ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Dla Corriere della Sera, na temat Milanu wypowiedział się były, legendarny trener rossonerich, Arrigo Sacchi. Oto jego słowa: "Powtórzę to, co pół godziny temu powiedziałem mojemu sąsiadowi na plaży w Milano Marittima: Milan jest w stanie grać o scudetto. Czy mówi to serce? Wcale nie. Wyjaśnię to. Juve to nie jest faworyt, a superfaworyt. Jednocześnie sądzę jednak, że jeśli Gattuso, osobie wspaniałej i wyjątkowemu profesjonaliście, uda się dokonać skoku jakościowego, Milan może być prawdziwą niespodzianką ligi. Może grać nawet o scudetto. Sobotni mecz w Neapolu będzie pod tym kątem niezwykle znaczący. Uwaga: nie wynik, a postawa. Higuain to gwarancja, ale przede wszystkim jest klub. Maldini i Leonardo posiadają historię, kompetencje i charyzmę. To było kluczowe, ponieważ na szczycie wszystkiego zawsze jest klub. Reszta - zespół i piłkarze - to konsekwencja".
Nieważne, że w 2018 przegraliśmy tylko 2 mecze w Serie A, nieważne że mieliśmy jedną z najdłuższych w tamtym sezonie serii bez porażki W CAŁEJ EUROPIE, nieważne, że dotarliśmy do finału Coppa, że ogoliliśmy Lazio, Sampdorię, Romę w Rzymie, urwaliśmy punkty Interowi i Napoli i pomimo daremnej pierwszej połówki sezonu, która wyrzuciła nas na 11 miejsce dowieźliśmy rezultat w postaci gry w LE.
Ważne, że przegraliśmy z Hellasem i Benevento i forumowym ekspertom nie podobał się styl gry, ważne, że goście, którzy Milan widzieli tylko w telewizji uważają, że Gattuso nie zna się na taktyce i ważne, że nie ma bogatego doświadczenia.
Cóż... Sacchi zanim doprowadził Milan do Scudetto i 2 Pucharów Europy pod rząd (i 5 innych trofeów) sprzedawał buty, a jego jedyne poważne doświadczenie ograniczało się do trenowania Parmy w Serie C i Serie B przez 2 sezony.
Także "yadda yadda yadda". Przeczytajcie sobie ostatni felieton Stanowskiego o tym dlaczego polska piłka jest w takim a nie innym miejscu to może Wam spadną klapki z oczu i zrozumiecie dlaczego w poważnych klubach nie zwalnia się trenera po 3 porażkach, albo "bo kibicom się nie podoba".