Wygrana na koniec sezonu.
AC MILAN – AC MONZA 2:0
Przed Milanem jeden z tych meczów, w których oczekuje się od niego absolutnego i bezwarunkowego zwycięstwa. Na San Siro przyjeżdża bowiem czerwona latarnia ligi, Chievo Werona, której dorobek punktowy jest… ujemny. Jeśli rossoneri poważnie myślą o czołowych pozycjach w ligowej tabeli, to w niedzielne popołudnie po prostu nie mogą zawieść swoich kibiców.
Werończycy zostali ukarani przez Lega Serie A karą odjęcia trzech punktów za proceder, jakiego dopuścili się z Ceseną, która przed startem obecnego sezonu zbankrutowała. „Latające Osły” i „Koniki Morskie” zawyżały fikcyjnie na rynku transferowym wartości piłkarzy, aby potem zamieszczać to w sprawozdaniach finansowych i postawić się w korzystniejszej sytuacji.
Jedyny dorobek punktowy Chievo w aktualnych rozgrywkach to dwa remisy – domowy 0:0 z Empoli i sensacyjny 2:2 na wyjeździe z Romą. Od czasu pojedynku na Stadio Olimpico minęły jednak trzy kolejne spotkania – z Udinese, Genoą i Torino – i w każdym z nich ekipa z miasta Romea i Julii przegrywała do zera: 0:2, 0:2 i 0:1.
Bilans bramkowy na poziomie 5:16 to naturalnie jeden z najgorszych rezultatów w lidze. Co gorsza dla werończyków, trener Lorenzo D’Anna, który walczy już o zachowanie swojej posady, nie może skorzystać z niektórych swoich podopiecznych.
Poza grą jest jeden z najbardziej znanych graczy Chievo, Emanuele Giaccherini. Kontuzje leczą także Filip Djordjević, Nenad Tomović czy Fabrizio Cacciatore.
W zespole z Werony występuje dwóch Polaków – obrońca Paweł Jaroszyński i napastnik Mariusz Stępiński. O ile defensor jest rezerwowym, to snajper stanowi często jeden z niewielu jasnych punktów w drużynie „Latających Osłów”. To właśnie jego trafienie zapewniło remis 2:2 w Rzymie.
Chievo ogółem oparte jest na zawodnikach bardzo doświadczonych. Funkcję kapitana pełni charyzmatyczny bramkarz Stefano Sorrentino. W meczu z rossonerimi od pierwszych minut ujrzymy także Valtera Birsę, który w sezonie 2013/2014 występował właśnie w ekipie Il Diavolo.
Sytuacja zdrowotna w Milanie nie uległa natomiast zmianie w porównaniu z czwartkowym, wygranym 3:1 pojedynku z Olympiakosem Pireus w Lidze Europy. Poza grą w dalszym ciągu są Andrea Conti i Ivan Strinić, a czasu, by dojść do siebie, potrzebuje jeszcze również Mattia Caldara. Pozostali zawodnicy, na czele z Gonzalo Higuainem, są już do dyspozycji trenera Gennaro Gattuso.
W składzie na pojedynek z werończykami nie będzie niespodzianek. Drużyna jak zawsze rozpocznie w ustawieniu 4-3-3, a na poszczególnych pozycjach ujrzymy zawodników, którzy występują najczęściej. Wyjątek stanowi ma obsada prawej obrony – tutaj awizowany jest występ Ignazio Abate, nie zaś Davide Calabrii.
Poprzednie starcie rossonerich i „Latających Osłów” to 18 marca tego roku i triumf gospodarzy w Mediolanie wynikiem 3:2. Nadspodziewanie emocjonującą potyczkę rozstrzygnął Andre Silva golem w 82. minucie.
Mecz 8. kolejki Serie A pomiędzy Milanem a Chievo rozpocznie się w niedzielę, 7 października o godzinie 15:00 na San Siro. Sędzią głównym tego spotkania będzie Gianpaolo Calvarese z Teramo. Transmisję na żywo przeprowadzi polska stacja telewizyjna Eleven Sports 2.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
AC MILAN (4-3-3): G. Donnarumma – Abate, Musacchio, Romagnoli, Rodriguez – Kessie, Biglia, Bonaventura – Suso, Higuain, Calhanoglu.
CHIEVO WERONA (4-3-2-1): Sorrentino – Depaoli, Rossettini, Bani, Barba – Rigoni, Radovanović, Hetemaj – Birsa, Leris - Stępiński.