SCUDETTO


Li stracił ostatnią szansę. Klub przejmuje Elliott

9 lipca 2018, 11:28, cinassek Aktualności
Li stracił ostatnią szansę. Klub przejmuje Elliott

Il Sole 24 Ore informuje, że nie weszła w życie ostatnia deska ratunku Yonghonga Li w postaci porozumienia z właścicielem AS Monaco, Dmitrijem Rybołowlewem. Rosjanin nie kupi klubu, a tym samym władzę nad spółką Rossoneri Lux, która kontroluje akcje Milanu, przejmie amerykański fundusz Elliott. Brak póki co oficjalnych potwierdzeń z jakiejkolwiek strony, ale według mediów Amerykanie będą chcieli szybko odsprzedać udziały najlepszemu oferentowi.

Jak podkreślają włoskie media, władanie Yonghonga Li w Milanie zakończyło się zaledwie po nieco ponad roku. Trwało od 13 kwietnia 2017 do teraz.



34 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
Abyss
Abyss
9 lipca 2018, 22:11
Każdy rok bez udziału w pucharach to dla Milanu katastrofa. A teraz jeszcze ten cyrk... mieliśmy zacząć od zera budowę czegoś nowego, trwałego. Wartość klubu spada, kiedyś mówiło się o miliardzie euro, teraz wynosi o połowę mniej. Kibic jest odporny, może wytrzymać wiele, ale wkrótce miarka się przebierze...
0
ósmy
ósmy
9 lipca 2018, 22:10
0
mrkojiro
mrkojiro
9 lipca 2018, 15:50
Mnie zastanawia jedna rzecz: dlaczego nie sprzedał klubu dla Rocco? Przecież Li mógł zachować pakiet mniejszościowy i w przyszłości czerpać zyski. Myślę że każda sprzedaż, komukolwiek, za jakiekolwiek pieniądze byłaby lepszym wyjściem od stracenia udziałów na rzecz Elliota... Mówię oczywiście z perspektywy pana Li.
Edytowano dnia: 9 lipca 2018, 15:51
1
kamilus
kamilus
9 lipca 2018, 16:04
Prawdopodobnie tylko kilka osób na świecie wie, jak dokładnie przebiegały negocjacje i jakie zapisy w umowie chciał zawrzeć Rocco. Nikt ot tak nie rezygnuje z odzyskania kilkuset mln, gdy w perspektywie ma stratę całej włożonej kwoty. Skoro więc do zawarcia ugody nie doszło, to naprawdę musiała być przeszkoda nie do ominięcia.
1
karp_fso
karp_fso
9 lipca 2018, 13:08
Nie wiem, trzeba być chyba " naczyniem gospodarczym o szerokim zastosowaniu, zwykle służącym do przenoszenia (przechowywania) płynów lub drobnoziarnistych materiałów sypkich." żeby widzieć gdzieś tu pranie brudnych pieniędzy, czy inne mityczne wymysły dotyczące Yonghonga Li xD Wystarczy pomyśleć - sprawa wygląda dosyć oczywiście. Milan miało kupić konsorcjum. Konsorcjum się rozpadło - biznesmeni którzy w nim zostali nie chcieli wycofywać się z transakcji na późnym etapie negocjacji (zwłaszcza, że część kasy już wpłacili). Klub przejęli częściowo na kredyt, bo odeszło kilku inwestorów ze swoim wkładem. Plan więc był taki - zrobienie potężnego okienka (stąd rewolucja zamiast powolnej budowy drużyny) i awansowanie z zespołem do LM. LM = większe przychody. Był jeszcze plan B czyli LE. Oprócz tego Li planował otworzenie Milanu na rynek chiński, który potencjał miał wielki. Teoretycznie z tych pieniędzy starczyłoby na spłatę kredytu i dalsze działanie. Ale... LM nie pykło jak wszyscy wiemy, LE zapowiadało się, że się uda i nagle... pyk FPP i to za lata z Berlusconim. Brak wpływów LE, mniejsze zainteresowanie sponsorów, mniej kasy na rozwój Milan China i przede wszystkim brak kasy na spłatę Elliotu. No niestety - to jest biznes, Chińczyk postawił wszystko na jedną kartę, tak zazwyczaj robi się interesy, jeśli nie ma się dużego kapitału początkowego. Spróbujcie w Polsce wystartować z własną działalnością gospodarczą, nie mając kasy na start od rodziców to zrozumiecie ;) A kto ryzykuje ten wina nie pije, zwłaszcza w biznesie. Tyle, że Yonghongowi zamiast wina wyszedł jabol.
