Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Dziennikarz Il Sole 24 Ore, Carlo Festa opublikował list, którego autorem jest podobno Yonghong Li. Były już właściciel Milanu przedstawia w tekście swój punkt widzenia na przejęcie klub przez fundusz Elliott:
"Z wielkim żalem, jako Prezes, zwracam się do wszystkich sympatyków, udziałowców i pracowników tego prestiżowego klubu. Pomimo licznych, także błędnych, doniesień we włoskiej i międzynarodowej prasie, potwierdzam, że zgromadzenie udziałowców klubu zwołane przez Elliotta na 21 lipca, wykluczy mnie oraz nominowanych przeze mnie członków z rady dyrektorów.
Chciałbym po pierwsze wyjaśnić co następuje. Zakup AC Milan nie był decyzją nierozważną, ani tym bardziej podyktowaną moim chwilowym zaślepieniem. Wziął się z mojej pasji dla klubu i z mojego przekonania o potencjale ekonomicznym inwestycji w jeden z najbardziej szacownych klubów świata. Do 30 czerwca 2018 roku przelałem prawie 880 mln na rzecz AC Milan, z których tylko 280 mln stanowiło finansowanie ze strony Elliotta, podczas gdy sam zapewniłem pozostałą część.
Byłem przekonany, że Elliott to zaufany inwestor, ale przede wszystkim partner, z którym można dzielić obowiązki i zaszczyty tak ekscytującej przygody, jak posiadanie klubu piłkarskiego, który w swojej chwalebnej historii wygrał między innym siedem Pucharów Mistrzów oraz 18 mistrzostw kraju.
Popełniłem błąd i odkryłem go dopiero z czasem na moją wielką szkodę.
Elliott okazał się od początku nie takim partnerem, jakiego sobie wyobrażałem, lecz pożyczkodawcą zupełnie niezainteresowanym kompleksowym zarządzaniem klubem pokroju Milanu, mimo swojej kontroli w radzie dyrektorów. To wszystko nastąpiło mimo licznych deklaracji ze strony funduszu na temat rzekomego wsparcia dla klubu. W rzeczywistości wsparcie finansowe dla Milanu do pewnego momentu pochodziło wyłącznie ode mnie. Zapewniłem podniesienie kapitału zakładowego o 88 mln na rzecz zarządzanego przeze mnie klubu. Niewykonanie przeze mnie zobowiązania dotyczyło zwrotu 32 mln przelanych przez Elliotta w moim imienia w czerwcu 2018. Chciałbym jednak wyjaśnić co następuje. Przede wszystkim, środki niezbędne AC Milan były niższe, niż suma przeze mnie wpłacona, ze względu na niekorzystne warunki umowy narzucone przez Elliotta. Fundusz dodatkowo zamroził część kapitału zainwestowanego przeze mnie w AC Milan, tak by zobligować mnie do przelania większych środków, niż to było potrzebne. Po drugie, z 32 mln wyłożonych przez Elliotta, 21 mln zostało oddanych funduszowi niemal natychmiast.
A to nie wszystko.
Ani ja, ani moi współpracownicy nie mieliśmy możliwości zagwarantować klubowi rozwoju handlowego, który mieliśmy w planach, ze względu na liczne obostrzenia i ograniczenia narzucone przez Elliotta w kwestii zarządzania. Mimo licznych przeszkód stawianych przez Elliotta, nigdy nie straciłem entuzjazmu, ani nie zrezygnowałem z obowiązków etycznych wobec pracowników oraz kibiców Milanu.
W odpowiedzi na to, postępowanie Elliotta zawsze okazywało się niedbałe i drapieżne, czyli typowe dla "sępiego funduszu", jak często definiowała je prasa w przeszłości.
Jako przykład chciałbym zacytować fakt, że w momencie przejęcia przez Elliotta moich udziałów w AC Milan zaoferowali mi w ramach rekompensaty 2 euro!
Kwestie opisane powyżej pokazują bardzo jasno prawdziwą naturę Elliotta, który zaplanował moje przedwczesne usunięcie, nieuzasadnione żadnym złamaniem warunków przez Milan i nie pozwolił mi zrealizować planu strategicznego rozwoju klubu, ani dokończyć korzystnej transakcji sprzedaży drużyny prestiżowemu nabywcy, który w przeciwieństwie do Elliotta, był prawdziwie zainteresowany i miał plan długoterminowych inwestycji w drużynę. Poza tym, nie pozwolił mi dotrzymać obietnicy złożonej Silvio Berlusconiemu, by podnieść wartość i pozycję klubu, który obaj kochamy.
Na koniec chciałbym się zwrócić do wszystkich fanów Milanu i do tych wszystkich, którzy uważali mnie teraz i wcześniej za ducha. Jako Prezes chciałby przypomnieć Wam wszystkim, że nigdy nie zaniedbałem swoich zobowiązań, a dowodem na to jest 200 mln zainwestowanych w drużynę za mojej kadencji. Jestem gotów do walki i zrobię to, aby chronić swoje prawa i zapewnić, by AC Milan trafił do udziałowców, na których moja ukochana drużyna zasługuje. Jakikolwiek manewr, mający na celu zmniejszenie wartości klub, będzie ścigany prawem.
Dziękuję za gościnność i uwagę, które otrzymałem.
Hong Kong, 20 lipca 2018
Yonghong Li"