SCUDETTO


Montella: "Zwolnienie? Pozostaje gorycz. Zasłużyłem na trochę więcej czasu"

2 lipca 2018, 08:57, cinassek Aktualności
Montella:

W rozmowie z La Gazzetta dello Sport, temat swojego zwolnienia z Milanu poruszył trener Vincenzo Montella. Oto jego słowa: "Czy jestem ofiarą? Z pewnością. Czasami przy niepotrzebnej złośliwości. Zwolnienie? Oczywiście, że pozostaje gorycz. Rozpoczął się projekt i został przerwany w niewłaściwy sposób. Zmienił się właściciel klubu i doszło do rewolucji wśród piłkarzy. My mieliśmy dziesięciu nowych o wielu narodowościach. Z tych zawodników tylko jeden posiadał jakąś historię w Lidze Mistrzów [ Bonucci - red.]. Klub nie zachował cierpliwości. Myślę więc, że zasłużyłem na trochę więcej czasu".



28 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
primo2p
primo2p
3 lipca 2018, 09:50
Chodzi mu o Sevillę? xD
0
Gol
Gol
2 lipca 2018, 15:12
Akurat Montella w tym wypadku ma rację, nie da się sklecić drużyny na biegu z 10 nowych zawodników w polu i oczekiwać w 2/3 miesiące wyników niczym drużyna z topu, co zresztą pokazuje historia (PSG, City też wydawały miliony, a grać zaczynały dopiero 2/3 sezony po tych wielkich inwestycjach).

Zaskakująca jest tylko ilość osób która myśli że coś takiego było wykonalne poniżej, no ale rozumiem bałagan i chaos jaki panował w Milanie, zmiana właściciela etc. to przecież idealna szansa dla każdego szkoleniowca na pokazanie swoich umiejętności.

Dziwne jest tez obarczanie go za transfer Kalinicia, kiedy Montella chciał Aubameyanga, przy jednoczesnym ignorowaniu faktu że to również Montelli w takim wypadku zawdzięczamy Bonucciego czy Calhanoglu, no i to on dał realną szansę takim piłkarzom jak Cutrone, Suso czy Calabria. No ale rozumiem ten medal ma tylko jedną stroną, a to że zawdzięczamy mu powrót do Europy i Superpuchar to już tam...

Przygotowanie fizyczne ? No ciężko jest przygotować fizycznie niektórych zawodników na grę na trzech frontach bez zmiennika, w Milanie to normalna sytuacja dla takich piłkarzy jak Suso czy Kessie.

Do Montelli nie mam żalu, nie poradził sobie z przebudową drużyny, ale trudno go za to winić, wybitniejsi od niego nie dawali sobie rady, w dodatku bez zaufania zarządu i z rosnącym zniecierpliwieniem kibiców, oraz ciągłe kapryszenie niektórych czołowych zawodników była to wręcz - "Mission impossible" - tak, czy owak zachował się wobec Milanu w porządku, nie siedział na kontrakcie nie wiadomo ile, tylko poszedł od razu szukać nowych wyzwań (co jak widać część traktuje negatywnie wypominając mu że z Sevilli też został zwolniony), jak dla mnie w porządku człowiek, a jako trener osiągnął z Milanem najwięcej od czasu Allegriego.
Edytowano dnia: 2 lipca 2018, 15:12
1
Kessler_korps
Kessler_korps
2 lipca 2018, 15:46
Masz dużo racji tylko, że jak dla mnie to Montellę pogrzebała częsta rotacja zarówno ustawienia jak i składu. W taki sposób uniemożliwił stabilizację w drużynie i to idzie tylko i wyłącznie na jego konto. Dodatkowo zarzuciłbym brak odpowiedniej reakcji na przebieg meczu. Wielokrotnie zdarzało się że trener zwlekał ze zmianami a kiedy je przeprowadzał było już za późno na zmianę wyniku spotkania.
