turniej naprawdę przełomowy. Tak że spokojnie. Być może – a nawet: prawdopodobnie - pierwsza kolejka nie wyjaśni nic, lub wyjaśni bardzo mało, albo wręcz zafałszuje obraz stanu faktycznego. Poczekajmy. Ja wciąż uważam, że bardzo mało prawdopodobnym jest, by tytuł mistrzowski wywalczył ktoś spoza grona Niemcy, Argentyna, Hiszpania, Brazylia, Francja i Portugalia... I sądzę, że z tego grona co najmniej 3 drużyny zameldują się w ½. Tak sądzę. Chciałbym, by było inaczej. Ale po 11 ledwie meczach Mundialu trudno mi się napalać na wizję przełomu. Z grona faworytów, których wymieniłem, najlepsi na świecie nie byli nigdy tylko Portugalczycy. Ich więc tryumf w Rosji już będę mógł spokojnie nazwać przełomem. Ale Meksyk, Kolumbia, Polska czy nawet Anglia, Chorwacja, Belgia jako zwycięzca (czy nawet uczestnik) finału – to już za dużo jak na moją wyoraźnie. Obym się mylił...
Edytowano dnia: 18 czerwca 2018, 10:13
0
adamos
18 czerwca 2018, 10:24
Z tych drużyn to poziom na chwilę obecną jakiś reprezentują Hiszpania i Portugalia. Niemcy zagrały piach, Argentyna to tylko Messi bez formy, Brazylia za dużo Neymara. A drużyny, które nie maja gwiazd a są kopciuszkami pokazują fajny futboll. Peru rewelacyjnie gra kombinacyjnie zabrakło im szczęścia, Islandia o mały włos nie wygrała. Meksyk super kontry. Rosja super pressing i odbior. Francja ledwo z Australią. Chorwacja i Serbia poprawnie i dobrze. Grupy są wyrównane i naprawdę może się wszystko wydarzyć. Jak dotychczasowe mecze pokazują Marka czy nazwa sie nie liczy a walka na murawie. Poki co zwycięzcami są drużyny z kolektywem i pomysłem na grę a nie gwiazdami.
0
Maximilanista
Maximilanista
18 czerwca 2018, 10:42
Tak samo było 4 lata temu, podobnie 8. A kończyło sie zawsze tak samo. Nie chce mi się powtarzać. Piszesz ''póki co''. No właśnie. Póki co. A nie skończyła się nawet jedna kolejka grupowa. Mundial to turniej najtrudniejszy z trudnych. Poziom wszystkich drużyn w nim występujących będę oceniał już PO Mundialu.
0
adamos
18 czerwca 2018, 11:15
@Maximilanista No jeszcze pozostały mecze Belgii, Anglii, Polski, Kolumbii, Szwedów i zobaczymy jak te drużyny się tez spiszą i co pokażą.
1
adamos
18 czerwca 2018, 08:02
RR poprawnie zagrał i mial sporo nie dokładnych wrzutek jak u Nas w Milanie byle tylko dorzucić.
0
radson1406
radson1406
17 czerwca 2018, 23:38
Obejrzalem mecze Serbow i Szwajcarow pod katem wygladu ich koszulek robionych przez Pume i przyznam ze nie sa takie tragiczne jak wydawalo sie przed mundialem.
0
17 czerwca 2018, 23:21
Ciekawa zależność:
1998 - Francja wygrywa
2002 - Francja odpada w grupie
2006 - Włochy wygrywają
2010 - Włochy odpadają w grupie
2010 - Hiszpania wygrywa
2014 - Hiszpania odpada w grupie
2014 - Niemcy wygrywają
2018 - Niemcy... ;)
Edytowano dnia: 17 czerwca 2018, 23:22
9
MK92
MK92
18 czerwca 2018, 00:40
2002 - Brazylia wygrywa 2006 - Brazylia w ćwierćfinale I co teraz? ;) Ale rzeczywiście, dziwnie dużo tych odpadnięć po fazie grupowej obrońców tytułu na mundialach w XXI wieku. Ja myślę, że Niemcy jednak się zepną i te 6 punktów ugrają.
2
Tutkovic
Tutkovic
18 czerwca 2018, 01:53
6 pkt może nie wystarczyć. Jak Szwedzi ograją Meksyk i wszyscy ograją Koreę. Decydować będą bramki
0
Sakuragi
Sakuragi
18 czerwca 2018, 06:38
Winston jak był mecz Argetyna-Islandia to pisałem, że zarówno Argentyna jak i Niemcy mogą być niespodzianką mistrzostw. Tutkovic a to nie jest tak, że w pierwszej kolejności decydują mecze bezpośrednie? Tak jak w przypadku awansu Interu do LM?
