Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Oto słowa trenera Milanu, Gennaro Gattuso, po sparingowym zwycięstwie z Barceloną: "Cierpieliśmy, ale wiedzieliśmy, że tak trzeba rozegrać ten mecz. Pod względem jakości, z pewnością był to krok w tył w porównaniu z meczami z Manchesterem i Tottenhamem. Powiedziałem, że chciałem ujrzeć coś interesującego pod względem taktycznym i fragmentami tak było. Mieliśmy szczęście, mogliśmy stracić bramkę, ale dobrze pozostaliśmy w tym meczu. Największa gorycz jest taka, że mogliśmy dołożyć więcej jakości. Przyjmujemy to zwycięstwo, ale pod względem jakości zrobiliśmy krok w tył. Postawa defensywy? Jestem bardzo zadowolony, ale to już 27 dni dni, podczas których pracujemy i gramy mecze. Słyszałem głosy, że to Barcelona złożona z młodych chłopców, ale jest drużyną - jeśli się mylę - wartą ponad 200 milionów euro. To chłopaki, którzy wiedzą, co robić. Za nami trudny mecz, ale przygotowaliśmy się do niego w ten sposób. Chcieliśmy kreować wiele linii podania. Zostaliśmy zepchnięci, ale kiedy mieliśmy piłkę, mogliśmy rozgrywać ją w inny sposób. Nastawienie zespołu? Faule nie są potrzebne nikomu, ale złość rywalizacji - tak. Należy dochodzić do piłki przed przeciwnikiem. Jeśli się nie mylę, Calhanoglu i Kessie w drugiej połowie stracili cztery-pięć piłek w banalny sposób. Podoba mi się nastawienie, trzeba się palić do odzyskania piłki, kiedy się ją traci. Powiedziałem to także innego dnia: z Tottenhamem przegraliśmy, ale nie widziałem tego ducha wewnątrz zespołu, dziś natomiast był widoczny. Andre Silva? To istotny zawodnik. W zeszłym sezonie miał ogromne problemy, ale jest młody i wciąż ma ogromne pole do poprawy. Nie mogę powiedzieć, że musi pracować, ponieważ pracuje zbyt wiele, więcej niż powinien. Odnalezienie regularności w zdobywaniu bramek może go poprawić, może go odblokować. To bardzo interesujący piłkarz, taki, który wie, jak spisywać się bardzo dobrze".