Edytowano dnia: 9 lipca 2018, 13:08
7
matten
matten
9 lipca 2018, 14:40
Podzielam ten pogląd, że brak awansu do LM był gwoździem do trumny projektu "China Milan". Patrząc z perspektywy czasu dziwi dlaczego powierzono budowę zespołu średniemu trenerowi V. Montelli, a potem przekazano kierownicę niedoświadczonemu G. Gattuso. Jeśli pan Yonghong Li uznawał awans do LM za kluczowy dla powodzenia projektu, to powinien był powierzyć poukładanie tego zespołu bardziej uznanemu trenerowi.
0
ForzaMilan!!!
ForzaMilan!!!
9 lipca 2018, 12:45
Myślę że niestety tak łatwo to sie nie skończy.. Li poda Eliot do sądu i niestety pewnie sprawa sie pociągnie jakiś czas.. za pewne Chinczyk przegra, ale Milan mocno na tym ucierpi :(
0
gorylmagila
gorylmagila
9 lipca 2018, 12:32
Zapowiada się gorące lato w wykonaniu Milanu ... Dobrze (piszę z perspektywy dnia dzisiejszego) że doszli do klubu Reina i Strinić. Zawsze to jakieś wzmocnienia. Bazując na grze gdy była zmiana właściciela klub dostawał embargo na transfery ... Więcej emocji z właścicielem niż z rynkiem transferowym. Takie rzeczy tylko w Milanie... Paradoksalnie Milan miał jednego właściciela przez 30 lat a teraz w przeciągu roku będzie już drugi ...
2
Bufor85
Bufor85
9 lipca 2018, 12:28
Żegnamy pseudo biznesmenów.
0
savicevic88
9 lipca 2018, 12:20
Jestem ciekaw czy Chińczyk miał w ogóle "podstawy" ku temu żeby całkowicie przejąć klub czy "żył z dnia na dzień" licząc, że któregoś dnia uda mu się znaleźć kompana. Jeśli faktycznie zostanie mu ten pakiet akcji to inwestycja która może dać mu w przyszłości spory zysk. Przechodzimy z rąk do rąk jak gorący ziemniak. Smutne to bo już myślałem, że dotknęliśmy dna... a w sumie to dopiero się do niego zbliżamy.
0
9 lipca 2018, 12:09
Plus tej sytuacji jest taki ze wyleca goscie z Interu i bedzie nowy zarzad.
4
adamos
adamos
9 lipca 2018, 12:05
Li nic nie zainwestował wszystko wziął na kredyt!!! To tak jakby ktoś wziął samochód na raty. Ktoś nie spłaci pierwszej raty, bank zabiera auto i sprzedaje w licytacji. Zła wiadomość jest taka, że Elliott robiąc licytacje potrzebuje na to czasu minimum do października, bo trzeba zgody sądowe, ogłoszenie o licytacji 30 dniowe itp.. Czyli czytaj, zero funduszy na transfery. Druga opcja jest taka, że zgłosi się ktoś z kasą i kupi od Elliotta po "znajomości". Ja mam jedno pytanie, czy Berlu był tak głupi, aby sprzedać Milan kolesiowi bez kasy? Jak on sprawdzał Chińczyka? Czy rekin kombinowania, dał się tak wyrolować?
1
Dalmatynczyk85
Dalmatynczyk85
9 lipca 2018, 12:08
Bogaci ludzie wszystko robią na kredyt jak to pisał pewien mędrzec z tego portalu.