1
Gol
Gol
2 lipca 2018, 16:08
Rotował ustawieniem żeby ratować cokolwiek, gra wyglądała bardzo źle w porywach do średnio więc trzeba było coś zmienić i poszukać takiego ustawienia w którym Milan będzie prezentował "jakiś" football. Trzeba tutaj nadmienić że presja i oczekiwania jakie na nim ciążyły były wprost ogromne, nic dziwnego że zaczął popełniać tragiczne w skutkach błędy. Co do zmian, mówiąc szczerzę ja już sobie nie przypominam żeby to był element który u Montelli zaskakiwał jakoś szczególnie. Często słyszę że zawodnik jest do zmiany w 20 minucie, albo że nie powinien nawet wychodzić na boisko po przerwie, ale rzadko który trener faktycznie się na takie zmiany decyduje nawet patrząc na tych wybitnych z topu którzy to lubią szokować odważnymi tezami i wbijać szpilki kolegom po fachu. Jest to po prostu nieopłacalne aby wymieniać zawodnika już w przerwie jeżeli nie doznał on jakiegoś urazu, bo zawodnik wpuszczony na ostatnie 20 minut na pod męczonego już nieco rywala może zmienić w dużo większym stopniu kształt dotychczasowej gry zespołu, niż ten sam zawodnik wpuszczony w minucie 45. Problem jest taki że w Milanie w tym sezonie niestety nie było na ławce takiego zawodnika który mógłby swoją szybkością czy techniką realnie wpłynąć na wydarzenia boiskowe. Więc późne zmiany raczej wynikały z tego że wchodzący zawodnik miał bardziej "dokończyć" spotkanie, niż realnie wpłynąć na jego wynik. Faktem jest że o ile podstawowa 11, za wyjątkiem obsady środka ataku, prezentuje się solidnie, tak ławka jest o klasę gorsza i tutaj jest zarówno pies pogrzebany Montelli, jak i może być tu pies pogrzebany Gattuso jeżeli nie dokonamy realnych wzmocnień. Dużo osób narzeka na obecne transfery czy nazwiska przewijające się w okół Milanu że "Ło kto to jest, to nie jest zawodnik na pierwszy skład ! Po co ktoś taki w Milanie ?", wskazując że rywal kupuje takie gwiazdy jak Nainggolan czy Pastore, a ja uważam że jeżeli kupimy zawodników którzy swoim wejściem z ławki będą faktycznie w stanie dać coś pozytywnego to wcale nie będziemy wyglądali gorzej od Interu czy Romy.
0
Skot Łilson
Skot Łilson
2 lipca 2018, 18:13
No chyba też zapomniałeś wiecznie zadowolonego Montelle po porażkach i jego głupie gadanie w stylu było wszystko ok tylko niestety dziś nie pykło ale ogólnie to gramy dobrze. Trenerem nie jest złym i jasne ma swoje wady i zalety ale bronić dorosłego chłopa, który po 7 miesiącach przeżywa że go wyrzucili to trochę niepoważne, gdzie i tak pamiętam że trzymaliśmy go za długo. Za Gattuso po 2-3 tygodniach były efekty z tymi samymi graczami z którym Nutella pracował prawie pół roku i grali tak że aż się oglądać nie dało.
