IFTV właśnie od początku bardzo pozytywnie wypowiadają się o Commisso, ale wydaje mi się, że tak samo mówią o każdym Włochu związanym z piłką nożną w USA (a jeżeli ktoś jest Nowojorczykiem z włoskimi korzeniami to już w ogóle). Gaetano zna się z Rocco już długo, a Marco mówił o tym jakie wrażenie zrobił na nim Commisso kiedy Marco był jeszcze dzieckiem. Na pewno warto posłuchać chłopaków (i panów) z IFTV i się czegoś dowiedzieć o, być może, przyszłym właścicielu Milanu, ale sympatia jaką darzą Rocco może powodować, że ich zdanie nie jest do końca obiektywne.

z filmikami to jest tak jak z wiadomościami zależy czy TVN czy TVP je przedstawiają :-)

Piszesz "Wydaje się że Han li w ogóle nie podejmuje deczji i nie może się zdecydować jak by wcale nie interesował go klub po za tym od początku było widać że chce kupić klub włożyć 200 mln w transfery i od razu wygrywać ligę mistrzów i liczyć zyski", ale Han Li to nie Yonghong Li ;)

Winston Smith - Ostatnio Interia błysnęła,że Han Li to syn Yonghonga, może kolega się zaczytał i mu się pomyliło :)

Yonghong Li sorki mój błąd:-P

Rocco Siffredi :)

Czy Francja wymiata? Nie wiem i mam wątpliwości do tego, bo w meczu z Argentyną to kolosalne błędy popełniła defensywa Argentyny wraz z bramkarzem. Rojo nie musiał faulować, a bramkarz mógł wyjść. Pavard jakby był kryty lepiej by nie oddał strzału. A przy pierwszej bramce Mbappe to Fazio nie zrobił wślizgu i nie zaatakował piłki. Wygrała drużyna, która wykorzystała błędy w obronie przeciwnika, ale kosmicznie to oni nie grali a w grupie słabo sobie radzili...

Skąd wiesz, że mówi jak jest?

Piszę w arytkule. Nie jest tajemnica i chce przejac Milan jasno i tyle. Przy przejeciu Li były jaja udzialowcy kredyty itp. Commisso chce kupic i kazdy o tyn wie.

Rodzina Rickettsów też chce kupić Milan, a nie robią takich szopek... No ale, skoro wierzysz Panu Commisso na słowo i nie podejrzewasz tu gry na obniżenie ceny, to powinszować pozytywnego/ufnego podejścia do ludzi ;)

WinstonSmith Uefa wykluczając nas z LE juz wystarczająco obnizyła Naszą cenę i zrobiła na koreserii taką ryse, że sponsorów może to odstraszać. Tylko Li ma jeszcze 7 dni na spłatę transzy u Elliotta jeśli nie to Milan przejmuje Elliott a Li będzię wyautowany.

A ja nie wole , oby sie z nimi nie dogadal.

Zgadzam się z tobą słowo w słowo z tym, że taktyka obrana przez pana Commisso jest dużo skuteczniejsza w obecnych czasach. Jest to między innymi spowodowane tym co napisałeś opinią publiczną i naciskami ze strony mediów, kibiców, itp. Lecz z pewnością nie jest to taktyka z klasą. W każdym bądź razie liczy się końcowy rezultat. Tak czy siak wszystko zależy od Li i jego psychiki czy nacisk ze strony Commisso spowoduje utratę głowy przez naszego obecnego właściciela czy też nie. W każdym razie w mojej opinii taktyka Commisso jest lepsza niż rodzinny Rickettsów i jeśli miałby prowadzić w taki sposób transakcje w świecie piłki to ja bym wolał jego na naszego nowego właściciela no ale co się stanie zobaczymy. A jeśli chodzi o to czy rodzina Rickettsów (lub ich przedstawiciele) są w Mediolanie to wydaje mi się, że to zwykła plota bo o ile mi wiadomo no chyba, że jestem w błędzie to Li czasem nie przebywa w Stanach ? Pozdro !

Wiadomo że to częśc negocjacji, tyle tylko że warto przypomnieć co się działo rok, dwa temu. Ile było przeciągania ze strony chińskiej? przez Yonghonga Li... on zwyczajnie gra na zwłokę żeby coś ugrać dla siebie, a nie koniecznie "dla dobra klubu" - i to wszystko tylko dlatego że brakuje mu kasy, przeliczył się... chciał szybko zarobić (w ramach planu trzyletniego) a musi uciekać po roku.. żeby nie stracić, to jest ewidentne... przez pożyczkę (czy tam rozbite konsorcjum na wejsciu przy kupowaniu, o ile w ogóle było) i nie wpłacenie 32mln ostatnio. Brak przejrzystosci finansowej też jest ewidentny z strony Li... więc bym nie przesadzał... (swoją drogą też, warto docenić umowy Berlusconiego, w której zastrzegł przymusowe inwestycje w pierwszych latach po przejęciu) i teraz do mertium, i powyższej oceny, czepiać się opinii nie mam zamiaru, ale równoczesnie oczywiste jest że dla dobra klubu było by jaknajszybsze pozbycie się Yonghonga na rzecz kogoś komu zalezy, i ma kasę. Oświadczenie Commisso jest dokładnie tym - to sugeruje, a dodatkowo jest bezpośrednią kontynuacją "jego gierki biznesowej" czyli wczesniejszego ogłoszenia, że daje Li ultimantum "do piątku" na podjęcie decyzji. Commisso chce transakcje przyspieszyć... Li opóznić, - ja patrzę na to z perspektywy kibica, dla klubu w mojej ocenie byłoby lepsze przejęcie jaknajszybciej, zeby spokojnie można było się zabrać za - sport. Transfery itp... a nie mieć ten bałagan, czy inne procesy z elliott-em pózniej po wszystko jest na ostatni moment. Ja natomiast w Rickettsach widzę równie dużo, jak nie więcej zagrozeń niż przy Commisso. Na początek obawiałbym się bardziej instrumentalnego traktowania zawodników i klubu, gorszego zrozumienia Włoskich realiów itp.