0
Dalmatynczyk85
Dalmatynczyk85
9 lipca 2018, 12:08
Zapewne prali brudne pieniadze .Najciemniej jest pod latarnia.
0
Carlo88
Carlo88
9 lipca 2018, 11:48
Zeby powrocic na szczyt potrzebujemy albo wariata który potraktuje nasz klub osobiscie i bedzie mial ambicje stworzenia czegos wielkiego (jak w PSG), albo biznesmena/ów z prawdziwego zdarzenia ktorzy beda chcieli potroic wartosc akcji Milanu poprzez dobre zarzadanie klubem (jak w LFC). Mam dziwne uczucie, ze dopiero teraz trafimy w dobre rece. Czas pokaze :) FORZA MILAN!!!
Edytowano dnia: 9 lipca 2018, 11:49
1
_GAHU_
_GAHU_
9 lipca 2018, 11:46
Może mnie ktoś oświeci bo trochę tego nie rozumiem.Jak to właściwie wygląda: Li traci klub wliczając to też wszystkie pieniądze które w niego włożył? Bo jeśli tak to czemu nie sprzedał go Rocco czy komukolwiek innemu nawet na nieco gorszych warunkach zmniejszając tym samym swoje straty? Może ja źle rozumuję ale dla niego lepszym wyjściem była chyba sprzedaż klubu nawet po mocno obniżonej cenie - poprawcie mnie jeśli się mylę.
0
Skot Łilson
Skot Łilson
9 lipca 2018, 11:49
Wydaje mi się że Elliot przejmie tylko ten pakiet kontrolny a Li będzie w jakimś procencie udziałowcem Milanu bo tak jak piszesz na logikę to byłoby mega bezsensowne gdyby Chińczyk w ciągu roku stracił te 400 czy 500 mln. Po prostu Elliot przejmie tyle ile pożyczył i nie oddał Li. Ale ręki uciąć nie dam że tak jest.
2
Lipido
Lipido
9 lipca 2018, 15:09
Wydaję mi się, że jest to jak z kredytem hipotecznym. Wpłacasz załóżmy 1/3 wartości, która opowaznia cię do wzięcia takiego kredytu. Później masz problem ze spłatą, bank cie upomina raz,drugi, trzeci. W końcu wyznacza ci deadline. Jeśli nie spełnisz warunków twoja własność przechodzi w ręce banku, która wystawia ja na licytację. Ty tracisz cały wkład jaki zainwestowales w tą własność. Tu wygląda podobnie.
0
Fifa2121
Fifa2121
9 lipca 2018, 11:46
A teraz pewnie będą się ciągać po sądach itp... a czas będzie leciał.
0
ósmy
ósmy
9 lipca 2018, 11:43
Wyrażenie "szybko odsprzedać" ma bardzo fundamentalne znaczenie w tym artykule. Dla tak wielkiego konsorcjum, czy też funduszu, który połyka bez przepitki wielkie nazwy i wielkie firmy "szybko odsprzedać" w kwestii czasowej może oznaczać co najmniej pół roku. Nie znam się na polityce przejmowania i finansów, ale podejrzewam, że to ogrom papierów, przepisów i składania wniosków, które beda czekały na swoją pieczątkę. Handlarz samochodów kupuje za granicą Audi A6 i teraz pytanie, czy sprowadzając go do Polski będzie jeszcze ten samochód doprowadzał w warsztacie do perfekcji, żądając tym samym większej kwoty podczas sprzedaży? Czy tez może wystawi na licytację i zagarnie największą ofertę jaka wpłynęłą w przeciągu powiedzmy dwóch miesięcy? Co bęzie dobre dla Milanu? Naprawdę martwię się okrutnie.
0
cinassek
9 lipca 2018, 11:53
Elliott kiedyś wygrał batalię sądową z... Argentyną. Państwem :) Sprawa trwała kilkanaście lat
2
Nesta_13
Nesta_13
9 lipca 2018, 11:39
Dlaczego musimy przez to wszystko przechodzić ? Już chyba wolałbym wylądować w SerieB i wrócić na najwyższy poziom po 3 latach. To, co obserwujemy od przynajmniej 6 lat to najgorsze co mogło się stać... Zero zarządzania, zero gry, zero sukcesów, większość kompromitacji, epoka średniego klubiku. Przewinęło sie tu dużo zawodników, którzy Milan powinni jedynie oglądać i to w telewizji. Kiedy skończy się to wszystko ?