2
Gol
Gol
2 lipca 2018, 18:44
To może wkurzać ale z tego co pamiętam to Mihajlovic, Inzaghi, Seedorf czy Allegri się wypowiadali w tym samym tonie, a do legendy przeszedł już "Delikatny moment" - Carlo Ancelottiego. Trenerzy podobnie jak eksperci w studio, mają wyuczone formułki na takie konferencje i się ich trzymają, tak z tego co pamiętam było zawsze, a tak jest żeby media nie miały dodatkowej pożywki do krytykowania drużyny. To że był uśmiechnięty po porażkach jakoś specjalnie mnie nie denerwowało, wiem że wiele osób to drażniło bo postawa Milanu wyglądała naprawdę marnie, ale zwyczajnie to mnie akurat że Montella udzielając po meczowego wywiadu nie płacze czy też nie kipi złością mnie raczej specjalnie nie interesowało. Nie każdy musi być wulkanem energii i nie każdy musi silić się na odstawianie szopki na takich konferencjach które i tak mało kto ogląda, a większość po prostu czyta wypowiedź trenera. Gdzie on niby przeżywa ? Zapytany o Milan odpowiedział że dostał za mało czasu i poparł to całkiem logicznym - jak dla mnie - argumentem że dostał 10 nowych zawodników, różnej narodowości, z różnych lig i zadanie zbudowania w 3 miesiące drużyny. Jasne mógłby powiedzieć, "Milan ? To zamknięty rozdział w moim życiu", albo "Milan ? To fantastyczny epizod w moim życiu", ale skoro nie chciał nawijać makaronu na uszy (tak jak to robił niby na konferencjach) tylko wolał odpowiedzieć tak jak uważa to chyba nie sprawia że nadal przeżywa to że został zwolniony, prawda ? Nie wiem czy zwolnienie po 3 miesiąc od rewolucji kadrowej to za długo, a Gattuso nie dostał 10 nowych zawodników, tylko drużynę która już od 3 miesięcy ze sobą gra i jakieś schematy miała ćwiczone. Poza tym to jednak za Gattuso dwukrotnie ośmieszyliśmy się z Benevento, w tym pamiętne 1-0 do tej pory jest jednym z najgorszych spotkań jakie widziałem w życiu czy 4-0 z Juventusem w finale PW. Nie chce żeby wyszło na to że bronie Montelle, zwyczajnie moim zdaniem ma on sporo racji w kwestii zwolnienia, a Gattuso bardzo lubię i kibicuje, ale jednak sytuacje jak i charyzmy obu trenerów są po prostu inne. Montella przez swój brak związku z Milanem miał dużo ciężej o sympatię kibiców, Gattuso był w zupełnie innej sytuacji, nie musiał nic, a mógł wiele.
0
Khaoz
Khaoz
2 lipca 2018, 23:49
Bonucciego zawdzięczamy Lucciemu, nie Montelli. Cutrone, Calabria i Locatelli zostali wprowadzeni do składu z dwóch powodów. 1. Nie było pieniędzy na transfery i można było reklamować nowy Milan zbudowany z wychowanków. 2. Kibice byli wk..... nietrafionymi, badziewnymi transferami i można było reklamować nowy Milan zbudowany z wychowanków. Całe szczęście, że się sprawdzili i możesz przytaczać ich teraz jako argument, bo sam jestem zwolennikiem wychowanków w drużynach. Ile w tym zasługi Montelli? Ja chętnie podyskutuję. Zauważmy też, że transfery F&M były zero-jedynkowe. Kupowano głównie zawodników do pierwszego składu. Dlatego nie było opcji aby zrezygnować z wychowanków. Bo nie było kasy na wymianę Abatę (a i tak sprowadzono Contiego więc Calabria miał być jako trzeci). Sprowadzono Biglię i Locatelli (fakt, że jego potencjał gdzieś się zagubił) był jako drugi, nawet trzeci, bo przecież mamy Monto. Cutrone...też jako trzeci napastnik bo sprowadzono Kalinica i Silve. Nie wiwatujmy nad geniuszem Montelli bo wprowadzanie zdolnych wychowanków do składu jest koniecznością. Suso...będę stał przy tym, że chłopak sam zapracował na swoją pozycję. Sam zawsze powtarzał, że po wypożyczeniu do Genoi się zmienił. Uważam, że Montella miał szczęście, że na niego trafił, a nie odwrotnie. Poza tym...jeżeli chcesz się doszukiwać geniuszu Montelli to powiedz mi, jak sobie wyobrażasz grę bez Suso i Hakana? Jaką taktykę byś obrał? Nie było alternatywy grać bez Suso (chyba, że Borini miałby zająć jego miejsce). A co do Hakana. Nie wiem czy to Montella go chciał czy F&M więc ok..ma potrzeby dyskusji przyjmiemy, że Montella. Powiedz mi proszę, jak grał Hakan za Montelli...hm. Transfery były podobno konsultowane z Montellą, a mimo to nie miał pomysłu jak grać zawodnikami którzy dla niego zostali sprowadzeni. Póki jakoś się kręciło, płakał po wygranej. Jak się już zaczęło walić, ze stresu śmiał się przed kamerami i zastanawiał się, dlaczego nagle wszystko się posypało. Myślisz, że kolejne miesiące coś by zmieniły? Jeżeli Montella nie miał jaj aby się przeciwstawić presji, nie miał szans na wygrywanie czegokolwiek. Presja tłamsi...jest ona jednak nieodzowna w wielkich klubach. Dlatego możesz mieć dobre wyniki w Sampie czy Fiori, ale będziesz miał gorsze w Milanie i Sevilli. Inne priorytety więc i presja większa. Nie doszukuj się ukrytego dnia. To jest bardzo proste...
