Rozczarowanie...
Milan wciąż pozostaje niepewny zdobycia wicemistrzostwa Włoch. W niedzielnym pojedynku po kilku zwrotach akcji Rossoneri zremisowali z Genoą 3:3.
Postawa drużyny Milanu w derbach Mediolanu bardzo zirytowała kibiców rossonerich na całym świecie. Swoje stanowisko zajęli także najbardziej zagorzali fani z Curva Sud, którzy za sprawą swojego przedstawiciela, Luki Lucciego, opublikowali następujące słowa: "W derbach się gra, walczy, pojedynkuje i pluje krwią. Potem być może można je nawet przegrać. Wczoraj nie było niczego! Wstydźcie się wszyscy! Od tych, którzy wychodzą na boisko, przez tych, którzy was na nie wysyłają, po tych, którzy pozwalają wam podchodzić do takich meczów z taką mentalnością! Nie ma wymówek! Miejcie szacunek do kibiców, którzy nie śpią przez kilka dni przed meczem z powodu napięcia. Do tych, którzy wstają o 4, żeby stworzyć oprawy, aby zapewnić wam motywację. I do tych, którzy wczoraj śpiewali przez 90 minut i dzisiaj dosłownie nie mogą mówić! Pewnie, ponieważ ci, którzy kochają Milan, zawsze to robią, niezależnie od wszystkiego! Brakuje wam duszy Milanistów, ale prawdopodobnie prosimy o wartości, które w dzisiejszych czasach są tylko marzeniami".
Swoimi zmianami i podejściem do meczu Gattuso pokazał, że on "nie chce przegrać", a nie "chce wygrać". Takiej postawy się po nim nie spodziewałem, zwłaszcza nie w derbach! Zmiany tylko pokazały dobitnie jak osrane portki miał Rino i jak panicznie chciał dowieźć to 0-0 do końca. Jack i Hakan grają słabo? To wpuśćmy drewnianego taktycznie Cutrone na skrzydło, a za żelaznego Kessiego dajmy pacynkę Bakayoko! Samu? Laxalt? A na co nam oni? Żebyśmy jeszcze przypadkiem jakieś akcje zaczepne tworzyli? No bez przesady - 0-0 to dobry wynik, a w obronie mamy drugiego najlepiej opłacanego bramkarza świata! Co może pójść źle? XDDDD