Edytowano dnia: 9 lipca 2018, 11:41
0
hyrus13
9 lipca 2018, 11:49
Jak dla mnie to już się kończy. Największym problemem była wycena klubu. Kwota, której oczekiwał Silvio, była absurdalna. Przez to ciężko było znaleźć nabywcę. Przez to było szukanie inwestorów, żebranie w funduszach. Chwała panu Li, że zdecydował się na to, wydał 200 mln na wzmocnienia. Teraz fundusz sprzeda klub za rozsądne pieniądze i powinno to ruszyć jak należy.
1
Dalmatynczyk85
Dalmatynczyk85
9 lipca 2018, 12:07
Hyrus - chwała za to że wydał 200 mln na wzmocnienia? Na transfery poszło 120 mln pożyczone od Elliotta plus 50-60 za zawodników którzy odeszli w zeszłym sezonie. Nie wypisuj bzdur o wielkoduszności chińczyka bo taka nigdy nie istniała
0
hyrus13
9 lipca 2018, 12:52
Dalmatynczyk85 czyli nie kupiliśmy zawodników za ciężkie pieniądze? :D Ogarnij się chłoptasiu, mimo obecnych problemów Li uratował ten klub. Gdyby się nie zdecydował na zakup to teraz nie miał byś w składzie Romka, Suso czy Gigio. O piłkarzach, którzy przyszli latem nawet nie wspomnę. Poza tym nie twoja sprawa skąd były te pieniądze. Nawet jeśli od Elliota to co? Pstro, mamy tych zawodników, a klub przechodzi na fundusz, który może go sprzedać bez długów i z fajną kadrą.
0
roby
roby
9 lipca 2018, 11:37
Nie rozumie gościa kompletnie...bo jeśli to biznesmen...to raczej było lepiej mu sprzedać niż to zrobi bank...
0
nokoments
nokoments
9 lipca 2018, 11:36
Elliott przejmuje klub w całości, czy tylko wchodzi w posiadanie pakietu kontrolnego?
To nie jest czasem tak, że Li tym sposobem uwolnił się od długu i został z pakietem mniejszościowym?
Edytowano dnia: 9 lipca 2018, 11:36
0
MK92
MK92
9 lipca 2018, 11:35
Tu musi być jakieś drugie dno. Aż ciężko uwierzyć, że Chińczyk tak naiwnie stracił grube miliony.
1
AC Losone
AC Losone
9 lipca 2018, 11:35
Człowiek bez wyrazu to i takie panowanie.
1
Skot Łilson
Skot Łilson
9 lipca 2018, 11:34
No nic szkoda że wokół Milanu jest tyle zamieszania, brak konkretnego mercato i nie wiadomo kto będzie właścicielem... mam nadzieję że szybko się to rozwiąże i przyjdzie ktoś z wizją a nie bez grosza przy duszy z wizją zarobku jak Chinol który nie istnieje. Fajnie jakby przyszedł jeszcze jakiś konkretny pomocnik bo w ataku to widzę że skończymy i tak max z Zazą o ile Zombie mistrz świata odejdzie..
1
Marcin1995
Marcin1995
9 lipca 2018, 11:32
Facet włożył w klub ponad 500 mln a nic z tego nie odzyska, osobisty dramat
2
Rafael Rossonero
Rafael Rossonero
9 lipca 2018, 11:31
Nie zaufam już chińczykowi w swoim życiu. Koniec z chrupiącym kurczakiem.
2
Fushnikov
Fushnikov
9 lipca 2018, 12:03
I skarpetkami z ryneczku.
1
Rossoner1996
Rossoner1996
9 lipca 2018, 14:07
Xiaomi lepsze.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się