0
2 lipca 2018, 14:25
Zenujacy trener.
0
grzesiekpl88
grzesiekpl88
2 lipca 2018, 13:16
Panie Montella wydawało się, że masz Pan klasę idąc do Sevilli a tu się okazuje, że nie do końca. Tragiczna 1 runda, Kalinic i wiele innych błędów, wypadałoby zamilczeć. Milczenie jest złotem.
2
Plaza95
Plaza95
2 lipca 2018, 13:03
Dramat, 13 godzina a ja dalej śnie :o
1
MK92
MK92
2 lipca 2018, 12:55
Jakby klub nie zachował cierpliwości, to wyleciałbyś już na początku października po porażce z Romą, panie Montella...
2
karp_fso
karp_fso
2 lipca 2018, 11:50
Montella pijany albo niespełna rozumu, gdyby został do końca sezonu to nawet byśmy 6 miejsca nie powąchali.
3
Marcos Salinas
Marcos Salinas
2 lipca 2018, 11:34
Klub nie zachował cierpliwości?A przepraszam bardzo ile punktów zdobyło się w rundzie wiosennej sezonu 2016/17?Żaden aspirujący do powrotu w walce o LM klub nie zostawiłby trenera po tym jak tylko najgorsza od kilkudziesięciu lat seria rywali zza miedzy uchroniła zespół przed kolejnym sezonem poza europejskimi pucharami...
Edytowano dnia: 2 lipca 2018, 11:53
4
matten
matten
2 lipca 2018, 11:06
Powinni powołać jakieś stowarzyszenie zwolnionych trenerów AC Milan i raz w miesiącu wydawać komunikat nt. klubu, okoliczności w jakich się z nim rozstali i jakie to wszystko niesprawiedliwe. Zapomnieli, że nikogo to już nie obchodzi i kibice mają większe problemy :) PS. Osobiście obstawiam, że na przełomie stycznia/lutego to szacowne grono powiększy się o następnego członka :)
4
Kessler_korps
Kessler_korps
2 lipca 2018, 15:29
Chociaż mam nadzieję, że Rino przynajmniej nie będzie tak żałośnie jęczał jak co poniektórzy.
0
muamba_kabumba
muamba_kabumba
2 lipca 2018, 10:46
Nie przestaje zaskakiwać ten Vincenzo xD
1
Khaoz
Khaoz
2 lipca 2018, 09:38
Panowie, mówimy o Milanie a nie o pierwszej lepszej drużynce. Nie wiem jak Wy, ale ja się zakochałem w Milanie za ich zawziętość na boisku. Każdy zawodnik był zachłanny na zwycięstwo i nie panikował gdy się coś sp...popsuło. Robił dalej swoje i dalej i jeszcze raz...i mimo wszystko miał w oczach taki..luz...i tak wam dowalimy. Za Montelli mieli taki strach w oczach przed kontratakami, że żal było na nich patrzeć. Właśnie za to mu się należał kop. I czas by tego nie zmienił. To nie jest ten typ człowieka, który zmieni ich w naszych przysłowiowych Diabłów. AC Milan był na boisku wkurzony i pewny siebie. Za Montelii przestraszony i stłamszony. Przede wszystkim chłopaki potrzebowali zmiany mentalności, dopiero później taktyki.
