SCUDETTO


Nava: "Milan musi zmienić nastawienie"

8 kwietnia 2012, 11:26, stasq_acm Aktualności


7 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
dejnio
dejnio
10 kwietnia 2012, 14:36
To jest właśnie nasza przypadłość od paru ładnych lat. Nie dajemy z siebie wszystkiego, nie nadrabiamy braku umiejętności maksymalnym zaangażowaniem i poświęceniem. W meczach, w których trzeba pokazać charakter z reguły go nie pokazujemy.
0
gorylmagila
gorylmagila
9 kwietnia 2012, 10:22
Można napisać, że maszyna ruszyła. Teraz ze wszystkich stron słychać głosy, że trzeba zrobić to,zmienić to itd. Panowie to są profesjonaliści, oni wiedzą najlepiej gdzie popełnili błąd i jak go wyeliminować. Mam nadzieję, żę piłkarze są pojętymi uczniami i na następnym sprawdzianie (meczu) popiszą się większą wiedzą (umiejętnościami, zaangażowaniem itp.) Po prostu muszą przeciwnika zjeść, mam również nadzieję, że użytkownik Abyss jest dobrym wróżbitą :) (Milan 21pkt jeszcze zdobędzie)
0
Abyss
Abyss
8 kwietnia 2012, 14:54
Do roboty! zostało 7 kolejek - musimy wygrać wszystkie spotkania. 21 pkt. zapewni scudetto (Juve na pewno się potknie).
0
Oxidosis
Oxidosis
8 kwietnia 2012, 12:46
MarcinK Tu nie do końca chodzi o umiejętności, o grę w kratkę, lecz tak jak mówi mistrzMALDINI, o nastawienie. Jak kibice mają odbierać to, gdy jeden zawodnik jest przy piłce, a reszta stoi i patrzy co on z nią zrobi? Grają tak, jakby byli na treningu. No ale co się dziwić, widzą jaki zarząd jest naiwny to biorą kasę za darmo..
0
mistrzMALDINI
mistrzMALDINI
8 kwietnia 2012, 12:39
Musi zmienić i to koniecznie. Często wydaje mi się, że gramy tak jakbyśmy myśleli, że rywale sami strzelą samobójczą bramkę lub, że czasem gramy tak, że na pewno coś wpadnie a my wygramy najmniejszym nakładem sił.
0
pudel
pudel
8 kwietnia 2012, 12:32
Dobrze ze ta porażka przydarzyła się nam teraz Panowie. Jest jeszcze kilka meczów a Juve tez nie jest demonem regularności, a na nas tak dotkliwa porażka może wpłynąć tylko mobilizująco. Liczę tylko, że więcej kontuzji się nam już nie przytrafi i liczę po cichu również na błysk geniuszu Antonio.
0
MarcinK
8 kwietnia 2012, 11:44
Pamiętam, że w latach 2002 - 2007 jak Milan wychodził na boisko z jakimkolwiek przeciwnikiem, czy to był Real, ManUtd czy Barca, to zawsze wiedziałem, że Milan da z siebie wszystko i wywiezienie zwycięstwo nawet grając z tymi rywalami na ich boisku. Piłkarze grali dobrze prawie w każdym meczu, nie byli chimeryczni. Dzisiaj nasi zawodnicy t.j. Ibra, Robinh, Emanuelson, Antonini, Boateng, Nocerino grają w kratkę. Nigdy nie wiadomo co pokażą. Potrafią zagrać świtny mecz, żeby następny całkowicie zawalić. Dzisiaj jak wychodzą na boisko z silniejszym przeciwnikiem to nie mówi się, że możemy to wygrać tak jak kiedyś. Mówi się, że jest spora szansa ale jak zagrają na swoim poziomie. To niestety pokazuje, że na obecnych piłkarzach Milanu nie można do końca polegać. Choć wielu z nich to naprawdę świetni piłkarze to jednak nie wiemy co pokażą w kolejnym meczu. Potrzebujemy zawodników t.j Thiago którzy prezentują równą formę non stop. Nie muszą to być piłkarze najlepsi na świecie. Wystarczy aby trzymali swoją dobrą formę cały sezon. Tak jak w Juve, nie ma gwiazd a mimo to grają świetnie.
0

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się