ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Oto wypowiedzi Gonzalo Higuaina z konferencji prasowej, na której został zaprezentowany jako piłkarz Milanu:
„Początek nowej przygody? Chciałbym podziękować Milanowi za ich wielki wysiłek, aby mnie sprowadzić. Bardzo mnie zmotywował projekt, który mają na myśli. To wspaniałe wyzwanie i mam nadzieję odpłacić się za okazane zaufanie. Dołączam do drużyny z niesamowitą historią i kiedy powiedziano mi, że mam się stać częścią odradzającego się Milanu, był to dla mnie powód do dumy i zaakceptowałem ten transfer. Mam nadzieję wiele osiągnąć dla tego klubu i jego kibiców, którzy zasługują na wielki Milan”.
„Leonardo, Juve i Allegri? Leonardo znałem już wcześniej. Jego wpływ na mój transfer był bardzo duży. Jego słowa mnie przekonały. Jestem bardzo wdzięczny jemu i klubowi. Idea powrotu Milanu na szczyt bardzo mi się podoba. Juventusowi mogę tylko podziękować. To były wspaniałe dwa lata. Z Allegrim mieliśmy różne zdania, ale nie to skłoniło mnie do transferu. Przybyłem tu ze względu na zaufanie, które okazał mi Milan”.
„Oczekiwania? Mam wielkie zaufanie do drużyny, już w zeszłym sezonie podobała mi się jej gra. Zawsze grałem w drużynach, które mierzyły w zwycięstwo, Milan także zawsze mierzył w zwycięstwo i wyzwaniem jest doprowadzenie drużyny znów do tego miejsca. Cieszę się bardzo, że tu jestem”.
„Koszulka z numerem 9? Nosiłem już koszulki, które miały wielką wagę. To powód do dumy. To piękne wzywanie w mojej karierze. Muszę udowodnić, że inwestycja we mnie była słuszna. Jeśli drużyna wierzy, że zajdzie daleko, to zajdzie daleko. Milan musi wierzyć w siebie”.
„Chelsea? Jedynym, który mnie tam chciał, był Sarri. Tu chcieli mnie wszyscy. Motywacja i przekonanie, które tutaj zobaczyłem, były kluczowe. Znam wielu nowych kolegów. Jesteśmy wielką drużyną i stać nas na wiele”.
„Milanello? Zrobiło na mnie wrażenie, choć od 12 lat gram w europejskich zespołach. Jest tam wszystko to, co gracz chce zobaczyć: historia, zieleń dookoła, piłka nożna w czystej postaci. Człowiek dostaje gęsiej skórki. Milanello to coś wyjątkowego”.
„Biglia? Gramy razem w reprezentacji od 10 lat, mam do niego wielki szacunek. Przywitał mnie i też jest pewien, że możemy rozegrać świetny sezon”.
„Ronaldo? Nie mam żalu, że razem nie zagramy, już z nim grałem. Jest dobrej myśli co do tego nowego wyzwania. Musimy pokazać jakość na boisku i na treningu, aby zaprowadzić Milan jak najdalej”.
„Derby z Icardim? Kto wygra? Odpowiedź na to pytanie chyba jest oczywista...”.
„Rewanż na Juve? Do Juve mam wiele sympatii, mam tam przyjaciół, którzy są mi bliscy. Moje osobiste cele to te, które skłoniły mnie do przenosin. Potrzeba goli, przekonania i woli walki, aby powalczyć o wszystko, o co tylko można. Musimy wierzyć, że nam się uda”.
„Atak? To silna formacja. Ma cechy, które ja lubię i to był jeden z czynników. Cutrone to młody chłopak, który ma szaloną chęć uczenia się i postępu. Będzie między nami piękna i twarda rywalizacja. Słyszałem ponadto, że to dobry chłopak”.
„Bycie gwiazdą Milanu? Nie jestem gwiazdą drużyny. To drużyna jest gwiazdą. Ja muszę jej pomóc się rozwinąć jeszcze bardziej. Meczów nie wygrywa się w pojedynkę, wygrywa cała drużyna. Wygrywa się dzięki kibicom. Ja uważam się za gracza, który chce pomóc w rozwoju drużyny”.
„Odejście z Juve? Wygrałem dwa mistrzostwa i dwa Puchary Włoch. Klub zdecydował, że mój czas dobiegł końca i sprawił, że trafiłem do drużyny, w której okazano mi wiele miłości”.
„Rozmowa z Gattuso? To pozostaje między nami. Ja nie jestem osobą, która mówi o tym, co się dzieje w szatni. Mogę powiedzieć, że była to rozmowa, która przyczyniła się do mojego przybycia. Wszystko w Milanie mnie ciekawi. Są tu gracze, którzy prezentują cechy bardzo przeze mnie cenione”.
„Liga Europy? Mam nadzieję, że zajdziemy, jak najdalej. Może nawet wygramy, byłoby nadzwyczajnie. Milan musi wystartować po zwycięstwo. Mam nadzieję, że nas na to stać. Byłoby wspaniale”.
„Milan topowym klubem? Wymiar Milanu poznajesz, kiedy dołączasz do klubu. Przejście z Juve do Milanu traktuję z entuzjazmem. Kiedy jesteś w Milanie, wszystko staje się jasne. Milanello, siedziba, ludzie. Kiedy jesteś wewnątrz, masz gęsią skórkę, bo to drużyna, którą zna cały świat”.
„Debiut z Realem? O tym zdecyduje trener. Jeśli będzie to Real, to w porządku. Po to trenuję. To będzie wyłącznie decyzja trenera, ale ja trenuję, by być na to gotowym”.
„Van Nistelrooy? Poznałem go, gdy miałem 19 lat i gra z nim bardzo mi pomogła. On jako pierwszy poradził mi, by zachował spokój, gdy bramki nie przychodzą. Napastnikowi może się trafić 5-6 meczów bez gola, ale potem jak się odblokuje, to już idzie. To fantastyczny człowiek. Był dla mnie bardzo ważny”.
Zrozumcie w końcu, że dla piłkarzy to tylko praca, miejsce zarabiania kasy, jak się im nie odpowiada, to ją zmieniają, jak to zrobił Bonus, tak jak każdy z nas by to zrobił.
Higuain nie chciał do nas przyjść, został do tego zmuszony, nie miał wyjścia,widać że nie jest zachwycony ale co ma mówić?? Że jest cudownie?? więc mówi pewnie wyuczony tekst
Co do Bonusa:
Wy oczekujecie, że ktoś po roku gry będzie kochał Milan bezgranicznie, tak to niestety nie działa. Romantyzm w futbolu już dawno się skończył - teraz to czysty biznes.
Co byście wy zrobili na takiej sytuacji, gdyby na rozmowach o pracę obiecali wam jedno, a rzeczywistość była inna?
Trzeba mieć twardy tyłek i jaja, żeby wrócić do Juve i narażać się na gwizdy i jazdę po sobie, mógł wybrać inny klub, a wrócił do Juve, ludzie którzy są tchórzami tak nie robią. Więc skończcie już ten hejt po Bonusie, takie jest życie, zazwyczaj nie jest czarno-białe, pewnie za jakiś czas dowiemy się dokładnie jak to było