8
DarthImpaler
DarthImpaler
2 lipca 2018, 11:13
I dlatego po przyjściu Rino gra się poprawiła troche
1
GiveMeReason
GiveMeReason
2 lipca 2018, 09:34
Super trener w ciagu sezonu wyrzucili go z 2 klubow. Dziekujemy za pokrake Kalinica i zajebiste przygotowanie fizyczne zespolu.
15
ANDREW1985
ANDREW1985
2 lipca 2018, 09:32
Whattt??))
0
Meloon
Meloon
2 lipca 2018, 09:20
Chyba się z Hiszpanii zakumplował z Baccą, ile ta dwójka się nagada.
4
Umberto
Umberto
2 lipca 2018, 09:01
Z takim trenerem bez ikry byśmy zakończyli sezon w drugiej dziesiatce. trójka w obronie z RR i Zapata. Jeszcze nawalka jest zdolny do takich rzeczy
5
adamos
adamos
2 lipca 2018, 09:21
Uważam, że Berlu zrobił błąd zwalniając Mihe na 4-5 kolejek przed końcem gdzie mieliśmy szansę na LE (to był pkt zwrotny do bagna). Drugi błąd jaki popełniamy to zatrudniamy nasze Legendy, licząc, że któryś z naszych się okaże drugim Gaurdiolą albo Zizu. Tylko zapominamy o jednym my nie posiadamy Messiego i Krystyny, którzy podczas meczu oni przejmują rolę trenerów na boisku. Zwolnienie Montelli nie wiadomo, czy nam to na dobre wyszło, czy nie i tego się już nigdy nie dowiemy. Bo spekulować można na dwa kierunki, ale to tylko teoretyczne spekulacje. Bo część osob będzie mówić, że na dobre nam wyszło i będą mieć rację, ale rację też będą miały osoby co będą mówić, że źle zrobiliśmy zwalniając trenera.
2
Meloon
Meloon
2 lipca 2018, 09:22
Zabawne jak Nawałka szybko został sprowadzony do tragicznego trenera. Okej, w tym roku wykonał szereg beznadziejnych decyzji, nie przeczę. Ale ile radości dał Nam wcześniej? Zachowanie ludzie jest żenujące
15
Bufor85
Bufor85
2 lipca 2018, 09:44
Nawałka dał nam bardzo dużo, bo wejście do MŚ, a to że nasi nie wytrzymali presji, mając słabą psychikę wyszli na murawę bez wiary i bez przekonania to co innego. To wszystko siedziało gdzieś w głowie. No i wszędobylskie media w Polsce też nam zaszkodziły.
1
savicevic88
savicevic88
2 lipca 2018, 10:05
No a biedny Rybus w wywiadzie po meczu z Kolumbia przyznawał, że trener tak namieszał z taktyką, że już sam nie wiedział jak mamy grać. Nawałka dał nam MŚ i swoimi durnymi ruchami je zabrał. To w 90% jego wina, 10% to kontuzja Glika.
1
adamos
adamos
2 lipca 2018, 10:08
Nawałce należą się gratulacje i podziękowania za Mistrzostwa Europy, ale po nich zaczął się regres. Remis z Kazachstanem, o mały figiel też Armenia z Nami nie zremisowała, porażka z Danią 4-0 i plama na Mundialu. Pomysły Nawałce się wyczerpały, i należy z kimś nowym budować reprezentację na Ligę Narodow i przyszłe Mistrzostwa Europy.
1
Marcos Salinas
Marcos Salinas
2 lipca 2018, 11:48
Bufor85 Kto nie wytrzymał presji?Błaszczykowski, który zagrał w całym sezonie kilkadziesiąt minut, pełniący rolę rezerwowych Milik i Zieliński czy mierny od dłuższego czasu Krychowiak?Jedynym zawodnikiem, którego poziom na tych mistrzostwach nie miał uzasadnienia był Szczęsny.Reszta czyli wybory personalne, przygotowanie fizyczne oraz taktyka są zasługą selekcjonera Nawałki, który wbrew powszechnej opinii jest swego rodzaju betonem, ale zawsze ratowały go indywidualności, a także dobra forma wypracowana w klubach.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się