A jak Milan kupią Rickettsi - też dobrze, jednak opcja że Li bawi się w licytację ...dogada się z Rickettsami i poleci do Commisso żeby dał wiecej.. żeby sobie odrobić, czy zarobić? nie jest napewno dobra dla klubu, ani nowego własciciela - kim by nie był. Zdecydowanie sprzedarz powinno się przyspieszyć a nie spowolnić.

To już nic innego niż ugranie jak największych pieniędzy. AC Milan to renomowana firma i choćby takie komunikaty to żadnego zdziwienie. Wręcz oczekuje się jakich kolwiek informacji. Całe zamieszanie z FPP to w głównej mierze problem panem Li. Jeżeli nie wiadomo nic o nim o jego majątku to jaką daje gwarancję?

@Katan - w USA jest Han Li, nie Yonghong Li, a co do Rickettsów, to faktycznie ich postawa może być mniej skuteczna PRowo, ale stawiam, że Pan Li nie dorobił się swojej kasy na byciu impulsywnym i podatnym na presję, stąd wierzę, że propozycje odkupu rozważy merytorycznie i wybierze lepszą, bez względu na krzyki medialne jednego z chętnych.

Tak, wybierze leszą - dla siebie, nie koniecznie dla klubu... może to Milan kosztować odwołanie w TAS, z nowym włascicielem byłoby mniej niewiadomych.

Powtarzam: dopóki nie znasz otwarcie obu ofert, nie możesz mówić która jest lepsza (dla klubu czy właściciela). Może też być tak, że sprzedanie pakietu kontrolnego "na szybko" niewłaściwej osobie spowoduje np. brak inwestycji w klub itd. Nie znamy szczegółów, więc bazowanie na cytowanym tu oświadczeniu kupującego (który ma przecież swój interes w demonizowaniu sprzedającego oraz poganianiu go) nie jest najzdrowsze ;)

Tylko, że media żadne nie napisały, ze rodzina Rickettsów jest w Mediolanie... My też jesteśmy zainteresowani wieloma graczami, ale to nie oznacza, że ich kupimy. Nawet nie wiem, czy czasem pismaki nie napisały i to niech ich tylko wymysł o zainteresowaniu rodziną Rickettsów.... A skoro jest jeden kupiec tylko (na to wygląda z doniesień prasowych), to należy zrobić wszystko aby z nim się dogadać, niż Milan ma pójść pod młotek, jak jakieś Szambiarki Bytów, i kupi w licytacji jakiś oszołom co nie wiadomo, co zrobi z Milanem. Hipotetycznie: chciałbyś aby kupił Nas Inter na licytacji i włączył w swoje struktury? I byśmy byli Inter Milan??

Przecież rodzina Rickettsów wydała oficjalne oświadczenie, że są zainteresowani zakupem Milanu, więc o jakim "jednym kupcu" biadolisz? Nawet podali to oświadczenie na acmilan.com.pl!

O to mu chodzi w tym oświadczeniu. I część kibiców łyknie to jak pelikany.

Dokładnie czekam w końcu aż Li zabierze głos

Przecież przez rok prezesury wypowiedzi pana Li można połączyć w dość krótka depeszę.

Yabaye nie do końca bo wystosował ze 2 listy do kibiców.

Bo to jest zagranie taktyczne :) Pan Commisso obrał taktykę "agresywnej sprzedaży" w tym wypadku kupna i moim zdaniem jest to najlepsza taktyka w obecnych czasach jeżeli chce się coś osiągnąć w "biznesie". Pozdro

Info ?

Oby to Rickettsi byli.

Tylko co z tego jeśli Li jest w stanach o ile się nie mylę:)

Może z Berlusconim w Mediolanie Rickettsi rozmawiają? Może Silvio rządzi Milanem z ukrycia? Duże pole do popisu dla prasy ;)

Do USA pojechał Han Li, nie Yonghong Li. A "przedstawiciele" Rickettsów mogą spokojnie być w Mediolanie i obejrzeć np. dokumenty oraz obecny majątek Milanu zanim przedstawią ofertę. Tak się często robi przed dużym zakupem. Han Li z kolei jest w USA i sprawdza wydolność inwestycyjną potencjalnych kupców.