0
Sakuragi
Sakuragi
18 czerwca 2018, 08:36
@MK92 - ja to wiem, ale EUROPEJSKIE drużyny po zdobyciu złota, w następnym turnieju odpadają w grupie. Niemcy leżą w Europie, więc teoria się zgadza. A 6 punktów może im nie styknąć, jak to opisał Tutkovic (chociaż ja obstawiam ich remis ze Szwecją) ;)
2
adamos
18 czerwca 2018, 10:07
Szwedzi mogą sprawić sensacje w meczu z Niemcami, w końcu wyeliminowali Włochów w barażach... Niemcy są strasznie wolni w porównaniu do innych drużyn. Mogą odpaść, szczegolnie, że teraz prasa im tego nie wybaczy i powyzywa od najgorszych. A z presją ciężko będzie... A Szwedzi jeśli wygrają z Koreą dostaną skrzydeł.
1
Dryzu1899
Dryzu1899
17 czerwca 2018, 22:14
Brazylia to będzie ta sama historia co 4 lata temu. Dodryfują może do jakiegoś ćwierćfinału, w czapę i do domu.
0
Zielony2009
Zielony2009
17 czerwca 2018, 22:24
Nie pamiętam tak dokładnie jak grali 4 lata temu w grupie (bo mecz z Kolumbią i Niemcami bardziej mi się wbiły w pamięć), ale dzisiaj nie zagrali źle. W końcówce zdominowali Szwajcarów i na prawdę nie wiele brakowało. Pamiętajmy, że Helweci to nie byle jakie ogórki. Jeżeli dzisiejszy mecz miał być prognostykiem rozkręcającej się Brazylii to ja chętnie to kupuję. Nie pamiętam pięknie grającej Brazylii od 2002 i trochę mi tego brakuje. Piłkarzy mają, więc nic tylko grać.
2
Gol
Gol
17 czerwca 2018, 22:55
Zielony2009 - Sędziowie ich dociągnęli za uszy do ćwierćfinału, potem zagrali bardzo dobre spotkanie z Kolumbią, a z Niemcami chyba każdy pamięta i wyniku też specjalnie przypominać nie trzeba. Brazylia od 2002 roku miało mnóstwo generacji piłkarzy, zdecydowanie kadrowo nie jest to drużyna która w czasie jakiegokolwiek Mundialu powinna narzekać. Problem w tym że zbyt dużo tam indywidualności które swoim ego próbują przyćmić resztę drużyny. Tak, pisze teraz o Neymarze i tak chodzi mi o bite beznadziejne przez niego wolne w momencie kiedy na boisku jest Coutinho. Niemców jeszcze nikt nie skreśla bo Szwecja i Korea Płd. to są drużyny dla nich spokojnie do ogrania, natomiast nie zdziwię się jeżeli odpadną. Mają spory problem ze skutecznością i wyglądali momentami naprawdę słabo w spotkaniu przeciwko Meksykowi. Mundial ma to do siebie że zazwyczaj w momencie gdy spotykają się różne kultury gry, wyniki również bywają różne. Oczywiście jeżeli kultura gry w danym kraju w ogóle istnieje (Arabia Saudyjska np. według mnie wyglądała jak 11 zawodników którzy spotkali się pierwszy raz, każdy miał tam kiedyś jakiś epizod z piłką, ale to było dawno i nieprawda). Dlatego wolałem powstrzymać się od przed mundialowych wyliczanek faworytów i licytacji kto lepszy, zwykle 1 kolejka wiele wyjaśnia. Mam wrażenie że to może być turniej w którym wygra jakaś drużyna którego zwycięstwa nikt nie przewidywał i dla której będzie to największe sukces w historii. Liczę na to bo od kilkunastu edycji Mistrzostwa świata nie przynoszą żadnych niespodzianek.
11
adamos
18 czerwca 2018, 10:14
Problem Brazylii i Argentyny jest jeden. Mają "10tki" i w każdej akcji podają do nich zamiast podać do innego kompana. Wszystko przechodzi przez Messiego i Neymara oraz to im się kreuje sytuacje a nie napastnikowi. Neymar w większości przypadków drybling pomiędzy 2-3 zawodników i kończy się to faulem albo stratą. A powinni go ustawić na środku na AMF wtedy on ściąga na siebie 2-3 zawodników a skrzydła mają więcej miejsca. I nie rozumiem wyboru trenera, Jesusa zamiast Firmino. Firmino więcej zdziałał w 8 minut niż Jesus przez 82 minuty.
3

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się